P.C. CAST + KRISTIN CAST Wybrana Rozdział pierwszy - Fakt - powiedziałam do swojej kotki Nali. – Mam kompletnie spieprzone urodziny. Tak naprawdę nie tyle ona jest moja kotką, ile ja jestem jej osobą. Wiecie, jak to jest z kotami: nie maja właścicieli, tylko służbę. Staram się to jednak ignorować. Gadałam więc do niej, jakby wsłuchiwała się z wielką uwagą w każde moje słowo, co oczywiście nijak się miało do rzeczywistości. -Os siedemnastu lat te same kompletnie beznadziejne urodziny dwudziestego czwartego grudnia. Zdążyłam się już całkiem przyzwyczaić. Wisi mi to. - Wiedziałam, że wypowiadam te słowa jedynie po to, by przekonać samą siebie. Nala zamiauczała na mnie swoim głosem zrzędliwej staruszki i zajęła się lizaniem intymnych części, pokazując mi dobitnie, że ma mnie w głębokim poważaniu. -Będzie tak – kontynuowałam, malując oczy kredką, ale leciutko, bo kreowanie się na wściekłego szopa pracza zdecydowanie mi nie służy (i nie podejrzewam, żeby służyło komukolwiek). - Dostanę furę życzliwych prezentów, które w gruncie rzeczy nie są prezentami urodzinowymi, tylko gwiazdkowymi. Ludzie ciągle starając się połączyć moje urodziny z gwiazdką, a to ani trochę nie wypala. – Spojrzałam w odbijające się w lustrze wielkie zielone oczy Nali. – Będziemy się uśmiechać i udawać, że cieszą nas te badziewie pseudourodzinowe prezenty, bo ludzie nie kumają, że nie można skutecznie połączyć urodzin z gwiazdką -Postanowiłam, że będziemy się uśmiechać i udawać, że jesteśmy zadowolone z prezentów urodzinowych, ponieważ nie chcę by ludzie dostrzegli moją niechęć do mieszanki urodzinowej w Boże Narodzenie. - Przynajmniej nie będzie łatwo. Nala kichnęła.
III Cast P.C Cast Kristin - Dom Nocy - Wybrana
Informacje o dokumencie
Rozmiar : | 763.8 KB |
Rozszerzenie: |
Gość • 6 lata temu
Czy w całym internecie jest tylko ta kiepska wersja? :/
Gość • 6 lata temu
straszne błędy! nie polecam! przeczytam normalną książkę, a nie to COŚ!!!
okropne
Gość • 7 lata temu
Tłumaczone chyba prosto z translatora google. Brak sensu