Dzisiaj
Krew z krwi
Życie i przypadki Reggie Chase
z wiernym opisem radości i smutków,
wzlotów i upadków oraz barwnych
dziejów familii Chase’ów
Ad augusta per angusta1
Powiedziała, że sama kupi kwiaty1
Schronienie
Do Mostu Grozy dojdziesz wnet
Willa Satis
Gotowy na koniec świata
Dyskretny urok burżuazji
Dziwny jest ten świat
Niebiańskie miasto
Jutro
Osierocone psy
Adam spętany w otchłani
Buntowniczka
Poszukiwany, poszukiwana
Zaginiony w akcji
Reggie Chase, dziewczyna detektyw
Wędrówka pielgrzyma
„Wiekowa ciotka”
Nada y pues nada1
Ad lucem1
Fiat lux1
Śmiertelne niebezpieczeństwo
Jutro po jutrze
Jackson zmartwychwstały
Doktor Foster pojechała do
Gloucester
Trudno o dobrego człowieka
Trwaj przy mnie
Reggie Chase, waleczna dziewica
Jackson opuszcza budynek
I po jutrze jutro
Żona marnotrawna
Arma virumque cano1
Przejażdżka
Wielki ucisk
W samo południe
La règle du jeu1
Jasne, dobrze oświetlone miejsce
Śliczna żonka, śliczny synek
Wielkie nadzieje
Boże Narodzenie
Pies jest tylko pod choinkę
Chwała na wysokości, a pokój na
ziemi
Niech nam Bóg błogosławi, każdemu
z nas
Odnaleziona
Scout
Wydawnictwo Czarna Owca Sp. z o.o.
ul. Alzacka 15a, 03-972
Warszawa
www.czarnaowca.pl
Redakcja: tel. 22 616 29 20; e-
mail: redakcja@czarnaowca.pl
Dział handlowy: tel. 22 616 29
36; e-mail: handel@czarnaowca.pl
Księgarnia i sklep internetowy: tel. 22 616 12
72; e-mail: sklep@czarnaowca.pl
Konwersję do wersji elektronicznej wykonano
w systemie Zecer.
Dave’owi i Maureen
z podziękowaniami za wiele
wspólnie spędzonych miłych chwil.
Najlepsze dopiero przed nami
Odchodząc – nie wie się, że się
odchodzi –
Nie na serio Drzwi za sobą
przymykamy –
Los – tymczasem – zatrzaskuje rygle
–
Bezpowrotnie – za naszymi plecami –
Emily Dickinson
(przekład Stanisława Barańczaka)
I
Dawniej
Więcej na: www.ebook4all.pl
Żniwa
Żar buchający z asfaltu zdawał się
uwięziony między gęstymi żywopłotami,
które górowały nad ich głowami na
podobieństwo murów jakiejś fortecy.
– Przytłaczające – zauważyła matka,
bo ona też czuła się niemal uwięziona. –
Przypomina mi to labirynt w Hampton
Court – dodała. – Pamiętacie?
– Tak – odparła Jessica.
– Nie – powiedziała Joanna.
– Byłaś wtedy niemowlęciem –
wyjaśniła Joannie matka. – Tak jak teraz
Joseph.
Jessica miała osiem lat, Joanna sześć.
Wąska dróżka (którą zwykły nazywać
ścieżyną) była kręta, co ograniczało ich
pole widzenia. Musiały prowadzić psa
na smyczy i trzymać się blisko
żywopłotu, na wypadek gdyby skądś
nagle wyjechał samochód. Jessica była
najstarsza, więc to ona zawsze dzierżyła
smycz. Poświęcała mnóstwo czasu na
tresurę psa, wszystkie te „do nogi!”,
„siad!” i „waruj!”. Matka często
żałowała, że Jessica nie jest tak
posłuszna jak tresowany przez nią pies.
To Jessica zawsze o wszystkim
decydowała. Matka powtarzała Joannie:
„Nie ma nic złego w posiadaniu
własnego zdania. Powinnaś się bronić,
być bardziej samodzielna”, lecz Joanna
nie chciała być samodzielna.
Autobus, z którego wysiedli przy
głównej drodze, odjechał w nieznaną
dal. Z opuszczeniem pojazdu przez całą
gromadkę był niezły ambaras. Matka
trzymała Josepha pod pachą jak
pakunek, a wolną drugą ręką usiłowała
rozłożyć jego nowomodną spacerówkę.
Jessica i Joanna miały za zadanie
wspólnie wynieść z autobusu zakupy.
Pies sam się o siebie zatroszczył.
– Nikt się nie kwapi do pomocy –
mruknęła matka. – Zauważyłyście?
Owszem, zauważyły.
