B IB L IO T E K A W S P Ó Ł C Z E S N Y C H F IL O Z O F Ó W
IMRE LAKATOS
PISMA Z FILOZOFII
NAUK EMPIRYCZNYCH
Wybrał, przełożył i wstępem poprzedził
WOJCIECH SADY
Przekład przejrzał
WŁADYSŁAW KRAJEWSKI
1995
W Y D A W N I C T W O N A U K O W E PWN
Dane o oryginałach
lntroduction: Science and pseudoscience; Falsification and the methodology oj sdent�fic research
programmes; History o/science and its rationa/ reconstructions; Popper on deman'alion and induction;
I. Lakatos. E. Zahar, Why did Copernicus's research programme supersede Pto/emy's? 11": The
Me/hod% gy o/ Scientific Research Programmes. Philosophica/ Papers, vol. l. ed. John Worrall.
Gregory Currie. Cambridge University Press 1978.
� Imre Lakatos Memorial Appeal Found and the Estate oflmre Lakatos. 1978.
The problem o/appraising scientific theories: three approaches; The socia/ responsibility o/science; w:
Mathematics, Science and epistem% gy, Philosophica/ Papers. vol. 2, ed. John Worrall, Gregory
Currie. Cambridge University Press 1978.
ci') Imre Lakatos Memorial Appeal Found and the Estate ol' Imre Lakatos. 1978.
Ko m i t e t R e d a k c yjn y
Marek J. Siemek - Przewodniczący
Jacek Holówka, Edmund Mokrzyeki, Jan Woleński
Redaktor
Maria Szymaniak
Redaktor techniczny
Teresa Skrzypkowska
Tytuł dotowany przez
Ministra Edukacji Narodowej
oraz
Komitet Badań Naukowych
Copyright ':1) for the Polish edition
by Wydawnictwo Naukowe PWN Sp. z 0.0.
Warszawa 1995
ISBN 83-01-1 1 782-6
SPIS TREŚCI
Wstęp . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Bibliografia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Pisma Lakatosa w porządku chronologicznym
Prace o Lakatosu . . . . . . . . . . . . . . . . .
IX
.XXVIII
. XXVIII
XXX
PISMA Z FILOZOFII NAUK EMPIRYCZNYCH
Falsyfikacja a metodologia naukowych programów badawczych
l . Nauka: rozum czy religia? . ' . ' . . . . . . .
2. Fallibilizm a falsyfikacjonizm . . . . . . . . . .
(a) Falsyfikacjonizm dogmatyczny (lub naturalistyczny).
Baza empiryczna . . . . . . . . . . . . . . . . . .
(b) Falsyfikacjonizm metodologiczny. "Baza empiryczna"
(c) Naiwny falsyfikacjonizm metodologiczny a falsyfika
cjonizm wyrafinowany. Postępowe i degenerujące się
przesunięcia problemowe . . . . . . . . . . . . . .
3. Metodologia naukowych programów badawczych
(a) Heurystyka negatywna: "twardy rdzeń" programu
(b) Heurystyka pozytywna: konstruowanie "pasa ochron
nego" i względna autonomia nauki teoretycznej
(c) Dwie ilustracje: Prout i Bohr . . . . . . . . .
(cI) Prout: postępowy program badawczy w oceanie
anomalii . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
(e2) Bohr: postępowy program badawczy o sprzecznych
podstawach . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
(d) Nowe spojrzenie na eksperymenty rozstrzygające: ko
niec racjonalności natychmiastowej
(dl) Eksperyment Michelsona-Morleya
(d2) Eksperymenty Lummera-Pringsheima
3
3
6
10
23
44
7 1
73
7 6
8 1
82
8 6
1 10
1 1 8
1 29
VI Spis treści
(d3) Rozpad beta kontra prawa zachowania
(d4) Wniosek. Wymóg stałego rozwoju . ,.
4. Program badawczy Poppera a program badawczy Kuhna
Dodatek: Popper, falsyfikacjonizm i "teza Duhema-Qui-
ne'a"
Historia nauki a jej racjonalne rekonstrukcje
Wstęp . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
I . Konkurencyjne metodologie nauki; racjonalne rekonstruk
cje jako przewodniczki po historii
(a) Indukcjonizm . . . . . . . . . . .
(b) Konwencjonalizm . . . . . . . . .
(c) Falsyfikacjonizm metodologiczny
(d) Metodologia naukowych programów badawczych
(e) Historia wewnętrzna i zewnętrzna . . . . . . . . .
2. Krytyczne porównanie metodologii: historia jako spraw-
dzian swych racjonalnych rekonstrukcji . . . . . . . . . .
(a) Falsyfikacjonizm jako metakryterium: historia "falsyfi
kuje" falsyfikacjonizm (i wszelkie inne metodologie) .
(b) Metodologia historiograficznych programów badaw
czych. Historia - w różnych stopniach - potwierdza
swe racjonalne rekonstrukcje . . . . . . . . . . . . . .
(c) Przeciw apriorystycznym i antyteoretycznym podejś
ciom do metodologii
(d) Wniosek . . . . . . .
Popper o demarkacji i indukcji
Wstęp . . . . . . . . . . . .
I . Popper o demarkacji . .
(a) Popperowska gra w naukę
(b) W jaki sposób można krytykować reguły gry w naukę?
(c) Quasi-polanyi'owska "falsyfikacja" kryterium demarka-
cji Poppera . . . . . . . . . . . .
(d) Ulepszone kryterium demarkacji . . . . . . . . . . . .
(e) Ulepszone metakryterium . . . . . . . . . . . . . . . .
2. Negatywne i pozytywne rozwiązania problemu indukcji:
sceptycyzm i fallibilizm . . . . . . . . . . . . . .
(a) Gra w naukę a poszukiwanie prawdy . . . .
(b) Apel do Poppera o powiew "indukcjonizmu"
133
142
149
1 54
1 70
1 70
171
1 72
1 7 6
180
1 84
197
203
20 6
221
230
233
235
235
237
237
242
247
250
255
261
261
2 69
Spis treści
Imre Lakatos, Elie Zahar: Dlaczego program badawczy Koper
nika wyparł program Ptolemeusza? . . . . . . . . . . . . . . .
Wstęp . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
l. Empirystyczne objaśnienia "rewolucji kopernikańskiej"
2. Symplicyzm . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
3. Polanyi'owskie i feyerabendowskie objaśnienia rewolucji
kopernikańskiej . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
4. Rewolucja kopernikańska w świetle metodologii nauko-
wych programów badawczych . . . . . . . . . . . . . . .
5. Rewolucja kopernikańska w świetle Zahara nowej wersji
metodologii naukowych programów badawczych . . . . .
6. Postscriptum do historii nauki a jej racjonalnych rekon-
strukcji . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Problem oceniania teorii naukowych: trzy podejścia . . . . . .
1 . Trzy główne szkoły myślowe w związku z normatywnym
problemem oceniania teorii naukowych
(a) Sceptycyzm . . .
(b) Demarkacjonizm
(c) Elitaryzm . . . .
2. Elitaryzm i pokrewne stanowiska filozoficzne
(a) Elitaryści jako sojusznicy psychologizmu i/lub socjo-
logizmu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
(h) Elitaryści jako sojusznicy autorytaryzmu i history-
cyzmu . . . . . . . . . . . . . . . . . .
(c) Elitaryści jako sojusznicy pragmatyzmu
Nauka i pseudonauka . . . . . . .
Społeczna odpowiedzialność nauki
Skorowidz osób
Skorowidz pojęć
VII
285
285
287
293
298
303
3 1 3
321
328
328
328
330
335
337
338
344
346
352
3 63
3 67
375
WSTĘP
(a) lmre Lakatos. Życie i dzieło
Urodził się w roku 1922 na Węgrzech, nazywał się
wówczas Imre Lipschitz. Wojnę, podczas której większość
jego rodziny zginęła w Oświęcimiu, przeżył pod nazwis
kiem bardziej aryjskim: Moln:ir. Po wojnie zmienił na
zwisko raz jeszcze, tym razem na bardziej pospolite:
Lakatos (co odpowiada polskiemu: Kowalski). Wcześniej
czynny w ruchu oporu, teraz stał się aktywnym członkiem
partii komunistycznej. Studiował u Gy6rgy Lukacsa,
pozostawał wtedy pod dużym wpływem filozofii Hegla.
W 1947 r. został wysokim urzędnikiem węgierskiego
Ministerstwa Oświaty, odpowiedzialnym za reformę szkol
nictwa wyższego. Aresztowany jako "rewizjonista"
w 1950 r., spędził ponad trzy lata w więzieniu, w tym rok
w pełnej izolacji. Później pracował jako tłumacz pod
kierunkiem matematyka A. Renyi; w tym czasie wielkie
wrażenie wywarły na nim prace wybitnego węgierskiego
matematyka i filozofa matematyki, G. Polya. Po wydarze
niach 1956 r., znów zagrożony aresztowaniem, Imre
Lakatos opuścił Węgry.
W 1958 r. zaczął pisać w King's College, Cambridge, pod
kierunkiem R. B. Braithwaite'a pracę doktorską z filozofii
matematyki; w marcu 1 959 r. przedstawiłjej wczesną wersję
na seminarium prowadzonym w The London School of
Economics przez Karla Poppera. Pracę, zatytułowaną Es
says in the Logic ojMathematical Discovery (Szkice z logiki
odkrycia matematycznego), obronił w 1961 r. Otwierało ją
stwierdzenie, że "Trzema głównymi - pozornie nie dający
mi się pogodzić - «ideologicznymi» źródłami pracy są:
matematyczna heurystyka Polyi, dialektyka Hegla i kryty
czna filozofia Poppera". Dla potrzeb tego opracowania
x Wstęp
ważne jest przede wszystkim to trzecie źródło. W swej
słynnej Logice odkrycia naukowego Popper I sformułował
reguły metodologiczne, mówiące, jak powinn� się ul?rawiać
(i jak się zazwyczaj faktycznie upra��a) naukI.emplryczne.
Poniżej omówię te reguły dokładmej, na raZIe wystarczy
powiedzieć, że naukę uprawiać się powinno .form�łując
"śmiałe" hipotezy teoretyczne, poddając następme te hIpote
zy "surowym" próbom doświadczalnego obalenia, a jeśli
obalenie się powiedzie, odrzucając je i formułując na ich
miejsce inne hipotezy, "je�zcze śmielsze". Te reguły n:t.etodo:
logiczne służą zarazem Jako kryterium demarkacJl, czyh
kryterium, pozwalające odróżnić nauki empiryczne od, po
pierwsze, systemów .,,!Ilet�fizycznych" i, po dr�Ęie, � �?
szczególnie w tym mIeJSCU Istotne, od matel!latykI l 10�IkI. .
Metodologią i filozofią logiki i matematykI Popper SIę. me
zajmował, jednak sposób, wjaki sformułow�ł swe k.rytepum
demarkacji, zdaje się świadczyć o tym, .ze uwaza� Je �a
dyscypliny z istoty odmienne od nauk empI�ycznych l ze me
sądził, by ich rozwój p
XII Wstęp
które określa mianem "quasi-empirycznego", a w którym
twierdzenia niższego poziomu ogólności, jako kontrprzy
kłady, pouczają nas, za pośrednictwem reguł logiki, o fał
szywości twierdzeń ogólniejszych. Te ogólniejsze traktuje
się jako hipotezy dotyczące tych mniej ogólnych - i w ten
sposób Lakatos przenosi pytanie o naturę matematyki �a
pytanie o naturę teorii nieformalnych. Ale na to ostatme,
a tym samym i na pytanie o naturę matematyki, nie udzielił,
koniec końców, odpowiedzi.
Termin " quasi-empiryczne" nie oznaczał bynajmniej, że
nieformalne teorie matematyczne mają charakter empirycz
ny. Lakatos dopuszczał możliwość, .że ich . źródłem są
intuicje w sensie Platona lub konwencJe, ale me wykluczał
i tego, że mogą one jakoś wywodzić się z doświadczenia.
Wielu filozofów matematyki, jego zdaniem, skłania się dziś
do - dosłownie pojętego - empiryzmu; zaliczał do nich
Russella z lat dwudziestych i później, Godla z lat czter
dziestych, Carnapa po 1958 r., Quine'a i innych. Wszyst
kich ich łączy pogląd, że jeśli matematyka ma charakter
empiryczny, to polega on na tym, że jej twierdzenia wywo
dzi się z doświadczenia i/lub potwierdza się doświadczalnie
przy pomocy rozumowań indukcyjnych. Popper, jak wiado
mo, odmawiał indukcji jakiejkolwiek roli w rozwoju wiedzy
naukowej i Lakatos przenosi ten pogląd na filozofię mate
matyki: nawet jeśli nieformalne teorie matematyczne mają
charakter empiryczny, to i tak teorie formalne nie są z nich
wywodzone i/lub przez nie potwierdzane indukcyjnie. Są,
jak już powiedziano, hipotezami, dedukcyjnie "obalanymi"
przez nieformalne kontrprzykłady. Rozprawieniu się z in
dukcją miały posłużyć Changes in the Problem ofInductive
Logic (Zmiany problemu logiki indukcyjnej, 1968): znako
mite, krytyczne omówienie kolejnych wersji logiki induk
cyjnego potwierdzania (konfirmacji) teorii przez dane do
świadczalne, jaką przez parę dziesiątków lat usiłował sfor
mułować Rudolf Carnap, uzupełnione wnikliwymi analiza
mi popperowskiego pojęcia stopnia potwierdzenia
(koroboracji) teorii. W twórczości Lakatosa jest to praca
przełomowa: od tego czasu porzuca niemal całkowicie
metodologię i filozofię matematyki, a zaczyna tworzyć
=
Wstęp XIII
własną metodologię nauk empirycznych. W 1969 r.
został profesorem logiki w The London School of Eco
nomics.
Imre Lakatos był jednym z organizatorów słynnego
International Colloquium in the Philosophy of Science,
które odbyło się w Londynie od 1 1 do 17 lipca 1965 r.
Doszło wtedy m.in. do znanej debaty między Thomasem
Kuhnem a KarIem Popperem i jego uczniami 4. Trudno
powiedzieć, jaką pobudzającą rolę odegrały w myśleniu
Lakatosa dyskusje z Kuhnem w Londynie, ale z całą
pewnością jego metodologia nauk empirycznych jest - co
dość szczegółowo wyjaśnię poniżej - bezpośrednią reakcją
na poglądy, jakie ten ostatni zawarł w opublikowanej
w 1962 r. Strukturze rewolucji naukowych s.
Pierwszą wersję swej metodologii nauk empirycznych
Lakatos ogłosił w 1968 r. w artykule Criticism and the
Methodology of Scientific Research Programmes (Krytyka
a metodologia naukowych programów badawczych).
W znacznie rozszerzonej i poprawionej wersji tekst ten
ukazał się w 1970 r. pt. Falsyfikacja a metodologia nauko
wych programów badawczych 6. W ciągu paru następnych
lat napisał jeszcze nieco tekstów, w których wyjaśniał różne
aspekty swej koncepcji, bronił jej przed zarzutami i starał
się zgodnie z jej zasadami dokonać racjonalnej rekonstruk
cji wybranych epizodów z historii fizyki i chemii. Sfor
mułował też, w tekście Historia nauki a jej racjonalne
rekonstrukcje, zasady metametodologii, czyli kryteria ocen
samych normatywnych metodologii nauki. Ale, do chwili
4 Materiały, nadesłane później przez uczestników Kolokwium, opublikowane
zostały w postaci czterech tomów: Problems in the Philosophy oj Mathematics,
I. Lakatos (red.), Amsterdam 1967; The Problem oj Inductive Logic, I. Lakatos
(red.), Amsterdam 1968; Problems in the Philosvphy oj Science, I. Lakatos,
A. Musgrave ( red.), Amsterdam 1968; Criticism and the Growth oj Knowledge,
I. Lakatos, A. Musgrave ( red.), Cambridge 1970.
5 !- S. Kuhn, The Structure oj Scientific Revolutions, Chicago 1962; przekład
polski Struktura rewolucji naukowych, Warszawa 1970. Polski przekład Poslowia
z 1�69 r., jakie Kuhn dołączył do drugiego wydania książki, Princeton 1970,
zamieszczony został w "Zagadnieniach Naukoznawstwa" 1977, 13, s. 94 - 1 1 5.
6 Tytuły prac Lakatosa zamieszczonych w tym tomie podaję od razu w języku
polskim.
XIV Wstęp
swej przedwczesnej ś.mierc� 2 lutego .19?� r., t;lie by� w stan��
zacząć zapowiadanej od ktlku lat kSlązkl, ktor.a mmła nos!c
tytuł The Changing Logic of..Scientific Dls�overy. �I�
uzupełnił też swojej metodologI! n.au�1 odpow!ad';lJącą Jej
filozofią nauk empirycznych, ktorej pIerwsze, mewIele zna
czące, zapowiedzi znaleźć �ożna w artykule !'opper ? d�
markacji i indukcji. (W CIągu ostatmc.h . mIesIęcy zyc�a
Lakatos przygotowywał też n?�e, kSlą�kowe ;-vydame
Proofs and Refutations, pracy tej Jednak me dokonczył)
W latach 1976 - 1978 opublikowano trzy tomy - wymIe
nione w zamieszczonej poniżej bibliografii - mieszczące
prawie cały jego dorobek, w tym szereg tekstów wcześniej
nie publikowanych.
(b) Historyczne tło metodologii
naukowych programów badawczych
Lakatos zawsze przedstawiał swą metodologię na tle
historycznym: jako przezwyciężenie tych trudności,. w?bec
jakich stały wcześniejsze metodologie "demarkacJomsty
czne". Jego uwagi na temat innych filozofii nauki - zwła
szcza te dotyczące metodologii Poppera .- nale.żą do
najwnikliwszych
,
w ?ałej li�eraturze przedn�JWstęp XV
wacznym mianem Poglądu Przyjętego (the Received View),
a wreszcie w latach siedemdziesiątych pojawiło się w jego
obrębie alternatywne, Niezdaniowe (Strukturalistyczne)
Ujęcie Teorii Naukowych. Rozważania przedstawicieli tego
nurtu koncentrowały się wokół problemu logicznej budowy
teorii naukowych - a chodziło im przede wszystkim o okre
ślenie ogólnych kryteriów empirycznej sensowności zdań, co,
wedle wyjściowego programu, miało być równoznaczne
z dokonaniem redukcji teorii do zdań tzw. obserwacyjnych.
