andgrus

  • Dokumenty12 151
  • Odsłony694 700
  • Obserwuję374
  • Rozmiar dokumentów19.8 GB
  • Ilość pobrań548 128

Dr med. G. A. Wojtowicz - Ulecz sam siebie!

Dodano: 7 lata temu

Informacje o dokumencie

Dodano: 7 lata temu
Rozmiar :594.3 KB
Rozszerzenie:pdf

Dr med. G. A. Wojtowicz - Ulecz sam siebie!.pdf

andgrus Prywatne Leczenie - domowy lekarz
Użytkownik andgrus wgrał ten materiał 7 lata temu.

Komentarze i opinie (0)

Transkrypt ( 25 z dostępnych 69 stron)

Dr med. G. A. Wojtowicz ULECZ SAM SIEBIE (o leczniczym głodowaniu w pytaniach i odpowiedziach) Tłumaczenie: Antonina i Leszek Mioduchowscy verbum Górny-Gołąb Katowice 1991

G. A. Wojtowicz ULECZ SAM SIEBIE Wydawnictwo verbum Górny-Gołąb Katowice 1991 2 dr med. G. A. Wojtowicz Wydawnictwo „Białoruś”, Mińsk 1988. Tytuł oryginału „Иcцeли caмoгo ceбя” (Ulecz samego siebie) (O leczniczym głodowaniu w pytaniach i odpowiedziach). Nazwiska lub nazwy pojęć opatrzone znakiem „ " mają niepewną łacińską pisownię, ze względu na bezpośrednie przeniesienie ich pisowni z cyrylicy, spowodowane trudnościami z dotarciem do źródła lub teŜ brakiem odpowiednika danego pojęcia w języku polskim. L u b l i n 1 9 9 0

G. A. Wojtowicz ULECZ SAM SIEBIE Wydawnictwo verbum Górny-Gołąb Katowice 1991 3 GŁODOWANIE LECZNICZE Dla ludzi mojego pokolenia i środowiska głodowanie lecznicze było (i chyba nadal jest) pojęciem w zasadzie całkowicie nieznanym. Zresztą dotyczy to chyba na kaŜdego statystycznego Polaka i co gorsza na kaŜdego przeciętnego lekarza. Wiele róŜnych przyczyn złoŜyło się na to, Ŝe nic lub prawie nic nie wiemy o tej niezwykle skutecznej terapii samoleczącej. Skutecznej, bo leczy w zasadzie kaŜdą chorobę; wygodnej, bo wystarczy w zasadzie nic nie jeść (przez pewien czas) a uruchamiane zostają potęŜne siły oczyszczająco - leczące. Metoda wymaga jednak poznania pewnych konkretnych reguł technicznych - metodyki prowadzenia głodówki i co jest nie mniej waŜne, jej zakończenia. Niezbędne jest teŜ wysoce odpowiedzialne podejście do zastosowania tej wiedzy podczas prowadzenia leczenia. JuŜ te wymagania powodują, Ŝe krąg ludzi zdolnych do przeprowadzenia głodówek zawęŜa się. A uwzględniając jeszcze negatywne naciski psychiczne wywierane przez środowisko na ludzi chcących zastosować w praktyce głodowanie lecznicze - krąg ten zacieśnia się jeszcze bardziej. śeby sytuację tę zmienić tzn. uczynić metodę dostępniejszą szerszym kręgom społecznym, wymagana jest z jednej strony rzetelna informacja o głodowaniu leczniczym, z drugiej zaś umoŜliwienie przeprowadzenia terapii głodówkowej w specjalnych ośrodkach. Oto więc garść informacji o leczniczych głodówkach (mają one jednak charakter pobieŜny i nie radziłbym nikomu przystępowania do głodówek jedynie po lekturze tego tekstu). Najogólniej biorąc głodówka jest to stan zapoczątkowany zaprzestaniem przyjmowania poŜywienia, a kończący się śmiercią głodową. Tak tak, to naprawdę nie jest zabawa. Przedział czasu pomiędzy tymi dwoma wydarzeniami dzieli się wyraźnie na dwie części. Na głodówkę leczniczą, kiedy to w organizmie zachodzi cały szereg istotnych zmian, ale wszystkie one są całkowicie odwracalne i przyczyniają się do uruchomienia potęŜnych sił leczących; oraz na głodówkę wyniszczającą, kiedy zmiany stają się nieodwracalne i w krótkim czasie powodują śmierć. Precyzyjne, pewne i łatwe rozpoznanie granicy tych dwóch okresów jest sprawą zasadniczej wagi. Jest wiele symptomów określających moment zakończenia głodowania leczniczego, a najbardziej znanym, nieomal klasycznym, jest tzw. oczyszczenie się języka, o czym powiemy później. A więc interesuje nas wyłącznie ten pierwszy okres głodowania. Okres ten zwany głodówką leczniczą charakteryzuje się zupełnym zaprzestaniem pobierania energii drogą układu pokarmowego, nawet pod postaci płynów kalorycznych. Z całą mocą naleŜy sobie uświadomić fakt, Ŝe przejście organizmu na odŜywianie endogenne (wewnętrzne), które uruchamia procesy lecząco - oczyszczające, uwarunkowane jest całkowitym odcięciem się od poŜywienia (bardzo dobrze - i do tego naleŜy dąŜyć- jeśli dotyczy to równieŜ sfery mentalnej). A więc wszystkie "dziurawe" czy ubogie diety polegające np. na niejedzeniu chleba, czy "zieleniny" nie mają wiele wspólnego z

G. A. Wojtowicz ULECZ SAM SIEBIE Wydawnictwo verbum Górny-Gołąb Katowice 1991 4 głodówką leczniczą. W podobny sposób moŜna ocenić równieŜ głodówki sokowe. Głodówki lecznicze bardzo radykalnie oczyszczają organizm, intensyfikują procesy regeneracji i normalizują funkcje prawie wszystkich organów naszego ciała odmładzają je. Głodówkami skutecznie leczono: chroniczną egzemę, pokrzywkę, owrzodzenie podudzi, wrzody Ŝołądka i dwunastnicy, astmę (dychawicę oskrzelową), zapalenie stawów, nieŜyty okręŜnicy, czerwonkę pełzakową, zapalenie wsierdzia, zapalenie zatok, nieŜyt oskrzeli, zapalenie nerwu, chorobę Brajta, ostre i chroniczne zapalenie wyrostka robaczkowego, skurcz twarzowy, przetoki, łuszczycę, wszystkie rodzaje rozstrojów układu pokarmowego, kamicę, pelagrę, raka piersi, nabłoniak, migrenę, kwasicę, hemoroidy, epilepsję, paraliŜ, ataksję lokomocyjną, cukrzycę, otyłość, kłębuszkowo-kanalikowe zapalenie nerek, zapalenie nerek, liczne choroby skórne, chroniczny alkoholizm, narkomanię, uzaleŜnienia lękowe itd. Na początku głodowania leczniczego organizm nie chce przez kilka dni przestawić się na nowe tory, zachowując normalny tryb funkcjonowania. Indukuje przy tym uczucie łaknienia, by zmusić nasz ośrodek decyzyjny do zaspokojenia głodu. JednakowoŜ sytuacja ta nie odzwierciedla w najmniejszym stopniu rzeczywistych potrzeb organizmu. Dobrą ilustracją będzie następujący przykład. Posługujemy się oto samochodem osobowym, mającym o wiele większy niŜ zwykle zbiornik na paliwo (np. 200 l). Samochód nasz ma niezły silnik, spalający dziennie tylko 5 l paliwa. I oto my uparliśmy się, by mieć zawsze pełny zbiornik, uzupełniając codziennie ubytki. Po jakimś czasie (3 -10 dni) organizm zaczyna przestawiać się na bardziej właściwe funkcjonowanie w nowych warunkach. Zaczyna oszczędzać energię, przestawia radykalnie metabolizm, inaczej wykorzystuje wewnętrzne rezerwy. Na zewnątrz przejawia się to spadkiem temperatury ciała, silnym reagowaniem uczuciem zimna na ucieczkę energii na zewnątrz, osłabieniem tętna, niechęcią do ruchu fizycznego, zanikiem łaknienia i stanem jasności umysłu. Zapoczątkowuje się wówczas cały szereg zmian wewnętrznych, na które organizm decyduje się z niemałym trudem, a które doprowadzają po kilku dniach do pełnego przejścia na odŜywianie endogenne. Wówczas to zaczynają pracować na najwyŜszych obrotach mechanizmy oczyszczania wewnętrznego oraz potęŜne mechanizmy wewnętrznego odtwarzania na poziomie komórek, narządów i całych struktur i układów naszego organizmu. Zewnętrzną oznaką tego stanu jest zahamowanie spadku masy ciała. Podczas poprzednich faz głodówki leczniczej miała miejsce szybka utrata masy ciała, rzędu 1kg dziennie. Natomiast pełne przestawienie się organizmu na odŜywianie endogenne charakteryzuje się dziennymi ubytkami rzędu 100g. Mechanizmy lecząco- oczyszczające tej fazy głodówki występują na trzech poziomach. Po pierwsze okres głodówki to czas całkowitej bezczynności wielu systemów wewnętrznych obsługujących przyswajanie pokarmu dostarczanego z zewnątrz. Doznają one

