Kaaasia241992

  • Dokumenty470
  • Odsłony994 429
  • Obserwuję692
  • Rozmiar dokumentów740.9 MB
  • Ilość pobrań609 450

I Tamsyn Bester - Beneath Your Beautiful

Dodano: 8 lata temu

Informacje o dokumencie

Dodano: 8 lata temu
Rozmiar :1.2 MB
Rozszerzenie:pdf

Moje dokumenty

Kaaasia241992
Dokumenty

I Tamsyn Bester - Beneath Your Beautiful.pdf

Kaaasia241992 Dokumenty Tamsyn Bester - Beautiful (1)
Użytkownik Kaaasia241992 wgrał ten materiał 8 lata temu.

Komentarze i opinie (0)

Transkrypt ( 25 z dostępnych 539 stron)

Tamsyn Bester - Beneath your Beautiful TŁUMACZENIE SŁUŻY WYŁĄCZNIE PROMOCJI TWÓRCZOŚCI AUTORA. NIE CZERPIĘ Z TYTUŁU TŁUMACZEŃ ŻADNYCH KORZYŚCI MAJĄTKOWYCH. Tłumaczenie: a_kasha, beta: Ana_fifty 1

Tamsyn Bester - Beneath your Beautiful Prolog Huntley Wiem z pierwszej ręki jak życie może być ciężkie. Nie będę udawać, że wszystko to zawsze motyle i róże. Kiedy przeprowadziłam się do Breckinridge w Alabamie, to po , by móc zacząć wszystko od nowa i choć na chwilę zapomnieć o swojej przeszłości. Miałam to wszystko zaplanowane. Chciałam pójść na studia, skończyć je i zacząć pracować jako psycholog dziecięcy. Zasadniczo to było proste i niezawodne. Dopóki nie pojawił się w moim życiu Grayson Carter. Zderzył się z nim z ogromną prędkością i musiałam zmierzyć się z uzależnieniem od uczuć, które we mnie wzbudzał. Powiadają, że kiedy umierasz, to całe życie przelatuje Ci przed oczami, ale skoro ja ulegam ciemności i bólowi, dostaję tylko mignięcie tego, co mogłoby być moje. Czuję malutką rączkę wciśniętą w moją i patrzę w dół po to, by spotkać zielone oczy tak pasujące do oczu Graysona. Chłopczyk o brązowych oczach patrzy na mnie i uśmiecha się, zanim śmiejąc się ucieka. Patrzę zahipnotyzowana, ponieważ Grayson pojawia się goniąc małego chłopca. – Nie tato - Piszczy. Biegnie do mnie, a ja otwieram ramiona, by mógł skoczyć. – Mamo! - Piszczy ponownie. Całuję go w czoło. – Mama jest tutaj – Grucham. Grayson tuli nas w ramionach, a ja czuję spokój w tym momencie, nieświadoma co jest prawdą, a co nie. Jedyne co wiem, to że jestem szczęśliwa, bezpieczna i w domu. Tłumaczenie: a_kasha, beta: Ana_fifty 2

Tamsyn Bester - Beneath your Beautiful Rozdział 1 Huntley – Jesteś gotowa, kochanie? - Obracam się na dźwięk głosu mojej ciotki. Stoi w drzwiach do mojej dawnej sypialni, trzymając pudło pod pachą. – Za chwilę zejdę - Odpowiadam i po raz ostatni rozglądam się po sypialni mojego dzieciństwa, zapamiętując gdzie wszystko kiedyś stało. Niemożliwe będzie zapomnieć o tym miejscu, ale ja nie chcę nigdy przypominać sobie tych niewielu dobrych wspomnień związanych z nim. Wszystkie były skażone, obdarte z niewinności i wyrzucone. Myślenie o mojej matce było trudne, szczególnie, gdy dom wciąż nią pachniał. Minęły dopiero cztery miesiące i jej waniliowe perfumy unosiły się wszędzie, owijając mnie jak koc. Za każdym razem, gdy patrzyłam w lustro, było tak , jakby ona stała tuż obok mnie. Miałam jej długie blond włosy, krystalicznie niebieskie oczy, twarz w kształcie serca i nos jak guzik. Na tym nasze podobieństwo się kończyło. Kiedy ona była niska i szczupła, ja odziedziczyłam po moim ojcu nieco inną budowę ciała. Byłam wyższa i nieco mocniej zbudowana. Myślenie o moich rodzicach przywołało smętny uśmiech na mojej twarzy, wręcz melancholijny w tym momencie. Szybko wytarłam łzę, spływającą po moim policzku i zabrałam resztę skromnego dobytku. To było to. Odchodziłam po siedemnastu latach wspomnień i patrzenia wstecz. Byłam na to gotowa? Nie miałam pojęcia. Jedyne, co wiedziałam, to że potrzebowałam nowego początku, szansy, by zacząć wszystko od nowa i spróbowania ruszyć z kawałkami życia, które mi pozostały. Tak bardzo jak chcę zapomnieć o wydarzeniach, które doprowadziły mnie do tego punktu, to nie jestem w stanie. Mają taki charakter, że pamięć o nich utrzymuje mnie żywą i bezpieczną. Muszę pamiętać, jak zmarła moja matka, bo to jest stałe przypomnienie jak Tłumaczenie: a_kasha, beta: Ana_fifty 3

Tamsyn Bester - Beneath your Beautiful daleko zaszłam popełniając jej błędy. Zabrało mi miesiące budowanie wystarczająco silnej konstrukcji, której ściany chronią kawałki mojego wątłego serca. Przeprowadzka do Breckinridge w Alabamie mogła nie być bezpieczna, wiedziałam o tym, ale była to najbliższa rzecz, przypominająca dom jaki kiedykolwiek mogłam mieć. Spędzałam tam niezliczoną ilość razy wakacje, kiedy odwiedzałam wujka Alexa i ciocię Emmę, i po tym jak wszystko wokół mnie się rozpadło, ich dom był najlogiczniejszym miejscem, do którego mogłabym się udać. Potrzebowałam rodziny i od kiedy nie miałam rodziców, ciotka i wuj stali się nią. Dosłownie. – OK, ruszajmy w drogę - krzyczy wujek Alex z przedniego siedzenia ciężarówki. Moja ciocia spotyka mnie na schodach i wciąga mnie do jednorękiego uścisku przed odprowadzaniem mnie do mojego Jeepa. Kiedy odjeżdżamy od krawężnika, rzucam ostatnie spojrzenie żałując, że moich rodziców ze mną nie ma. Znajomy ból, który dopadł mnie w domu nie tak dawno temu wrócił, i tak szybko, jak dwie małe sypialnie w zniszczonym domu znikały z mojego pola widzenia, obiecuję sobie, że choćby nie wiem co, nikt nie zbliży się do mnie na tyle blisko by mnie ponownie złamać. * * * Minęły wieki, nim dojechaliśmy do Breckinridge. To mała urocza miejscowość, gdzie każdy każdego zna i większosć ludzi, którzy się tutaj urodzili, tutaj też umarło. Moje wyczerpanie odchodzi w mgnieniu oka, kiedy parkujemy przed budynkiem, w którym będę mieszkać w trakcie nauki na Uniwesytecie Whitley'a. Posprzeczałam się z moim stryjostwem o posiadanie mojego własnego miejsca i choć mieszkali 20 minut od głównego kampusu, ustąpili. Chciałam by zrozumieli, że nie chodziło o to, czy jestem u nich mile widziana ,ale o to, że potrzebowałam swojego własnego kąta i szansy na życie studenckie, w taki sposób w jaki powinno się to zdarzyć. Potrzebowałam normalności. Która, przyznać trzeba, nie będzie łatwa. Moje mieszkanie znajduje się na 5-tym pietrze i jest jedyne, w którym znajdują się Tłumaczenie: a_kasha, beta: Ana_fifty 4