Uznanie przez Carnapa w 1956 r. 7 częściowej autonomicz
ności teorii względem obserwacji doprowadziło przedstawi
cieli tego nurtu, który zapoczątkowany został w latach
dwudziestych jako program bezwzględnej walki z metafizy
ką, do metafizycznego sporu o status poznawczy teorii
naukowych, który pod mianem sporu realizm - antyrea
lizm zdominował filozofię nauki lat osiemdziesiątych.
Właściwa historia drugiego wielkiego nurtu filozofii na
uki XX wieku zaczęła się wraz z opublikowaniem w 1934 r.
książki Karla Poppera Logik der Forschung 8• Ujęcie, jakie
przedstawił Popper, było, by użyć znanego określenia Kuh
na, niewspółmierne w stosunku do ujęcia pozytywistów
logicznych - i dlatego jego książka bądź to pozostała
niezauważona, bądź też interpretowano jej tezy opacznie
jako jeszcze jedno kryterium sensowności systemów teore
tycznych. Tymczasem Poppera w ogóle nie zajmowało
zagadnienie kryteriów empirycznej sensowności i najważ
niejsze pytania przez zagadnienie to implikowane. Central
ny dla niego był problem racjonalności procedur badaw
czych. Postaram się to wyjaśnić.
Logiczni pozytywiści byli empirystami w tym znaczeniu,
że, jak twierdzili, doświadczenie nadaje sens teorii: tylko
wtedy wiemy, o czym mówimy, gdy potrafimy wskazać na
wrażenia zmysłowe odpowiadające naszym zdaniom. Pop
per czerpał epistemologiczne inspiracje przede wszystkim
z Kanta i twierdził, że teoria nadaje sens doświadczeniu: nie
7 R. Carnap, The Methodological Character oj Theoretical Concepts, w: The
Foundations ojScience and the Concepts ojPsychology and Psychoanalysis, H. Feigl,
M. Scnven (red.), Minneapolis 1956.
8 Zob. przyp. l .
XVI Wstęp
możemy w sposób sensowny doświadczać świata, jeśli nie
posiadamyjakichś ogólnych koncepcji teoretycznych. Wiel
kie rewolucje, jakie dokonały się w fizyce w ciągu pierw
szych trzech dziesięcioleci naszego wieku, przekonały go, iż
- wbrew opinii Kanta - systemy teoretyczne nie mogą
być wrodzone: Einstein zmienił nasze wyobrażenia o natu
rze czasu i przestrzeni, unicestwiając tym samym kantows
kie formy zmysłowości, zaś twórcy fizyki kwantowej rady
kalnie zmienili te idee, które odpowiadały kantowskim
kategoriom przyczynowości i substancji. W miejsce wiedzy
wrodzonej Popper wyposaża podmiot poznający w intuicję
twórczą, którą pojmuje jako zdolność tworzenia (z nicze
go?) ogólnych teorii, sugerując przy tym, że pod tym
względem naukowcy przypominają artystów (a zapewne też
metafizyków). Najwyraźniej też optymistycznie ocenia mo
żliwości owej intuicji: nie twierdzi, że istotną przeszkodą
w rozwoju nauki może być niezdolność naukowców do
wpadnięcia na odpowiedni pomysł. Alternatywnych sys
temów teoretycznych mamy pod dostatkiem - tak jak pod
dostatkiem jest mutacji w procesie ewolucji biologicznej
- a wobec tego głównym problemem epistemologicznym
staje się zagadnienie wyboru najlepszej z teorii, jakie nam
przyszły do głowy.
Z koniunkcji teorii i odpowiednich warunków począt
kowych wynikają zdania obserwacyjne (bazowe), czyli zda
nia zdające sprawę z przebiegu doświadczeń, ujętych
w swoisty dla tej teorii system kategorii. Jeśli chcemy
dokonać wyboru najlepszej spośród dostępnych teorii, to
na nic się nie zda odwoływanie się do wyników doświad
czeń zgodnych z tym, co z teorii wynika: tego typu przypad
ków zawsze jest w bród, a nie świadczą one o niczym,
reguły logiki pozwalają bowiem na to, by z fałszywych
przesłanek wynikały prawdziwe wnioski. Reguły logiki
zakazują natomiast, by z prawdziwych przesłanek wynikał
fałszywy wniosek: jeśli zdanie obserwacyjne, logicznie wy
nikające z teorii, okaże się fałszywe, stanowi to dowód jej
fałszywości. To, zdaniem Poppera, dostarcza nam poszuki
wanej metody wyboru: wybieramy teorię najlepszą spośród
dostępnych w wyniku eliminacji tych, które nie wytrzymały
..
Wstęp XVII
konfrontacji z doświadczeniem. (Później Popper wskaże na
analogie tego modelu rozwoju wiedzy z teorią ewolucji
Darwina.) Tylko te teorie mogą pretendować do miana
"naukowych", które są eliminowalne w wyniku konfron
tacji z doświadczeniem, czyli, jak powiada Popper, są
doświadczalnie obalalne. Teorie nieobalalne każe Popper
od razu wykluczyć z zakresu nauki. Dysponując teorią
doświadczalnie obalalną racjonalny naukowiec będzie się
starał doświadczalnie ją obalić - a jeśli mu się to uda,
odrzuci ją i będzie szukał innej.
Oczywiście logika, umożliwiając obalenie teorii, sama nie
zmusi nas do poszukiwania kontrprzykładów: to od po
stawy naukowca - dogmatycznej lub krytycznej - zależy,
czy będzie g�omadził przypadki potwierdzające swą teorię,
czy też będZIe usiłował znaleźć przypadki świadczące prze
ciw niej. Mało tego, jeśli bliżej przeanalizujemy procedury
obalania teorii, okaże się, że sama logika w ogóle nie jest
w stanie dostarczyć nam prawomocnych reguł obalania
teorii przez wyniki doświadczeń (podobnie jak nie jest
w stanie dostarczyć prawomocnych reguł potwierdzania
teorii przez fakty). Wykazali to już na przełomie XIX i XX
wieku konwencjonaliści, zwłaszcza H. Poincare i P. Du
hem. W obliczu "obalających" wyników doświadczeń moż
na uciec się do rozmaitego rodzaju wybiegów ratujących
teorię; a jakie to mogą być rodzaje, o tym rozstrzyga tylko
nasza pomysłowość. Popper w Logice odkrycia naukowego 9
analizuje cztery typy wybiegów konwencjonalistycznych:
(1) możemy uzupełnić teorię o jakieś dodatkowe hipotezy,
które uzgodnią ją z wynikami kłopotliwych doświadczeń;
(2) możemy zmodyfikować definicje pojęć; (3) możemy
wątpić w poprawność wyników doświadczeń; (4) możemy
podać w wątpliwość wnikliwość teoretyka (twierdząc np.,
że nie jest on dość pomysłowy, by teorię z wynikami
doświadczeń jakoś uzgodnić).
Popper przyznaje konwencjonalistom rację: żadna teoria
empiryczna nie jest, na mocy reguł logiki i wyników
doświadczeń, obalalna; ale twierdzi, że jeśli jesteśmy rac-
XVIII Wstęp
jona/ni, to możemy uczynić nasze teorie obalalnY111:i, pod�j
mując odpowiedni� decyzje, zakazujące. sto��wama �y�Ie
gów konwencjonahstycznych, a przynaJmmeJ znaczme Ich
stosowanie ograniczające. Wybiegów typu (4) w ogól.e
należy zakazać. Jeśli chodzi
,
o �ybiegi �ypu (3\ to stanowI:
sko Poppera nie jest do konca Jasne, memmeJ Jednak radzI
on ufać wynikom intersubiektywnie sprawdzalnych do
świadczeń. W stosunku do wybiegów typu (2) Popper
zezwala na dopasowywanie (z ograniczeniami, o których
za chwilę) sprawdzanej teorii do obserwacji, zakazując
jednocześnie dopasowywania obserwacji do teorii. N�jważ
niejsze są reguły ograniczające możliwość stosowama wy
biegów typu (1): wolno nam, w obliczu "falsyfikujących"
wyników doświadczeń, uzupełniać te?rię o hipo�ezy "r�
tunkowe" o ile otrzymana w rezultacIe nowa teona będzIe
ogólniejsz� i/lub ściślejsza i/lub prostsza od swej poprzed
niczki. Spełnienie tych warunków jest równozn�czne . ze
wzrostem stopnia obalalności teorii. Wprow.adze�Ie .takIch
antykonwencjonalistycznych. reguł ra�ykalme ZI�llema sens
rozważań Poppera: aby teona zasługIwała na m�ano "nau
kowej", musi być nie tylko obalalna, ale tez obalalna
w wyższym stopniu niż jej obalone poprzedniczki i nie
obalone konkurentki. W ten sposób przedmiotem roz
ważań nie jest już wiedza w jej "przekroju czasowym", ale
rozwój wiedzy.
Przez lata niedoceniana książka Poppera urosła nagle do
rangi dzieła klasycznego, gdy w 1959 r. ukazało się jej
angielskie, rozszerzone wydanie pt. The Logic oj Scientific
Discovery. Tytuł był podwójnie mylący: książka w ogóle nie
dotyczy odkryć naukowych, a chodzi w niej, jak widzieliś
my, nie tyle o logiczną budowę teorii, co o metodologiczne
decyzje, jakie powinniśmy podejmować w trakcie jej em
pirycznego sprawdzania. Właśnie dlatego taki wstrząs sta
nowiło dla zwolenników metodologii Poppera opublikowa
nie w 1962 r. książki Thomasa S. Kuhna Struktura rewo
lucji naukowych 10. Opierając się na bogatym materiale
z historii fizyki i chemii Kuhn wykazał, między innymi, że
10
Zob. przyp. 5.
&
Wstęp XIX
naukowcy, i to najwybitniejsi, nagminnie postępują właśnie
tak, jak im Popper postępować odradzał - i że takie
postęp?'Yanie wiodł ich ?zę�to .do p�wszechnie uznanych
osiągmęc. A zatem Jest zjawIskIem az nadto normalnym,
że za niepowodzenia oskarża się nie panującą teorię,
a teoretyka. Kłopotliwe fakty zazwyczaj ignoruje się,
uważa za wynik błędów doświadczalnych, a jeśli nawet
przyznaje się, że fakty takie mają miejsce, to uważa
się je nie za obalenia, ale za anomalie, coś, co w taki
czy inny sposób zostanie wyjaśnione w przyszłości. Zna
czenia pojęć zmieniane są bez jakichkolwiek możliwych
do uchwycenia ograniczeń. A wreszcie w sposób naj
wyraźniej dowolny mnoży się hipotezy dodatkowe, do
pasowujące teorię do wyników kłopotliwych doświadczeń.
Jeśli uznało się, że Kuhn prawdziwie opisał postępowanie
badaczy (a raczej wspólnot uczonych), to pozostawało
stwierdzić, że wiedza naukowa rozwija się dlatego, że
naukowcy nie są racjonalni, albo że racjonalność nau
kowa ma niewiele wspólnego z Popperowskimi kryte
riami.
Reakcja Poppera na ujawnione przez Kuhna zjawiska
była zdumiewająca. Przez całe życie zachęcał innych,
aby poszukiwali w swych poglądach błędów i by cieszyli
się, gdy uda się je znaleźć. I oto zamiast samemu
się w takiej sytuacji cieszyć, zareagował negując (bez
jakichkolwiek własnych badań historycznych!) istnienie
pewnych wzorców zachowań badawczych, a te, których
odrzucić nie był w stanie, skomentował w iście heglowskim
stylu (tym gorzej dla faktów): "Moim zdaniem, «no
rmalny» naukowiec, taki, jakim go Kuhn opisuje, jest
osobą godną pożałowania [...] stał się kimś, kogo nazwać
by można naukowcem stosowanym, w przeciwieństwie
do kogoś, kogo nazwałbym naukowcem czystym. [...]
Przyznaję, że ten rodzaj postawy istnieje [...] również
wśród ludzi wykształconych na naukowców. Mogę tylko
stwierdzić, że dostrzegam wielkie zagrożenia, jakie ta
postawa, a także możliwość, że stanie się ona normalna,
ze sobą niesie [...] zagrożenia dla nauki i, co więcej,
dla naszej cywilizacji. [...] Wierzę jednak, że Kuhn
xx Wstęp
myli się sugerując, iż to, co nazywa nauką «normalną», jest
normalne" 11.
Feyerabend zaakceptował część z ustalonych przez Kuh
na historycznych prawidłowości (choć część odrzucił, doda
jąc w zamian pewne własne) - i stwierdził pod koniec lat
sześćdziesiątych, że wiedza naukowa rozwija się dlatego, że
naukowcy łamią, przynajmniej od czasu do czasu, wszelkie
możliwe reguły postępowania, że nie są więc, w żadnym
tego słowa znaczeniu, racjonalni 12.
Imre Lakatos, podobnie jak Feyerabend, zaakceptował
dużą część z ustaleń Kuhna - po czym stwierdził, że
właśnie za Kuhnowskimi schematami postępowania bada
wczego kryje się naukowa racjonalność. I taki jest zasad
niczy sens jego metodologii. Kuhn stwierdza, że naukowcy
nagminnie ignorują fakty, które w sensie Poppera są
faktami "obalającymi" - tak, odpowiada Lakatos, ig
norują je, to bowiem właśnie jest racjonalne w opisanych
przez Kuhna sytuacjach. Kuhn stwierdza, że naukowcy
nagminnie ratują teorie przed obaleniami przy pomocy
rozlicznych hipotez dodatkowych - tak, odpowiada
Lakatos, postępują oni w taki sposób, tak bowiem właśnie
postępować powinni. I tak dalej. Celem metodologii
naukowych programów badawczych jest ustalenie ogólnych
norm racjonalności, kryjących się za tymi schematami
postępowania - i sprawiających, że są racjonalne. Trudno
powiedzieć, jak dalece o takiej postawie Lakatosa zadecy
dowały niegdysiejsze fascynacje filozofią Hegla, ale pewne
analogie są uderzające: historia nauki, taka jaka jest, jest
racjonalna, i to pomimo to, że uczestnicy tego dziejowego
procesu - naukowcy - nie zawsze są tego świadomi,
a zazwyczaj nie mają pojęcia, na czym ta racjonalność
polega. Dopiero filozofia, po fakcie, tę dziejową racjonal
ność ujawnia.
Metodologia naukowych programów badawczych ma
charakter wyłącznie normatywny. Jej zasady najlepiej wyja-
11 K. R. Popper, Normai Science andlts Dangers, w: Criticism and the Growth oj
Knowledge, s. 52 - 53.
12
Zob. zwl. P. K. Feyerabend, Against Method, London 1975.
F
Wstęp XXI
śnią zamieszczone w tym tomie teksty. Ja chciałbym jeszcze
wskazać na podstawową, moim zdaniem, słabość całej
koncepcji.
(c) Czy historia nauki potwierdza metodologię
naukowych programów badawczych?
Metodologia Lakatosa, jak każda koncepcja o randze
klasycznej, doczekała się niezliczonych krytyk, na których
choćby pobieżn� omówienie brak tu miejsca. Zarzuty
o charakterze logIcznym czy filozoficznym Lakatos mógłby
zignorować powiadając, że tak czy inaczej historia nauki
potwierdza - w sensie określonym w artykule Historia
nauki i jej racjonalne rekonstrukcje - jego metodologię
i niech się teraz jego krytycy zastanowią, co z tym fantem
po�ząć. Racjonalne rekonstrukcje epizodów historycznych,
JakIch dokonał sam Lakatos, rażą często arbitralnością
i powierzchownością wiedzy historycznej ich autora co też
mu niejednokrotnie wytykano. Ale gdy Kuhn, który zrazu
bardzo sceptycznie odnosił się do Lakatosowskich studiów
przypadków, przeczytał tom prac historycznych inspirowa
nych metodologią naukowych programów badawczych 13,
przyznał w 1980 r., że coś w tej koncepcji musi być
trafnego, skoro wiedzie ona do tak owocnych badań 14.
By docenić znaczenie tego stwierdzenia Kuhna należy
wiedzieć, że w Strukturze rewolucji naukowych wystąpił on
ze słynnym twierdzeniem, wokół którego przez następnych
dzie�ięć lat koncentrował się spór o racjonalność nauki.
PowIadał, że wraz z rewolucjami naukowymi zmianie ule
gają nie tylko teorie, ale również kryteria ich oceniania,
a zatem. nie może być mowy o tym, by spory między
zwolen.mkami konkurencyjnych teorii były rozstrzygane
w �yn�ku jakich.ś racjonalnych dyskusji. Rewolucje doko
nUJą SIę w wymku walk toczonych przez grupy nauko-
197
�.
Method and Appraisal in the Physical Sciences, C. Howson (red.), Cambridge
Sci 14 T. S. Kuhn, The Halt and the Blind, "British Journa1 in the Phi1osophy of
ence" 1980, 31, s. 181 - 192.
XXII Wstęp
wców, a Kuhn porównuje cały ten proces do rewolucji
społecznych: racja jest po stronie silniejszego, a o zwycięst
wie decydują czynniki o charakterze psychologicznym i/lub
socjologicznym. Pozorne racje fabrykowane są po odniesie
niu zwycięstwa, czego przejawem jest między innymi fał
szowanie historii dyscypliny w podręcznikach i pracach
popularyzatorskich. Temu właśnie twierdzeniu miała prze
ciwstawić się metodologia naukowych programów badaw
czych: chodziło o wykazanie, że naukowcy, choć pod
świadomie, stosują wspólne, ponadteoretyczne kryteria oce
niania poznawczej wartości wiedzy.