– Cholerna prowincjonalna idylla
waszego ojca – stwierdziła matka, gdy
autobus oddalił się w chmurze gorących
spalin. – Tylko ani mi się ważcie
przeklinać – dodała automatycznie. –
Spis treści
Okładka
Strona tytułowa
Strona redakcyjna
Dawniej Żniwa
Dzisiaj Krew z krwi Życie i przypadki Reggie Chase z wiernym opisem radości i smutków, wzlotów i upadków oraz barwnych dziejów familii Chase’ów Ad augusta per angusta1 Powiedziała, że sama kupi kwiaty1 Schronienie Do Mostu Grozy dojdziesz wnet Willa Satis Gotowy na koniec świata Dyskretny urok burżuazji
Dziwny jest ten świat Niebiańskie miasto
Jutro Osierocone psy Adam spętany w otchłani Buntowniczka Poszukiwany, poszukiwana Zaginiony w akcji Reggie Chase, dziewczyna detektyw Wędrówka pielgrzyma „Wiekowa ciotka” Nada y pues nada1 Ad lucem1 Fiat lux1
Śmiertelne niebezpieczeństwo
Jutro po jutrze Jackson zmartwychwstały Doktor Foster pojechała do Gloucester Trudno o dobrego człowieka Trwaj przy mnie Reggie Chase, waleczna dziewica Jackson opuszcza budynek
I po jutrze jutro Żona marnotrawna Arma virumque cano1 Przejażdżka Wielki ucisk W samo południe La règle du jeu1 Jasne, dobrze oświetlone miejsce Śliczna żonka, śliczny synek Wielkie nadzieje
Boże Narodzenie Pies jest tylko pod choinkę Chwała na wysokości, a pokój na ziemi Niech nam Bóg błogosławi, każdemu z nas Odnaleziona Scout
Przypisy końcowe
Tytuł oryginału: WHEN WILL THERE BE GOOD NEWS? Redakcja: Krystyna Podhajska Projekt okładki: Stephen Mulcahey/TW Ilustracja na okładce: Petra Börner Zdjęcia na pierwszej stronie okładki: © Alan Clarke/Arcangel Images Images, JGW Images/Shutterstock, © cinoby/Shutterstock Zdjęcie autorki: © Euan Myles Adaptacja okładki: Magdalena Zawadzka
Korekta: Piotr Królak, Elżbieta Steglińska Copyright © Kate Atkinson 2008 Kate Atkinson has asserted her right under the Copyright, Designs and Patents Act 1988 to be identified as the author of this work. This book is a work of fiction and, except in the case of historical fact, any resemblance to actual persons, living or dead, is purely coincidental. Copyright for the Polish edition © by Wydawnictwo Czarna Owca, 2015 Wydanie I ISBN 978-83-7554-967-6
Wydawnictwo Czarna Owca Sp. z o.o. ul. Alzacka 15a, 03-972 Warszawa www.czarnaowca.pl Redakcja: tel. 22 616 29 20; e- mail: redakcja@czarnaowca.pl Dział handlowy: tel. 22 616 29 36; e-mail: handel@czarnaowca.pl Księgarnia i sklep internetowy: tel. 22 616 12 72; e-mail: sklep@czarnaowca.pl Konwersję do wersji elektronicznej wykonano w systemie Zecer.
Dave’owi i Maureen z podziękowaniami za wiele wspólnie spędzonych miłych chwil. Najlepsze dopiero przed nami
Odchodząc – nie wie się, że się odchodzi – Nie na serio Drzwi za sobą przymykamy – Los – tymczasem – zatrzaskuje rygle – Bezpowrotnie – za naszymi plecami – Emily Dickinson (przekład Stanisława Barańczaka)
I Dawniej
Więcej na: www.ebook4all.pl Żniwa Żar buchający z asfaltu zdawał się uwięziony między gęstymi żywopłotami, które górowały nad ich głowami na podobieństwo murów jakiejś fortecy. – Przytłaczające – zauważyła matka, bo ona też czuła się niemal uwięziona. – Przypomina mi to labirynt w Hampton Court – dodała. – Pamiętacie? – Tak – odparła Jessica.
– Nie – powiedziała Joanna. – Byłaś wtedy niemowlęciem – wyjaśniła Joannie matka. – Tak jak teraz Joseph. Jessica miała osiem lat, Joanna sześć. Wąska dróżka (którą zwykły nazywać ścieżyną) była kręta, co ograniczało ich pole widzenia. Musiały prowadzić psa na smyczy i trzymać się blisko żywopłotu, na wypadek gdyby skądś nagle wyjechał samochód. Jessica była najstarsza, więc to ona zawsze dzierżyła smycz. Poświęcała mnóstwo czasu na
tresurę psa, wszystkie te „do nogi!”, „siad!” i „waruj!”. Matka często żałowała, że Jessica nie jest tak posłuszna jak tresowany przez nią pies. To Jessica zawsze o wszystkim decydowała. Matka powtarzała Joannie: „Nie ma nic złego w posiadaniu własnego zdania. Powinnaś się bronić, być bardziej samodzielna”, lecz Joanna nie chciała być samodzielna. Autobus, z którego wysiedli przy głównej drodze, odjechał w nieznaną dal. Z opuszczeniem pojazdu przez całą gromadkę był niezły ambaras. Matka
trzymała Josepha pod pachą jak pakunek, a wolną drugą ręką usiłowała rozłożyć jego nowomodną spacerówkę. Jessica i Joanna miały za zadanie wspólnie wynieść z autobusu zakupy. Pies sam się o siebie zatroszczył. – Nikt się nie kwapi do pomocy – mruknęła matka. – Zauważyłyście? Owszem, zauważyły. – Cholerna prowincjonalna idylla waszego ojca – stwierdziła matka, gdy autobus oddalił się w chmurze gorących spalin. – Tylko ani mi się ważcie przeklinać – dodała automatycznie. –