Tamsyn Bester - Beneath your Beautiful dwie wolne, niezamieszkane sypialnie.Nie zdecydowałam jeszcze, czy chcę mieć współlokatora, ale liczę na to, że będę mogła w międzyczasie wykorzystać dodatkowy pokój jako gościnny. Pomysł posiadania obcej osoby mieszkającej ze mną , sprawia, że czuję się niekomfortowo, a moja wyobraźnia podsyła mi obrazy przyszłego współlokatora, począwszy od seryjnego mordercy, a kończąc na cichym zboczeńcu. Gdy otwieram drzwi i wchodzę nie ma szans na powstrzymanie dreszczy, że posiadam miejsce, które mogę nazywać swoim własnym. Niewielki przedpokój otwiera się na przestronną przestrzeń mieszkalną, kuchnię, balkon i kolejny korytarz prowadzi w lewo do głównej sypialni, gościnnej sypialni i łazienki dla gości. Parkiety z twardego drewna rozciągają się na całą przestrzeń, podkreślając kolory ziemi, pojawiające się na ścianach. To natychmiast sprawia, że czuje się jak w domu. Mój mały dom. Ku mojemu zdziwieniu już został urządzony - wygodne skórzane kanapy, duży brązowy dywan z puszystym włosiem i całym sprzętem elektronicznym jaki można sobie wymarzyć. Myśl o tym, jak bardzo moja ciotka była zajęta urządzając to miejsce , doprowadza mnie do śmiechu. Ona zawsze wychodzi z siebie i za to jeszcze bardziej ją kocham. Wchodząc do sypialni moją uwagę przykuwa olbrzymie łóżko stojące pośrodku pokoju. Pokrowce są w kolorze kości słoniowej z miękkimi pasującymi poduszkami.Muszę podziękować jej za zakup tego wszystkiego. Wiem, że może sobie na to pozwolić, ale nie cierpię myśleć, że wydaje na mnie pieniądze. Zdecydowanie jest to krok dalej, niż pojedyncze łóżko, w którym dotychczas spałam.W zasadzie wszystko wokół mnie jest luksusem, do którego nie jestem przyzwyczajona. Dotyk białego pluszowego dywanu rozciągniętego na drewnianej podłodze pod moimi stopami jest wspaniały. Następną rzeczą, która przykuwa moją uwagę jest garderoba wypełniona nowymi ubraniami, butami i dodatkami. O cholera... te rzeczy musiały kosztować majątek....Wzdycham na widok cudownych ciuchów, które jak przypuszczam są teraz moje. Buty są po prostu piękne. Chichoczę, gdy moje oczy dostrzegają nie jedną, ale trzy pary kowbojskich butów, każde w innym kolorze.Byłby to grzech nie posiadać ich , mieszkając w takim miejscu. To miasto było tak bardzo „południowe”1 1 Południowe w rozumieniu amerykańskim, czyli należące do południa USA, kowboje, rancza itp. - Alabama ;) Tłumaczenie: a_kasha, beta: Ana_fifty 5

Tamsyn Bester - Beneath your Beautiful – To twój rozmiar prawda kochanie? - Podskakuję słysząc głos mojej cioci. – Ciociu Em to jest za dużo! Nie mogę przyjąć tego wszystkiego! To naprawdę za dużo! – Nonsens! Może faktycznie przesadziłam, ale to jest to na co zasługujesz. Twój wujek i ja chcemy, byś czuła się jak w domu, ponieważ od teraz to zawsze będzie twój dom. Poza tym nie chciałam, byś zaczynała swój pierwszy dzień jutro w klasie wyglądając jak lalka Barbie na Rodeo. Uśmiecha się i otwiera ramiona w geście tak bardzo mi znajomym, pragnąc mnie uścisnąć.Gdy mnie obejmuje, mała łza spływa po moim policzku i wycieram ją zanim jest w stanie ją zauważyć. Tyle emocji zaprząta mój umysł, że nie wiem, czy mam płakać czy skakać z radosnego podniecenia. – Hej, nie będziemy już więcej o tym mówić, słyszysz? - Kładzie ręce na moich ramionach - Wiem, że ostatnie miesiące były dla ciebie cieżkie, kotku, ale masz tu rodzinę, która cię kocha. Nie chcę być twoją mamą, ale jestem tu dla Ciebie i wiem, że wujek Alex czuje podobnie. Wiem też, że dziewczyny również cieszą się, że jesteś tutaj! Hannah i Finley mówiły wszystkim przyjaciołom o swojej starszej kuzynce, która przyjeżdża tu zamieszkać. Chcemy byś była szczęśliwa, bo tutaj właśnie należysz - Stwierdza rzeczowo. Uśmiecham się, słysząc jej południowy akcent, to był taki ciepły, kojący dźwięk dla moich uszu. – Nie wiem jak mam podziękować tobie i wujkowi za wszystko co dla mnie robicie. To więcej niż mogłabym sobie wymarzyć. Nie wiem czy będę zdolna się wam odwdzięczyć - Wyksztusiłam. Super... głupie łzy uwielbiają wyskakiwac nieproszone... – Kochanie, jesteś tak samo moją córką, jak moje smarkule i dam Ci tyle ile mogę. Ale oczywiście możesz nam się odwdzięczyć, dołączając do nas na niedzielny obiad każdego tygodnia i wpadając do biura wujka od czasu do czasu - droczy się mrugając. Tłumaczenie: a_kasha, beta: Ana_fifty 6