Kuhn mógł zmienić zdanie o metodologii Lakatosa nie
tyle pod wpływem bliższych nad nią studiów, ile dlatego, że
sam w międzyczasie bardzo poważnie zmienił swoje własne
poglądy metodologiczne. Poczynając od artykułu Obiek
tywno.5ć, sądy wartościujące i wybór teorii (1973) 15 przy
znaje on, że pewne normy metodologiczne, takie jak wymo
gi ogólności, ścisłości, dokładności, prostoty czy owocno
ści, mają charakter po części przynajmniej ponadhistorycz
ny, a choć oceny formułowane na ich podstawie są często
niejednoznaczne, a nawet rozbieżne, to przecież jakąś rac
jonalną dyskusję nad konkurencyjnymi teoriami one umoż
liwiają·
Tak czy inaczej przyjmijmy na próbę, iż Lakatos i jego
zwolennicy zdołali wykazać, że (dobrzy) naukowcy po
stępują zwykle tak, jak zgodnie z metodologią naukowych
programów badawczych postępować powinni: trwają przy
tych programach badawczych, które są teoretycznie i/lub
empirycznie i/lub heurystycznie postępowe, a porzucają te
ulegające degeneracji. A teraz zapytajmy, czy zgodność
taka potwierdza tezę, że o zwycięstwie programu badaw
czego decydują racje, a nie czynniki o charakterze psycho
logicznym i/lub socjologicznym. Lakatos, za Popperem,
przyjmuje, że nie istnieje racjonalna rekonstrukcja procesu
wpadania na nowe pomysły, że nowe teorie, jakie w ramach
programu badawczego wytwarzane są w odpowiedzi na
15 Artykuł włączony został do zbioru T. S. Kuhn, The Essential Tension, Chicago
1977; przekład polski Dwa bieguny, Warszawa 1985.
>Wstęp XXIII
pojawiające się anomalie, są wytworem nieanalizowalnej
środkami logiki i metodologii intuicji twórczej. Mało tego,
przyzn�je, że po�t�powy charakter p�o��amu zależy w.w�el
kiej mierze własme od pomysłowosCI Jego zwolenmkow:
utalentowani, pełni wyobraźni badacze nawet marny pro
gram zamienić mogą w program postępowy i na odwrót,
a choć przyroda może krzyczeć NIE, to ludzka pomys
łowość jest w stanie krzyczeć jeszcze głośniej - tego typu
twierdzenia łatwo znaleźć w zamieszczonych w tym tomie
tekstach. Skoro tak, to można zinterpretować zjawisko
zgodności postępowania badaczy z racjonalnymi rekon
strukcjami Lakatosa w sposób akurat przeciwny jego za
mierzeniom: spróbuję, opierając się na zasadach jego meto
dologii, wykazać, że nie dlatego naukowcy wybierają pro
gram badawczy, iż jest on postępowy, ale dlatego program
jest postępowy, że naukowcy go wybrali, z obojętnie jakich
powodów.
Jest dość oczywistym faktem, że naukowcy w ciągu
ostatnich trzystu lat przewyższali, jeśli chodzi o średni
iloraz inteligencji, inne grupy społeczne: czynniki o charak
terze psychologicznym i socjologicznym sprawiały, że naj
zdolniejsi ludzie w Europie, a potem i poza nią, często
wybierali zawód naukowca. A skoro są zdolni, to jeśli jakiś
program badawczy wybiorą - na przykład dlatego, że
odpowiada on ich potrzebom religijnym czy sprzyja bun
towniczym nastrojom, jakie opanowały młode pokolenie
(twórcami rewolucji, jak podkreśla Kuhn, są zwykle ludzie
młodzi) - zamienią go zapewne w program postępowy.
Jeśli zaś zdolni badacze zaczną się od programu - z jakich
kolwiek powodów - odsuwać, to jest dość oczywiste, że,
tracąc utalentowanych, zwolenników, zacznie on ulegać
degeneracji. Podobna argumentacja jest możliwa w przypa
dku programów degenerujących się, które z powodów
".zewnętrznych" nadal mają zwolenników, takich jak mark
s��. Marksizm nie dlatego ulegał (w XX wieku) degenera
CJ.I, że - jak twierdzi Lakatos - był obiektywnie złym,
menaukowym programem, ale dlatego, że w wyniku stali
nowskich czystek i innych wydarzeń utracił pomysłowych
zwolenników, a ich miejsca zajęli beztwórczy karierowicze.
r�,
XXIV Wstęp
Nie ma zatem powodu, aby - jak by to wynikało z norm
metodologii Lakatosa - odrzucać marksistowski program
badawczy; trzeba zamiast tego podjąć działania zachęcają
ce młodych, zdolnych ludzi do zostawania marksistami.
Postępowość lub degeneracja programu nie są zatem jego
obiektywnymi cechami, kierującymi wyborami dokonywa
nymi przez racjonalnych naukowców, ale rezultatem złożo
nego splotu czynników o charakterze psychologicznym
i/lub socjologicznym, który sprawia, że adeptami dyscyplin
naukowych zostają dziś zwykle ludzie zdolni, zaś dyscyp
liny pseudonaukowe stają się schronieniem dla rozmaitego
rodzaju nieudaczników.
Nie zamierzam przedstawionej interpretacji bronić.
Chciałem tylko pokazać, że te same fakty, nawet w ze
stawieniu z normami metodologii naukowych programów
badawczych, mogą zostać uzgodnione z oboma przeciw
stawnymi poglądami na rozwój nauki, eksternalizmem
(wiedza naukowa, jeśli chodzi o treść koncepcji teoretycz
nych, rozwija się pod wpływem czynników o charakterze
zewnętrznym wobec samej nauki) i internalizmem. Sądzę
też, że dałoby się Lakatosowskim racjonalnym rekonstruk
cjom historii przywrócić charakter obiektywistyczny, gdy
by wzbogacić reguły jego metodologii tak, by objęły proce
sy dochodzenia do nowej wiedzy. Ale to już zupełnie inne
zagadnienie.
(d) Uwagi o przekładzie
Tom ten zawiera przekłady wszystkich tekstów z zakresu
metodologii i metametodologii programów badawczych,
jakie Lakatos przygotował do druku, z wyjątkiem The Role
of Crucial Experiments in Science i Criticism and the
Methodology of Scientific Research Programmes, których
zasadnicze fragmenty stanowią części innych, zamieszczo
nych tu artykułów.
Falsyfikacja a metodologia naukowychprogramów badaw
czych, napisana w latach 1968 - 1969, jest najważniejszą
pracą Lakatosa z zakresu metodologii nauk empirycznych.
•
Wstęp XXV
Historia nauki a jej racjonalne rekonstrukcje to wykład
Lakatosowskiej metametodologii; opublikowany został po
raz pierwszy w 1971 r. wraz z - nie włączoną do tego tomu
- odpowiedzią, jakiej jego autor udzielił dwojgu swoich
krytyków.
Popper o demarkacji i indukcji napisany został w latach
1970- 1971 i opublikowany najpierw w 1971 r. w niemiec
kim przekładzie, a następnie zamieszczony w poświęconym
Popperowi tomie Library of Living Philosophers. Kilka
stron tego artykułu pokrywa się niemal z tekstem Historii
nauki...
Dlaczego program badawczy Kopernika wyparł program
Ptolemeusza? napisany został wspólnie z Elie Zaharem
w latach 1972 - 1973. Wkrótce po wygłoszeniu w styczniu
1973 r. tego tekstu Lakatos dodał do niego, już bez udziału
Zahara, Postscriptum, opublikowane po raz pierwszy w jego
wydanych pośmiertnie Philosophical Papers (t. l , s. 189-
- 192).
Nauka i pseudonauka jest tekstem wykładu radiowego,
wygłoszonego w ramach Uniwersytetu Otwartego 30 czer
wca 1973 r.
Zbiór uzupełniony został dwoma ważnymi, w przekona
niu tłumacza, tekstami, opublikowanymi pośmiertnie na
podstawie zachowanych rękopisów i maszynopisów w dru
gim tomie Lakatosowskich Philosophical Papers (s. 107 -
- 120 i 256 - 258).
Problem oceniania teorii naukowych: trzy podejścia miał
stanowić część przygotowywanej przez Lakatosa recenzji
słynnej książki S. Toulmina, Human Understanding, a opu
blikowany został na podstawie rękopiśmiennej wersji
(czwartej z kolei) powstałej w 1973 r. Jego tytuł pochodzi
od wydawców, którzy wprowadzili też do tekstu nieco
uzupełnień, zamieszczonych w nawiasach kwadratowych.
Społeczna odpowiedzialność nauki jest częścią polemiki
z.dr. J. R. Ravetzem, wygłoszonej na spotkaniu Brytyjs
kiego Towarzystwa Społecznej Odpowiedzialności Nauki
1
.
8 lutego 1970 r. Lakatos nie zamierzał tego tekstu pub
lIkować, stanowi on jednak cenne uzupełnienie pozostałych
artykułów, sytuuje bowiem jego poglądy na naukę w szer-
Irr-
XXVI Wstęp
szym kontekście kulturowym i dość wyrazme formułuje
tezę o zasadniczym znaczeniu: nauka ma wartość auto
nomiczną, jest czymś, co warto uprawiać dla niej samej
(teza ta jest dziś szczególnie doniosła na filozoficznej scenie,
opanowanej w dużej mierze przez (pseudo)filozofie post
modernistyczne.)
Praca nad przekładem zawsze wymaga podejmowania
trudnych, a często bolesnych, decyzji terminologicznych,
tym bardziej, że tłumacz powinien podporządkować się
utrwalonym już w ojczystej literaturze zwyczajom. Cor
roboration tłumaczę przez "potwierdzanie", podobnie jak
to jest w polskim przekładzie Logiki odkrycia naukowego.
Lakatos najwyraźniej używa rejutation i disprooj zamien
nie, dlatego oba terminy przekładam na "obalenie". De
marcation to w przekładzie raz "demarkacja" a raz "od
różnienie", evidence to raz "świadectwo" a raz "dane
empiryczne". Najbardziej kłopotliwy okazał się termin
problemshift, który oddaję przez - nie najlepiej po pol
sku brzmiące - "przesunięcie problemowe". Równie kło
potliwy framework tłumaczę zwykle przez "schemat poję
ciowy". Background knowledge oddawałem przez "wiedza
towarzysząca". Nie udało się w przekładzie zachować
pewnych analogii terminologicznych. Tak więc choć sim
ple to, oczywiście, "prosty", to simplicism tłumaczę przez
"symplicyzm", jallible to "zawodny", ale jallibilism to
"fallibilizm", justification to "uzasadnianie", ale justifica
tionism to "justyfikacjonizm" (próbowałem użyć terminu
"uzasadnializm", co wzbudziło jednak sprzeciw moich
kolegów); podobnie externalism tłumaczę przez "ekster
nalizm", a internalism przez "internalizm". Wreszcie in
consistent oddaję konsekwentnie przez "sprzeczny", co
z pewnością odpowiada w niektórych przypadkach inten
cjom Lakatosa, choć w innych lepiej by było użyć jakie
goś mniej formalnego określenia, np. "niezgodny" lub
"niespójny". Case study oddaję przez "studium przypad
ku", czego nie należy oczywiście kojarzyć z przypadko
wością·
•
Wstęp XXVII
Tłumaczenia dokonano na podstawie wydanych pośmie
rtnie w 1978 r. dwutomowych Philosophical Papers. Między
tym wydaniem a pierwodrukami zachodzą nieistotne róż
nice jeśli chodzi o przypisy - i tu trzymałem się raczej
pierwszych wydań. Do przypisów, zgodnie z wymogami
serii Biblioteka Współczesnych Filozofów, wprowadzam
dane bibliograficzne, choć we wszystkich wydaniach prac
Lakatosa spis literatury podawany jest oddzielnie. W przy
padku tekstów tłumaczonych na język polski wymieniam
tylko tłumaczenia i do nich też odnoszą się podane numery
stron, również wtedy gdy, na przykład w celu zachowania
jednorodności terminologicznej, zmieniam mniej lub bar
dziej przekład odpowiedniego cytatu. Do prac samego
Lakatosa odsyłają zwykle jedynie pierwsze słowa tytułów
- w języku polskim w przypadku prac zamieszczonych
w niniejszym tomie, wtedy też do tłumaczeń odsyłają
podane numery stron. W innych przypadkach numery
stron odnoszą się do wydań z Philosophical Papers,
a w przypadku Proojs and Rejutations do pierwszej wersji
tekstu, ogłoszonej w "British Journal for the Philosophy of
Science".
Wojciech Sady
Lublin, czerwiec 1 994 r.
[1962]
[1963 -
- 1964]
[1967]
[1968a]
[1968b]
[1970]
[1971a]
[1971b]
[1974a]
[1974b]
[1974c]
BIBLIOGRAFIA
Pisma Lakatosa w porządku chronologicznym
lnfinite Regress and Foundations oj Mathematics, "Aristote1ian
Society Supp1emantary Volume" 36, s. 1 55 - 194.
Proojs and Rejutations, "British Journal for the Philosophy of
Science" 14, s. 1 - 25, 120 - 1 39, 221 - 243, 296 - 342.
A Reinassance oj Empiricism in the Recent Philosophy oj Math
ematics?, W: Problems in the Philosophy oj Mathematics,
I. Lakatos (red.), Amsterdam: North Holland, s. 199 - 202.
Changes in the Problem oj lnductive Logic, W: The Problem oj
lnductive Logic, I. Lakatos (red.), Amsterdam: North Holland,
s. 315 - 417.
Criticism and the Methodology ojScientific Research Programmes,
Proceedings of the Aristotelian Society" 69, s. 149 - 1 86.
Falsification and the Methodology oj Scientific Research Pro
grammes, W: Criticism and the Growth ojKnowledge, I. Lakatos,
A. Musgrave (red.), Cambridge University Press, s. 91 - 196.
History oj Science and lts Rational Reconstructions, W: P.S.A.
1970, Boston Studies in the Philosophy oj Science, t. 8, R. C.
Buck, R. S. Cohen (red.), Dordrecht: ReideI, s. 91 - 135.
Replies to Critics, ibid., s. 174 - 182. Odpowiedź Lakatosa na
uwagi krytyczne o jego metodologii, które w tym samym tomie
zamieścili R. J. Hall i N. Koertge.
Popper on Demarcation andlnduction, W: The Philosophy ojKarl
Popper, P. A. Schilpp (red.), La Salle: Open Court, s. 241 -273.
The Role oj Crucial Experiments in Science, "Studies in the
History and Philosophy of Science" 4, s. 309 -325.
Science and Pseudoscience, W: Philosophy in the Open, G. Vesey
(red.), Open University Press.
»
[1976a]
[1976b]
[1976c]
[I976d]
[I978a]
[1978b]
Pisma Lakatosa w porządku chronologicznym XXIX
Understanding Toulmin, "Minerva" 14, s. 126 - 143.
A Reinassance oj Empiricism in the Recent Philosophy oj Math
ematics?, "British Journal for the Philosophy of Science" 27,
s. 201 - 223. Bardzo rozszerzona wersja [1967].
Why Did Copernicus's Research Programme Supersede Ptole
my's?, W: The Copernican Achievement, R. Westman (red.), Los
Angeles: University of California Press, s. 354 - 383.
ProoJs and ReJutations: The Logic oj Mathematical Discovery,
wyd. John Worrall i Elie Zahar. Cambridge University Press.
Poprawiony przez Lakatosa i wydawców tekst [1963 - 1964],
uzupełniony fragmentami pracy doktorskiej.
The Methodology ojScientific Research Programmes: Philosoph
ical Papers, t l, wyd. John Worrall i Gregory Currie. Cambrid
ge University Press. Zawiera teksty [1974c], [1970], [197Ia],
[1974a], [1976c] i Newton's Effect on Scientific Standards
(1963 - 1964).
Mathematics, Science and Epistemology: Philosophical Papers,
t. 2, wyd. John Worrall i Gregory Currie. Cambridge University
Press. Część l: [1962], [1976b], Cauchy and Continuum (1966),
What Does a Mathematical Prooj Prove? (ok. 1959 - 1961), The
Method ojAnalysis-Synthesis (ok. 1956 - 1961 i 1973). Część 2:
The Problem ojAppraising Scientific Theories: Three Approaches
(1973), Necessity, Kneale and Popper (1960), [1968a], On Po
pperian Historiography (ok. 1965), Anomalies versus "Crucial
Experiments" (1973), [l976a]. Część 3: A Letter to the Director oj
the London School oj Economics (w: C. B. Cox, A. E. Dyson
(red.), Fight jor Education. London 1968, s. 28 - 31), The Teach
ing oj the History oj Science (przedruk głosu w dyskusji w: A.
C. Crombie (red.), Scientific Change, London 1963, s. 78 1 - 785),
The Social Responsibility oj Science (1970).
Ponadto Lakatos opublikował w latach 1946 - 1947 kilka tekstów po
węgiersku, a jego głosy w dyskusjach znaleźć moźna w ksiąźkach: Phys
ics, Logic and History, A. D. Breck, W. Yourgrau (red.), New York
1970, s. 53 - 54 i 220 - 223, oraz The lnteraction Between Science and
Philosophy, Y. Elkana (red.), New Jersey 1974, s. 41, 1 55 - 1 56, 1 59 - 160,
163, 1 65, 167, 280 - 283, 285 - 286, 288 - 289, 292, 294 - 296, 427 - 428,
430 - 43 1 , 435.
xxx Bibliograjia
Prace o Lakatosu
Metodologia Lakatosa przez szereg lat znajdowała się w samym
centrum sporów o racjonalność nauki, a tym samym była przedmiotem
niezliczonych uwag i krytyk. Poniżej wymieniono jedynie prace poświęco
ne specjalnie ideom Lakatosa i opublikowane w języku angielskim. Skrót
BJPS oznacza
"
The British Journal for the Philosophy of Science".
W VIII tomie Boston Studies in the Philosophy oj Science, R. e. Buck,
R. S. Cohen (red.), Dordrecht 1971, ukazały się krytyczne uwagi o meto
dologii Lakatosa, których autorami są T. S. Kuhn, H. Feigl, R. J. Hall
i N. Koertge. Po śmierci Lakatosa ukazał się tom Essays in Memory oj
Imre Lakatos, R. S. Cohen, P. K. Feyerabend, M. W. Wartofsky (red.),
Dordrecht 1976. Z tego tomu pochodzi artykuł P. K. Feyerabend, Krytyka
naukowego rozumu, w: Racjonalność i styl myślenia, E. Mokrzycki (red.),
Warszawa 1992, s. 162 -217; wcześniej napisał on wspomnienie pośmiertne
Imre Lakatos, BJPS 1975, 26, s. I - 18; wielką polemiką Feyerabenda
z Lakatosem jest książka Against Method, London 1975. Kilka ważnych
artykułów znaleźć można w Progress and Rationality in Science, G.