G. A. Wojtowicz ULECZ SAM SIEBIE Wydawnictwo verbum Górny-Gołąb Katowice 1991 5 wówczas regenerującego odpoczynku, a organizm moŜe przeznaczyć zaoszczędzoną w ten sposób energię (a nie jest ona wcale mała) na zintensyfikowanie procesów odbudowy i oczyszczania wewnętrznego. Po drugie - na cele odtwarzania struktur wewnętrznych, co jest jednym z podstawowych przejawów Ŝycia, które podczas głodówki nie ustaje ani na chwilę, organizm przeznacza te składniki swego ciała, które są dla niego najmniej waŜne. Następstwem tego jest rozpuszczenie i znaczna utylizacja prawie wszystkich typów patologicznych narośli, skrzepów, kamieni w wątrobie, nerkach i pęcherzyku Ŝółciowym, artretycznych zmian w stawach itp. oraz prawie wszystkich typów patologicznie zmienionych komórek. Po trzecie - (wg Wojtowicza) wyniku całego szeregu zmian staje się moŜliwe przyswajanie przez komórki organizmu głodującego człowieka atmosferycznego azotu i dwutlenku węgla. Proces ten jest dostępny zwykle jedynie roślinom dzięki tzw. zjawisku fotosyntezy. Tak więc podobny w skutkach do zjawiska fotosyntezy proces zachodzi podczas głodówki leczniczej. Okres właściwej głodówki leczniczej ciągnie się do czasu kiedy na potrzeby konstrukcyjne zaczynają być przeznaczane struktury bardzo waŜne dla Ŝyciowych funkcji głodującego (mózg, serce, nerki, wątroba). Wówczas to pojawia się uczucie głodu, oczyszcza się język, który pokryty był podczas głodówki grubym nalotem, następuje cały szereg przełomów wewnątrz organizmu, a wszystko to jest sygnałem do zakończenia głodówki. Dzieje się to zwykle w okolicach 40 dnia głodowania , ale jest to liczba przeciętna i nie naleŜy się nią zbytnio sugerować. Warto jednak zwrócić na nią uwagę wspominając Ŝyciorysy załoŜycieli wielkich religii światowych (Buddy, Chrystusa, Mahometa). W przekazach dotyczących ich Ŝycia pojawia się liczba 4o dni postu i jest bardzo prawdopodobne, Ŝe praktykowali oni głodowanie, oczyszczając w ten sposób nie tylko swe ciało fizyczne, ale i wyŜsze, mentalne poziomy swej psychiki. Po okresie głodowania następuje najbardziej krytyczny moment w całym tym przedsięwzięciu. Jest nim rozpoczęcie odŜywiania pokarmowego. Wyłączony podczas głodówki układ pokarmowy nie włącza się od razu, metabolizm równieŜ nie przestawia się gładko na nowe tory, Wszystko to powoduje, Ŝe podjęcie odŜywiania musi następować powoli i zgodnie w ilości i jakości do zdolności przyswajania organizmu. Poszczególne rodzaje pokarmu powinny pojawiać się w ściśle określonym czasie i objętości, a niektóre są całkowicie zabronione w tym czasie np. mięso i jego przetwory czy sól. Niestrawiony wysokobiałkowy pokarm przy braku perystaltyki jelit i braku dostatecznej ilości kwasu solnego w Ŝołądku, moŜe być dobrą poŜywką dla rozwoju wielu szczepów bakterii, co moŜe doprowadzić do opłakanych skutków. NaleŜy więc szczegółowo przestrzegać opracowanych przez specjalistów zasad metodyki terapii zwłaszcza dotyczących okresu podejmowania jedzenia po głodówce - zwanym okresem odbudowy. W okresie odbudowy następuje cały szereg ciekawych zjawisk w organizmie. Bardzo szybko następuje odbudowa ubytków masy mięśniowej. świadome

G. A. Wojtowicz ULECZ SAM SIEBIE Wydawnictwo verbum Górny-Gołąb Katowice 1991 6 kierowanie tym procesem daje moŜliwość jakby samodzielnego budowania swego ciała w poŜądanym przez nas kierunku. Towarzyszy temu stan euforii, naładowania energią, chęcią działania w aspekcie fizycznym i psychicznym. Ciekawostką jest bardzo znaczne zmniejszenia się zapotrzebowania na sen w tym okresie. Długość okresu odbudowy wynosi mniej więcej tyle ile trwała cała głodówka, choć w przypadku pierwszych głodówek w ogóle, moŜe się zdarzyć, Ŝe okres ten będzie znacznie dłuŜszy. Aby podkreślić wagę okresu odbudowy w omawianej terapii zaproponowano wprowadzenia terminu terapia głodówkowo-dietetyczna. W wielu krajach na Zachodzie i na Wschodzie (ZSRR) istnieją od wielu juŜ lat ośrodki stosujące tę terapię w praktyce. Do nas przed wojną docierała działalność rosyjskiego emigranta, wielkiego znawcy i "przewodnika" wielu głodówek A. Suworina (mieszkał on przez pewien czas w Polsce). Po wojnie zapanowała u nas cisza zarówno w aspekcie praktycznym jak i piśmienniczym. Dopiero od kilku lat zaczyna się pisać o głodówkach leczniczych, a być moŜe równieŜ czynić pewne kroki w kierunku wprowadzenia w Ŝycie, w aspekcie społecznym, idei głodowania leczniczego. NaleŜy pamiętać, Ŝe intencją autora niniejszej publikacji było jedynie pewne przybliŜenie tematu terapii głodówkowo-dietetycznej. Praktycznie nie omówiono tu strony technicznej, wskazań i przeciwwskazań, metodyki prowadzenia głodówki oraz okresu odbudowy. Nie podano wielu informacji potrzebnych do samodzielnego stosowania terapii. Zainteresowani mogą je uzyskać za pośrednictwem redakcji. Terapia głodówkowo-dietetyczna jest jednym z niewielu instrumentów pozwalającym przeciętnemu człowiekowi ująć we własne ręce problem skutecznego pokierowania pewnymi zmianami w funkcjonowaniu całości naszego ustroju, pojawiającymi się w wieku 30-40 lat. W naszym zatrutym świecie, przy daleko odbiegającym od ideału sposobie uŜywania ciała, przy tych wszystkich stresach nękających nas w Ŝyciu codziennym, większość ludzi zaczyna tracić kontrolę nad swoim ciałem. Zaczynamy tyć, nasze ciała nabywają ograniczeń fizycznych, a umysły - bloków psychicznych. Rysy twarzy wyostrzają się, pogłębiają się zmarszczki. Zastanówmy się nad tym. Naprawdę nie musimy mieć nadwagi, nie musimy chorować, nie musimy gorzknieć z wiekiem, nie musimy zaczynać umierać zaraz po 40 - stce. Tłumacz

G. A. Wojtowicz ULECZ SAM SIEBIE Wydawnictwo verbum Górny-Gołąb Katowice 1991 7 OD AUTORA Okresowe krótkoterminowe głodowanie jako metoda lecznicza ma wielowiekową tradycję. Historycy odnaleźli pierwsze wiadomości o nim w· dokumentach źródłowych powstałych kilka tysięcy lat temu. JednakŜe pierwsze próby naukowego opracowania metody leczniczego głodowania były podjęte stosunkowo niedawno. W roku 1956 w biuletynie,. Pracownik słuŜby medycznej" z 14.VIII w artykule „Na temat pewnej metody leczniczej” przewodniczący Akademii Nauk Medycznych ZSRR akademik A.N.Bakulew, przedstawił pomyślne wyniki zastosowania leczenia głodówką niektórych chorób chronicznych. A.N.Bakulew wskazał na szybką zdolność regeneracji wrzodów' Ŝołądka i dwunastnicy oraz na dobry skutek znieczulający metody głodowania leczniczego. Według danych własnych, pochodzących z kliniki którą kierował, u chorych na chorobę wrzodową objaw „niszy wrzodowej” znikał po l1 dniach całkowitego powstrzymywania się od jedzenia. W owych czasach w ZSRR Ŝywy był jeszcze w· ludzkiej świadomości strach przed głodem, pochodzący z czasów· wojny oraz powojennych braków Ŝywności. A mimo to znany· chirurg A.N.Bakulew uznał za konieczne zwrócić uwagę naukowców· i lekarzy· na perspektywy zastosowania metody leczenia głodem. Akademik nawoływał, by nie odrzucano ślepo tego co ludzie stosowali przez tysiąclecia z poŜytkiem dla zdrowia, by nie ignorowano tej i innych metod medycyny· ludowej. Według jego słów medycyna ludowa i naukowa nie przeczą sobie. Autor podkreślał·, Ŝe metoda leczenia głodem nie zawiera Ŝadnego niebezpieczeństwa. Od tego czasu minęło ponad trzydzieści lat. Znacznie poszerzały się wiadomości teoretyczne w zakresie leczenia i profilaktyki chorób przy pomocy głodowania~ Praktyka wykazała, Ŝe metoda posiada najszersze spektrum działania leczniczego i przynosi same pozytywne leczniczo-profilaktyczne skutki. W 'raz z terminem „glodówka lecznicza” fachowcy zaczęli uŜywać nowego określenia – „terapia glodów- -dietetycznaa" - TGD. Do niedawna szerokie stosowanie metody dozowanego głodowania było_ hamowane z racji szeregu przyczyn. Jeden przykład. W lecie 1986 roku przed audytorium medycyny w· Mińsku wystąpił pewien znany uczony, członek Akademii Nauk ZSRR. Na pytanie autora na temat roli terapii „glodówkowo-dietetycznej” w odbudowie pracy aparatu immunologicznego u chorych z guzami nowotworowymi i uszkodzeniami popromiennymi, uczony odpowiedział, Ŝe niema mowy o zastosowaniu tej terapii w cięŜkich przypadkach choroby popromiennej, poniewaŜ przypadku wymienionych chorób chorzy nie są w· stanie przyjmować nic oprócz wody. Odpowiedź akademika (chirurga-onkologa) wymownie potwierdziła Fakt, Ŝe dzisiejszej dobie znaczna część naukowców i praktyków medycyny ma bardzo nikłe wyobraŜenie o tym, co jest TGD, jakie są jej cele i moŜliwości.

G. A. Wojtowicz ULECZ SAM SIEBIE Wydawnictwo verbum Górny-Gołąb Katowice 1991 8 Jednak surowe realia Ŝycia zmuszają trzeźwo myślących naukowców zwrócić uwagę na staroŜytne sposoby uzdrawiania organizmu ludzkiego, bez względu na stereotypy zahamowań ciągle obecne w medycynie. W ten sposób całkowite głodowanie było z powodzeniem zastosowane z inicjatywy moskiewskiego akademika A. J. Worobojewa właśnie chorym w cięŜkich (enteropatycznym) stadium choroby popromiennej, poszkodowanych w Czarnobylu. Fakt ten znalazł odbicie w ostatnich tymczasowych instrukcjach leczenia ostrej choroby popromiennej. Nowe moŜliwości szerszego propagowania i stosowania dozowanego głodowania otworzyły się w ostatnim okresie z racji przebudowy systemu opieki zdrowotnej. Najlepszym tego świadectwem jest fakt powstania w latach 1987-88 szeregu spółdzielni medycznych, w których obok innych niekonwencjonalnych metod leczenia stosuje się szeroko dozowane głodowanie. Z jednej strony fakt ten jest efektem braku wyników w leczeniu chorób chronicznych w warunkach instytucji leczniczo-profilaktycznych państwowej i związkowej słuŜby zdrowia, i wskutek tego uwidacznia podwyŜszone potrzeby społeczne w tym zakresie. Z drugiej zaś akcentuje moŜliwość szerszego włączenia się nielicznych w tej dziedzinie specjalistów medycznych do procesu leczenia społeczeństwa. Na Białorusi Takie spółdzielnie dobrze zaprezentowały się w Mińsku i Witebsku. Powstają filie w obszarze podmoskiewskim i innych częściach ZSRR. Właśnie dzięki wprowadzeniu terapii Głodówkowo-dietetycznej w spółdzielniach, rozszerzyły się moŜliwości rehabilitacji inwalidów i leczenie przewlekle chorych. W szczególności dotyczy to grupy chorych uzaleŜnionych od leków, przewaŜnie hormonalnych (glukokortykoidowych), przepisywanych cierpiącym na dychawicę oskrzelową, łuszczycę, sarkoidozę układu oddechowego itd. Związki zawodowe, Ministerstwo Opieki Zdrowotnej oraz Opieki Socjalnej muszą zawrócić na to uwagę i w ramach zdrowej konkurencji powinny „odblokować” swoje szpitale, przychodnie, sanatoria i prewentoria, aŜeby mogła tam przeniknąć proponowana czytelnikowi w najwyŜszym stopniu skuteczna, tania i dostępna metoda leczenia schorzeń najrozmaitszego rodzaju. Dr med. G. A. Wojtowicz