Tamsyn Bester - Beneath your Beautiful Zanim mogę odpowiedzieć ona rozpoczyna od nowa. O Boziu, ta kobieta może mówić bez końca, jeśli tylko da się jej ku temu okazję.... – Teraz - Jej oczy poważnieją - Masz minutę lub dwie by się ulokować, gdy ja rozpakuję część twoich rzeczy. Kiedy już pojedziemy możesz wziąć sobie długą ciepłą kąpiel! Mam nadzieję, że spodoba Ci się Twoja dobrze zaopatrzona łazienka - Zachichotała. Potem całuje mnie w czoło i odchodzi. Stojąc samotnie w swoim pokoju, zdałam sobie sprawę jak bardzo jestem kochana. Ostatni raz czułam się tak, kiedy byłam dzieckiem. Myśli o mojej matce pojawiły się w mojej głowie, a ja ponownie za nią zatęskniłam. Jej pogrzeb odbył się w miesiąc po jej śmierci. Zdecydowaliśmy pochować ją tutaj w Beckinridge, obok grobu mojego ojca. Ona na pewno by tego chciała, było to tylko kilka kilometrów stąd, a ja mogłam odwiedzać jej grób kiedy tylko będę tego chciała. Wujek Alex i ciocia Emma byli bardzo dobrze znani tutaj w Breckinridge. Wujek Alex był trenerem drużyny piłkarskiej na Uniwersytecie Whitleya, który dał mu status „gwiazdy”. Ciotka Emma posiada największą piekarnię w mieście i jest również zaangażowana w każdy rodzaj działalności charytatywnej i pozyskiwania funduszy na wszelkiego rodzaju imprezy, które odbywają się przez cały rok. Ale praca, którą najbardziej kocha to „bycie mamą” dla moich dwóch młodszych kuzynek. Hannah ma 4 lata, a Finley 6. One są najsłodszymi małymi dziećmi w mieście i nie jest tajemnicą, że uwielbiam je obie. Pukanie do drzwi wyrwało mnie z zadumy i odwracam się z mojego miejsca przy oknie. Wujek Alex stoi w drzwiach i zajmuje prawie całe przejście tym swoim wielkim ciałem. Na zewnątrz wygląda na poważnego i surowego, ale wewnątrz jest jak wielki pluszowy miś. Wiem to z doświadczenia, ale i po tym, jak ceni swoją żonę i dwie córki. Zanim zdecydowałam się tu przyjechać, powiedział mi, że czuje to samo w stosunku do mnie i cieszy się, że mogę być częścią jego małej rodziny. Oczywiście popłakałam się, gdy mi to powiedział. Tłumaczenie: a_kasha, beta: Ana_fifty 7

Tamsyn Bester - Beneath your Beautiful – Mogę wejść kochanie? - Pyta. Uśmiechnęłam się na dźwięk zdrobnienia, które on i moja ciotka używali w stosunku do mnie. Mój tata był jedyną osobą, która zwracała się do mnie „kochanie” i usłyszenie tego raz jeszcze sprawiło, że kawałki mojego serca połączyły się ponownie. – Oczywiście -Podchodzę do łóżka i siadam. Zauważam, że ma futerał na gitarę w ręce. Wiem jak grać na gitarze, dzięki bardzo stanowczej matce, która posyłała mnie na lekcje nawet wtedy, kiedy nie całkiem mogła sobie na nie pozwolić. Mawiała, że mój ojciec grał i chciała bym ja też się nauczyła, więc cieszę się, że ta jego część zostanie ze mną. - Mam nadzieję, że podoba ci się twój pokój. Ciocia Em trochę zaszalała, ale chciała upewnić się, że masz wszystko czego możesz potrzebować. - Mówi, rozglądając się nerwowo. – Kocham to i dziękuję wujku Alex'ie. Patrzy na mnie, nim odzywa się ponownie ze smutną ekspresją na jego przystojnej twarzy: – Ta gitara należała do Twojego tatusia. Dał mi ją krótko przed śmiercią i prosił, bym przetrzymał ją dopóki będę mógł Ci ją dać. W jakiś sposób wiedział, że nie będzie długo z nami. Dotykam palcami czarnego pudła leżącego na łóżku, zatrzymując się na inicjałach moich rodziców. Wiedza że mam coś co należało do niego sprawia, że jest mniej tajemniczy. Staję na paluszkach i całuję wujka w policzek. On rumieni się i przyciąga mnie do siebie i całuje w czubek głowy. Bez słowa wychodzi, a ja znowu zostaję sama mając za towarzystwo gitarę mojego ojca. Swędzi mnie by ją otworzyć. Upłynęły miesiące, od kiedy ostatni raz grałam. Muzyka była moim sposobem na wyrażanie emocji, tego co czułam i zdecydowałam się wrócić do tego, kiedy tylko będę miała taką możliwość. Kiedy w końcu rozgościłam się i odprowadziłam wujostwo, wczołgałam się na moje duże, przytulne łóżko, zapadając się głębiej w materac i uwalniając napięcie z ostatnich kilku godzin. Tłumaczenie: a_kasha, beta: Ana_fifty 8

Tamsyn Bester - Beneath your Beautiful Pierwszy raz od czasu śmieci mojej matki, koszmary trzymały się z dala, tak jakby nic się nie zdarzyło. Gdyby to tylko była prawda. Modlę się do Boga, bo może większa moc jest w stanie zatroszczyć się o mnie, by moja przeszłość mnie nie znalazła.W głębi duszy, w samym środku mojego jestestwa wiem, że to w końcu wróci, że przyjdzie po mnie. Wyrzucam te myśli z powrotem w najciemniejsze zakamarki mojego umysłu. Jutrzejszy dzień będzie dla mnie nowym początkiem i nieważne, czy byłam na to gotowa czy nie, byłam tutaj. Stara Huntley Morgan umarła i odeszła... Tłumaczenie: a_kasha, beta: Ana_fifty 9

Tamsyn Bester - Beneath your Beautiful Rozdział 2 Grayson Zatrzymuję się przed piekarnią na głównej ulicy, tak jak robiłem to zawsze przez ostatnie soboty od czasu rozpoczęcia zajęć. W jakiś sposób stało się to rutyną zwłaszcza że żona naszego trenera, albo Pani Trenerowa jak lubiłem ją nazywać, jest jej właścicielką. Zazwyczaj wpadamy tutaj na śniadanie, a potem udajemy się nad jezioro Dixon na cały dzień, a dzisiejszy dzień nie jest wyjątkiem. Pomimo mojego intensywnego harmonogramu, będąc na ostatnim roku udało mi się utrzymać wysokie stopnie, uczestniczyć na wszystkich zajęciach i każdym treningu i jeszcze znaleźć czas na spotkania z przyjaciółmi. Przechodząc przez ruchliwą ulicę machałem do każdej mijającej mnie twarzy. To jedna z wad życia w takim małym mieście - każdy cię zna i wie czym się zajmujesz. Kiedy twój ojciec jest „jedynym prawnikiem w mieście” i twoja matka „przewodniczącą prawie każdej organizacji charytatywnej w mieście”, to na ciebie spada kontynuowanie tego dziedzictwa. To nie tak, że narzekam. Gdy ma się 21 lat życie jest cholernie genialne w mojej skórze. Albo przynajmniej chcę, aby ludzie tak o nim myśleli. – Hej Gray, co słychać stary?!! Zajmuję miejsce naprzeciwko mojego najlepszego przyjaciela Brody'ego przy naszym stoliku i stukam pięścią w jego pięść. – Hej brachu. Brody i ja spotkaliśmy się w drugiej klasie , kiedy uczeń czwartej klasy czepiał się mojej siostry. Brody skoczył mu na plecy i pobił go prawie na śmierć, mimo tego, że był dwa razy od niego mniejszy. Od tego czasu jesteśmy przyjaciółmi. Myślę o mojej siostrze tylko przez ułamek sekundy i odrzucam te myśli szybciej niż przyszły. Po dwóch latach powinno być łatwiej, ale od kilku dni myśli o niej nie opuszczają mnie ani na chwilę. – Wiec, jak wczorajsza noc? - Patrzy na mnie unosząc brew wysoko, aż po krawędź Tłumaczenie: a_kasha, beta: Ana_fifty 10