Radnitzky, G. Andersson (red.), Dordrecht 1978. Inny zbiór prac o meto
dologii matematyki i nauk empirycznych Lakatosa to Imre Lakatos and
Theories ojScientific Change, K. Gavroglu, Y. Goudaroulis, P. Nicolaco
poulos (red.), Norwell 1989. Ważne są uwagi w W. Stegmiiller, The
Structure andDynamics oj Theories, New York 1976. Wiele uwag o meto
dologii Lakatosa znaleźć można w W. H. Newton-Smith, The Rationality
ojScience, Boston 1981 i w każdym niemal, napisanym w ciągu ostatnich
dwudziestu lat, ogólnym wprowadzeniu do filozofii i metodologii nauk
empirycznych, np. A. Chalmers, Czymjest to, co zwiemy nauką? Wrocław
1993. A. Chalmers napisał też Towards an Objectivist Account oj Theory
Change, BJPS 1979, 30, s. 227 - 233 i An Improvement and a Critique oj
Lakatos's Methodology ojScientific Research Programmes,
"
Methodology
and Science" 1980, 13, s. 2 -27. J. Agassi napisał The Legacy ojLakatos,
"
Philosophy of Social Sciences" 1979, 9, s. 316-326, Was Lakatos an
Elitist?
"
Ratio" 1980, 22, s. 61 - 63 i Lakatos on Proojand on Mathematics,
"
Logique et Analyse" 198 1, 24, s. 437 -439. Prace Lakatosa dotyczące
logiki indukcji krytykował J. E. Adler, Criteriajor a Good Inductive Logic,
w: Applications oj Inductive Logic: Proc. 1978, J. Cohen (red.), Oxford
1980, s. 379 - 405. O metodologii Lakatosa pisali T. Kulka, Some Problems
Concerning Rational Reconstructions: Comments on Elkana and Lakatos,
BJPS 1977, 28, s. 325 - 344; I. Hacking, Imre Lakatos's Philosophy oj
p
Prace o Lakatosu XXXI
Science, BJPS 1979, 30, s. 381 - 402; G. Currie, The Role oj Normative
Assumptions in Historical Explanation, "Philosophy of Science" 1980, 47,
s. 456 - 473; H. Sarkar, Imre Lakatos' Meta-Methodology,
"
Philosophy of
the Social Sciences" 1980, lO, s. 397 -416; J. R. Brown, Lakatos on
Appraisal Vs Advice,
"
Methodology and Science" 1981, 14, s. 127 - 13 1; J.
Kourany, Towards an Empirically Adequate Theory oj Science,
"
Philoso
phy of Science" 1982, 49, s. 526 - 548; C. U. Moulines, On How the
Distinction Between History and Philosophy oj Science Should Not Be
Drawn,
"
Erkenntnis" 1983, 19, s. 285 - 296; F. M. Akeroyd, The Challenge
to the FolIowers oj Lakatos, BJPS 1986, 37, s. 359 - 362, Research
Programmes and Empirical Results, BJPS 1988, 39, s. 51 -58 i The
Challenge to Lakatos Restated, BJPS 1990, 41, s. 437 - 439; T. Nickies,
Lakatosian Heuristics and Epistemic Support, BJPS 1987, 38, s. 181 -205;
R. Orton, Lakatos' Modeljor Assessing a Research Programme,
"
Journal
of Thought" 1988, 23, s. 45 - 57; J.e. Glass, W. Johnson, Metaphysics,
MSRP and Economics, BJPS 1988, 39, s. 313 -329 i Lakatosian Meth
odology and the Practical Implementation oja Liberal Notion ojEducation,
"Journal of Philosophy of Education" 1991, 25, s. 33 - 46; Z. Yuxin, From
the Logic oj Mathematical Discovery to the Methodology oj Scientific
Research Programmes, BJPS 1990, 41, s. 377 - 399.
Reguły metodologii naukowych programów badawczych stosują do
rozwaźań teologicznych m. in. P. G. Derr, Rejlexivity and Methodology oj
Scientific Research Programmes,
"
The New Scholasticism" 198 1, 55, s.
500 - 503; P. Clayton, Disciplining Relativism and Truth,
"
Zygon" 1989, 24,
s. 3 1 5 - 334; N. Murphy, Acceptability Criteria jor Work in Theology and
Science,
"
Zygon" 1987, 22, s. 279 -297, From Critical Realism to a Meth
odological Approach,
"
Zygon" 1988, 23, s. 287 -290 i Theology in the Age
oj Scientific Reasoning, Ithaca 1990.
Napisane zgodnie z regułami metodologii naukowych programów
badawczych prace, dotyczące wybranych epizodów z historii fizyki i che
mii, których autorami są P. Clark, J. Worrall, M. Fricke, A. Musgrave
i E. Zahar, zebrane zostały w tomie Method and Appraisal in the Physical
Sciences, C. Howson (red.), Cambridge 1976; ważną recenzję z tej książki
napisał T.S. Kuhn, The Halt and the Blind, BJPS 1980, 31, s. 181 - 192. E.
Zahar napisał też, inspirowaną w dużej mierze metodologią Lakatosa,
książkę Einstein's Revolution, La Salle 1989. Wymienionemu przed chwilą
tomowi towarzyszył analogiczny zbiór prac Method and Appraisal in
Economics, J. Latsis (red.), Cambridge 1976; zob. uwagi na ten temat,
jakie w
"
Philosophy of Social Sciences" 1979, 9, s. 293 - 315 poczynili
XXXII Bibliografia
D. W. Hands i G. C. Archibald; zob. też A. Rosenberg, Lakatosian
Consolations for Economics, "Economics and Philosophy" 1986, 2,
s. 127 - 139 i dyskusję E. R. Weintraub - A. Rosenberg na łamach
"Economics and Philosophy" 1987, 3, s. 139 - 144. Z pozytywnym
skutkiem metodologii naukowych programów badawczych w histo
rycznym studium przypadku użył J.T. Cushing, Models and Metho
dologies in Current Theoretical High-Energy Physics, "Synthese" 1982,
50, s. 5 - 102; ten sam autor w książce Theory Construction and
Selection in Modern Physics: The S Matrix, Cambridge 1 990, posłużył
się jednak przede wszystkim metodologią Laudana. Wymienić też
warto R. E. Michod, Positive Heuristics in Evolutionary Biology,
BJPS 1981, 32, s. 1 -36; R. Nunan, Novel Facts, Bayesian Rationality,
and the History ofContinental Drift, "Studies in History and Philosophy
of Science" 1 984, 1 5, s. 267 - 308; H. Zandvoort, Models of Scientific
Development and the Case of Nuc/ear Magnetic Resonance, Dordrecht
1 986; A. Zucker, Davy Refuted Lavoisier Not Lakatos, BJPS 1988,
39, s. 537 -540. Krytykę dokonanej przez Lakatosa i Zahara rekonstrukcji
rewolucji kopernikańskiej przeprowadził N. Tomason, Could Lakatos,
Even With Zahar's Criterion for Novel Facts, Evaluate the Copernican
Research Programme? BJPS 1992, 43, s. 161 - 200. Zestawienie zasad
metodologii Kuhna, Feyerabenda, Lakatosa i Laudana, sporządzone
na użytek historyków nauki, zawiera L. Laudan i in., Scientific
Change: Philosophical Models and Historical Research, "Synthese"
1986, 69, s. 141 - 223.
Prac poświęconych metodologii i filozofii matematyki Lakatosa jest
stosunkowo niewiele. Oprócz tych, które znaleźć moźna w wymienionych
powyżej tomach zbiorowych, nadmienić warto: H. Lehman, An Ex
amination of Imre Lakatos' Philosophy of Mathematics, "Philosophical
Forum" 1980, 12, s. 37 -48; M. Steiner, The Philosophy of Mathematics
of Imre Lakatos, "Journal of Philosophy" 1983, 80, s. 502 - 520; T.
Koetsier, Lakatos' Philosophy of Mathematics: A Historical Approach,
New York 1 991.
W języku polskim brak opracowań dotyczących metodologii i filozofii
matematyki Lakatosa. Metodologię naukowych programów badawczych
krytycznie omawiał S. Amsterdamski w książkach Między doświadczeniem
a metafizyką, Warszawa 1 973 i Między historią a metodą, Warszawa 1983.
A. Motycka streściła i skomentowała idee Falsyfikacji... w artykule Jak
wedle Imre Lakatosa nauka wzrastać powinna, w: W. Krajewski i inni
(red.), Relacje między teoriami a rozwój nauki, Wrocław 1978, s. 1 19 -1 55.
P
!
Prace o Lakatosu XXXIII
Wojciech Sady jest autorem ogólnego omówienia O trzech sensach,
w jakich metodologia Lakatosa jest metodologią normatywną, "Colloquia
Communia" 1987, nr 3 -4, s. 33 -56; próbą radykalnej modyfikacji
metodologii Lakatosa jest jego książka Racjonalna rekonstrukcja odkryć
naukowych, Lublin 1990.
w. S.
r
II
PISMA Z FILOZOFII
NAUK EMPIRYCZNYCH
FALSYFIKACJA A METODOLOGIA
NAUKOWYCH PROGRAMÓW BADAWCZYCH 1
1. Nauka: rozum czy religia?
Przez całe stulecia wiedza miała oznaczać wiedzę dowie
dzioną - dowiedzioną bądź to mocą naszego intelektu,
bądź przez świadectwa zmysłowe. Mądrość i intelektualna
uczciwość wymagały, by powstrzymywać się od nie dowie
dzionych wypowiedzi i by minimalizować, nawet w myśli,
lukę pomiędzy spekulacją a ustaloną wiedzą. Sceptycy
kwestionowali moc dowodzenia intelektu lub zmysłów
z górą dwa tysiące lat temu, ale zbiła ich z tropu wspania
łość fizyki Newtona. Osiągnięcia Einsteina znów zmieniły
sytuację i dziś tylko nieliczni filozofowie lub naukowcy
nadal sądzą, że wiedza naukowa jest, lub może być, wiedzą
dowiedzioną. Niewielu jednak zdaje sobie sprawę, że tym
samym runęła cała klasyczna struktura wartości intelek
tualnych i że musimy ją czymś zastąpić: nie można po
prostu zredukować ideału prawdy dowiedzionej - jak to
czynią niektórzy empiryści logiczni - do ideału "prawdy
I Ten artykuł jest znacznie ulepszoną wersją mojego Criticism and the Meth
odology oj Scientific Research Programmes (1968) i wstępną wersją mojej książki
Changing Logic ojScientific Discovery. Pewne partie pierwszego tekstu przytoczone
tu zostały bez zmian za zezwoleniem Wydawcy Proceedings oj the Aristotelian
Society. W przygotowaniu nowej wersji bardzo mi pomogli Tad Beckman, Colin
Howson, Clive Kilmister, Larry Laudan, Eliot Leader. Alan Musgrave, Michael
Sukale, John Watkins i John Worrall.
4 Falsyfikacja a metodologia naukowych programów badawczych
prawdopodobnej" 2 lub - jak to czynią niektórzy soc
jologowie wiedzy - do "prawdy na mocy [zmieniającego
się] konsensusu" 3.
To właśnie Popper uchwycił pełne implikacje załamania się
najlepiej potwierdzonej teorii naukowej wszystkich czasów:
mechaniki i teorii grawitacji Newtona. Jego zdaniem, cnota
polega nie na ostrożnym unikaniu błędów, ale na ich bezlitosnej
eliminacji. Śmiałość przypuszczeń zjednej strony, a surowość
obaleń z drugiej: oto recepta Poppera. Intelektualna uczciwość
nie polega na próbach umocnienia czy ustalenia swego
stanowiska poprzez dowiedzenie (czy "uprawdopodobnienie")
go - intelektualna uczciwość polega raczej na dokładnym
określeniu warunków, wjakich"bylibyśmy gotowi stanowisko
swe porżlicic. Zaangażowani marksiścii freuoyśei odmawiają
określenia takich warunków: oto probierz ich intelektualnej
nieuczciwości. Wiara może być nieuniknioną, niestety, słaboś
,pą biologiczną, którą utrzymywać należy pod kontrolą krytyki,
ale zaangażowanie jest dla Poppera jawnYm przestępstwem.
�
--kuhn jest innego· zdania. On też odrzuca ideę, iż nauka
rozwija się drogą gromadzenia prawd wiecznych 4. Dla niego
2 Głównym współczesnym rzecznikiem ideału "prawdy prawdopodobnej" jest
Rudolf Carnap. Historyczne tło i krytykę jego stanowiska przedstawiłem w Changes
in the Problem ollnductive Logic.
3 Głównymi współczesnymi rzecznikami ideału "prawdy na mocy konsensusu"
są Polanyi i Kuhn. Historyczne tło i krytykę tego stanowiska znaleźć można w A.
Musgrave, lmpersonal Knowledge, praca doktorska, University of London 1969
i idem, Review olZiman's "Public Knowledge", "British Journal for the Philosophy
of Science" 1969, 20, s. 92 - 94.
4 Faktycznie rozpoczyna swą Strukturę rewolucji naukowych, Warszawa 1968, od
sprzeciwu wobec idei postępu nauki jako "rozwoju-przez-akumulację". Ale intelek
tualnie inspirował go raczej Koyre niż Popper. Koyre wykazał, że pozytywizm jest
złym przewodnikiem dla historyka nauki, bowiem historię fizyki zrozumieć można
jedynie w kontekście następstwa "metafizycznych" programów badawczych. A za
tem zmiany naukowe związane są z dalekosiężnymi, katastroficznymi rewolucjami
metafizycznymi. Kuhn rozwija to przesłanie Burtta i Koyn\go, a do ogromnego
sukcesu jego książki przyczyniła się twarda, bezpośrednia krytyka justyfikacjonis-
F
l. Nauka: rozum czy religia? 5
również głównym źródłem inspiracji było powalenie przez
Einsteina fizyki Newtona. Jego główny problem to też
rewolucja naukowa. Ale podczas gdy - zdaniem Poppera
- nauka jest "rewolucją permanentną", a krytyka stanowi
sedno przedsięwzięcia zwanego nauką, to - zdaniem Kuhna
- rewolucja jest czymś wyjątkowym i, faktycznie, poza
naukowym; krytyka zaś jest, w czasach "normalnych",
zakazana. Faktycznie dla Kuhna przejście od krytyki do
zaangażowania wyznacza punkt, od którego zaczyna się
postęp, a także nauka "normalna". Jego zdaniem, idea, że
w przypadku "obalenia" można żądać odrzucenia, eliminacji
teorii, jest falsyfikacjonizmem "naiwnym". Krytyka panują
cej teorii i proponowanie teorii nowych są dopuszczalne
jedynie w rzadkich chwilach "kryzysu". Ta ostatnia Kuh
nowska teza doczekała się wielu krytyk5 i nie będę jej tutaj
rozważał. Interesuje mnie raczej to, że Kuhn, zrozumiawszy,
iż ani justyfikacjonizm, ani falsyfikacjonizm nie są w stanie
dostarczyć racjonalnego objaśnienia rozwoju nauki, zdaje się
popadać w irracjonalizm.
Zdaniem Poppera, zmiana naukowa jest racjonalna,
a przynajmniej racjonalnie rekonstruowalna i należy do
dziedziny logiki odkrycia. Zdaniem Kuhna, zmiana naukowa
- od jednego "paradygmatu" do drugiego - jest mistycz
nym nawróceniem, którym nie rządzą i nie mogą rządzić
reguły rozumu i który należy bez reszty do dziedziny (społe
cznej) psychologii odkrycia. Zmiana naukowa jest rodzajem
zmiany religijnej.
tycznej historiografii - co wzbudziło sensację wśród zwykłych naukowców i histo
ryków nauki, do których nie dotarły jeszcze przesłania Burtta, Koyrego (lub
Poppera). Ale, niestety, jego przesłanie ma pewne wydźwięki autorytarne i irrac
jonalistyczne.
s Zob. np. J. Watkins, Against Normai Science, w: Criticism and the Growth ol
Knowledge, L Lakatos, A. Musgrave (red.), Cambridge 1970 i P. Feyerabend, Ku
pocieszeniu specjalisty, w: idem, Jak być dobrym empirystą, Warszawa 1979.
6 Falsyfikacja a metodologia naukowych programów badawczych
W starciu pomiędzy Popperem a Kuhnem nie chodzi
o zwykłe techniczne kwestie epistemologiczne. Chodzi
w nim o nasze główne wartości intelektualne, a jego
implikacje rozciągają się nie tylko na fizykę teoretyczną,
ale też na nierozwinięte nauki społeczne, a nawet na
filozofię moralną i polityczną. Jeśli nawet w naukach
przyrodniczych nie ma innego sposobu osądzania teorii niż
poprzez oszacowanie liczby jej zwolenników, siły ich wiary
i energii ich wypowiedzi, to tym bardziej tak być musi
w naukach społecznych: prawda jest po stronie silniejszego.
W ten sposób stanowisko Kuhna potwierdza, w sposób
bez wątpienia niezamierzony, podstawowe polityczne credo
współczesnych maniaków religijnych ("studenckich re
wolucjonistów").
W artykule tym pokażę najpierw, że Popperowska logika
odkrycia naukowego łączy w sobie dwa różne stanowiska.
Kuhn rozumie tylko jedno z nich, "falsyfikacjonizm naiw
ny" (wolę termin "naiwny falsyfikacjonizm metodologicz
ny"); sądzę, że jego krytyka tego stanowiska jest poprawna
i sam nawet ją wzmocnię. Kuhn nie rozumie jednak bar
dziej wyrafinowanego stanowiska, którego racjonalność nie
jest oparta na falsyfikacjonizmie "naiwnym". Spróbuję
wyjaśnić - i dalej wzmocnić - to silniejsze stanowisko
Poppera, które, jak sądzę, może uniknąć zarzutów Kuhna
i przedstawić rewolucje naukowe nie jako religijne na
wrócenia, ale raczej jako racjonalny postęp.
2. Fallibilizm a falsyfikacjonizm
Aby jaśniej pojąć sporną tezę, będziemy musieli zrekon
struować sytuację, w jakiej znalazła się filozofia nauki po
załamaniu się "justyfikacjonizmu".