G. A. Wojtowicz ULECZ SAM SIEBIE Wydawnictwo verbum Górny-Gołąb Katowice 1991 9 PYTANIA Pytanie: Jakie metody tak samo jak terapia głodówkowo - dietetyczna usprawniają biosyntezę w ustroju ludzkim ? Odpowiedź: Oprócz terapii głodówkowo-dietetycznej istnieje szereg innych czynników sprzyjających usprawnieniu biosyntezy kwasów nukleinowych i innych substancji niezbędnych dla aktywności Ŝyciowej człowieka (ssaka). "Drugi oddech" długodystansowca powstaje w wyniku rozwoju u biegnącego człowieka oddechowej wyrównanej skompensowanej kwasicy. I właśnie ta kwasica oddechowa w znacznym stopniu zapewnia podwyŜszone wiązanie dwutlenku węgla przez komórki. Gdyby u maratończyków nie uruchomił się ten mechanizm to ich rezerwowej tkanki tłuszczowej nie wystarczyłoby nawet na połowę drogi. Zatrzymanie oddechu (kumbhaka) dzięki ćwiczeniom systemu jogi i jej gimnastyki oddechowej (pranajamy) nawet bez specjalnego systemu ruchów zapewnia róŜną jeśli chodzi o długość i intensywność, lecz sterowaną (skompensowaną) kwasicę oddechową, czyli sprzyja podniesieniu poziomu przyswajania dwutlenku węgla i azotu przez komórki. Wespół z głodówkami przeprowadzanymi przez jogów, te systematyczne ćwiczenia stale podtrzymują pracę ich immunogenetycznego aparatu na najwyŜszym poziomie. W ten sposób prawdziwy jogin utrzymuje jakość pracy swego aparatu immunogenetycznego na poziomie lepszym niŜu kaŜdego biegacza. Oto dlaczego jogini naleŜą do kategorii ludzi długowiecznych. W tym zakresie ich sposób Ŝycia jest badany przez wielu naukowców z róŜnych ośrodków naukowych róŜnych krajów, w tym równieŜ przez gerontologów radzieckich. System jogi w Indiach jest szeroko stosowany przez wszystkie warstwy społeczeństwa indyjskiego. Naucza się jej w szkołach i college'ach, został więc przyjęty jako akceptowana przez państwo podstawa wychowania, która ma na celu nie tylko doskonalenie własnego ciała, lecz równieŜ zachowanie zdrowia. Przy takim systemie poŜywienie moŜe być bardzo skromne bez jakiejkolwiek szkody dla organizmu. Właśnie tak odŜywiają się długowieczni jogini. W ZSRR istnieje wiele odmian oddechowej gimnastyki jogi z zatrzymywanym oddechem (system K. P. Butejko, J. S. Gulko, P. K. Iwanowa i inne). Wszystkie są oparte na tej samej zasadzie - powstrzymywanie oddechu za pomocą siły woli, cechujące się wzrostem wiązania dwutlenku węgla przez komórki (co łączy je z terapią głodówkowo-dietetyczną) jednocześnie zaś znacznie odróŜnia od tejŜe pod względem zakresu i siły odbudowującego oddziaływania na ustrój ludzki. Głodówce nie towarzyszy wymuszone powstrzymywanie oddechu. Oddychanie podczas głodówki spowalnia się samoistnie dlatego, Ŝe podczas kwasicy większa część dwutlenku węgla nie dociera do płuc, przyswajana po drodze przez komórki naczyń i krwi. W wyniku tego zmniejsza się wymiana gazowa w płucach. W ten sposób spowalnia się rytm oddechu u aktywnie

G. A. Wojtowicz ULECZ SAM SIEBIE Wydawnictwo verbum Górny-Gołąb Katowice 1991 10 głodującego pacjenta. Kontrolowana kwasica podczas terapii głodówkowo-dietetycznej jest wymyślona nie przez człowieka lecz przez naturę. Najbardziej zaś kompleksowo i bezpiecznie rozwija się ona nie tyle w skutek wzrostu stęŜenia we krwi dwutlenku węgla, co ciał ketonowych czemu towarzyszy przesunięcie równowagi kwasowo- zasadowej w stronę kwaśną. Ten kwaśny odczyn krwi podczas głodowania w warunkach fizjologicznych moŜe w sposób naturalny trwać o wiele dłuŜej niŜ sama kwasica oddechowa. Nie godziny, lecz dziesiątki dni. Być moŜe dlatego głodowanie bardziej mocno i kompleksowo odbudowuje organizm człowieka. Oto dlaczego skompensowana kwasica głodowa zapewnia jakościowo i ilościowo najbardziej przekonywujący dodatni efekt leczniczo-profilaktyczny w porównaniu z innymi naturalnymi metodami leczenia. Wymienione wyŜej jak równieŜ inne metody osiągania kwasicy oddechowej mogą być stosowane przez dzieci i dorosłych samodzielnie jako terapia leczniczo-profilaktyczna w okresie wczesnych stadiów rozwoju róŜnych chorób przewlekłych. Natomiast w zaawansowanych stadiach chorób mogą one słuŜyć jedynie jako dobry środek wspomagający odbudowę układów i narządów człowieka podczas przeprowadzania dozowanego głodowania. Zresztą we współczesnych instrukcjach terapii głodówkowo- dietetycznej zaleca się stosowanie równieŜ gimnastyki oddechowej z zatrzymywaniem oddechu, segmentarycznego masaŜu, akupunktury, zabiegów wodoleczniczych itd. Wszystkie te naturalne techniki lecznicze poprzez aktywizację ogólnego syndromu adaptacyjnego w mniejszym lub większym stopniu wzmacniają i usprawniają procesy biosyntezy w organizmie. Sprowadza się to do przedłuŜenia procesu odnowy narządów i układów człowieka przeprowadzającego terapię głodówkowo-dietetyczną. Niektórzy fachowcy od jogicznej gimnastyki oddechowej empirycznie ustalili, Ŝe chorzy podczas głodowania szybciej opanowują kontrolowany sposób oddychania. Podczas głodówki w sposób naturalny zwalnia się rytm oddechu i skurczów serca. Dlatego chorym, zwłaszcza z niewydolnością oddechową, prościej i łatwiej jest zajmować się tą gimnastyką z zatrzymywaniem wydechu (wydłuŜać 1rytm oddechu). Zatrzymywanie oddechu w czasie pływania podwodnego równieŜ łatwiej jest osiągane podczas głodowania. Dlatego podczas głodowania moŜna pozostawać pod wodą znacznie dłuŜej. Wśród innych czynników sprzyjających podniesieniu jakości syntezy kwasów nukleinowych na szczególną uwagę zasługuje obniŜenie temperatury komórek fizjologicznych (leczenie chłodem). Zresztą w okresie głodowania obserwuje się pewne obniŜenie temperatury ciała. Naukowcy japońscy opracowali metodę obniŜania temperatury komórek człowieka. Komory ze specjalnymi przyrządami pozwalają na pewien czas obniŜyć temperaturę niektórych komórek powłoki skórnej. Otrzymano pierwsze wyniki leczenia - trwałe remisje takiej choroby jak gośćcowe zapalenie stawów. Przy tej przewlekłej chorobie niszczone są wszystkie bariery ustroju, aŜ do

G. A. Wojtowicz ULECZ SAM SIEBIE Wydawnictwo verbum Górny-Gołąb Katowice 1991 11 ostatniej łącznotkankowej. Choroba ta naleŜy do chorób rozlanych tkanki łącznej. Jednak Ŝywa materia okazuje się być tak doskonałą, Ŝe nawet w takich przypadkach moŜliwa jest pomyślna odbudowa ustroju ludzkiego, czyli przedłuŜenie w ten sposób Ŝycia. Ten kierunek naukowo-medyczny stosowany razem z TGD moŜe mieć pomyślne perspektywy we współczesnym lecznictwie. Pewną poprawę biosyntezy i wzmoŜonego wiązania dwutlenku węgla moŜna osiągnąć stosując szereg leków. Np. taki preparat jak dibazol przy wprowadzeniu do ustroju na jakiś czas zmienia równowagę kwasowo- zasadowąwe krwi w stronę kwaśną, a jednocześnie nie szkodzi. Poprzez to dibazol usprawnia biosyntezę w organizmie pacjenta. Dlatego preparat ten początkowo był stosowany jako środek obniŜający ciśnienie nadciśnieniowcom, a potem znalazł szerokie zastosowanie między innymi równieŜ jako środek immunokorygujący. Im bardziej wąskie jest oddziaływanie leku na systemy i narządy człowieka, tym więcej działań ubocznych obserwują lekarze. Im zakres działania leków i metod jest szerszy, tym mniej szkód powodują w organizmie te preparaty. Wyjątek stanowią leki bezpośrednio działające na przyczynę zachorowania. Za przykład moŜe posłuŜyć specyficzne leczenie wielu chorób infekcyjnych i pasoŜytniczych. Lekarze powinni zwrócić większą uwagę na leki działające poprzez usprawnienie biosyntezy przy pomocy wprowadzenia do ustroju kompleksu mikroelementów. Według danych akademika M. F. Gułyjego, proces wiązania dwutlenku węgla przez komórki wzmaga się wskutek zastosowania wielu mikroelementów i szeregu jonów. Np. potas, magnez, mangan i inne nieznacznie ale wyraźnie usprawniają procesy wiązania dwutlenku węgla. Za to sód, wapń- przeciwnie utrudniają przebieg tych procesów. Znacznie bardziej skuteczne jest w tym względzie wprowadzenie do organizmu mikroelementów i jonów, które usprawniają biosyntezę w organizmie. Do najbardziej doskonałych leków odbudowujących system odpornościowy naleŜy bardzo stary środek ludowy - mumie\ . Zawiera on praktycznie cały arsenał mikroelementów usprawniających biosyntezę. Właśnie dlatego regeneracja uszkodzonych narządów wewnętrznych przy właściwym stosowaniu tego leku (we właściwym czasie i w odpowiedniej dawce) odbywa się przewaŜnie poprzez narastanie nabłonka (zagojenie się bez blizny). Podobne działanie (aczkolwiek nie tak wyraźne) posiada równieŜ szereg innych leków odbudowujących aparat immunogenetyczny: złoty korzeń (Rhodiola* Rosea L.), Eleuterococe, Ŝeń-szeń, Dioscorea Caucasica Lypsky\ Spośród leków, najbardziej szerokie spektrum działania mają środki odbudowujące aparat immunogenetyczny. Ludzie stosują mumie przy najrozmaitszych zachorowaniach: urazowych, kardiologicznych, płucnych, Ŝołądkowo-jelitowych, chirurgicznych, onkologicznych itd. Leningradzki Instytut Onkologii (prof. K. F. Belinowa) w roku 1980 poinformowało przeciwnowotworowym działaniu mumie w