Tamsyn Bester - Beneath your Beautiful rozczochranych blond włosów. Wiem o co naprawdę pyta, ale jest zbyt wielkim tchórzem by powiedzieć to głośno. Zmusi mnie żebym to powiedział. Drań. – Było dobrze, ale nie byłem z Rebeccą jeśli o to pytasz- Spojrzałem ostrzegawczo, by się w to nie zagłębiał, mogłoby to zrujnować mój nastrój – Co? Nie napadła na Ciebie wczoraj wieczorem, jak zawsze? - Szepcze sarkastycznie- To ci szok! Jestem pewien, że ta dziewczyna zaplanowała już cały ślub.- Przewracam oczami, zmęczony tą rozmową. On wie najlepiej, ze ja się nie zakochuję. Już nie. Gdy moje serce zostało zdeptane, zmiażdżone i wyplute przez pierwszą dziewczynę, którą kochałem, postanowiłem zamknąć moje serce na zawsze. Wolę już nic nie czuć niż zostać ponownie zranionym. Ale Rebecca i ja mamy układ, który nie obejmuje romantycznych uczuć. Przynajmniej z mojej strony. Wszystko, co było, to tylko kilka razy przygodny seks. Bez uczuć, bez emocji. Tylko seks. Ale, co jeśli on ma rację? Co jeśli ona myśli, że to między nami to coś więcej? Cholera. – To nie tak Brody. Wiesz, że ona jest tylko ciepłym ciałkiem, gdy potrzebuję rozrywki. Muszę zmienić temat i na szczęście mój ratownik przybywa do naszego stołu jako drobna ciemnowłosa kobieta, która jest dla mnie jak druga matka. Emma Morgan jest jedną z najmilszych kobiet, jakie kiedykolwiek poznałem, prawdziwa południowa piękność, ale kiedy nadepniesz jej na odcisk, ona zrobi z twojego życia piekło. Zawsze śmiejemy się z trenera Morgana, kiedy kłóci się ze swoją żoną. Wpada wtedy jak burza do szatni i mamrocze nieskładnie o poślubieniu kobiety takiej samej jak jego matka. Ale uwielbia swoją żonę i obydwie córki. Jest takim typem człowieka, którym ja chciałbym być. Może kiedyś. – Hej Pani Trenerowo – Droczę się czule, wiedząc, że nienawidzi, gdy tak ją nazywamy. Klepie moje ramię wesoło ścierką do naczyń i chichocze. – Chłopcy, lepiej się tu zachowujcie! – Oczywiście, że tak, Pani Trenerowo , jesteśmy najbardziej grzecznymi chłopcami w Tłumaczenie: a_kasha, beta: Ana_fifty 11

Tamsyn Bester - Beneath your Beautiful drużynie - Żartuje Brody. Kłamie. Obydwaj wiemy, jak dużo gówna jesteśmy w stanie sami zrobić, szczególnie gdy współpracujemy. Jesteśmy partnerami zbrodni na wieczność. – Podać wam to co zawsze? Bekon, jajka, frytki i kawa? – Tak proszę pani - Brody i ja odpowiadamy zgodnie, po czym wybuchamy śmiechem. Ona uśmiecha się do nas z czułością, a następnie oddala się, by zająć się naszym zamówieniem. Kątem oka widzę, jak wyraz twarzy Brody'ego twardnieje i pogodne usposobienie mija w jednej chwili. – O wilku mowa, czy to nie wilczyca we własnej osobie?- Wyszczekuje. Odwracam się , by zobaczyć o kim on mówi i natychmiast żałuję swojej decyzji, kiedy Rebecca wchodzi przez drzwi. Jej ognistoczerwone włosy unoszą się nad ramionami, gdy kroczy dumnie w kierunku naszego stolika. Jej biodra kołyszą się, a firmowy, pogardliwy uśmiech mocno trzyma się krawędzi rubinowo czerwonych warg. Jest olśniewająca, ale problem w tym, że ona to wie. Obnosi się z tym i używa tego, by manipulować ludźmi wokół niej. Używa swojego ciała i tak bardzo jak tego nienawidzę przyznaję, że Rebeca jest prawdziwą kocicą w łóżku. Nasz „związek” był wyłącznie fizyczny i aż do dziś nie byłem z nikim, na kogo bym reagował w taki sposób jak na nią. Zauważam swoją normalną, fizyczną reakcję, gdy na nią patrzę. Tak, to czas, by ruszyć dalej. Rozkochaj je i zostaw - jak zawsze powtarzam. Zatrzymuje się przy naszym stoliku i patrzy na Brodiego. – Ha, to było prawie dobre Brody, sam na to wpadłeś? - Warczy. Kieruje swoją uwagę na mnie i sztywnieję. – Hej kochanie! -Mówi przeciągając samogłoski. – Dlaczego nie zadzwoniłeś do mnie wczoraj w nocy? Tęskniłam za tobą. Jej głos przechodzi ze zjadliwego do słodkiego jak cukierek w czasie krótszym, niż Tłumaczenie: a_kasha, beta: Ana_fifty 12

Tamsyn Bester - Beneath your Beautiful bicie serca. Nigdy wcześniej tego nie zauważyłem, i jeśli mam być szczery, nienawidzę tego. Gryzie swoją wargę i wymownie wędruje swoimi długimi paznokciami w górę mojego ramienia. Czekam, aż mój fiut stanie na znak tego, że jej zalotne małe ruchy mnie podniecają. Ale nie ma nic. Nawet drgnięcia. – Byłem zajęty, Rebecco. Mój głos jest zimny i bezbarwny i wiem, że jestem dupkiem, ale nadszedł czas by to zakończyć. Nie pisałem się na dziewczynę i do tego tak zaborczą, o czym Rebecca wiedziała od samego początku. Powinienem był wiedzieć, że się przywiąże, one zawsze tak robią. Słyszę jak coś mówi, ale to do mnie nie dociera, gdy moje oczy zatrzymują się na kimś innym. Łapię oddech w gardle i to jest tak jakby czas stanął w miejscu, zatrzymując tę chwilę nim przeleci zbyt szybko. Nic innego nie istnieje.2 Jej blond włosy są upięte w niechlujny kok z kilkoma kosmykami luźno zwisającymi przy jej twarzy. Ubrana jest w białą, letnią sukienkę na ramiączkach podkreślającą jej opaleniznę i czerwone kowbojki, które sprawiają, że jej nogi są nieskończenie długie. Boże....zlituj się.... Te nogi.... Już widzę ubraną ją tylko w te czerwone buty i nic poza tym Cholera.... Gdy nie sadzę, by Blondi mogłaby być bardziej gorąca, ona nagle udowadnia mi, że jestem w błędzie, kiedy się śmieje, lekki dźwięk roznosi się echem przez każdą kość w moim ciele i osiada w głębi mojego brzucha. Jestem całkowicie sparaliżowany, moje oczy obserwują każdy jej ruch dopóki nie znika za drzwiami kuchni. – Halo Grayson? Czy ty mnie słuchasz?- Wrzask Rebecki jest jak zimny prysznic. Moje serce zwalnia i wraca do normalnego rytmu, a wszystko wokół mnie powraca w jednym momencie. – Tak Rebecco, słyszał cię! Ale był zbyt zajęty ocenianiem Huntley Morgan niż słuchaniem tego gówna, które wychodzi z twoich ust – Warczy Brody. 2 Trafiła go strzała amora, to ten moment o którym wszyscy śnią.... ;-) Tłumaczenie: a_kasha, beta: Ana_fifty 13