2. Fallibilizm a falsyfikacjonizm 7
Zdaniem "justyfikacjonistów" wiedza naukowa składa
się z twierdzeń dowiedzionych. Zrozumiawszy, że ściśle
logiczne dedukcje pozwalają nam jedynie wnioskować
(przekazywać prawdę), ale nie dowodzić (ustalać prawdę),
wszczęli oni spór o naturę tych twierdzeń (aksjomatów),
których prawdziwości można dowieść środkami poza
logicznymi. Klasyczni intelektualiści (lub "racjonaliści"
w wąskim tego słowa znaczeniu) przyjmowali bardzo
rozmaite - i silne - rodzaje pozalogicznych "dowo
dów" na mocy objawienia, intuicji intelektualnej, do
świadczenia. One to, z pomocą logiki, umożliwiły im
dowodzenie twierdzeń naukowych każdego rodzaju. Kla
syczni empiryści uznali za aksjomaty tylko względnie
mały zbiór "twierdzeń faktualnych", wyrażających "twar
de fakty". Ich wartość logiczną ustalało doświadczenie
i tworzyły one empiryczną bazę nauki. Aby dowieść
naukowych teorii na podstawie jedynie tej wąskiej bazy
empirycznej, potrzebowali logiki o wiele silniejszej niż
logika dedukcyjna klasycznych intelektualistów: "logiki
indukcyjnej". Wszyscy justyfikacjoniści, zarówno intelek
tualiści jak empiryści, zgadzali się, że pojedyncze zdanie
wyrażające "twardy fakt" może obalić teorię ogólną; 6 ale
niewielu z nich sądziło, że skończona koniunkcja twier-
6 Justyfikacjoniści raz za razem podkreślali tę asymetrię pomiędzy jednostkowy
mi zdaniami faktualnymi a ogólnymi teoriami. Zob. np. dyskusja na temat Pascala
w: R. Popkin, Scepticism, The% gy and the Scientific Revo/ution in the Seventeenth
Century, w: Prob/ems in the Philosophy oj Science, I. Lakatos, A. Musgrave (red.),
Amsterdam 1968, s. 14 i twierdzenie Kanta tej samej treści przytoczone jako nowe
motto do trzeciego niemieckiego wydania Logik der Forschung Poppera, 1969.
(Wybranie przez Poppera tego uświęconego tradycją kamienia węgielnego elementar
nej logiki jako motto do nowego wydania jego klasycznego dzieła pokazuje, o co mu
przede wszystkim chodzi: o zwalczanie probabilizmu, w którym ta asymetria staje się
nieistotna; zdaniem probabilistów, teorie mogą stać się niemal tak dobrze ustalone
jak twierdzenia faktualne.)
8 Falsyfikacja a metodologia naukowych programów badawczych
dzeń faktualnych może wystarczyć, by "indukcyjnie" teorii
ogólnej dowieść 7.
Justyfikacjonizm, utożsamiający wiedzę z wiedzą dowie
dzioną, stanowił przez całe wieki dominującą tradycję
racjonalnego myślenia. Sceptycyzm nie przeczył justyfikac
jonizmowi: twierdził jedynie, że nie ma (i być nie może)
wiedzy dowiedzionej, a zatem i jakiejkolwiek wiedzy. Zda
niem sceptyków "wiedza" była niczym innym niż zwierzęcą
wiarą. W ten sposób justyfikacjonistyczny sceptycyzm szy
dził z wiedzy obiektywnej i otwierał drzwi irracjonaliz
mowi, mistycyzmowi i przesądom.
Ta sytuacja wyjaśnia, dlaczego tak niesłychane wysiłki
włożyli klasyczni racjonaliści w próby ocalenia syntetycz
nych zasad a priori intelektualizmu, a klasyczni empiryści
w próby ocalenia pewności bazy empirycznej i prawomocno
ści wnioskowań indukcyjnych. Dla nich wszystkich naukowa
uczciwość wymagała, by nie twierdzić niczego, co nie jest
dowiedzione. Jedni i drudzy zostalijednak pokonani: kantyś
ci przez geometrie nieeuklidesowe i nienewtonowską fizykę,
empiryści zaś przez logiczną niemożliwość ustalenia bazy
empirycznej (fakty nie mogą, na co wskazywali kantyści,
dowodzić twierdzeń) i ustanowienia logiki indukcyjnej (żad
na logika nie może w niezawodny sposób zwiększać treści).
Okazało się, że wszystkie teorie są równie nieudowodnialne.
Filozofowie, z oczywistych powodów, przyjęli to z ocią
ganiem: klasyczni justyfikacjoniści obawiali się, że gdy
przyznają, iż teoretyczna nauka jest nieudowodnialna, to
będą również musieli dojść do wniosku, że jest ona sofis-
7 A nawet niektórzy z tych nielicznych zastąpili, idąc za Millem, dość oczywiście
nierozwiązywalny problem indukcyjnego dowodzenia (twierdzeń ogólnych na pod
stawie jednostkowych), mniej oczywiście nierozwiązywalnym problemem dowodze
nia jednostkowych twierdzeń faktualnych na podstawie innych jednostkowych twier
dzeń faktualnych.
D
2. Fallibilizm a falsyfikacjonizm 9
terią i złudzeniem, nieuczciwym oszustwem. Filozoficzne
znaczenie probabilizmu (lub "neojustyfikacjonizmu") polega
na tym, że przeczy on, iż taki wniosek jest konieczny.
Probabilizm rozwinięty został przez grupę filozofów
z Cambridge, którzy sądzili, że choć teorie naukowe są
równie nieudowodnialne, to mają one różne stopnie praw
dopodobieństwa (w sensie rachunku prawdopodobieństwa)
ze względu na dostępne dane empiryczne 8. Naukowa uczci
wość wymaga zatem mniej niż sądzono: polega ona na
wypowiadaniujedynie teorii wysoce prawdopodobnych; a na
wet na określaniu po prostu, dla każdej teorii naukowej,
dostępnych danych doświadczalnych i prawdopodobieństwa
tej teorii w ich świetle.
Oczywiście zastąpienie dowodu przez prawdopodobień
stwo było ze strony myśli justyfikacjonistycznej ogromnym
ustępstwem. Ale nawet to ustępstwo okazało się niewy
starczające. Wkrótce wykazano, głównie za sprawą upor
czywych wysiłków Poppera, że w bardzo ogólnym przy
padku wszystkie teorie mają prawdopodobieństwo zerowe,
niezależnie od dostępnych świadectw: wszystkie teorie nie
tylko są równie nieudowodnialne, ale też równie niepra
wdopodobne
9.
Wielu filozofów nadal twierdzi, że niepowodzenie w uzy
skaniu choćby probabilistycznego rozwiązania problemu
indukcji oznacza, iż "odrzucamy niemal wszystko, co nau
ka i zdrowy rozsądek uważają za wiedzę" 10. Na tym
właśnie tle docenić trzeba, w jak ogromnym stopniu fal-
8 Prekursorami probabilizmu byli intelektualiści; późniejsze wysiłki Carnapa, by
stworzyć empirystyczną odmianę probabilizmu, zawiodły. Zob. moje Changes...,
s. 164 a takźe s. 160, przyp. 2.
9 Szczegółowe omówienie zob. moje Changes..., zwl. s. 154 i n.
10 B. Russell, Reply to Critics, w: The Philosophy oj Bertrand Russell, P. Schilpp
(red.), La Salle 1943, s. 683. Omówienie justyfikacjonizmu Russella zob. mój lnfinite
Regress..., zwl. s. 1 1 i n.
, ,
i
I
I
' 1"
I
!
10 Falsyfikacja a metodologia naukowych programów badawczych
syfikacjonizm zmienił sposoby oceniania teorii, a, ogólnie
rzecz biorąc, normy intelektualnej uczciwości. Falsyfikac
jonizm był, w pewnym sensie, ze strony myśli racjonalnej
nowym i znaczącym ustępstwem. Ale ponieważ było to
odstąpienie od utopijnych norm, usunęło ono wiele hipo
kryzji i mętnych myśli, a zatem, faktycznie, stanowiło
postęp·
(a) Falsyfikacjonizm dogmatyczny (lub naturalistyczny).
Baza empiryczna
Najpierw omówię najważniejszą odmianę falsyfikacjoni
zmu: falsyfikacjonizm dogmatyczny (lub "naturalistycz
ny") I I . Dogmatyczny falsyfikacjonizm uznaje zawodność
wszystkich teorii naukowych bez wyjątku, ale zachowuje
pewnego rodzaju niezawodną bazę empiryczną. Jest ściśle
empirystyczny nie będąc indukcjonistyczny: przeczy, by
pewność bazy empirycznej mogła być przeniesiona na
teorie. A zatem dogmatyczny falsyfikacjonizm stanowi naj
słabszą odmianę justyfikacjonizmu.
Koniecznie trzeba podkreślić, że uznanie (wzmocnionego)
kontrświadectwa empirycznego za ostateczny wyrok przeciw
ko teorii nie czyni z nas dogmatycznych falsyfikacjonistów.
Każdy kantysta lub indukcjonista przystanie na takie roz
strzygnięcie. Jednak tak kantysta jak indukcjonista, uzna
jąc rolę negatywnych eksperymentów rozstrzygających,
określą też warunki mówiące, jak ustalić, obwarowaćjedną
nieobaloną teorię w stopniu większym od innych. Kantyści
twierdzili, że geometria Euklidesa i mechanika Newtona
ustalone zostały ponad wszelką wątpliwość; indukcjoniści
twierdzili, że mają one prawdopodobieństwo 1 . Jednak dla
II
Wyjaśnienie tego terminu zob. poniżej przyp. 18.
•
2. Fallibi/izm a falsyfikacjonizm 1 1
dogmatycznego falsyfikacjonisty kontrświadectwo empirycz
nejestjednymjedynym arbitrem, który może osądzić teorię.
Probierzem dogmatycznego falsyfikacjonizmu jest zatem
uznanie, że wszystkie teorie są w równym stopniu przypusz
czeniami. Nauka nie może dowieść żadnej teorii. Ale cho
ciaż nauka nie może dowodzić, to może ona obalać: "może
z całkowitą pewnością logiczną dokonać [aktu] odrzucenia
tego, co fałszywe" 12, a to znaczy, że istnieje niewzruszona
empiryczna baza faktów, której można użyć w celu obale
nia teorii. Falsyfikacjoniści dostarczają nowych - bardzo
umiarkowanych - norm uczciwości naukowej: gotowi są
uważać twierdzenie za "naukowe" nie tylko wtedy, gdy jest
ono dowiedzionym twierdzeniem faktualnym, ale nawet
wtedy, gdyjestjedynie twierdzeniem falsyfikowalnym, czyli
gdy istnieją dostępne w danym czasie eksperymentalne
i matematyczne techniki przypisujące pewnym zdaniom
rolę potencjalnych falsyfikatorów 13.
Naukowa uczciwość polega zatem na określeniu, z góry,
takiego eksperymentu, którego sprzeczny z teorią wynik
zmusiłby do porzucenia jej 14. Falsyfikacjonista żąda, aby
w przypadku, gdy twierdzenie zostaje obalone, nie czynić
uników: twierdzenie to musi zostać bezwarunkowo odrzuco
ne. Z niefalsyfikowalnymi twierdzeniami (nietautologicznymi)
dogmatyczny falsyfikacjonista rozprawia się krótko; określaje
mianem "metafizycznych" i odmawia im statusu naukowości.
12 P. Medawar, The Art of Sa/ub/e, London 1967, s. 144. Zob. też poniżej,
przyp. 341.
13 To omówienie wskazuje już, jak kluczową rolę dla dogmatycznego falsyfikac
jonisty odgrywa rozróżnienie udowodnialnych twierdzeń faktualnych i nieudowod
nialnych twierdzeń teoretycznych.
14 "Kryteria obalenia muszą być określone z góry: trzeba ustalić, które z obser
wowalnych sytuacji, gdyby je faktycznie zaobserwowano, oznaczałyby, że teoria
została obalona" (K. R. Popper, Conjectures and Refutalions, London 1963, s. 38,
przyp. 3).
1 2 Falsyfikacja a metodologia naukowych programów badawczych
Dogmatyczny falsyfikacjonista kreśli ostrą linię demar
kacyjną pomiędzy teoretykiem a eksperymentatorem:
teoretyk proponuje, eksperymentator - w imieniu Przy
rody - rozporządza. Jak to ujmuje Weyl: "Chcę od
notować mój bezgraniczny podziw dla pracy eksperymen
tatora w jego walce o wydarcie interpretowalnych faktów
nieustępliwej Przyrodzie, która tak dobrze wie, jak od
powiadać naszym teoriom rozstrzygającym Nie - lub
ledwo słyszalnym Tak" 1 5 . Braithwaite wyjątkowo wyraziś
cie wykłada zasady dogmatycznego falsyfikacjonizmu.
Stawia on problem obiektywności nauki: "W jakim więc
stopniu ustalony dedukcyjny system naukowy uważać
należy za swobodny wytwór ludzkiego umysłu, a w jakim
za obiektywne przedstawienie faktów przyrody?" i od
powiada:
Forma, w jakiej wypowiadamy hipotezę naukową, i jej użycie w celu
wyrażenia twierdzenia ogólnego, jest naszym pomysłem; Przyroda nato
miast wnosi obserwowalne fakty, które tę naukową hipotezę obalają lub
nie. [W nauce] przekazujemy Przyrodzie zadanie rozstrzygania, czy któreś
z przypadłościowych wniosków najniższego poziomu są fałszywe. To
właśnie ten obiektywny sprawdzian fałszywości sprawia, że system deduk
cyjny, w konstruowaniu którego mamy ogromną swobodę, jest dedukcyj
nym systemem hipotez naukowych. Człowiek proponuje system hipotez,
Przyroda rozstrzyga o ich prawdziwości lub fałszywości. Człowiek wymyś
la system naukowy, a następnie odkrywa, czy zgadza się on z obserwowal
nym faktem, czy nie 16.
15 Cytowane w K. R. Popper, Logika odkrycia naukowego, Warszawa 1977, § 85,
z komentarzem Poppera wyrażającym pełną aprobatę.
16 R. Braithwaite, Scientific Explanation, Cambridge 1953, s. 367 - 368. Zob.
idem, The Relevance ojPsychology to Logic, "Aristotelian Society Suppl. Vol." 1938,
17, s. 19-41 na temat "niepoprawialności" obserwowanych faktów. Choć w cyto
wanym ustępie Braithwaite udziela zdecydowanej odpowiedzi na pytanie o naukową
obiektywność, to w innym miejscu wskazuje, iż "z wyjątkiem bezpośrednich uogól
nień obserwowalnych faktów ... pełne obalenie nie jest możliwe bardziej niż pełny
dowód" (Scientific..., s. 19). Zob. też poniżej, przyp. 86.
•
2. Fallibilizm a falsyfikacjonizm 13
Zgodnie z logiką dogmatycznegofalsyfikacjonizmu nauka
rozwija się w wyniku wielokrotnego obalania teorii przy
pomocy twardych faktów. Na przykład, zgodnie z tym
poglądem, teoria wirów materii Descartes'a została obalo
na - i wyliminowana - przezfakt, że planety poruszają
się raczej po elipsach niż po kartezjańskich okręgach;
natomiast teoria Newtona pomyślnie wyjaśniła dostępne
wówczas fakty, zarówno te wyjaśniane przez teorię Descar
tes'a, jak te, które tę ostatnią obalały. Właśnie dlatego
teoria Newtona zastąpiła teorię Descartes'a. Analogicznie,
z punktu widzenia falsyfikacjonistów, teorię Newtona z ko
lei obaliło - dowiodło jej fałszywości - anomalne pery
helium Merkurego, podczas gdy teoria Einsteina również
i to wyjaśniała. Tak więc nauka podąża drogą śmiałych
spekulacji, których nigdy się nie dowodzi a nawet nie
uprawdopodabnia, ale z których część jest później elimino
wana w wyniku twardych, konkluzywnych obaleń, a na
stępnie zastępowana przezjeszcze śmielsze, nowe i, przynaj
mniej na początku, nie obalone spekulacje.
A jednak dogmatyczny falsyfikacjonizm jest nie do
utrzymania. Opiera się on na dwóch fałszywych założe
niach i na zbyt wąskim kryterium demarkacji między tym,
co naukowe, a tym, co nienaukowe.
Pierwsze założenie brzmi, że istnieje naturalna, psycho
logiczna linia graniczna pomiędzy teoretycznymi lub speku
latywnymi twierdzeniami zjednej strony, a faktualnymi lub
obserwacyjnymi (lub bazowymi) twierdzeniami z drugiej.
(Stanowi to, oczywiście, część "naturalistycznego podejścia"
do metody naukowej 17.)
Drugie założenie brzmi, że jeśli pewne twierdzenie spełnia
psychologiczne kryterium bycia faktualnym lub obserwa-
17 Zob. K. R. Popper, Logika odkrycia naukowego, § lO.
,I
I
' "
l i
i ,
"
l '
14 Falsyfikacja a metodologia naukowych programów badawczych
cyjnym (lub bazowym), to jest prawdziwe; można by rzec,
że zostało dowiedzione przez fakty. (Nazwę to doktryną
obserwacyjnego (lub eksperymentalnego) dowodu 18 .)
Te dwa założenia zapewniają śmiertelnym obaleniom
dogmatycznego falsyfikacjonisty bazę empiryczną, z której
dowiedzioną fałszywość przenieść można, przy pomocy
logiki dedukcyjnej, na sprawdzaną teorię.
Założenia te dopełnia kryterium demarkacji: jedynie te
teorie są "naukowe", które zakazują zachodzenia pewnych
obserwowalnych stanów rzeczy, a zatem te, które mogą być
obalone przez fakty. Lub: teoria jest "naukowa", jeśli ma
bazę empiryczną 19.
Oba założenia są jednak fałszywe. Psychologia świadczy
przeciw pierwszemu z nich, logika przeciw drugiemu, a wre
szcie rozsądek metodologiczny świadczy przeciw kryterium
demarkacji. Przedyskutuję to po kolei.
(1) Pierwszy rzut oka na parę charakterystycznych przy
kładów podważajuż założeniepierwsze. Galileusz twierdził,
że mógł "obserwować" góry na Księżycu i plamy na Słońcu
i że te "obserwacje" obalały uświęconą tradycją teorię,
zgodnie z którą ciała niebieskie są krystalicznymi kulami
bez skazy. Ale jego "obserwacje" nie były "obserwacyjne"
w sensie bycia obserwowanymi przez - nie wspomagane
- zmysły: ich wiarygodność zależała od wiarygodności
18 Omówienie i krytyka tych założeń zob. Popper, ibid., § 4 i lO. Właśnie
z powodu tych założeń nazwę - idąc za Popperem - tę odmianę falsyfikacjonizmu
"naturalistyczną"· Nie należy mylić "zdań bazowych" Poppera ze zdaniami bazowy
mi dyskutowanymi w tym paragrafie, zob. poniżej przyp. 47.