G. A. Wojtowicz ULECZ SAM SIEBIE Wydawnictwo verbum Górny-Gołąb Katowice 1991 12 doświadczeniach przeprowadzonych na zwierzętach, którym zaszczepiono najbardziej złośliwy nowotwór - mięsak limfatyczny Plissa. Po podaniu duŜych dawek mumie (250 mg na kg wagi ciała) odnotowano u tych ssaków zahamowanie wzrostu tego mięsaka limfatycznego. Czas juŜ by słuŜba farmakologiczna ZSRR nie ograniczała zastosowania mumie jedynie z tego powodu, Ŝe efekty odbudowy immunologicznej przy zastosowaniu tego środka z róŜnych źródeł róŜnią się siłą oddziaływania, i Ŝe jakoby trudno jest go dawkować. Doświadczenie ze stosowania mumie wykazuje, Ŝe nawet gdy przypadkowo zwiększy się dawkę dziesięciokrotnie lub więcej, nie obserwuje się Ŝadnych skutków ubocznych. Tak teŜ powinno być przy odbudowie aparatu immunogenetycznego. Wynika z tego, Ŝe nie istnieje problem ustalania dawek mumie. Na początek moŜna dać choremu zwykłe lub aplikacyjne dawki, i jeŜeli nie daje to efektu leczniczego z powodzeniem moŜna zwiększyć ilość podawanego leku, nie lękając się o skutki. Oto cały problem, który stanął na drodze szerokiego zastosowania tego doskonałego leku. Spróbować zorganizować wydobycie na skalę przemysłową leku mumie lub stworzyć jego odpowiednik dla szerokich warstw ludności, to jest perspektywiczne zadanie dla słuŜby zdrowia ZSRR. Ciekawą chociaŜ mało zbadaną jest sprawa leczenia chorych z chorobą wieńcową i innymi patologiami metodą umieszczenia ciała pacjenta do poziomu szyi w specjalnym worku wypełnionym dwutlenkiem węgla. Metoda ta jest stosowana w Centralnym Instytucie Kurortologii i Fizjoterapii w Moskwie. JeŜeli zostanie dowiedzione, Ŝe komórki skóry bardziej skutecznie niŜ zwykłe przyswajają dwutlenek węgla spoza ustroju, metoda ta ma przed sobą duŜe perspektywy. Największe zainteresowanie budzi doświadczenie zastosowania w medycynie promieni laserowych. Ta czerwona wiązka promieni o długości fali 0,63 \)m\1m uŜyta w ściśle określonej dawce, wykazuje miejscowy efekt regenerujący podobny do głodówek i mumie, czyli powoduje gojenie się bez wytwarzania się blizn np. wskutek zarastania nabłonkiem świeŜych wrzodów dwunastnicy i Ŝołądka. Promień laserowy to wiązka światła, lecz światła niezwykle spójnego, koherentnego, o wielkiej, dającej się regulować energii i średnicy wiązki. Dla zapewnienia efektu fotosyntezy w tym przypadku wystarczy widocznie skierować na komórkę wzmocnioną wiązkę promieniowania świetlnego. MoŜna więc przypuszczać, Ŝe promienie laserowe znajdą bardzo szerokie zastosowane w medycynie jako środek odbudowujący pracę aparatu immunogenetycznego. Ta najbardziej współczesna metoda w lecznictwie ma bez wątpienia duŜe perspektywy. Połączenie staroŜytnej metody odbudowującej odporność- głodowania, z najbardziej współczesną- laserem, poszerzy miejmy nadzieję moŜliwości ich zastosowania w medycynie.

G. A. Wojtowicz ULECZ SAM SIEBIE Wydawnictwo verbum Górny-Gołąb Katowice 1991 13 Pytanie: Czy ma swoją specyfikę historia rozwoju terapii głodówkowo- dietetycznej w ogóle, jak teŜ w szczególności w ZSRR i na Białorusi ? Odpowiedź: Jak zaznaczono wcześniej, początki stosowania pełnego dozowanego głodowania w celach leczniczych i profilaktycznym kryją się w mrokach zamierzchłej przeszłości. Leczniczo-profilaktyczne znaczenie głodowania było znane w staroŜytnym Egipcie, Indiach, Grecji i Rzymie. W podstawowym *podręczniku nauki lekarskiej Tybetu "Cziud-Szi" (IV wiek przed n.e.) wskazywano na leczenie głodem i odŜywianiem. Według podań Budda oraz Jezus Chrystus przeprowadzali długie głodówki. StaroŜytni gloryfikowali ascetyczny tryb Ŝycia. Nie jest dla nikogo tajemnicą, Ŝe instytucja postów przewidziana przez staroŜytne religie, to powstrzymywanie się od jedzenia przez czas dłuŜszy przez kapłanów, a przez krótkie okresy przez całą pozostałą ludność. Sokrates i Platon regularnie przeprowadzali wielodniowe profilaktyczne kursy głodowania, które wedle ich zdania sprzyjały osiągnięciu "wyŜszego stopnia umysłowej przenikliwości". Pitagoras w tym celu głodował systematycznie po 40 dni, i nakłaniał do głodowania swych uczniów, uwaŜając, Ŝe rozwija to "percepcję umysłową". Sławni lekarze staroŜytności - Hipokrates, Awicenna, Asklepiades, Aulus Cornelius Celsus i inni z powodzeniem leczyli ludzi metodą dozowanego głodowania. W średniowieczu wenecjanin L. Cornaro wskazywał na celowość stosowania pełnego głodowania i podkreślał, Ŝe wskutek tego przedłuŜa się Ŝycie ludzkie. Lekarz z Neapolu A. Ferras polecał chorym długie powstrzymywanie się od jedzenia, nawet w leczeniu *takiej choroby jak kiła. Lekarz niemiecki Weerkawe stosował głodowanie w połączeniu ze środkami farmakologicznymi do leczenia *kiły. Fridrich Hoffman wspominał o pomyślnym wpływie głodowania na nadkrwistość oraz wrzody złośliwe, egzemę, kataraktę i inne *choroby. Inny lekarz niemiecki H. R. Hufeland (1956) w ksiąŜce "Sztuka przedłuŜania Ŝycia ludzkiego - makrobiotyka" wskazuje na głodowanie lecznicze. Medyk szwajcarski Paracelsus i angielski lekarz Chain szeroko stosowali głodowanie przy róŜnych chorobach organów wewnętrznych. W XVII, XVIII i XIX wieku głodowanie lecznicze najszerzej praktykowane było w Niemczech, Anglii, Francji i Szwajcarii. W Rosji pierwsze informacje wskazujące na efekt leczniczy głodówek pojawiły się w XVII w. Wjeniaminow (1769) zalecał głodówkę leczniczą w przypadkach przewlekłych chorób przewodu pokarmowego. W 1822 r. prof. L. A. Struwe aktywnie propagował głodówki lecznicze. Profesor Uniwersytetu Moskiewskiego I. G. Spasskij (1834) z powodzeniem zastosował głodowanie w leczeniu szeregu chorób przewlekłych. N. L. Zeland (1888) wniósł wielki wkład do zagadnienia głodowania leczniczego jako badacz eksperymentator.

G. A. Wojtowicz ULECZ SAM SIEBIE Wydawnictwo verbum Górny-Gołąb Katowice 1991 14 W Ameryce głodowanie w celu leczniczym pierwszy zastosował w roku 1877 E. Dewey. Specjalista ten był zwolennikiem długich kursów głodowania. Metodą tą leczył otyłość, wiele chorób układu pokarmowego oraz inne przewlekłe zachorowania narządów wewnętrznych. Uczennica Dewey'ego Linda Hazzard uzupełniła głodowanie zabiegami dodatkowymi takimi jak: zabiegi wodolecznicze, masaŜ, gimnastyka. Podkreślała, Ŝe ludzie z powodzeniem mogą przechodzić po głodówce na odŜywianie wegetariańskie. Rzeczywiście wielu pacjentów po przeprowadzeniu terapii głodówkowo-dietetycznej bezproblemowo i bez jakichkolwiek szkód dla organizmu przechodzi na wegetariański tryb Ŝycia. Wiodący w ZSRR propagator, badacz i praktyk dozowanego głodowania prof. J. S. Nikołajew jest wegetarianinem juŜ przeszło pół wieku. Lekarz Tajner (1880) nazywał to leczenie "eliksirem młodości". Przed głodowaniem Tajner był słabym i chorowitym człowiekiem. JednakŜe w wieku 52 lat, gdy juŜ nie miał nic do stracenia, przeprowadził40-dniowągłodówkęi pozbył się swych "bolączek". PrzeŜył jeszcze 31 lat. W ogóle naturopaci amerykańscy wskutek regularnego leczniczego głodowania wykazywali się długowiecznością.* Doświadczenia Maeitchen'a, H.Sheltona, Alsanfe'a\ , Wegera, Tildena i innych wskazują na pomyślne stosowanie leczniczego głodowania w szeregu przypadków zachorowań na raka piersi i Ŝołądka oraz na wyleczenia chorych na białaczkę i niedokrwistość złośliwą. De Vries zwraca równieŜ uwagę na pomyślne leczenie gruźlicy, marskości wątroby, choroby Addisona, nadczynności tarczycy, choroby Heinego-Medina i wielu innych zachorowań metodą głodówki dozowanej, którą inni uwaŜali za przeciwwskazaną. JednakŜe w świecie naukowym wciąŜ nie było powaŜnego stosunku do tych publikacji. Rzecz w tym, Ŝe koncerny farmakologiczne Zachodu nie pozwalają, wprost czy w sposób pośredni, by lekarze stosowali w praktyce lub badali naukowo metodę leczniczego głodowania. Jest to dla nich niekorzystne. Są konkurentami tej metody. Farmakologiczna mafia usiłuje otoczyć swą opieką większość lekarzy i naukowców, "dokarmiając" ich finansowymi dotacjami. Koniec XIX i początek XX stulecia obfitował w wydarzenia w dziedzinie głodówek. Rozpoczęto w owym czasie badania doświadczalne, które zapoczątkowały wkład do teoretycznego uzasadnienia mechanizmów działania tej terapii. Jeszcze w doświadczeniach N. L. Zelanda (1888) na kogutach poddanych wielokrotnemu dozowanemu głodowaniu ustalono, Ŝe ptaki były bardziej wytrzymałe w walkach z przeciwnikami z grupy kontrolnej oraz lepiej znosiły inne niewygody, w szczególności głód. Jednak najbardziej waŜki wkład do badań nad głodowaniem doświadczalnym wniósł prof. W. W. Paszutin (1902) wraz z uczniami. Sam był uczniem sławnego