Tamsyn Bester - Beneath your Beautiful Przeklinam się w duchu, nie za to, że się gapiłem, ale że robiłem to tak bezwstydnie. Ale nie mogłem się powstrzymać. Moje oczy przylgnęły do niej jak magnes, i nie byłem zdolny oderwać od niej wzroku nawet gdybym tego chciał. W końcu jestem facetem w gorącej wodzie kąpanym, a kiedy Bóg tworzy coś tak doskonałego, właściwe wydaje się okazać wdzięczność dla Jego ciężkiej pracy. Czekaj, czy Brody powiedział, że ona nazywa się Huntley Morgan? Skąd on do diabła wie kim ona jest? Rebecca obraża się i rozwścieczona odchodzi do stolika, przy którym siedzą jej przyjaciele, a Brody chichocze. On uważa tę sytuację za komiczną. – Dzięki Brachu - Warczę rozdrażniony- Teraz, już nigdy nie usłyszę reszty – Nie, żeby mi zależało. – Nieważne, czas by ktoś pokazał tej diablicy, gdzie jest jej cholerne miejsce. Ona nie jest twoim właścicielem. Sam powiedziałeś, że nie jest niczym więcej niż ciepłym ciałkiem i ostatnim razem jak sprawdzałem, to nie jest równoznaczne ze statusem dziewczyny. Nie mogę się z tym kłócić. Ma rację. – Jakim cudem znasz jej imię? - Pytam, brzmiąc trochę zbyt chętnie, nawet dla moich własnych uszu. Moja ciekawość jest silniejsza. Samo jej imię wzbudziło moje zainteresowanie. Brody w kilka sekund uświadamia sobie o kim mówię i patrzy mi prosto w oczy, kiedy formułuje odpowiedź. Jego usta zatrzymują się w półuśmiechu. Jestem złapany. To pierwszy raz od dwóch lat, kiedy naprawdę interesuję się dziewczyną. Jednak powstrzymuję się przed myśleniem o tym. Nie idź tam Gray.... Musisz ruszyć naprzód.... – Pani Trenerowa przedstawiła nas sobie , kiedy tu byłem. Jest jej bratanicą. Trener ostrzegł nas, byśmy trzymali się od niej z daleka – Widzę ostrzeżenie w jego oczach – Więc bądź miły Gray , ale nie uderzaj do niej od razu ze swoim „południowym” urokiem. Ona nie jest kolejną studentką pierwszego roku, z którą możesz się Tłumaczenie: a_kasha, beta: Ana_fifty 14

Tamsyn Bester - Beneath your Beautiful zabawić. Uśmiecham się szeroko. Żadna dziewczyna nie jest w stanie oprzeć się mojemu „południowemu” urokowi. Drzwi kuchni otwierają się i Huntley idzie prosto do naszego stolika. Obserwuję, jak jej sukienka płynie zgodnie z ruchem jej nóg, obijając się o nie nad kolanami. Im bliżej podchodzi, tym wyżej wędruje mój wzrok, kończąc wędrówkę na jej twarzy, gdy zatrzymuje się przed nami. – Proszę, dwie kawy - Mówi i stawia kawy na stole. Wasze jedzenie będzie za minutę - Uśmiecha się do mnie i Brody chrząka. Gapię się jak idiota. Kiedy Brody kopie mnie pod stołem, otrząsam się z odrętwienia i delikatnie uśmiecham się do niej: – Dzięki - To wszystko, co udało mi się powiedzieć, od kiedy mój głos chowa się we mnie jak Houdini. Bardzo praktycznie. – Huntley to jest Grayson- Mówi Brody machając ręką w moim kierunku - Nasza gwiazda rozgrywająca i mój-wrzód-na-dupie-najlepszy przyjaciel. – Miło cię poznać. Jestem Huntley - Wyciąga rękę i ujmuję ją. Moja ręka wygląda na wielką w porównaniu z jej i otaczam ją z łatwością – Więc jesteś bratanicą trenera, o której on mówi cały czas - Dokuczam jej ciesząc się, że wróciła moja pewność siebie. Delikatny rumieniec na jej policzkach jest ledwie zauważalny, ale do diabła, to jest urocze. – Obiecaj mi, że nie uwierzysz we wszystko co wam powie – Szepcze - Nie jestem przyczyną nawet połowy kłopotów, których chciałby, bym była - Ona jest zabawna. – Przekonamy się o tym, kochanie - Robię wszystko to, co Brody mi zakazał, i uwalniam mój „południowy” urok, podkreślając moje przeciąganie samogłosek trochę bardziej. Jej policzki zaróżowiły się bardziej, a ona odwraca się do Brodiego. – Wrócę za parę minut z waszym jedzeniem- Odpowiada, a Brody uśmiecha się do Tłumaczenie: a_kasha, beta: Ana_fifty 15

Tamsyn Bester - Beneath your Beautiful niej i obaj patrzymy, jak odchodzi. – No proszę, ostatni raz widziałem cię tak oniemiałym i bez tchu z powodu dziewczyny, kiedy poznałeś Haley. Wspomnienie o mojej byłej dziewczynie sprawia, że moje ciało sztywnieje. Nie rozmawiałem z nią i nie widziałem jej, od kiedy podczas naszego wspólnego roku zdradziła mnie i uciekła z miasta. To było 2 lata temu. To nie wszystko co zrobiła, przypominam sobie. Patrzę gniewnie na niego. – Brody, nie... Wzrusza ramionami. – Po prostu mówię, co widzę. Zanim możemy kontynuować rozmowę, Huntley wychodzi z kuchni i zaczyna podążać w naszym kierunku. Dzięki Bogu nasze jedzenie jest gotowe, umieram z głodu i mam nadzieję, że Brody zamknie się kiedy będziemy jeść. Nienawidzę tego, że samo wspomnienie imienia Haley sprawia, że bardzo szybko mam podły nastrój. Oczywiście nie jestem ponad to,jak dotąd myślałem. Może gdyby jej zdrada była wszystkim co zrobiła, już bym się z tym pogodził. Ale tak nie było i to, co nastąpiło później było serią przypadkowych przelotnych znajomości, mających uśmierzyć ból. Zostawiła mnie, kiedy najbardziej jej potrzebowałem. To był najcięższy okres w moim życiu. Odciągam sam siebie od tych gwałtownych myśli i zamiast patrzeć na Huntley, odnajduję gniewne spojrzenie Rebecki. Rzuca sztyletami w Huntley, ale kiedy widzi jak patrzyłem na nią, jej mina zmienia się w coś bardziej złowieszczego, złego. Co to jest do cholery, o co chodzi? Brody nie kłamał kiedy mówił, że ona jest diablicą wcieloną. Miała okropnie zazdrosny wyraz twarzy i niezauważalnego okrucieństwa wobec niej. Powinienem był wiedzieć, co się za chwilę wydarzy. Powinienem się tego spodziewać. Rebecca wystawia nieznacznie swoją nogę i zahacza nogę Huntley. Taca wylatuje w powietrze i zanim zdążę pomyśleć co robię, moje stopy zaczynają ruszać się w kierunku: wypadek-w-toku. Talerze i filiżanki dołączają do tacy i spadają w dół z ogłuszającym Tłumaczenie: a_kasha, beta: Ana_fifty 16