Należy podkreślić, że te założenia podziela wielu justyfikacjonistów, którzy nie są
falsyfikacjonistami: mogą oni do dowodów doświadczalnych dodać - jak Kant
- "dowody intuicyjne" lub - jak Mili - "dowody indukcyjne". Nasz falsyfikac
jonista uznajejedynie dowody doświadczalne.
19 Baza empiryczna teorii jest zbiorem jej potencjalnych falsyfikatorów: zbiorem
tych zdań obserwacyjnych, które mogą ją obalić.
F
I
I
2. Fallibilizm a falsyfikacjonizm 1 5
jego teleskopu - i od optycznej teorii teleskopu - co
gwałtownie kwestionowali jego współcześni. To nie - czys
te, nieteoretyczne - obserwacje Galileusza konfrontowane
były z teorią Arystotelesa, a raczej "obserwacje" Galileusza
w świetle jego teorii optycznej konfrontowane były z "ob
serwacjami" arystotelików w świetle ich teorii niebios 20.
Zostajemy w ten sposób z dwiema sprzecznymi teoriami,
prima/acie równymi sobie. Niektórzy empiryści może na to
przystaną i zgodzą się, że "obserwacje" Galileusza nie były
autentycznymi obserwacjami; ale nadal będą twierdzić, że
istnieje "naturalne rozróżnienie" między zdaniami, jakie
w pustym i biernym umyśle bezpośrednio odciskają zmysły
- one jedynie tworzą autentyczną "wiedzę bezpośrednią"
- a zdaniami sugerowanymi przez zanieczyszczone, prze-
siąknięte teorią wrażenia. Faktycznie, wszystkie odmiany
justyfikacjonistycznej epistemologii, uznające zmysły za
źródło (za jedno ze źródeł lub za źródło jedyne) wiedzy,
muszą zawierać psychologię obserwacji. Takie psychologie
określają "odpowiedni", "normalny", "zdrowy", "nie
uprzedzony", "pełen uwagi" lub "naukowy" stan zmysłów
- czy raczej stan umysłu jako całości - w którym
obserwują one prawdę taką, jaka jest. Na przykład Arys
toteles - i stoicy - sądzili, że odpowiedni umysł jest
umysłem medycznie zdrowym. Współcześni myśliciele zro
zumieli, że zwykłe "zdrowie" tu nie wystarczy. Odpowiedni
umysł Descartes'a jest umysłem zahartowanym w ogniu
sceptycznych wątpliwości, który wypala wszystko z wyjąt
kiem ostatecznej samotności cogito, w której można na
nowo ustanowić ego i odnaleźć rękę Boga wiodącą nas do
20 Nawiasem mówiąc, Galileusz wykazał także - przy pomocy swojej optyki
- że gdyby Księżyc był krystaliczną kulą bez skazy, to byłby niewidoczny
(Galileusz, Dialog o dwóch najważniejszych układach świata (1632), Warszawa 1953).
B IB L IO T E K A W S P Ó Ł C Z E S N Y C H F IL O Z O F Ó W IMRE LAKATOS PISMA Z FILOZOFII NAUK EMPIRYCZNYCH Wybrał, przełożył i wstępem poprzedził WOJCIECH SADY Przekład przejrzał WŁADYSŁAW KRAJEWSKI 1995 W Y D A W N I C T W O N A U K O W E PWN
Dane o oryginałach lntroduction: Science and pseudoscience; Falsification and the methodology oj sdent�fic research programmes; History o/science and its rationa/ reconstructions; Popper on deman'alion and induction; I. Lakatos. E. Zahar, Why did Copernicus's research programme supersede Pto/emy's? 11": The Me/hod% gy o/ Scientific Research Programmes. Philosophica/ Papers, vol. l. ed. John Worrall. Gregory Currie. Cambridge University Press 1978. � Imre Lakatos Memorial Appeal Found and the Estate oflmre Lakatos. 1978. The problem o/appraising scientific theories: three approaches; The socia/ responsibility o/science; w: Mathematics, Science and epistem% gy, Philosophica/ Papers. vol. 2, ed. John Worrall, Gregory Currie. Cambridge University Press 1978. ci') Imre Lakatos Memorial Appeal Found and the Estate ol' Imre Lakatos. 1978. Ko m i t e t R e d a k c yjn y Marek J. Siemek - Przewodniczący Jacek Holówka, Edmund Mokrzyeki, Jan Woleński Redaktor Maria Szymaniak Redaktor techniczny Teresa Skrzypkowska Tytuł dotowany przez Ministra Edukacji Narodowej oraz Komitet Badań Naukowych Copyright ':1) for the Polish edition by Wydawnictwo Naukowe PWN Sp. z 0.0. Warszawa 1995 ISBN 83-01-1 1 782-6 SPIS TREŚCI Wstęp . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Bibliografia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Pisma Lakatosa w porządku chronologicznym Prace o Lakatosu . . . . . . . . . . . . . . . . . IX .XXVIII . XXVIII XXX PISMA Z FILOZOFII NAUK EMPIRYCZNYCH Falsyfikacja a metodologia naukowych programów badawczych l . Nauka: rozum czy religia? . ' . ' . . . . . . . 2. Fallibilizm a falsyfikacjonizm . . . . . . . . . . (a) Falsyfikacjonizm dogmatyczny (lub naturalistyczny). Baza empiryczna . . . . . . . . . . . . . . . . . . (b) Falsyfikacjonizm metodologiczny. "Baza empiryczna" (c) Naiwny falsyfikacjonizm metodologiczny a falsyfika cjonizm wyrafinowany. Postępowe i degenerujące się przesunięcia problemowe . . . . . . . . . . . . . . 3. Metodologia naukowych programów badawczych (a) Heurystyka negatywna: "twardy rdzeń" programu (b) Heurystyka pozytywna: konstruowanie "pasa ochron nego" i względna autonomia nauki teoretycznej (c) Dwie ilustracje: Prout i Bohr . . . . . . . . . (cI) Prout: postępowy program badawczy w oceanie anomalii . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . (e2) Bohr: postępowy program badawczy o sprzecznych podstawach . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . (d) Nowe spojrzenie na eksperymenty rozstrzygające: ko niec racjonalności natychmiastowej (dl) Eksperyment Michelsona-Morleya (d2) Eksperymenty Lummera-Pringsheima 3 3 6 10 23 44 7 1 73 7 6 8 1 82 8 6 1 10 1 1 8 1 29
VI Spis treści (d3) Rozpad beta kontra prawa zachowania (d4) Wniosek. Wymóg stałego rozwoju . ,. 4. Program badawczy Poppera a program badawczy Kuhna Dodatek: Popper, falsyfikacjonizm i "teza Duhema-Qui- ne'a" Historia nauki a jej racjonalne rekonstrukcje Wstęp . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . I . Konkurencyjne metodologie nauki; racjonalne rekonstruk cje jako przewodniczki po historii (a) Indukcjonizm . . . . . . . . . . . (b) Konwencjonalizm . . . . . . . . . (c) Falsyfikacjonizm metodologiczny (d) Metodologia naukowych programów badawczych (e) Historia wewnętrzna i zewnętrzna . . . . . . . . . 2. Krytyczne porównanie metodologii: historia jako spraw- dzian swych racjonalnych rekonstrukcji . . . . . . . . . . (a) Falsyfikacjonizm jako metakryterium: historia "falsyfi kuje" falsyfikacjonizm (i wszelkie inne metodologie) . (b) Metodologia historiograficznych programów badaw czych. Historia - w różnych stopniach - potwierdza swe racjonalne rekonstrukcje . . . . . . . . . . . . . . (c) Przeciw apriorystycznym i antyteoretycznym podejś ciom do metodologii (d) Wniosek . . . . . . . Popper o demarkacji i indukcji Wstęp . . . . . . . . . . . . I . Popper o demarkacji . . (a) Popperowska gra w naukę (b) W jaki sposób można krytykować reguły gry w naukę? (c) Quasi-polanyi'owska "falsyfikacja" kryterium demarka- cji Poppera . . . . . . . . . . . . (d) Ulepszone kryterium demarkacji . . . . . . . . . . . . (e) Ulepszone metakryterium . . . . . . . . . . . . . . . . 2. Negatywne i pozytywne rozwiązania problemu indukcji: sceptycyzm i fallibilizm . . . . . . . . . . . . . . (a) Gra w naukę a poszukiwanie prawdy . . . . (b) Apel do Poppera o powiew "indukcjonizmu" 133 142 149 1 54 1 70 1 70 171 1 72 1 7 6 180 1 84 197 203 20 6 221 230 233 235 235 237 237 242 247 250 255 261 261 2 69 Spis treści Imre Lakatos, Elie Zahar: Dlaczego program badawczy Koper nika wyparł program Ptolemeusza? . . . . . . . . . . . . . . . Wstęp . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . l. Empirystyczne objaśnienia "rewolucji kopernikańskiej" 2. Symplicyzm . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3. Polanyi'owskie i feyerabendowskie objaśnienia rewolucji kopernikańskiej . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 4. Rewolucja kopernikańska w świetle metodologii nauko- wych programów badawczych . . . . . . . . . . . . . . . 5. Rewolucja kopernikańska w świetle Zahara nowej wersji metodologii naukowych programów badawczych . . . . . 6. Postscriptum do historii nauki a jej racjonalnych rekon- strukcji . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Problem oceniania teorii naukowych: trzy podejścia . . . . . . 1 . Trzy główne szkoły myślowe w związku z normatywnym problemem oceniania teorii naukowych (a) Sceptycyzm . . . (b) Demarkacjonizm (c) Elitaryzm . . . . 2. Elitaryzm i pokrewne stanowiska filozoficzne (a) Elitaryści jako sojusznicy psychologizmu i/lub socjo- logizmu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . (h) Elitaryści jako sojusznicy autorytaryzmu i history- cyzmu . . . . . . . . . . . . . . . . . . (c) Elitaryści jako sojusznicy pragmatyzmu Nauka i pseudonauka . . . . . . . Społeczna odpowiedzialność nauki Skorowidz osób Skorowidz pojęć VII 285 285 287 293 298 303 3 1 3 321 328 328 328 330 335 337 338 344 346 352 3 63 3 67 375
WSTĘP (a) lmre Lakatos. Życie i dzieło Urodził się w roku 1922 na Węgrzech, nazywał się wówczas Imre Lipschitz. Wojnę, podczas której większość jego rodziny zginęła w Oświęcimiu, przeżył pod nazwis kiem bardziej aryjskim: Moln:ir. Po wojnie zmienił na zwisko raz jeszcze, tym razem na bardziej pospolite: Lakatos (co odpowiada polskiemu: Kowalski). Wcześniej czynny w ruchu oporu, teraz stał się aktywnym członkiem partii komunistycznej. Studiował u Gy6rgy Lukacsa, pozostawał wtedy pod dużym wpływem filozofii Hegla. W 1947 r. został wysokim urzędnikiem węgierskiego Ministerstwa Oświaty, odpowiedzialnym za reformę szkol nictwa wyższego. Aresztowany jako "rewizjonista" w 1950 r., spędził ponad trzy lata w więzieniu, w tym rok w pełnej izolacji. Później pracował jako tłumacz pod kierunkiem matematyka A. Renyi; w tym czasie wielkie wrażenie wywarły na nim prace wybitnego węgierskiego matematyka i filozofa matematyki, G. Polya. Po wydarze niach 1956 r., znów zagrożony aresztowaniem, Imre Lakatos opuścił Węgry. W 1958 r. zaczął pisać w King's College, Cambridge, pod kierunkiem R. B. Braithwaite'a pracę doktorską z filozofii matematyki; w marcu 1 959 r. przedstawiłjej wczesną wersję na seminarium prowadzonym w The London School of Economics przez Karla Poppera. Pracę, zatytułowaną Es says in the Logic ojMathematical Discovery (Szkice z logiki odkrycia matematycznego), obronił w 1961 r. Otwierało ją stwierdzenie, że "Trzema głównymi - pozornie nie dający mi się pogodzić - «ideologicznymi» źródłami pracy są: matematyczna heurystyka Polyi, dialektyka Hegla i kryty czna filozofia Poppera". Dla potrzeb tego opracowania
x Wstęp ważne jest przede wszystkim to trzecie źródło. W swej słynnej Logice odkrycia naukowego Popper I sformułował reguły metodologiczne, mówiące, jak powinn� się ul?rawiać (i jak się zazwyczaj faktycznie upra��a) naukI.emplryczne. Poniżej omówię te reguły dokładmej, na raZIe wystarczy powiedzieć, że naukę uprawiać się powinno .form�łując "śmiałe" hipotezy teoretyczne, poddając następme te hIpote zy "surowym" próbom doświadczalnego obalenia, a jeśli obalenie się powiedzie, odrzucając je i formułując na ich miejsce inne hipotezy, "je�zcze śmielsze". Te reguły n:t.etodo: logiczne służą zarazem Jako kryterium demarkacJl, czyh kryterium, pozwalające odróżnić nauki empiryczne od, po pierwsze, systemów .,,!Ilet�fizycznych" i, po dr�Ęie, � �? szczególnie w tym mIeJSCU Istotne, od matel!latykI l 10�IkI. . Metodologią i filozofią logiki i matematykI Popper SIę. me zajmował, jednak sposób, wjaki sformułow�ł swe k.rytepum demarkacji, zdaje się świadczyć o tym, .ze uwaza� Je �a dyscypliny z istoty odmienne od nauk empI�ycznych l ze me sądził, by ich rozwój p
XII Wstęp które określa mianem "quasi-empirycznego", a w którym twierdzenia niższego poziomu ogólności, jako kontrprzy kłady, pouczają nas, za pośrednictwem reguł logiki, o fał szywości twierdzeń ogólniejszych. Te ogólniejsze traktuje się jako hipotezy dotyczące tych mniej ogólnych - i w ten sposób Lakatos przenosi pytanie o naturę matematyki �a pytanie o naturę teorii nieformalnych. Ale na to ostatme, a tym samym i na pytanie o naturę matematyki, nie udzielił, koniec końców, odpowiedzi. Termin " quasi-empiryczne" nie oznaczał bynajmniej, że nieformalne teorie matematyczne mają charakter empirycz ny. Lakatos dopuszczał możliwość, .że ich . źródłem są intuicje w sensie Platona lub konwencJe, ale me wykluczał i tego, że mogą one jakoś wywodzić się z doświadczenia. Wielu filozofów matematyki, jego zdaniem, skłania się dziś do - dosłownie pojętego - empiryzmu; zaliczał do nich Russella z lat dwudziestych i później, Godla z lat czter dziestych, Carnapa po 1958 r., Quine'a i innych. Wszyst kich ich łączy pogląd, że jeśli matematyka ma charakter empiryczny, to polega on na tym, że jej twierdzenia wywo dzi się z doświadczenia i/lub potwierdza się doświadczalnie przy pomocy rozumowań indukcyjnych. Popper, jak wiado mo, odmawiał indukcji jakiejkolwiek roli w rozwoju wiedzy naukowej i Lakatos przenosi ten pogląd na filozofię mate matyki: nawet jeśli nieformalne teorie matematyczne mają charakter empiryczny, to i tak teorie formalne nie są z nich wywodzone i/lub przez nie potwierdzane indukcyjnie. Są, jak już powiedziano, hipotezami, dedukcyjnie "obalanymi" przez nieformalne kontrprzykłady. Rozprawieniu się z in dukcją miały posłużyć Changes in the Problem ofInductive Logic (Zmiany problemu logiki indukcyjnej, 1968): znako mite, krytyczne omówienie kolejnych wersji logiki induk cyjnego potwierdzania (konfirmacji) teorii przez dane do świadczalne, jaką przez parę dziesiątków lat usiłował sfor mułować Rudolf Carnap, uzupełnione wnikliwymi analiza mi popperowskiego pojęcia stopnia potwierdzenia (koroboracji) teorii. W twórczości Lakatosa jest to praca przełomowa: od tego czasu porzuca niemal całkowicie metodologię i filozofię matematyki, a zaczyna tworzyć = Wstęp XIII własną metodologię nauk empirycznych. W 1969 r. został profesorem logiki w The London School of Eco nomics. Imre Lakatos był jednym z organizatorów słynnego International Colloquium in the Philosophy of Science, które odbyło się w Londynie od 1 1 do 17 lipca 1965 r. Doszło wtedy m.in. do znanej debaty między Thomasem Kuhnem a KarIem Popperem i jego uczniami 4. Trudno powiedzieć, jaką pobudzającą rolę odegrały w myśleniu Lakatosa dyskusje z Kuhnem w Londynie, ale z całą pewnością jego metodologia nauk empirycznych jest - co dość szczegółowo wyjaśnię poniżej - bezpośrednią reakcją na poglądy, jakie ten ostatni zawarł w opublikowanej w 1962 r. Strukturze rewolucji naukowych s. Pierwszą wersję swej metodologii nauk empirycznych Lakatos ogłosił w 1968 r. w artykule Criticism and the Methodology of Scientific Research Programmes (Krytyka a metodologia naukowych programów badawczych). W znacznie rozszerzonej i poprawionej wersji tekst ten ukazał się w 1970 r. pt. Falsyfikacja a metodologia nauko wych programów badawczych 6. W ciągu paru następnych lat napisał jeszcze nieco tekstów, w których wyjaśniał różne aspekty swej koncepcji, bronił jej przed zarzutami i starał się zgodnie z jej zasadami dokonać racjonalnej rekonstruk cji wybranych epizodów z historii fizyki i chemii. Sfor mułował też, w tekście Historia nauki a jej racjonalne rekonstrukcje, zasady metametodologii, czyli kryteria ocen samych normatywnych metodologii nauki. Ale, do chwili 4 Materiały, nadesłane później przez uczestników Kolokwium, opublikowane zostały w postaci czterech tomów: Problems in the Philosophy oj Mathematics, I. Lakatos (red.), Amsterdam 1967; The Problem oj Inductive Logic, I. Lakatos (red.), Amsterdam 1968; Problems in the Philosvphy oj Science, I. Lakatos, A. Musgrave ( red.), Amsterdam 1968; Criticism and the Growth oj Knowledge, I. Lakatos, A. Musgrave ( red.), Cambridge 1970. 5 !- S. Kuhn, The Structure oj Scientific Revolutions, Chicago 1962; przekład polski Struktura rewolucji naukowych, Warszawa 1970. Polski przekład Poslowia z 1�69 r., jakie Kuhn dołączył do drugiego wydania książki, Princeton 1970, zamieszczony został w "Zagadnieniach Naukoznawstwa" 1977, 13, s. 94 - 1 1 5. 6 Tytuły prac Lakatosa zamieszczonych w tym tomie podaję od razu w języku polskim.