G. A. Wojtowicz ULECZ SAM SIEBIE Wydawnictwo verbum Górny-Gołąb Katowice 1991 15 terapeuty owych czasów profesora S. P. Bodkina. W. W. Paszutin w Wojskowo- Medycznej Akademii carskiej Rosji wykonał wiele doświadczeń i wskutek tego mógł sformułować istotę fizjologii mechanizmów głodowania. Po raz pierwszy zwrócił uwagę na fakt, Ŝe w pierwszym okresie głodowania fizjologicznego ma miejsce szybki ubytek cięŜaru ciała. Potem, dosłownie po kilku dniach, ubytek ten w warunkach fizjologicznych znacznie się spowalnia. Mechanizmy zachowywania energii oraz hamujące spadek wagi ciała nie były wówczas jeszcze wyjaśnione. Ustalono jednak, Ŝe zuŜycie białek ustroju w tym okresie utrzymuje się na minimalnym poziomie, komórki fizjologiczne przy tym, a tym bardziej komórki tkanki nerwowej oraz systemu wewnątrz- wydzielniczego, nie ponoszą uszczerbku. Wskutek przekroczenia granic głodowania fizjologicznego następuje u zwierząt trzecie stadium - nie jest to juŜ głodowanie fizjologiczne. W owym okresie występuje ostry spadek cięŜaru ciała, połączony z wyczerpaniem mechanizmów wyrównawczych i załamaniem się pracy serca. RozróŜnienie trzech okresów pełnego głodowania u ssaków moŜe stanowić przesłankę do uwaŜania W. W. Paszutina za załoŜyciela teorii głodowania czy teŜ odŜywiania endogennego. Jego doświadczenia nie utraciły swego znaczenia do dzisiaj. Właśnie w późniejszych doświadczeniach na róŜnych zwierzętach ustalono, Ŝe pierwsze dwa fizjologiczne etapy głodowania u róŜnych zwierząt mają róŜne długości, i właśnie dzięki tym dwóm pierwszym etapom głodowania wydłuŜa się Ŝycie u głodujących w porównaniu z osobnikami Ŝywionymi regularnie. Dla przykładu dŜdŜownicom moŜna w ten sposób przedłuŜyć Ŝycie 19-krotnie, myszom 4-rokrotnie, natomiast wysoko rozwiniętym duŜym ssakom 1,5-2-krotnie. Właśnie na tym etapie głodowania eksperymentalnego, przeprowadzanego przez naukowców wielu krajów pośrednio ustalono, Ŝe fizjologiczne głodowanie mniej lub bardziej odbudowuje pracę aparatu immunogenetycznego Ŝywych organizmów, w ten sposób wydłuŜając im Ŝycie. Naukowcy niemieccy Schenk i Meier w 1938 roku wykryli podczas głodowania leczniczego wzmoŜenie sił obronnych ustroju wobec szeregu mikrobów chorobotwórczych. Bakteriobójczość występowała w związku z narastaniem kwasicy podczas głodówki. W szczególności występowała ona po tzw. szczycie kwasicznym, i osiągała swe maksimum w trzecim tygodniu głodowania. Co więcej, pozostawała nawet po zakończeniu głodowania. Jeszcze wcześniej F. Benedict (1915) wskazywał, Ŝe szczyt kwasiczny jest czynnikiem stanowiącym o odbudowującym oddziaływaniu głodowania. W ten sposób juŜ na pierwszych etapach rozwoju teorii głodowania (czy teŜ odŜywiania endogennego) szczególne leczniczo-profilaktyczne znaczenie nadano okresowi szczytu kwasicznego (6-8 dzień głodowania) i następującym po nim 2-3 tygodniom powstrzymywania się od jedzenia, podczas których kwasica pozostawała w przybliŜeniu na jednakowym poziomie, wahając się

G. A. Wojtowicz ULECZ SAM SIEBIE Wydawnictwo verbum Górny-Gołąb Katowice 1991 16 nieznacznie. Były to konkretne próby powiązania działania leczniczego głodowania z rozwijającą się przy tym samoregulującą się skompensowaną kwasicą. Dopiero jednak fundamentalne prace akademika M. F. Gułyjego i prof. M. I. Wołskiego w latach 1960- 70 w dziedzinie wiązania przez komórki ssaków dwutlenku węgla i azotu z powietrza oraz idee naukowca z Nowosybirska - K. P. Butejko, stworzyły rzeczywiste podstawy do utworzenia teoretycznego uzasadnienia leczniczo -profilaktycznego oddziaływania kwasicy podczas głodowania, którego podstawą jest usprawnienie jakości biosyntezy w komórkach człowieka (ssaków) poprzez bardziej skuteczne wiązanie dwutlenku węgla i azotu przez komórki. Historia rozwoju leczniczego głodowania w ZSRR a w szczególności na Białorusi jest osobliwa i pouczająca. Na terenach Zachodniej Białorusi przed jej przyłączeniem do ZSRR metoda ta była propagowana przez A. A. Suworina. Był to jeden z potomków słynnych Suworinów, którzy posiadali największe drukarnie w Petersburgu. Po Rewolucji Październikowej A. A. Suworin walczył po stronie białogwardzistów, i po zakończeniu kampanii dość zmęczony Ŝyciem i chorobami wyemigrował do Jugosławii, gdzie długo cierpiał biedę i gdzie postanowił wydać jedną ze swych ksiąŜek. Wydawca jednak nie chciał dzielić się honorarium z emigrantem. I wskutek fałszywego oskarŜenia A. A. Suworin dostał się do więzienia bez rozprawy. Były przedstawiciel znanego rosyjskiego rodu z rozpaczy ogłosił w więzieniu głodówkę. Wówczas to wiadomość o nim dotarła do wyŜszych instancji sądowniczych Jugosławii. W 35 dniu głodówki A. A. Suworinowi umoŜliwiono prowadzenie obrony w toczącym się przeciwko niemu procesie. Wygrał go. PoniewaŜ był człowiekiem wykształconym – znał system jogów, nie przerwał głodówki natychmiast po rozprawie. Po raz pierwszy wytrwał w głodówce 42 dni i pozbył się dzięki niej wielu chorób chronicznych. Pierwszym jego pacjentem w zakresie leczenia głodowaniem był naczelnik więzienia. Potem popłynął do niego potok beznadziejnie chorych. Suworin stosował długie głodówki, przekraczające nawet granicę głodowania fizjologicznego - 35-76 dni bez przerwy. Suworinowskiej metodzie leczenia głodowaniem poddało się ok. 10 tyś. pacjentów. Wyniki kuracji i metodykę głodowania opisywał w swych ksiąŜkach, wydanych w języku rosyjskim w Jugosławii na początku lat 30-tych. KsiąŜki te Suworin przywoził i rozpowszechniał na terytorium Zachodniej Białorusi przed jej przyłączeniem do ZSRR. W ten sposób w latach 30-tych pojawili się naśladowcy Suworina w mieście Kobryń. Ludzie ci nie posiadali wykształcenia medycznego. Niektórzy z nich stosują metodę głodowania leczniczego do dziś. Autorowi udało się poznać jednego z nich w 1974 roku - Michała Romanowicza Zazulę, gdy w Szpitalu Kolejowym miasta Mińska zaczęto stosować głodowanie lecznicze. Właśnie ten "znachor" podpowiedział realną moŜliwość przeprowadzania frakcyjnej metody TGD. Przed wojną mniej więcej takimi okresami głodowania, z krótkimi przerwami odŜywiania pomiędzy nimi, udawało się mu