Tamsyn Bester - Beneath your Beautiful łoskotem. Chwytam Huntley w talii i łapię ją, zanim dotyka podłogi. Rzuca głową do góry i patrzy na mnie jak łania przed reflektorami samochodu. Zauważyłem wtedy, że jej oczy mają najbardziej niesamowity odcień indygo. Ale ich głębia i przejrzystość zaskoczyły mnie, jakby były zdolne przejrzeć mnie na wskroś, gdybym tylko dał im tę szansę. Weź się do cholery w garść Grayson. – O mój Boże, jesteś opóźniona czy tylko niezdarna z natury? - Warczy Rebecca. Jest zimny ton w jej głosie i wiedziałem, że używa go tylko, gdy poczuje się przez kogoś zagrożona. Huntley wyrywa swoją głowę w stronę Rebeki, ale nic nie mówi. – O, sądzę, że jesteś po prostu niezdarna - Szydzi z niej tak, jak kot czasami bawi się swoim jedzeniem nim je zje. Boże, ale z niej suka. Huntley wyrywa się z mojego uścisku i gramoli się, by posprzątać bałagan na podłodze. Dziewczyny przy stoliku Rebecki nic nie mówią, siedzą jedynie i się śmieją, jakby ich Królowa nie miała nic wspólnego z tym co się właśnie stało. Pani Trenerowa zbliża się do Huntley i szepcze jej coś na ucho. Zauważam jej zapłakane oczy i to zbyt wiele. – Rebecco, dlaczego musisz być taką suką? Widziałem, jak podłożyłaś jej celowo nogę – warczę. A ona ma czelność wyglądać na zakłopotaną, ale tylko dlatego, że została przyłapana. – O czym ty mówisz Grayson? Nic nie zrobiłam. Kłamstwo tak łatwo pada z jej ust i psychicznie ganię się, że kiedykolwiek miałem do czynienia z tak okrutną osobą. – Jesteś takim kłamcą!- Krzyczę sprawiając, że się wzdryga. Powinieniem czuć się źle za bycie wściekłym na nią, ale nie jestem pewien nawet dlaczego. Może to z powodu mojej wcześniejszej rozmowy z Brodym o Haley. Tak, to jest to. Jedna wzmianka o niej i jestem gotów ostro się wpierdolić. To nie jest wina Rebeki, ale do diabła nie miała prawa poniżać Huntley w ten sposób. I za co? Znam odpowiedź, a uświadomienie sobie odpowiedzi tylko zwiększyło mój nieuzasadniony Tłumaczenie: a_kasha, beta: Ana_fifty 17

Tamsyn Bester - Beneath your Beautiful gniew. Rebeka widziała mnie rozmawiającego z Huntley. Zanim miała szanse odpowiedzieć, Brody łapie mnie za ramię i odciąga powoli od tego zgiełku. – Puść mnie - Warczę próbując poluzować jego zacisk na moim bicepsie. Muszę zobaczyć, czy z Huntley jest wszystko w porządku. Nie cierpię Rebeki za to, że doprowadziła ją do łez. Jakby wyczuwając moje intencje Brody potrząsa głową. – Zostaw to Gray, nie mieszaj się. Rebecca to Rebecca. Chce zobaczyć cię wkurzonego. – To moja wina - Mówię czując się nieco spokojniej. Brody ma na mnie wpływ. Wie, kiedy mam zamiar wyrzuć to swoje gówno. - Rebeka widziała mnie rozmawiającego z Huntley - Wina aklimatyzuje się w mojej piersi. – Brachu, nie widziałem byś reagował w ten sposób od lat, nie mówiąc już o bronieniu dziewczyny, którą dopiero co poznałeś - Widzę jego badawczy wzrok i sam zastanawiam się nad tą samą rzeczą. Dlaczego czuję potrzebę by bronić Huntley, ochraniać ją? Teraz bałagan jest posprzątany, a ludzie wydaje się, zapomnieli o tym i wznawiają rozmowy, jakby nigdy nic się nie wydarzyło. Wiem, że Rebeka na mnie patrzy, ale nie obchodzi mnie to. Skończyłem z nią. – Myślę że powinniśmy stąd wyjść. Chłopaki są właśnie w drodze nad jezioro- Mówi Brody, obniżając głos. Ma zamiar wyjść, kiedy widzę Huntley wychodzącą z łazienki. Jej oczy są opuchnięte, a twarz jest czerwona. Odkrywam ,że chciałbym objąć jej drobne ciało ramionami i pocieszyć ją. Te myśli sprawiają, że jestem całkowicie zaskoczony i zbity z tropu. Zakłopotany. Odwracam się do Brodiego, a on kiwa głową i wychodzi. – Wszystko w porządku?- Pytam Huntley, spotykając się z nią na środku piekarni. Patrzy troszkę zaskoczona, ale nie winię jej. – Czuję się dobrze - Szepcze, jej głos jest zachrypnięty – Dziękuję, że mnie złapałeś. Tłumaczenie: a_kasha, beta: Ana_fifty 18

Tamsyn Bester - Beneath your Beautiful Kiwam głową. – Przepraszam. Rebecca zrobiła to z mojego powodu. I porozmawiam z nią o tym, ale teraz to nie jest właściwy moment. Huntley wygląda na zdezorientowaną z powodu moich przeprosin, ale nic nie mówi. Po kilku sekundach niezręcznej ciszy płacę rachunek i wychodzę, ale nim to robię, odwracam się by spojrzeć po raz ostatni na zapłakaną twarz Huntley. W tym momencie zdaję sobie sprawę, że nazywanie jej gorącą jest obraźliwe. Jest piękna. Poruszająca ziemię w posadach, zmieniająca życie, oszałamiająco piękna. Mój umysł działa na najwyższych obrotach i moje zachowanie jest bezsensowne do tego stopnia, że wydaje się irracjonalne lub nawet nielogiczne. Huntley Morgan jest problemem. Takim, który ciężko będzie ignorować. Tłumaczenie: a_kasha, beta: Ana_fifty 19