XIV Wstęp swej przedwczesnej ś.mierc� 2 lutego .19?� r., t;lie by� w stan�� zacząć zapowiadanej od ktlku lat kSlązkl, ktor.a mmła nos!c tytuł The Changing Logic of..Scientific Dls�overy. �I� uzupełnił też swojej metodologI! n.au�1 odpow!ad';lJącą Jej filozofią nauk empirycznych, ktorej pIerwsze, mewIele zna czące, zapowiedzi znaleźć �ożna w artykule !'opper ? d� markacji i indukcji. (W CIągu ostatmc.h . mIesIęcy zyc�a Lakatos przygotowywał też n?�e, kSlą�kowe ;-vydame Proofs and Refutations, pracy tej Jednak me dokonczył) W latach 1976 - 1978 opublikowano trzy tomy - wymIe nione w zamieszczonej poniżej bibliografii - mieszczące prawie cały jego dorobek, w tym szereg tekstów wcześniej nie publikowanych. (b) Historyczne tło metodologii naukowych programów badawczych Lakatos zawsze przedstawiał swą metodologię na tle historycznym: jako przezwyciężenie tych trudności,. w?bec jakich stały wcześniejsze metodologie "demarkacJomsty czne". Jego uwagi na temat innych filozofii nauki - zwła szcza te dotyczące metodologii Poppera .- nale.żą do najwnikliwszych , w ?ałej li�eraturze przedn�JWstęp XV wacznym mianem Poglądu Przyjętego (the Received View), a wreszcie w latach siedemdziesiątych pojawiło się w jego obrębie alternatywne, Niezdaniowe (Strukturalistyczne) Ujęcie Teorii Naukowych. Rozważania przedstawicieli tego nurtu koncentrowały się wokół problemu logicznej budowy teorii naukowych - a chodziło im przede wszystkim o okre ślenie ogólnych kryteriów empirycznej sensowności zdań, co, wedle wyjściowego programu, miało być równoznaczne z dokonaniem redukcji teorii do zdań tzw. obserwacyjnych. Uznanie przez Carnapa w 1956 r. 7 częściowej autonomicz ności teorii względem obserwacji doprowadziło przedstawi cieli tego nurtu, który zapoczątkowany został w latach dwudziestych jako program bezwzględnej walki z metafizy ką, do metafizycznego sporu o status poznawczy teorii naukowych, który pod mianem sporu realizm - antyrea lizm zdominował filozofię nauki lat osiemdziesiątych. Właściwa historia drugiego wielkiego nurtu filozofii na uki XX wieku zaczęła się wraz z opublikowaniem w 1934 r. książki Karla Poppera Logik der Forschung 8• Ujęcie, jakie przedstawił Popper, było, by użyć znanego określenia Kuh na, niewspółmierne w stosunku do ujęcia pozytywistów logicznych - i dlatego jego książka bądź to pozostała niezauważona, bądź też interpretowano jej tezy opacznie jako jeszcze jedno kryterium sensowności systemów teore tycznych. Tymczasem Poppera w ogóle nie zajmowało zagadnienie kryteriów empirycznej sensowności i najważ niejsze pytania przez zagadnienie to implikowane. Central ny dla niego był problem racjonalności procedur badaw czych. Postaram się to wyjaśnić. Logiczni pozytywiści byli empirystami w tym znaczeniu, że, jak twierdzili, doświadczenie nadaje sens teorii: tylko wtedy wiemy, o czym mówimy, gdy potrafimy wskazać na wrażenia zmysłowe odpowiadające naszym zdaniom. Pop per czerpał epistemologiczne inspiracje przede wszystkim z Kanta i twierdził, że teoria nadaje sens doświadczeniu: nie 7 R. Carnap, The Methodological Character oj Theoretical Concepts, w: The Foundations ojScience and the Concepts ojPsychology and Psychoanalysis, H. Feigl, M. Scnven (red.), Minneapolis 1956. 8 Zob. przyp. l .
XVI Wstęp możemy w sposób sensowny doświadczać świata, jeśli nie posiadamyjakichś ogólnych koncepcji teoretycznych. Wiel kie rewolucje, jakie dokonały się w fizyce w ciągu pierw szych trzech dziesięcioleci naszego wieku, przekonały go, iż - wbrew opinii Kanta - systemy teoretyczne nie mogą być wrodzone: Einstein zmienił nasze wyobrażenia o natu rze czasu i przestrzeni, unicestwiając tym samym kantows kie formy zmysłowości, zaś twórcy fizyki kwantowej rady kalnie zmienili te idee, które odpowiadały kantowskim kategoriom przyczynowości i substancji. W miejsce wiedzy wrodzonej Popper wyposaża podmiot poznający w intuicję twórczą, którą pojmuje jako zdolność tworzenia (z nicze go?) ogólnych teorii, sugerując przy tym, że pod tym względem naukowcy przypominają artystów (a zapewne też metafizyków). Najwyraźniej też optymistycznie ocenia mo żliwości owej intuicji: nie twierdzi, że istotną przeszkodą w rozwoju nauki może być niezdolność naukowców do wpadnięcia na odpowiedni pomysł. Alternatywnych sys temów teoretycznych mamy pod dostatkiem - tak jak pod dostatkiem jest mutacji w procesie ewolucji biologicznej - a wobec tego głównym problemem epistemologicznym staje się zagadnienie wyboru najlepszej z teorii, jakie nam przyszły do głowy. Z koniunkcji teorii i odpowiednich warunków począt kowych wynikają zdania obserwacyjne (bazowe), czyli zda nia zdające sprawę z przebiegu doświadczeń, ujętych w swoisty dla tej teorii system kategorii. Jeśli chcemy dokonać wyboru najlepszej spośród dostępnych teorii, to na nic się nie zda odwoływanie się do wyników doświad czeń zgodnych z tym, co z teorii wynika: tego typu przypad ków zawsze jest w bród, a nie świadczą one o niczym, reguły logiki pozwalają bowiem na to, by z fałszywych przesłanek wynikały prawdziwe wnioski. Reguły logiki zakazują natomiast, by z prawdziwych przesłanek wynikał fałszywy wniosek: jeśli zdanie obserwacyjne, logicznie wy nikające z teorii, okaże się fałszywe, stanowi to dowód jej fałszywości. To, zdaniem Poppera, dostarcza nam poszuki wanej metody wyboru: wybieramy teorię najlepszą spośród dostępnych w wyniku eliminacji tych, które nie wytrzymały .. Wstęp XVII konfrontacji z doświadczeniem. (Później Popper wskaże na analogie tego modelu rozwoju wiedzy z teorią ewolucji Darwina.) Tylko te teorie mogą pretendować do miana "naukowych", które są eliminowalne w wyniku konfron tacji z doświadczeniem, czyli, jak powiada Popper, są doświadczalnie obalalne. Teorie nieobalalne każe Popper od razu wykluczyć z zakresu nauki. Dysponując teorią doświadczalnie obalalną racjonalny naukowiec będzie się starał doświadczalnie ją obalić - a jeśli mu się to uda, odrzuci ją i będzie szukał innej. Oczywiście logika, umożliwiając obalenie teorii, sama nie zmusi nas do poszukiwania kontrprzykładów: to od po stawy naukowca - dogmatycznej lub krytycznej - zależy, czy będzie g�omadził przypadki potwierdzające swą teorię, czy też będZIe usiłował znaleźć przypadki świadczące prze ciw niej. Mało tego, jeśli bliżej przeanalizujemy procedury obalania teorii, okaże się, że sama logika w ogóle nie jest w stanie dostarczyć nam prawomocnych reguł obalania teorii przez wyniki doświadczeń (podobnie jak nie jest w stanie dostarczyć prawomocnych reguł potwierdzania teorii przez fakty). Wykazali to już na przełomie XIX i XX wieku konwencjonaliści, zwłaszcza H. Poincare i P. Du hem. W obliczu "obalających" wyników doświadczeń moż na uciec się do rozmaitego rodzaju wybiegów ratujących teorię; a jakie to mogą być rodzaje, o tym rozstrzyga tylko nasza pomysłowość. Popper w Logice odkrycia naukowego 9 analizuje cztery typy wybiegów konwencjonalistycznych: (1) możemy uzupełnić teorię o jakieś dodatkowe hipotezy, które uzgodnią ją z wynikami kłopotliwych doświadczeń; (2) możemy zmodyfikować definicje pojęć; (3) możemy wątpić w poprawność wyników doświadczeń; (4) możemy podać w wątpliwość wnikliwość teoretyka (twierdząc np., że nie jest on dość pomysłowy, by teorię z wynikami doświadczeń jakoś uzgodnić). Popper przyznaje konwencjonalistom rację: żadna teoria empiryczna nie jest, na mocy reguł logiki i wyników doświadczeń, obalalna; ale twierdzi, że jeśli jesteśmy rac-
XVIII Wstęp jona/ni, to możemy uczynić nasze teorie obalalnY111:i, pod�j mując odpowiedni� decyzje, zakazujące. sto��wama �y�Ie gów konwencjonahstycznych, a przynaJmmeJ znaczme Ich stosowanie ograniczające. Wybiegów typu (4) w ogól.e należy zakazać. Jeśli chodzi , o �ybiegi �ypu (3\ to stanowI: sko Poppera nie jest do konca Jasne, memmeJ Jednak radzI on ufać wynikom intersubiektywnie sprawdzalnych do świadczeń. W stosunku do wybiegów typu (2) Popper zezwala na dopasowywanie (z ograniczeniami, o których za chwilę) sprawdzanej teorii do obserwacji, zakazując jednocześnie dopasowywania obserwacji do teorii. N�jważ niejsze są reguły ograniczające możliwość stosowama wy biegów typu (1): wolno nam, w obliczu "falsyfikujących" wyników doświadczeń, uzupełniać te?rię o hipo�ezy "r� tunkowe" o ile otrzymana w rezultacIe nowa teona będzIe ogólniejsz� i/lub ściślejsza i/lub prostsza od swej poprzed niczki. Spełnienie tych warunków jest równozn�czne . ze wzrostem stopnia obalalności teorii. Wprow.adze�Ie .takIch antykonwencjonalistycznych. reguł ra�ykalme ZI�llema sens rozważań Poppera: aby teona zasługIwała na m�ano "nau kowej", musi być nie tylko obalalna, ale tez obalalna w wyższym stopniu niż jej obalone poprzedniczki i nie obalone konkurentki. W ten sposób przedmiotem roz ważań nie jest już wiedza w jej "przekroju czasowym", ale rozwój wiedzy. Przez lata niedoceniana książka Poppera urosła nagle do rangi dzieła klasycznego, gdy w 1959 r. ukazało się jej angielskie, rozszerzone wydanie pt. The Logic oj Scientific Discovery. Tytuł był podwójnie mylący: książka w ogóle nie dotyczy odkryć naukowych, a chodzi w niej, jak widzieliś my, nie tyle o logiczną budowę teorii, co o metodologiczne decyzje, jakie powinniśmy podejmować w trakcie jej em pirycznego sprawdzania. Właśnie dlatego taki wstrząs sta nowiło dla zwolenników metodologii Poppera opublikowa nie w 1962 r. książki Thomasa S. Kuhna Struktura rewo lucji naukowych 10. Opierając się na bogatym materiale z historii fizyki i chemii Kuhn wykazał, między innymi, że 10 Zob. przyp. 5. & Wstęp XIX naukowcy, i to najwybitniejsi, nagminnie postępują właśnie tak, jak im Popper postępować odradzał - i że takie postęp?'Yanie wiodł ich ?zę�to .do p�wszechnie uznanych osiągmęc. A zatem Jest zjawIskIem az nadto normalnym, że za niepowodzenia oskarża się nie panującą teorię, a teoretyka. Kłopotliwe fakty zazwyczaj ignoruje się, uważa za wynik błędów doświadczalnych, a jeśli nawet przyznaje się, że fakty takie mają miejsce, to uważa się je nie za obalenia, ale za anomalie, coś, co w taki czy inny sposób zostanie wyjaśnione w przyszłości. Zna czenia pojęć zmieniane są bez jakichkolwiek możliwych do uchwycenia ograniczeń. A wreszcie w sposób naj wyraźniej dowolny mnoży się hipotezy dodatkowe, do pasowujące teorię do wyników kłopotliwych doświadczeń. Jeśli uznało się, że Kuhn prawdziwie opisał postępowanie badaczy (a raczej wspólnot uczonych), to pozostawało stwierdzić, że wiedza naukowa rozwija się dlatego, że naukowcy nie są racjonalni, albo że racjonalność nau kowa ma niewiele wspólnego z Popperowskimi kryte riami. Reakcja Poppera na ujawnione przez Kuhna zjawiska była zdumiewająca. Przez całe życie zachęcał innych, aby poszukiwali w swych poglądach błędów i by cieszyli się, gdy uda się je znaleźć. I oto zamiast samemu się w takiej sytuacji cieszyć, zareagował negując (bez jakichkolwiek własnych badań historycznych!) istnienie pewnych wzorców zachowań badawczych, a te, których odrzucić nie był w stanie, skomentował w iście heglowskim stylu (tym gorzej dla faktów): "Moim zdaniem, «no rmalny» naukowiec, taki, jakim go Kuhn opisuje, jest osobą godną pożałowania [...] stał się kimś, kogo nazwać by można naukowcem stosowanym, w przeciwieństwie do kogoś, kogo nazwałbym naukowcem czystym. [...] Przyznaję, że ten rodzaj postawy istnieje [...] również wśród ludzi wykształconych na naukowców. Mogę tylko stwierdzić, że dostrzegam wielkie zagrożenia, jakie ta postawa, a także możliwość, że stanie się ona normalna, ze sobą niesie [...] zagrożenia dla nauki i, co więcej, dla naszej cywilizacji. [...] Wierzę jednak, że Kuhn
xx Wstęp myli się sugerując, iż to, co nazywa nauką «normalną», jest normalne" 11. Feyerabend zaakceptował część z ustalonych przez Kuh na historycznych prawidłowości (choć część odrzucił, doda jąc w zamian pewne własne) - i stwierdził pod koniec lat sześćdziesiątych, że wiedza naukowa rozwija się dlatego, że naukowcy łamią, przynajmniej od czasu do czasu, wszelkie możliwe reguły postępowania, że nie są więc, w żadnym tego słowa znaczeniu, racjonalni 12. Imre Lakatos, podobnie jak Feyerabend, zaakceptował dużą część z ustaleń Kuhna - po czym stwierdził, że właśnie za Kuhnowskimi schematami postępowania bada wczego kryje się naukowa racjonalność. I taki jest zasad niczy sens jego metodologii. Kuhn stwierdza, że naukowcy nagminnie ignorują fakty, które w sensie Poppera są faktami "obalającymi" - tak, odpowiada Lakatos, ig norują je, to bowiem właśnie jest racjonalne w opisanych przez Kuhna sytuacjach. Kuhn stwierdza, że naukowcy nagminnie ratują teorie przed obaleniami przy pomocy rozlicznych hipotez dodatkowych - tak, odpowiada Lakatos, postępują oni w taki sposób, tak bowiem właśnie postępować powinni. I tak dalej. Celem metodologii naukowych programów badawczych jest ustalenie ogólnych norm racjonalności, kryjących się za tymi schematami postępowania - i sprawiających, że są racjonalne. Trudno powiedzieć, jak dalece o takiej postawie Lakatosa zadecy dowały niegdysiejsze fascynacje filozofią Hegla, ale pewne analogie są uderzające: historia nauki, taka jaka jest, jest racjonalna, i to pomimo to, że uczestnicy tego dziejowego procesu - naukowcy - nie zawsze są tego świadomi, a zazwyczaj nie mają pojęcia, na czym ta racjonalność polega. Dopiero filozofia, po fakcie, tę dziejową racjonal ność ujawnia. Metodologia naukowych programów badawczych ma charakter wyłącznie normatywny. Jej zasady najlepiej wyja- 11 K. R. Popper, Normai Science andlts Dangers, w: Criticism and the Growth oj Knowledge, s. 52 - 53. 12 Zob. zwl. P. K. Feyerabend, Against Method, London 1975. F Wstęp XXI śnią zamieszczone w tym tomie teksty. Ja chciałbym jeszcze wskazać na podstawową, moim zdaniem, słabość całej koncepcji. (c) Czy historia nauki potwierdza metodologię naukowych programów badawczych? Metodologia Lakatosa, jak każda koncepcja o randze klasycznej, doczekała się niezliczonych krytyk, na których choćby pobieżn� omówienie brak tu miejsca. Zarzuty o charakterze logIcznym czy filozoficznym Lakatos mógłby zignorować powiadając, że tak czy inaczej historia nauki potwierdza - w sensie określonym w artykule Historia nauki i jej racjonalne rekonstrukcje - jego metodologię i niech się teraz jego krytycy zastanowią, co z tym fantem po�ząć. Racjonalne rekonstrukcje epizodów historycznych, JakIch dokonał sam Lakatos, rażą często arbitralnością i powierzchownością wiedzy historycznej ich autora co też mu niejednokrotnie wytykano. Ale gdy Kuhn, który zrazu bardzo sceptycznie odnosił się do Lakatosowskich studiów przypadków, przeczytał tom prac historycznych inspirowa nych metodologią naukowych programów badawczych 13, przyznał w 1980 r., że coś w tej koncepcji musi być trafnego, skoro wiedzie ona do tak owocnych badań 14. By docenić znaczenie tego stwierdzenia Kuhna należy wiedzieć, że w Strukturze rewolucji naukowych wystąpił on ze słynnym twierdzeniem, wokół którego przez następnych dzie�ięć lat koncentrował się spór o racjonalność nauki. PowIadał, że wraz z rewolucjami naukowymi zmianie ule gają nie tylko teorie, ale również kryteria ich oceniania, a zatem. nie może być mowy o tym, by spory między zwolen.mkami konkurencyjnych teorii były rozstrzygane w �yn�ku jakich.ś racjonalnych dyskusji. Rewolucje doko nUJą SIę w wymku walk toczonych przez grupy nauko- 197 �. Method and Appraisal in the Physical Sciences, C. Howson (red.), Cambridge Sci 14 T. S. Kuhn, The Halt and the Blind, "British Journa1 in the Phi1osophy of ence" 1980, 31, s. 181 - 192.