G. A. Wojtowicz ULECZ SAM SIEBIE Wydawnictwo verbum Górny-Gołąb Katowice 1991 17 ratować od śmierci z powodu uogólnionej postaci gruźlicy wielu młodych ludzi. Niektórzy z nich Ŝyją do dziś. W czasach przedwojennych, gdy ich wypisywano ze szpitala, by umierali w domu ten znachor, który opanował metodę A. A. Suworina i posiadał własne doświadczenie, przepisywał takim chorym specjalne kursy głodowania ze skróconymi okresami odŜywiania pokarmowego pomiędzy nimi. W sumie w ciągu 11 miesięcy chorzy głodowali ponad 100 dni. Skutek był zdumiewający - całkowite wyleczenie kliniczne z trwałą remisją choroby. Po wojnie po wprowadzeniu antybakteryjnego specyficznego leczenia gruźlicy jak gdyby odpadła konieczność stosowania metod ludowych. Kompleksowe leczenie etiologiczne skierowane bezpośrednio na prątek gruźlicy (Mycobakterium) zapewniło powodzenie w likwidacji gruźlicy jako choroby społecznej. Jednak w ostatnich latach coraz częściej występują przypadki gruźlicy odpornej na terapię antybakteryjną, i być moŜe metoda TGD w tych przypadkach znów stanie się aktualna, zwłaszcza, Ŝe leczy się przy tym kompleksowo gruźlicę oraz choroby jej towarzyszące. W Moskwie po raz pierwszy głodowanie lecznicze było zastosowane przez lekarza N. P. Narbekowa w leczeniu dychawicy oskrzelowej, nadciśnienia, otyłości i szeregu innych zachorowań. Po jego działalności pozostała metodyka leczniczego głodowania. Zresztą wyróŜnia się ona korzystnie spośród współczesnych zaleceń metodycznych dotyczących zasady ponownego przejścia na odŜywianie pokarmowe po głodówce. Największe doświadczenie praktyczne w ZSRR w zakresie głodowania leczniczego posiada Jurij Siergiejewicz Nikołajew. Po raz pierwszy na świecie zastosował on dozowane głodowanie do leczenia takiej groźnej choroby psychicznej jak schizofrenia (1948r.). Stworzył on szkołę przygotowującą specjalistów terapii głodówkowo-dietetycznej. Ma wielu uczniów i kontynuatorów. Jako pierwszy wzbudził zainteresowanie autora tej ksiąŜki do problemu głodowania leczniczego. Jego ksiąŜka "Głodowanie dla zdrowia" miała ogromne powodzenie wśród czytelników. Autor spotykał lekarzy, którzy z powodzeniem stosowali w praktyce terapię głodówkowo- dietetyczną jedynie po zapoznaniu się ze wspomnianą ksiąŜką. Liczni chorzy nie czekając na to, kiedy w tym czy innym regionie ZSRR otworzy się odpowiednią placówkę słuŜby zdrowia, z powodzeniem leczyli się głodowaniem samodzielnie według ksiąŜki J. S. Nikołajewa. JednakŜe metodzie nie było sądzone zdobycie szerokiego uznania wśród społeczności medycznej. Jeszcze w 1928 roku w Amsterdamie odbył się VII Międzynarodowy Zjazd Dietologów, na którym z odczytem programowym pt. "Zastosowanie praktyczne głodowania dozowanego" wystąpił H. Determan. Zjazd uznał za celowe zastosowanie głodowania dozowanego w chorobach naczynio-sercowych, gastroenterologicznych, wydzielania wewnętrznego i w szeregu innych. Jednak juŜ od pierwszych lat po wojnie głównym przeciwnikiem głodowania leczniczego w ZSRR stał się Wszechzwiązkowy Instytut Ŝywienia. Jego idea Ŝywienia

G. A. Wojtowicz ULECZ SAM SIEBIE Wydawnictwo verbum Górny-Gołąb Katowice 1991 18 zbilansowanego w Ŝaden sposób nie dawała się powiązać z głodowaniem leczniczym. Wiodącym dietologom ZSRR nie chciało się głęboko wchodzić w istotę problemu, nie uwaŜając nawet za stosowne marnować na to czas. Podstawowym czynnikiem stojącym na drodze rozwoju metody była kwasica głodowa, którą z uporem do dziś traktuje się jako szkodliwą. Przy tym Ŝadna praca doświadczalna nie wykazała, Ŝe ciała ketonowe podczas głodówki niszczą lub choćby uszkadzają fizjologiczne komórki. Akademik A. N. Bakulew w 1956 roku zwrócił na ten fakt uwagę i w jednej ze swych publikacji zauwaŜył, Ŝe ciała ketonowe w trakcie głodówki nie szkodzą organizmowi. Drugi argument przeciwko głodowaniu leczniczemu, który wysuwa Instytut Ŝywienia sprowadza się do tego, Ŝe człowiek stale musi pobierać z zewnątrz białka z niezastąpionymi aminokwasami, witaminy itd. Jednak doświadczalne prace naukowe przeprowadzone przez róŜnych naukowców z całego świata wskazują na coś odmiennego. Nie zaobserwowano deficytu niezastąpionych aminokwasów, witamin i innych substancji biologicznie czynnych podczas fizjologicznych okresów głodowania - do 30-40 dni. Glukoza, witaminy, niezastąpione aminokwasy, enzymy są wówczas syntetyzowane w wystarczających a nawet w większych ilościach, w porównaniu z okresem odŜywiania pokarmowego. Na początku lat 70-tych ukazały się w ZSRR pewne prace naukowe, które mylnie wskazywały na jakieś, aczkolwiek nieznaczne lecz negatywne efekty w procesie terapii głodówkowo-dietetycznej. Artykuły te zasługują na dokładniejsze ich rozpatrzenie. W roku 1973 Ogólnozwiązkowy Naukowo-badawczy Instytut Gastroenterologii, ściśle związany w zakresie problematyki i zadań z Instytutem Ŝywienia, opublikował dwie publikacje naukowe, będące dwoma częściami opisu jednego eksperymentu naukowego - badania śluzówki Ŝołądka chorych psychicznie w okresie 28-dniowego kursu głodowania leczniczego. Pod względem energetycznym okładzinowe komórki Ŝołądka naleŜą do najsłabszych i naukowcy przypuszczali, Ŝe jeŜeli je nie zaopatrywać z zewnątrz w energię pochodzącą z poŜywienia, być moŜe zaczną ginąć lub jakoś negatywnie się zmieniać. W tym czasie pojawiły się w ZSRR japońskie gastrofibroskopy, które pozwalały nie tylko oglądać Ŝołądek i dwunastnicę, lecz dokonywać histologicznego pobrania wycinków z róŜnych miejsc śluzówki Ŝołądka i śledzić dynamikę stanu komórek. Psychicznie chorych regularnie odwoŜono do Instytutu Gastroenterologii i w krótkich okresach (2-3 dni) przeprowadzano badania histologiczne. W ten sposób w pierwszej publikacji podano, Ŝe komórki okładzinowe są stopniowo nasycane rozmaitymi tłuszczami (lipidami). W końcu dokonano podsumowania - "na róŜnych etapach głodowania leczniczego w komórkach okładzinowych i głównych Ŝołądka wytwarza się obraz zwyrodnienia tłuszczowego typu lipofanerezy". Jednak naukowców zainteresował inny fakt. Podczas głodu nie zginęła ani jedna komórka. Przeciwnie, pojawiły się nowe komórki fizjologiczne z jasną

G. A. Wojtowicz ULECZ SAM SIEBIE Wydawnictwo verbum Górny-Gołąb Katowice 1991 19 protoplazmą, które z czasem powinny się były przekształcić w określone komórki Ŝołądka. To zainteresowanie spowodowało przedłuŜenie badań o miesiąc po zakończeniu głodowania. Rezultaty przedstawiono w drugiej publikacji. Okazało się, Ŝe tłuszcze nasycające zwykłe komórki okładzinowe podczas głodowania w ciągu 1-2 dni po rozpoczęciu odŜywiania pokarmowego były usuwane z komórek do krwiobiegu. Wszystkie zaś komórki z jasną protoplazmą po 25-30 dniach przekształciły się w komórki dodatkowe, wzmagające czynności ochronne Ŝołądka (wydzielają one śluz oraz substancje chroniące Ŝołądek przed uszkodzeniem). W ten sposób udowodniono, Ŝe nie było Ŝadnych zmian dystroficznych w Ŝołądku. Przeciwnie, komórki fizjologiczne stały się bardziej odporne na zewnętrzne i wewnętrzne czynniki uszkadzające. Nacieczenie tłuszczowe, czy teŜ nasycenie pod względem energetycznym słabych komórek przez lipidy - nie jest niczym innym jak naturalnym procesem fizjologicznym w warunkach pełnej likwidacji zewnętrznego zaopatrywania energetycznego i powstającego przy tym "przesiąkania" do Ŝołądka nienasyconych kwasów tłuszczowych oraz białek. Podobny proces ma miejsce u ssaków w trakcie snu zimowego (np. u Ŝab). W ten sposób czytając pierwszą publikację w oderwaniu od drugiej, moŜna dojść do wniosku, Ŝe jednak podczas głodówki zachodzą jakieś zjawiska negatywne. Jeśli natomiast te dwie publikacje przeczytać jako całość, okazuje się, Ŝe Ŝadnych ujemnych zjawisk podczas głodowania nie stwierdzono. Wręcz przeciwnie, mają miejsce unikalne procesy przystosowawcze - odtwarzanie funkcji ochronnych nie tylko komórek lecz całych narządów np. Ŝołądka. W ten sposób stwierdzono waŜne odbudowująco-profilaktyczne znaczenie głodowania dla wzmocnienia bariery ochronnej narządów i układów. Nie przełamało to jednak ślepej nieufności w stosunku do głodowania. Wielką rolę w pokonywaniu negatywnego stosunku wobec leczniczego głodowania w ZSRR odegrał Ogólnozwiązkowy Instytut Pulmonologii w Leningradzie. Kierownik oddziału dychawicy oskrzelowej, nadciśnienia płuc i przewlekłego zapalenia płuc Aleksy Nikołajewicz Kokosow stanął na czele grupy badającej problematykę terapii głodówkowo-dietetycznej w warunkach astmy oskrzelowej. W owym czasie głodowanie lecznicze zmieniło nazwę na terapię odchudzająco-dietetyczną, poniewaŜ samo pojęcie "głodowanie" wywoływał w społeczeństwie negatywne skojarzenia. Ogólnozwiązkowy Instytut Pulmanologii zaczął badać ten problem w rozmaitych aspektach, a przede wszystkim z pozycji zmian aparatu immunogenetycznego w trakcie terapii głodówkowo-dietetycznej. Pod kierownictwem A. N. Kokosowa opublikowano wiele prac naukowych i zaleceń metodycznych z zakresu leczenia dozowanym głodowaniem dychawicy oskrzelowej. Na początku lat 80-tych z obroną metody wystąpiła "Literaturnaja Gazieta", która postarała się, by głodowanie lecznicze zaczęto badać w badawczych centrach Moskwy. Na łamach tego pisma wystąpili prof. J. S. Nikołajew oraz dziennikarz B.