Tamsyn Bester - Beneath your Beautiful Rozdział 3 Huntley Rzucam moje klucze na stolik przy drzwiach i nadąsana wypuszczam powietrze. Co za dzień. Jestem tu od dwóch miesięcy i dzisiejszy dzień był zdecydowanie jednym z najgorszych. Zaczęłam go jak zwykle w sobotę - pracą w piekarni cioci Emmy.To coś co pokochałam robić. Do dzisiaj. Odgłos mojego dzwoniącego telefonu sprawia, że podskakuję i chwytam go z torby zanim przegapię rozmowę. Padam na kanapę i przesuwam palcem po ekranie, by odebrać. Oczywiście, że to moja przyjaciółka Demi3 . Poznałyśmy się w naszej pierwszej klasie na zajęciach z psychologii i zaskoczyło. Czułam się z nią, o dziwo, swobodnie niemal natychmiast, wciąż nie mieści mi się to w głowie. Ciężko mi zaufać ludziom i Demi wydaje się być pierwszym wyjątkiem. Jednak wciąż jestem ostrożna. Po tym ,co zrobił mi mój ostatni najlepszy przyjaciel, mam się na baczności w stosunku do ludzi , którym pozwalam się do siebie zbliżyć. – Hej dziewczynko - Śpiewny głos Demi rozbrzmiał w telefonie i uśmiechnęłam się. Lubię ją. – Hej Dem! Myślałam, że przyjdziesz później na lody i naprawdę złe komedie romantyczne? - Pytam. W zeszłym tygodniu zaplanowałyśmy dziewczyńską noc w moim mieszkaniu, gdy Demi zdecydowała, że potrzebuje odetchnąć od swojego chłopaka Tommy'ego. – Dlatego dzwonię dziewczyno, tak mi przykro, ale muszę anulować zaproszenie. Tommy poszedł nad jezioro Dixon z resztą chłopaków i dzwonił do mnie kila minut temu, czy mogę po niego przyjechać, bo jest zbyt pijany. Ponownie. - Wzdycha i słyszę irytację w jej głosie. Tak jest prawie co tydzień. 3 Ta pani jest bohaterką drugiej części, wraz z Brodym ;-) Tłumaczenie: a_kasha, beta: Ana_fifty 20

Tamsyn Bester - Beneath your Beautiful Gdyby wujek Alex wiedział co jego chłopcy wyczyniali, dosłownie narobiłby się w gacie ze strachu. To pewnie dlatego robią to nad jeziorem Dixon, które znajduje się pół godziny drogi za miastem. – Chcesz bym z tobą pojechała? – A mogłabyś? Nienawidzę podwozić go bez niczyjej pomocy. - Mówi- Ja także nienawidziłabym prowadzić sama. Zastanawiam się, czy Tommy byłby tak głupi, by się upić, gdyby wiedział, że będzie wracał sam do domu. – Będę się czuła lepiej wiedząc, że nie pojedziesz tam sama. Wpadnij po mnie o 20. Oddycha z ulgą i mówi: – Jesteś niesamowita!! Wynagrodzę Ci to. Poza tym musisz mi powiedzieć, co zdarzyło się dzisiaj w piekarni. Marszczę brwi. Skąd ona o tym wie? To zdarzyło się parę godzin temu. Przysięgam, nic nie umknie tej dziewczynie. – Masz na myśli to z Rebeccą? – Cóż, tak, ale chcę wiedzieć, co się do cholery wydarzyło między tobą i Graysonem! Ale możesz mi zdać relację w drodze nad jezioro. Widzimy się o 20 kochana - kończy rozmowę, nim jestem w stanie odpowiedzieć. Co miała na myśli, mówiąc: co się stało z Graysonem? Nic się nie stało. On mnie tylko złapał, zanim upadłam na podłogę w piekarni. Czuję się dziwnie, przyznając się do tego, że jego uścisk trochę ciaśniejszy, niż bym się spodziewała od nieznajomego. Chociaż Grayson Carter nie jest naprawdę obcy. Wiem o nim wszystko i o jego mniej niż spektakularnej reputacji tutaj. Jedyne miejsce, gdzie wydaje się zachowywać ok, to na boisku, przynajmniej tak mi powiedziano. Przed dzisiejszym dniem był dla mnie tylko mitem. Zanim mogę połapać się w analizowaniu jego i dzisiejszego wydarzenia, mój telefon sygnalizuje, że dostałam sms. Tłumaczenie: a_kasha, beta: Ana_fifty 21

Tamsyn Bester - Beneath your Beautiful Demi: Jestem na zewnątrz. Rusz swoje podwozie. Chichoczę na jej dawne, szkolne określenie słowa „tyłek” i pośpiesznie schodzę na dół do jej samochodu po zamknięciu drzwi. Widzę jej głowę pełną brązowych loków podskakującą w górę i w dół do jakiejś piosenki country, nim dojrzę jej maleńkie ciało. Wygląda na malutką za kierownicą swojego czerwonego Lexusa. Uśmiecha się do mnie, gdy wsuwam się na miejsce pasażera i nie czeka nawet aż zapnę pasy, nim odpala. Nie jestem nerwowym pasażerem, ale Demi jest uzależniona od adrenaliny, jeśli chodzi o prędkość. A jej samochód nie należy do wolnych. – Gadaj – Mówi, ściszając głośność w radio. - Brody powiedział mi, że ta suka Rebecca podstawiła ci nogę po tym, jak widziała, jak Grayson z tobą rozmawiał. – Co? -Mówię skonfundowana – Czy właśnie to Brody ci powiedział? Przewraca oczami i unosi brew, jakby przypuszczała, że wiem, o co jej chodzi. W krótkim czasie odkąd znam Demi, nauczyłam się szybko kilku jej gestów, a przewracanie oczami było najczęstszym. - Dlaczego to zrobiła? Brałam zamówienie od Graysona, a on mi się przedstawił. To brzmiało głupio, jakbyśmy wróciły do liceum. - Rebecca jest lekko stukniętą dupodajką. Jest złośliwa i szalenie zazdrosna, szczególnie jeśli chodzi o Graysona, co jest głupie bo oni są przyjaciółmi z korzyściami , wykluczając z tego przyjaciół. Ale wyraźnie Psycholka Barbie nie dostała zawiadomienia. - Mówi Demi, gwałtowność w jej głosie jest jasna jak dzień. – Cóż ja tylko przyjęłam zamówienie. Szczerze mówiąc nie wiem dlaczego to miałoby ją zmartwić. Zajęło mi godzinę by się uspokoić , byłam tak zakłopotana. Sposób w jaki Grayson na mnie patrzył, nie pomagał. Nagle przypomniałam sobie, że Demi chciała wiedzieć co się stało z nim. – Ale powiedz mi co się stało z Graysonem – Nalega. Nic dziwnego, że ona wie wszystko o wszystkich, potrafi czytać w myślach. Przewracam Tłumaczenie: a_kasha, beta: Ana_fifty 22