G. A. Wojtowicz ULECZ SAM SIEBIE Wydawnictwo verbum Górny-Gołąb Katowice 1991 20 Jakowlew. Skutkiem tego zastosowano terapię głodówkowo-dietetycznąw samym Instytucie Ŝywienia oraz w szeregu klinikach miasta Moskwy. W Mińsku terapia głodówkowo-dietetyczna rozwijała się w Szpitalu Kolejowym w oparciu o działalność kilku wydziałów Białoruskiego Instytutu Doskonalenia Lekarzy. Autor w owym czasie kierował oddziałem terapeutycznym tego szpitala. Kierując autora w 1974 roku do Moskwy na dalsze kształcenie podyplomowe, naczelny lekarz szpitala I. M. Okuniew poradził mu bliŜej zapoznać się z metodyką TGD u prof. J. S. Nikołajewa. W prywatnej rozmowie z autorem prof. Nikołajew poinformował, Ŝe wcześniej metoda ta była stosowana w Białoruskim Szpitalu Psychiatrycznym przez psychiatrę A. F. Skugarewskiego, lecz z nieznanych mu powodów słuch o tym zaginął. Swą szczerą rozmową profesor wzbudził zainteresowanie autora wobec tej terapii. Po pomyślnym wprowadzeniu metody w Szpitalu Kolejowym autor doświadczył wielu intryg, kpin, a nawet szyderstw ze strony szeregu lekarzy i niektórych osób z kierownictwa słuŜby zdrowia, lecz nigdy nie poddał się i nie zaprzestał propagować tej metody leczenia. W 1977 r. w Białoruskim Naukowym Instytucie Badań Gruźlicy (dyrektor prof.M.N.łomako) po raz pierwszy była wypróbowana metoda frakcyjnej terapii głodówkowo-dietetycznej w przypadku sarkoidozy układu oddechowego. Skutkiem tego był patent i dwa wnioski racjonalizatorskie. Dało to pewien wkład w rozwój leczniczego głodowania w ZSRR. W 1980 r. frakcyjną terapię głodówkowo-dietetyczną zastosowano terapeutycznie cięŜko chorym w Szpitalu Pogotowia w Mińsku. W tym czasie autor podjął pracę na wydziale terapii wypadków nagłych Instytutu Doskonalenia Lekarzy. Autorytet metody wzrósł. Liczni pacjenci pozbyli się bardzo zawansowanych form dychawicy oskrzelowej, choroby nadciśnieniowej, choroby wieńcowej, chorób Ŝołądka itp. W róŜnych miastach Białorusi i ZSRR pojawiło się wielu uczniów autora, zwolenników terapii głodówkowo- dietetycznej. Daje to podstawę do patrzenia z optymizmem na dalszy rozwój głodówek leczniczych na Białorusi. Od roku 1975 metoda głodowania leczniczego rozprzestrzenia się coraz szerzej. Minister Opieki Zdrowotnej BSRR N. J. Sawczenko polecił Katedrze Kardiologii Białoruskigo Państwowego Instytutu Doskonalenia Lekarzy (prof. W. W. Gorbaczow) wszechstronnie zbadać metodę terapii głodówkowo- dietetycznej. Badaniami tymi zajął się personel centralnego laboratorium naukowo- badawczego tego Instytutu. Przeprowadzono szereg badań eksperymentalnych oraz wiele naukowych obserwacji klinicznych. Obroniono równieŜ kilka prac doktorskich o tej tematyce wykazując szereg zalet metody głodowania dozowanego. Równolegle zastosowano tę metodę w szeregu innych placówkach słuŜby zdrowia w Mińsku (w III,V i VI-tym Szpitalu Klinicznym oraz w Poradni Psychoneurologicznej. Wynikiem tego były dwie metodyczne i jedna informacyjna notatka na temat leczenia sarkoidozy, dychawicy oskrzelowej oraz niektórych chorób neurologicznych z zastosowaniem leczenia głodowaniem leczniczym. W ostatnich latach nastąpiła zmiana na stanowisku

G. A. Wojtowicz ULECZ SAM SIEBIE Wydawnictwo verbum Górny-Gołąb Katowice 1991 21 kierownika miejskiego wydziału słuŜby zdrowia. Nowy kierownik powaŜnie podchodzi do moŜliwości zastosowania tej metody w leczeniu ludności. Stwarza to pomyślne perspektywy dla rozwoju głodowania leczniczego. Pytanie: Jakie niezwykłe zmiany w narządach wewnętrznych człowieka występują podczas przeprowadzania terapii głodówkowo -dietetycznej? Odpowiedź: 1. Zachodzi sporo takich zmian. Niektóre z nich opiszemy. Poczynając od 2-3 dnia głodówki jakościowo zmieniają się procesy wydzielania w przewodzie pokarmowym. Ustaje wydzielanie kwasu solnego. Zamiast niego do przestrzeni Ŝołądka niejako "przesiąkają" nienasycone kwasy tłuszczowe i białka. Jeszcze Pawłow obserwował ten proces u głodnych psów, tłumacząc go działaniem hormonu pozakresowego CSN. Nienasycone kwasy tłuszczowe aktywizują neurohormon tkankowy - cholecystokininę, który tłumi uczucie głodu u ssaków. Dlatego od 3-4 dnia głodówki chorzy nie mają pociągu do jedzenia. U większości chorych zanika on po oczyszczeniu jelit duŜą dawką środka przeczyszczającego. W tym samym czasie zanika niepokonany pociąg do alkoholu, do narkotyków - u narkomanów, i do tytoniu - u palaczy. Nie obserwowano przy tym tzw. syndromu odstawienia (abstynencyjnego) u chorych uzaleŜnionych od glukokortykoidowych hormonów nadnerczy, od leków blokujących lub aktywizujących receptory komórek, od środków rozcieńczających krew (phenylinum i innych). Poza tym nienasycone kwasy tłuszczowe zapewniają wyraźne działanie Ŝółciopędne. Przy głodowaniu dozowanym odnaleziono Ŝółć nawet w jelicie grubym. Woda, która uchodzi z przewodu pokarmowego po zastosowaniu lewatywy jest zabarwiona na Ŝółtobrązowy kolor. 2. U przewlekle chorych zmienia się podczas głodowania równieŜ mikroflora jelit. Flora gnilna ginie, zachowywana jest i odbudowuje się flora fermentacji mlekowej tj. taka jaka jest u osób długowiecznych i joginów. Wskutek tego poprawia się jakość syntetyzowania przez mikrofloręwitamin oraz innych aktywnych biologicznie substancji. Być moŜe właśnie dlatego w organizmie podczas głodowania leczniczego nie istnieje problem niedoboru aminokwasów niezamiennych. Prace naukowców dowodzą, Ŝe przy odŜywianiu endogennym zapewniona jest synteza rozmaitych aminokwasów, w tym równieŜ niezamiennych oraz związków pochodzenia białkowego - enzymów. M. F. Gułyj w ciągu 14 dni głodowania obserwował dodatkową syntezę (w wystarczającej ilości) izoenzymu aldolazy, która róŜni się od zwykłej aldolazy obniŜoną zawartością aminokwasów zawierających siarkę. Po zakończeniu głodowania synteza tego enzymu ustaje. Najprawdopodobniej szybka przebudowa syntezy związana jest w większym stopniu z koniecznością przegrupowania związków zawierających siarkę na korzyść

G. A. Wojtowicz ULECZ SAM SIEBIE Wydawnictwo verbum Górny-Gołąb Katowice 1991 22 bariery ochronnej skóry, gdzie siarka potrzebna jest do wzmocnienia czynności ochronnych skóry. 3.Ustalono, Ŝe zdeformowane błony komórek "starzejących się", podział których jest zbyt wolny, lub które nie dzielą się wcale, podczas odŜywiania endogennego przyjmują postać właściwą komórkom zwierząt młodych. Czyli Ŝe w czasie terapii głodówkowo- dietetycznej zachodzi proces odnawiania się barier ochronnych komórek. Spowalnia się przy tym proces podziału szybko dzielących się komórek. Jednocześnie przebudowa systemu enzymatycznego zapewnia wzmocnienie aparatu receptorowego odprowadzających zakończeń nerwowych, przy pomocy jakościowej poprawy stanu enzymów tych receptorów (chemoreceptorów), które to receptory są wbudowane w błonę komórek i są w stanie wzmacniać funkcję ochronną poprzez aktywizację wewnątrzkomórkowego nukleotydu cAMP. W ten sposób podczas głodowania zapewniona jest kompleksowa odbudowa funkcji ochronnych komórek wskutek normalizacji błon i wzmocnienia systemu cAMP. 4.Jak wspomniano wyŜej specjaliści z Instytutu Gastroenterologii z Moskwy wykryli, Ŝe u chorych po 28 dniach głodowania powstają nowe komórki z jasną protoplazmą, które po zakończeniu głodówki leczniczej stopniowo przekształcają się w ciągu 20-30 dni w komórki dodatkowe. Komórki te wydzielają śluz, substancje chroniące Ŝołądek przed uszkodzeniem. Po przeprowadzeniu kilku kursów terapii głodówkowo-dietetycznej Ŝołądek nawet chorych na choroby gastroenterologiczne staje się jak nowy, zdolny do przetrawienia kaŜdego pokarmu. Autor równieŜ wypróbował na sobie dobroczynne działanie głodówek, cierpiąc uprzednio na zadawniony przewlekły nieŜyt Ŝołądka, zapalenie pęcherzyka Ŝółciowego oraz nieŜyt jelita grubego. Reasumując moŜna odnotować fakt, Ŝe odŜywianie endogenne jest w stanie odbudować nie tylko bariery komórek, lecz równieŜ bariery narządów i układów ze skutkiem długotrwałym. 5. Jak zaznaczono wyŜej podczas odŜywiania endogennego chory praktycznie nie otrzymuje sodu. Sód jest wyprowadzany poprzez drogi moczowe, skórę i jelita, a z nim wychodzi z organizmu nadmiar wody. Wraz z jednoczesną normalizacją przemiany białek stopniowo znikają obrzęki róŜnego pochodzenia. Przykład: chora D-na 53 lata, diagnoza: choroba wieńcowa, niestabilna dusznica bolesna, zwłóknienie mięśnia sercowego na tle miaŜdŜycy naczyń, stwardnienie tętnicy głównej, tętnic mózgowych i wieńcowych, nadciśnienie II-go stopnia, przewlekłe zapalenie oskrzeli z komponentą dychawiczną, niewydolność płucno-sercowa III stopnia, poŜółtaczkowe zapalenie wątroby i woreczka Ŝółciowego, otyłość V stopnia, wieloprzyczynowa alergia. U chorej obserwowano wyraźne obrzęki jamy otrzewnej (puchlina brzuszna) oraz obrzęki kończyn dolnych. Podczas przeprowadzania pierwszego kursu TGD (w ciągu 20 dni) utrata cięŜaru ciała wyniosła ponad 25 kg, w związku z utratą płynu z otrzewnej. Podczas drugiego, 22-dniowego kursu głodowania, przeprowadzonego miesiąc później

G. A. Wojtowicz ULECZ SAM SIEBIE Wydawnictwo verbum Górny-Gołąb Katowice 1991 23 zaobserwowano trwałą remisję choroby. Obrzęki znikły całkowicie, unormowała się czynność wątroby. Ciśnienie tętnicze równieŜ wróciło do normy. ZbliŜyły się do normy wskaźniki oddychania. 6.Terapia głodówkowo-dietetyczna normalizuje nie tylko metabolizm białkowy, lecz równieŜ tłuszczowy (lipidowy) i inne. Przy tym znacznie zmniejsza się we krwi ilość lipidów aterogennych, wywołujących miaŜdŜycę naczyń. Jest to prawdopodobnie związane z normalizacją stanu ścianek naczyń wskutek zaprzestania w czasie głodówki ich uszkadzania przez reakcje immuno-patologiczne (reakcje antygen- przeciwciało), w wyniku których są wydzielane tzw. jady wstrząsowe uszkadzające otaczające je komórki. Na tle wyraźnego antagonizmu białkowego u przewlekle chorej osoby przy zwykłym trybie odŜywiania rozwijają się niekontrolowane (nie dające się wygasić) reakcje antygen-przeciwciało, z podwyŜszonym podawaniem do krwiobiegu mediatorów (prowokatorów) zapalenia alergicznego (histamina, gerotonina, bradykinina, wolno reagująca substancja anafilaksyjna i inne), które w tych warunkach mogą uszkadzać ścianki naczyń. W wyniku tego wzrasta przenikalność naczyń. W naczyniach tworzą się mikropory, przez które krew moŜe przenikać poza granice naczyń, co naturalnie moŜe grozić szkodliwymi konsekwencjami. W pierwszej kolejności uszkodzenia te występują w drobnych naczyniach, potem zaś w głównych. W odpowiedzi na takie uszkodzenie w krwiobiegu powstaje cały łańcuch nienormalnych reakcji jako względna kompensacja choroby (według teorii wybitnego naukowca I. W. Dawydowskiego). Jakie są to reakcje? PodwyŜszenie krzepliwości i lepkości krwi. Podczas dozowanego głodowania te nienormalne zjawiska równieŜ wracają do normy, poniewaŜ ścianki naczyń odbudowują swą strukturę i nic ich więcej nie uszkadza. Krew w czasie głodówki oczyszcza się ze wszystkiego co zbędne a plazma krwi staje się przejrzysta jak kryształ. Wszystko powraca do stanu harmonii, w tym teŜ czynniki powodujące krzepliwość krwi. Głodowanie lecznicze w tym aspekcie powoduje oczyszczanie krwi w sposób bardziej doskonały niŜ poprzez hemodializę lub hemosorbcję ( oczyszczanie krwi przy pomocy aparatury). Dodatkowo podczas głodówki odbudowują się czynności narządów i układów ustroju. łatwo sobie wyobrazić jakich uniknie się wydatków na bardzo kosztowną aparaturę i jej obsługę, jeśli szeroko i powszechnie zastosuje się terapię głodókowo-dietetyczną. Nie znaczy to, Ŝe hemodializa lub hemosorbcja w ogóle nie będą miały zastosowania w lecznictwie. W szczególnych przypadkach (np. przy zatruciach substancjami toksycznymi), gdy czas ratowania Ŝycia chorego liczy się na godziny i minuty aparatura ta jest niezbędna. Głodowanie lecznicze wykonuje tę pracę wolniej lecz skuteczniej, wytwarza trwały efekt, tj. terapia głodówkowo-dietetyczna na długo uwalnia ustrój od reakcji immuno- patologicznych i ich skutków. Podczas gdy u przewlekle chorych nawet jedzenie wywołuje antagonizm białek, antagonizm ten nie zdarza się w okresie głodowania.

G. A. Wojtowicz ULECZ SAM SIEBIE Wydawnictwo verbum Górny-Gołąb Katowice 1991 24 Samo odŜywianie pokarmowe, zwłaszcza tzw. Ŝywienie zbilansowane, które zaleca jednoczesne spoŜywanie pokarmów mięsnych i nabiałowych, najbardziej naładowanych białkami- -alergenami, szczególnie pogłębia antagonizm białkowy. System enzymatyczny przy takim Ŝywieniu nie jest w stanie odpowiednio zareagować i rozszczepić wszystkie struktury białkowe do wyjściowych aminokwasów, przyswajalnych przez komórki ludzkie. Badania radioimmunologiczne dowiodły, Ŝe podczas takiego odŜywiania z przewodu pokarmowego do krwiobiegu dostają się duŜe molekuły białkowe, które nie są przyswajalne przez tkanki dopóki nie zajdzie reakcja alergiczna antygen-przeciwciało. Na tę reakcję ustrój zmuszony jest wydatkować duŜo dodatkowej energii. Dodatkowa energia wydatkowana musi być równieŜ na wygaszanie skutków tej reakcji. Taki sposób odŜywiania jest niekorzystny w sensie ekonomicznym i fizjologicznym nawet dla ludzi zdrowych. U przewlekle chorych zaś intensyfikują się niesterowne (nie dające się wygasić) reakcje alergiczne, z późniejszym bardziej uszkadzającym wpływem mediatorów zapalenia alergicznego na ścianki naczyń. Te ujemne momenty odŜywiania pokarmowego nie występują w czasie głodowania. Podczas głodowania zaobserwowano u chorych normalizację pulsu. Staje się on miękki, naczynia stają się bardziej elastyczne. Zwolniony jest rytm skurczów mięśnia sercowego, a tony są słyszalne wyraźnie. Z reguły znikają przedwczesne skurcze serca - zakłócenia w pracy serca z przedwczesnymi impulsami z jego kurczących się działów mięśni komory i przedsionków serca. Zdarza się czasem, Ŝe w trakcie dozowanej głodówki naprawie ulegają najbardziej skomplikowane zaburzenia rytmu skurczów mięśnia sercowego - ataki migotania przedsionków, kiedy serce jakby buksuje. Przy tym w czasie głodowania leczniczego nie zaobserwowano powstawania zakrzepów, tromboembolii - tych podstawowych powikłań podczas farmakologicznej odbudowy rytmu w przypadku migotania przedsionków. Z doświadczeń autora wynika, Ŝe terapia głodówkowo -dietetyczna zapobiega rozwojowi tak groźnych powikłań jak syndrom DIC - równoległe wyczerpanie układu czynników krzepnięcia oraz inhibitorów krzepnięcia, kiedy to powstają zakrzepy a jednocześnie zwiększa się przepustowość naczyń krwionośnych. Na tym tle powstają zawały mięśnia sercowego oraz wylewy do mózgu, a takŜe inne niebezpieczne powikłania zagraŜające Ŝyciu człowieka. Nie mniej waŜna praca ma miejsce podczas głodowania przy odbudowie zmienionej organicznie sieci mikronaczyńkrwionośnych. Szczególnie widoczna jest ta praca po szczycie kwasicy. Kolor twarzy u wielu przewlekle chorych na dychawicę oskrzelową, zapalenie płuc, zapalenie nerek, guzy itd. ma zwykle odcień blady, szary lub ziemisty. Za to w 8- 10 dniu głodówki przybiera on delikatne róŜowe zabarwienie, jak u zdrowych dzieci i młodzieŜy. źrenice stają się wyraziste, zanika Ŝółte zabarwienie białkówki itd. Bardzo przekonywujący jest następujący przykład odbudowy systemu sieci mikronaczyń. Chora R-wa, 43 lata. Zachorowała w roku 1980. Badania wykazały IV stopień raka

G. A. Wojtowicz ULECZ SAM SIEBIE Wydawnictwo verbum Górny-Gołąb Katowice 1991 25 szyjki macicy. Leczyła się zachowawczo, lecz bez naleŜytego skutku. W tym samym roku trafiła na kurs doskonalenia na Wydziale Reanimacji Instytutu Doskonalenia Lekarzy. Po wysłuchaniu wykładu na temat głodowania leczniczego samodzielnie rozpoczęła frakcyjny wariant tej metody leczniczej. Podczas pierwszego badania zewnętrznego tej kobiety stwierdzono blado-szare z Ŝółtym odcieniem zabarwienie powłoki skórnej, waga wyjściowa była poniŜej normy. W ciągu ponownych kursów głodowania dozowanego stwierdzono stopniową normalizację powłoki skórnej. Podczas odŜywiania pokarmowego po zastosowaniu frakcyjnego wariantu TGD chora osiągnęła normalną wagę. Zaobserwowano regres procesów patologicznych. Chora do dziś okresowo (2-3 razy do roku) przeprowadza długie (do 35 dni) kursy dozowanego głodowania. W czasie głodówek z powodzeniem kontynuuje pracę lekarską, czuje się zupełnie dobrze. CięŜaru ciała nie traci, powłoka skórna normalnej barwy. Oceniając to wszystko onkolodzy stwierdzili, Ŝe prawdopodobnie popełniono błąd w badaniu histologicznym domniemanego guza oraz w stwierdzeniu przerzutów. Przy odbudowie sieci mikronaczyń powłoki skórnej wyjątek mogą stanowić osoby, które przez jakiś czas palą podczas terapii głodówkowo-dietetycznej oraz kategoria chorych na choroby naczyniowo-sercowe w stopniu zaawansowanym, którzy przez wiele lat brali środki lecznicze oddziaływujące poprzez peryferyjne zakończenia nerwowe. Preparaty te naleŜą do grupy azotanów (środków rozszerzających naczynia obwodowe) lub do blokatorów receptorów adrenergicznych komórek serca. U tych chorych substancja chemiczna (lek) wiąŜe się z enzymem komórki odprowadzającej (chemoreceptorem) i tworzy niestandardowe dla własnego systemu odpornościowego białko (hapten). Ten chemoreceptor jest juŜ i tak osłabiony przez chorobę. Do tego zaś substancja farmakologiczna wywołująca jedynie czasowy efekt dodatni jeszcze bardziej go osłabia. I w końcu własny system immunologiczny pomaga zniszczyć ten receptor, tę komórkę odprowadzającą. Nie zawsze się udaje odbudować te komórki w ciągu jednego kursu terapii głodówkowo-dietetycznej. Jednak nawet chorzy uzaleŜnieni od środków farmakologicznych podczas głodówki obchodzą się bez ich zaŜywania, co jeszcze raz podkreśla doskonałość tej metody. 7.Przy przeprowadzaniu głodowania dozowanego z reguły nie stosuje się środków znieczulających, poniewaŜ podwzgórze oraz przysadka aktywizują tzw. receptory wydzielające endorfiny (wewnętrzne środki narkotyzujące). Wyjątek stanowią chorzy z kolką nerkową, gdy kamień zaczyna przesuwać się wzdłuŜ moczowodu. Syndrom bólowy w tym okresie tłumiony jest częściowo przy pomocy endorfii, lecz ból jednak zawsze bywa na tyle wyraźny, Ŝe wymagane są dodatkowe zabiegi. 8. U chorych na dychawicę oskrzelową podczas głodówki szybko zanika skurcz oskrzeli, odbudowuje się normalny rytm oddechu. Odbywa się to drogą kompleksowego skompensowania tych tzw. oskrzelowo -płucnych objawów