Tamsyn Bester - Beneath your Beautiful oczami zastanawiając się, jak do cholery mam dać jej do zrozumienia, że nic się nie wydarzyło pomiędzy mną i Graysonem.4 – Dem, nic się nie wydarzyło. Złapał mnie zanim upadłam i to było wszystko. Uciekłam do łazienki zanim ktokolwiek mógł coś powiedzieć. - Odpowiadam zirytowana. Daje mi znaczące spojrzenie, wciągając górną wargę do ust, kiedy zastanawia się co mówię. – Co Brody powiedział? - Pytam. – Powiedział, że nigdy nie widział Graysona reagującego w taki sposób, jak to zrobił. Powiedział, że kiedy wybiegłaś do łazienki, Grayson wściekł się na Rebeccę na oczach wszystkich. Powiedział też, że Grayson nie mógł naprawdę długo oderwać od Ciebie oczu. - Odpowiada, patrząc to na mnie, to na drogę. – On nie może oderwać oczu od wszystkiego, co ma cycki. Nie mogę nie zwracać uwagi na to, co ludzie o nim mówią. – To tylko plotki Huntley. Znam Graysona odkąd mieliśmy po 5 lat i on nie jest tak zły, jak ludzie o nim mówią. Tak, lubi mieć pijackie jednorazowe przygody teraz i wcześniej, ale nie możesz pociągać go do całkowitej odpowiedzialności, kiedy dziewczyny są chętne. One wiedzą jaki on jest, a mimo to robią z niego złego gościa. Poza tym, czy ty widziałaś ich tyłeczki? - Chichocze i uśmiecham się. Nigdy nie przyznam się jej, że jego twarz sprawiła, że zamarłam jak rażona piorunem, kiedy zbliżałam się do jego stołu.5 Jego zielone oczy spotkały moje i trzymały w swoim zasięgu zbyt długo. Jego ciemne brązowe włosy opadały tuż nad oczami, wyglądały jak „dopiero wypieprzone”, sprawiając, że każda dziewczyna chce przeciągać przez nie palcami.Tak, on jest wspaniały. Byłabym idiotką nie uznając tego faktu. – Hej - Mówi Demi, przerywając mój sen na jawie- Gdzie byłaś? Rumienię się, uświadamiając sobie, że złapała mnie na myśleniu o Graysonie. Uśmiecha się. Cholera teraz wiem ze mnie przyłapała. 4 Ta wmawiaj to sobie , może w końcu w to uwierzysz heheh 5 A jednak miałam rację… ją też trafiła strzała amora… Tłumaczenie: a_kasha, beta: Ana_fifty 23

Tamsyn Bester - Beneath your Beautiful – Przepraszam, to był długi dzień i jestem zmęczona. Mój umysł trochę odpłynął - To częściowa prawda, ponieważ jestem zmęczona i mam nadzieję, że nie zakwestionuje tego. – W porządku, nie będziemy już o nim rozmawiać, ale obiecaj mi że nie będziesz zbyt szybko wyciągać pochopnych wniosków. Zbyt wielu ludzi oceniało go zanim go naprawdę poznali. Nie wszystko jest takie, jak widzi się na zewnątrz, on jest dobry w ukrywaniu tego, o czym nie chce by ludzie widzieli. Demi zamyka usta jakby powiedziała coś, czego nie powinna powiedzieć. Co miała na myśli mówiąc, że jest dobry w ukrywaniu swojego prawdziwego ja? Czy on ma jakieś głębokie mroczne sekrety? Myśli krążyły ciężko w mojej głowie. Wiem wszystko o mrocznych tajemnicach. One są powodem, dla którego zostawiłam wszystko za sobą. – Obiecuję – Szepczę, ciekawa czy będę w stanie powstrzymać się od chęci poznania prawdziwej niesławy Graysona Cartera. Demi w mgnieniu oka zmienia nastrój z poważnego na kapryśny i jestem jej wdzięczna za ucieczkę od melancholii, której mogłam ulec. – Jest coś, co muszę ci powiedzieć – mówi mi. Patrzę na nią i widzę, że jest zdenerwowana. – Ok – Mówię i to coś bardziej, niż pytanie. Mam złe przeczucia co do tego. – Więc, może dałam twój numer chłopakowi z mojej klasy socjologii - Gryzie się w wargę i nie patrzy na mnie. Ona wie co myślę o randkowaniu. Zdecydowałam nie umawiać się, dopóki nie skończę szkoły. – Co?- Piszczę- Dlaczego to zrobiłaś? – To naprawdę miły facet i musisz trochę wyluzować i zabawić się! Jesteś tu już jakiś czas, ale nadal rzadko wychodzisz, nawet ze mną. Zamykam oczy i opieram głowę na zagłówku, biorąc uspokajający oddech. Wiem, że ona Tłumaczenie: a_kasha, beta: Ana_fifty 24

Tamsyn Bester - Beneath your Beautiful chce dobrze, ale nie wie wystarczająco dużo, by zrozumieć dlaczego umawianie się jest daleko poza moim zasięgiem. – Co mu powiedziałaś? - Pytam, zostawiając moje oczy zamknięte. – Powiedziałam mu, żeby do ciebie zadzwonił. Chce cię zabrać kiedyś na kolację - Odpowiada- I ma na imię Luke. To przegrana spawa. Gdy Demi uprze się na coś nawet siła huraganu nie może jej powstrzymać. Sądzę, że jedna randka nie będzie bolała. – Dobrze, niech będzie- Wyduszam - Ale jedna randka, tylko tyle. - Odwracam się do niej i widzę jej uśmiech. Zanim zdaję sobie z tego sprawę, parkujemy na terenie nieruchomości, którą otacza jezioro Dixon. Jest ciepły wieczór i słońce zaszło jakiś czas temu. Zachody słońca są moimi ulubionymi, ale kiedy tu jechałyśmy, przegapiłam ten zbyt zajęta pogawędką z Demi. Nie trwało długo, zanim usłyszałyśmy głośną muzykę rozbrzmiewającą z kilku pick-upów stojących przed nami. Były zaparkowane z tyłu, w kole, otaczając ognisko z drewna. Zjeżdżamy i parkujemy obok niebieskiego Forda F150. Zastanawiam się co jest z tymi facetami i ich samochodami. To musi być jakaś tutejsza rzecz. Wszyscy chłopcy stoją wokół ogniska z plastikowymi czerwonymi kubkami w ręce, śmiejąc się i śpiewając do piosenki, której nigdy wcześniej nie słyszałam. Tommy spostrzega nas idących ku nim i wrzeszczy: – Czyż to nie moja kobieta!- Kierując uwagę wszystkich na Demi i na mnie. Tłumię śmiech, kiedy Demi zwęża oczy na swojego pijanego chłopaka. – Thomas'ie Elliocie McKinley, ile razy mam ci mówić, byś mnie tak nie nazywał - Odkrzykuje, kładąc ręce na biodrach. Demi ma tylko 163 cm, ale jej wielkość jest myląca. Ta drobna dziewczyna potrafi skopać dorosłemu facetowi tyłek tak, że skuli się ze strachu. To przerażające obserwować taką małą osobę w akcji. – Ach chodź tu kochanie, przecież wiesz, że się z tobą droczę - Grucha Tommy, Tłumaczenie: a_kasha, beta: Ana_fifty 25