XXII Wstęp wców, a Kuhn porównuje cały ten proces do rewolucji społecznych: racja jest po stronie silniejszego, a o zwycięst wie decydują czynniki o charakterze psychologicznym i/lub socjologicznym. Pozorne racje fabrykowane są po odniesie niu zwycięstwa, czego przejawem jest między innymi fał szowanie historii dyscypliny w podręcznikach i pracach popularyzatorskich. Temu właśnie twierdzeniu miała prze ciwstawić się metodologia naukowych programów badaw czych: chodziło o wykazanie, że naukowcy, choć pod świadomie, stosują wspólne, ponadteoretyczne kryteria oce niania poznawczej wartości wiedzy. Kuhn mógł zmienić zdanie o metodologii Lakatosa nie tyle pod wpływem bliższych nad nią studiów, ile dlatego, że sam w międzyczasie bardzo poważnie zmienił swoje własne poglądy metodologiczne. Poczynając od artykułu Obiek tywno.5ć, sądy wartościujące i wybór teorii (1973) 15 przy znaje on, że pewne normy metodologiczne, takie jak wymo gi ogólności, ścisłości, dokładności, prostoty czy owocno ści, mają charakter po części przynajmniej ponadhistorycz ny, a choć oceny formułowane na ich podstawie są często niejednoznaczne, a nawet rozbieżne, to przecież jakąś rac jonalną dyskusję nad konkurencyjnymi teoriami one umoż liwiają· Tak czy inaczej przyjmijmy na próbę, iż Lakatos i jego zwolennicy zdołali wykazać, że (dobrzy) naukowcy po stępują zwykle tak, jak zgodnie z metodologią naukowych programów badawczych postępować powinni: trwają przy tych programach badawczych, które są teoretycznie i/lub empirycznie i/lub heurystycznie postępowe, a porzucają te ulegające degeneracji. A teraz zapytajmy, czy zgodność taka potwierdza tezę, że o zwycięstwie programu badaw czego decydują racje, a nie czynniki o charakterze psycho logicznym i/lub socjologicznym. Lakatos, za Popperem, przyjmuje, że nie istnieje racjonalna rekonstrukcja procesu wpadania na nowe pomysły, że nowe teorie, jakie w ramach programu badawczego wytwarzane są w odpowiedzi na 15 Artykuł włączony został do zbioru T. S. Kuhn, The Essential Tension, Chicago 1977; przekład polski Dwa bieguny, Warszawa 1985. >Wstęp XXIII pojawiające się anomalie, są wytworem nieanalizowalnej środkami logiki i metodologii intuicji twórczej. Mało tego, przyzn�je, że po�t�powy charakter p�o��amu zależy w.w�el kiej mierze własme od pomysłowosCI Jego zwolenmkow: utalentowani, pełni wyobraźni badacze nawet marny pro gram zamienić mogą w program postępowy i na odwrót, a choć przyroda może krzyczeć NIE, to ludzka pomys łowość jest w stanie krzyczeć jeszcze głośniej - tego typu twierdzenia łatwo znaleźć w zamieszczonych w tym tomie tekstach. Skoro tak, to można zinterpretować zjawisko zgodności postępowania badaczy z racjonalnymi rekon strukcjami Lakatosa w sposób akurat przeciwny jego za mierzeniom: spróbuję, opierając się na zasadach jego meto dologii, wykazać, że nie dlatego naukowcy wybierają pro gram badawczy, iż jest on postępowy, ale dlatego program jest postępowy, że naukowcy go wybrali, z obojętnie jakich powodów. Jest dość oczywistym faktem, że naukowcy w ciągu ostatnich trzystu lat przewyższali, jeśli chodzi o średni iloraz inteligencji, inne grupy społeczne: czynniki o charak terze psychologicznym i socjologicznym sprawiały, że naj zdolniejsi ludzie w Europie, a potem i poza nią, często wybierali zawód naukowca. A skoro są zdolni, to jeśli jakiś program badawczy wybiorą - na przykład dlatego, że odpowiada on ich potrzebom religijnym czy sprzyja bun towniczym nastrojom, jakie opanowały młode pokolenie (twórcami rewolucji, jak podkreśla Kuhn, są zwykle ludzie młodzi) - zamienią go zapewne w program postępowy. Jeśli zaś zdolni badacze zaczną się od programu - z jakich kolwiek powodów - odsuwać, to jest dość oczywiste, że, tracąc utalentowanych, zwolenników, zacznie on ulegać degeneracji. Podobna argumentacja jest możliwa w przypa dku programów degenerujących się, które z powodów ".zewnętrznych" nadal mają zwolenników, takich jak mark s��. Marksizm nie dlatego ulegał (w XX wieku) degenera CJ.I, że - jak twierdzi Lakatos - był obiektywnie złym, menaukowym programem, ale dlatego, że w wyniku stali nowskich czystek i innych wydarzeń utracił pomysłowych zwolenników, a ich miejsca zajęli beztwórczy karierowicze.
r�, XXIV Wstęp Nie ma zatem powodu, aby - jak by to wynikało z norm metodologii Lakatosa - odrzucać marksistowski program badawczy; trzeba zamiast tego podjąć działania zachęcają ce młodych, zdolnych ludzi do zostawania marksistami. Postępowość lub degeneracja programu nie są zatem jego obiektywnymi cechami, kierującymi wyborami dokonywa nymi przez racjonalnych naukowców, ale rezultatem złożo nego splotu czynników o charakterze psychologicznym i/lub socjologicznym, który sprawia, że adeptami dyscyplin naukowych zostają dziś zwykle ludzie zdolni, zaś dyscyp liny pseudonaukowe stają się schronieniem dla rozmaitego rodzaju nieudaczników. Nie zamierzam przedstawionej interpretacji bronić. Chciałem tylko pokazać, że te same fakty, nawet w ze stawieniu z normami metodologii naukowych programów badawczych, mogą zostać uzgodnione z oboma przeciw stawnymi poglądami na rozwój nauki, eksternalizmem (wiedza naukowa, jeśli chodzi o treść koncepcji teoretycz nych, rozwija się pod wpływem czynników o charakterze zewnętrznym wobec samej nauki) i internalizmem. Sądzę też, że dałoby się Lakatosowskim racjonalnym rekonstruk cjom historii przywrócić charakter obiektywistyczny, gdy by wzbogacić reguły jego metodologii tak, by objęły proce sy dochodzenia do nowej wiedzy. Ale to już zupełnie inne zagadnienie. (d) Uwagi o przekładzie Tom ten zawiera przekłady wszystkich tekstów z zakresu metodologii i metametodologii programów badawczych, jakie Lakatos przygotował do druku, z wyjątkiem The Role of Crucial Experiments in Science i Criticism and the Methodology of Scientific Research Programmes, których zasadnicze fragmenty stanowią części innych, zamieszczo nych tu artykułów. Falsyfikacja a metodologia naukowychprogramów badaw czych, napisana w latach 1968 - 1969, jest najważniejszą pracą Lakatosa z zakresu metodologii nauk empirycznych. • Wstęp XXV Historia nauki a jej racjonalne rekonstrukcje to wykład Lakatosowskiej metametodologii; opublikowany został po raz pierwszy w 1971 r. wraz z - nie włączoną do tego tomu - odpowiedzią, jakiej jego autor udzielił dwojgu swoich krytyków. Popper o demarkacji i indukcji napisany został w latach 1970- 1971 i opublikowany najpierw w 1971 r. w niemiec kim przekładzie, a następnie zamieszczony w poświęconym Popperowi tomie Library of Living Philosophers. Kilka stron tego artykułu pokrywa się niemal z tekstem Historii nauki... Dlaczego program badawczy Kopernika wyparł program Ptolemeusza? napisany został wspólnie z Elie Zaharem w latach 1972 - 1973. Wkrótce po wygłoszeniu w styczniu 1973 r. tego tekstu Lakatos dodał do niego, już bez udziału Zahara, Postscriptum, opublikowane po raz pierwszy w jego wydanych pośmiertnie Philosophical Papers (t. l , s. 189- - 192). Nauka i pseudonauka jest tekstem wykładu radiowego, wygłoszonego w ramach Uniwersytetu Otwartego 30 czer wca 1973 r. Zbiór uzupełniony został dwoma ważnymi, w przekona niu tłumacza, tekstami, opublikowanymi pośmiertnie na podstawie zachowanych rękopisów i maszynopisów w dru gim tomie Lakatosowskich Philosophical Papers (s. 107 - - 120 i 256 - 258). Problem oceniania teorii naukowych: trzy podejścia miał stanowić część przygotowywanej przez Lakatosa recenzji słynnej książki S. Toulmina, Human Understanding, a opu blikowany został na podstawie rękopiśmiennej wersji (czwartej z kolei) powstałej w 1973 r. Jego tytuł pochodzi od wydawców, którzy wprowadzili też do tekstu nieco uzupełnień, zamieszczonych w nawiasach kwadratowych. Społeczna odpowiedzialność nauki jest częścią polemiki z.dr. J. R. Ravetzem, wygłoszonej na spotkaniu Brytyjs kiego Towarzystwa Społecznej Odpowiedzialności Nauki 1 . 8 lutego 1970 r. Lakatos nie zamierzał tego tekstu pub lIkować, stanowi on jednak cenne uzupełnienie pozostałych artykułów, sytuuje bowiem jego poglądy na naukę w szer-
Irr- XXVI Wstęp szym kontekście kulturowym i dość wyrazme formułuje tezę o zasadniczym znaczeniu: nauka ma wartość auto nomiczną, jest czymś, co warto uprawiać dla niej samej (teza ta jest dziś szczególnie doniosła na filozoficznej scenie, opanowanej w dużej mierze przez (pseudo)filozofie post modernistyczne.) Praca nad przekładem zawsze wymaga podejmowania trudnych, a często bolesnych, decyzji terminologicznych, tym bardziej, że tłumacz powinien podporządkować się utrwalonym już w ojczystej literaturze zwyczajom. Cor roboration tłumaczę przez "potwierdzanie", podobnie jak to jest w polskim przekładzie Logiki odkrycia naukowego. Lakatos najwyraźniej używa rejutation i disprooj zamien nie, dlatego oba terminy przekładam na "obalenie". De marcation to w przekładzie raz "demarkacja" a raz "od różnienie", evidence to raz "świadectwo" a raz "dane empiryczne". Najbardziej kłopotliwy okazał się termin problemshift, który oddaję przez - nie najlepiej po pol sku brzmiące - "przesunięcie problemowe". Równie kło potliwy framework tłumaczę zwykle przez "schemat poję ciowy". Background knowledge oddawałem przez "wiedza towarzysząca". Nie udało się w przekładzie zachować pewnych analogii terminologicznych. Tak więc choć sim ple to, oczywiście, "prosty", to simplicism tłumaczę przez "symplicyzm", jallible to "zawodny", ale jallibilism to "fallibilizm", justification to "uzasadnianie", ale justifica tionism to "justyfikacjonizm" (próbowałem użyć terminu "uzasadnializm", co wzbudziło jednak sprzeciw moich kolegów); podobnie externalism tłumaczę przez "ekster nalizm", a internalism przez "internalizm". Wreszcie in consistent oddaję konsekwentnie przez "sprzeczny", co z pewnością odpowiada w niektórych przypadkach inten cjom Lakatosa, choć w innych lepiej by było użyć jakie goś mniej formalnego określenia, np. "niezgodny" lub "niespójny". Case study oddaję przez "studium przypad ku", czego nie należy oczywiście kojarzyć z przypadko wością· • Wstęp XXVII Tłumaczenia dokonano na podstawie wydanych pośmie rtnie w 1978 r. dwutomowych Philosophical Papers. Między tym wydaniem a pierwodrukami zachodzą nieistotne róż nice jeśli chodzi o przypisy - i tu trzymałem się raczej pierwszych wydań. Do przypisów, zgodnie z wymogami serii Biblioteka Współczesnych Filozofów, wprowadzam dane bibliograficzne, choć we wszystkich wydaniach prac Lakatosa spis literatury podawany jest oddzielnie. W przy padku tekstów tłumaczonych na język polski wymieniam tylko tłumaczenia i do nich też odnoszą się podane numery stron, również wtedy gdy, na przykład w celu zachowania jednorodności terminologicznej, zmieniam mniej lub bar dziej przekład odpowiedniego cytatu. Do prac samego Lakatosa odsyłają zwykle jedynie pierwsze słowa tytułów - w języku polskim w przypadku prac zamieszczonych w niniejszym tomie, wtedy też do tłumaczeń odsyłają podane numery stron. W innych przypadkach numery stron odnoszą się do wydań z Philosophical Papers, a w przypadku Proojs and Rejutations do pierwszej wersji tekstu, ogłoszonej w "British Journal for the Philosophy of Science". Wojciech Sady Lublin, czerwiec 1 994 r.
[1962] [1963 - - 1964] [1967] [1968a] [1968b] [1970] [1971a] [1971b] [1974a] [1974b] [1974c] BIBLIOGRAFIA Pisma Lakatosa w porządku chronologicznym lnfinite Regress and Foundations oj Mathematics, "Aristote1ian Society Supp1emantary Volume" 36, s. 1 55 - 194. Proojs and Rejutations, "British Journal for the Philosophy of Science" 14, s. 1 - 25, 120 - 1 39, 221 - 243, 296 - 342. A Reinassance oj Empiricism in the Recent Philosophy oj Math ematics?, W: Problems in the Philosophy oj Mathematics, I. Lakatos (red.), Amsterdam: North Holland, s. 199 - 202. Changes in the Problem oj lnductive Logic, W: The Problem oj lnductive Logic, I. Lakatos (red.), Amsterdam: North Holland, s. 315 - 417. Criticism and the Methodology ojScientific Research Programmes, Proceedings of the Aristotelian Society" 69, s. 149 - 1 86. Falsification and the Methodology oj Scientific Research Pro grammes, W: Criticism and the Growth ojKnowledge, I. Lakatos, A. Musgrave (red.), Cambridge University Press, s. 91 - 196. History oj Science and lts Rational Reconstructions, W: P.S.A. 1970, Boston Studies in the Philosophy oj Science, t. 8, R. C. Buck, R. S. Cohen (red.), Dordrecht: ReideI, s. 91 - 135. Replies to Critics, ibid., s. 174 - 182. Odpowiedź Lakatosa na uwagi krytyczne o jego metodologii, które w tym samym tomie zamieścili R. J. Hall i N. Koertge. Popper on Demarcation andlnduction, W: The Philosophy ojKarl Popper, P. A. Schilpp (red.), La Salle: Open Court, s. 241 -273. The Role oj Crucial Experiments in Science, "Studies in the History and Philosophy of Science" 4, s. 309 -325. Science and Pseudoscience, W: Philosophy in the Open, G. Vesey (red.), Open University Press. » [1976a] [1976b] [1976c] [I976d] [I978a] [1978b] Pisma Lakatosa w porządku chronologicznym XXIX Understanding Toulmin, "Minerva" 14, s. 126 - 143. A Reinassance oj Empiricism in the Recent Philosophy oj Math ematics?, "British Journal for the Philosophy of Science" 27, s. 201 - 223. Bardzo rozszerzona wersja [1967]. Why Did Copernicus's Research Programme Supersede Ptole my's?, W: The Copernican Achievement, R. Westman (red.), Los Angeles: University of California Press, s. 354 - 383. ProoJs and ReJutations: The Logic oj Mathematical Discovery, wyd. John Worrall i Elie Zahar. Cambridge University Press. Poprawiony przez Lakatosa i wydawców tekst [1963 - 1964], uzupełniony fragmentami pracy doktorskiej. The Methodology ojScientific Research Programmes: Philosoph ical Papers, t l, wyd. John Worrall i Gregory Currie. Cambrid ge University Press. Zawiera teksty [1974c], [1970], [197Ia], [1974a], [1976c] i Newton's Effect on Scientific Standards (1963 - 1964). Mathematics, Science and Epistemology: Philosophical Papers, t. 2, wyd. John Worrall i Gregory Currie. Cambridge University Press. Część l: [1962], [1976b], Cauchy and Continuum (1966), What Does a Mathematical Prooj Prove? (ok. 1959 - 1961), The Method ojAnalysis-Synthesis (ok. 1956 - 1961 i 1973). Część 2: The Problem ojAppraising Scientific Theories: Three Approaches (1973), Necessity, Kneale and Popper (1960), [1968a], On Po pperian Historiography (ok. 1965), Anomalies versus "Crucial Experiments" (1973), [l976a]. Część 3: A Letter to the Director oj the London School oj Economics (w: C. B. Cox, A. E. Dyson (red.), Fight jor Education. London 1968, s. 28 - 31), The Teach ing oj the History oj Science (przedruk głosu w dyskusji w: A. C. Crombie (red.), Scientific Change, London 1963, s. 78 1 - 785), The Social Responsibility oj Science (1970). Ponadto Lakatos opublikował w latach 1946 - 1947 kilka tekstów po węgiersku, a jego głosy w dyskusjach znaleźć moźna w ksiąźkach: Phys ics, Logic and History, A. D. Breck, W. Yourgrau (red.), New York 1970, s. 53 - 54 i 220 - 223, oraz The lnteraction Between Science and Philosophy, Y. Elkana (red.), New Jersey 1974, s. 41, 1 55 - 1 56, 1 59 - 160, 163, 1 65, 167, 280 - 283, 285 - 286, 288 - 289, 292, 294 - 296, 427 - 428, 430 - 43 1 , 435.
xxx Bibliograjia Prace o Lakatosu Metodologia Lakatosa przez szereg lat znajdowała się w samym centrum sporów o racjonalność nauki, a tym samym była przedmiotem niezliczonych uwag i krytyk. Poniżej wymieniono jedynie prace poświęco ne specjalnie ideom Lakatosa i opublikowane w języku angielskim. Skrót BJPS oznacza " The British Journal for the Philosophy of Science". W VIII tomie Boston Studies in the Philosophy oj Science, R. e. Buck, R. S. Cohen (red.), Dordrecht 1971, ukazały się krytyczne uwagi o meto dologii Lakatosa, których autorami są T. S. Kuhn, H. Feigl, R. J. Hall i N. Koertge. Po śmierci Lakatosa ukazał się tom Essays in Memory oj Imre Lakatos, R. S. Cohen, P. K. Feyerabend, M. W. Wartofsky (red.), Dordrecht 1976. Z tego tomu pochodzi artykuł P. K. Feyerabend, Krytyka naukowego rozumu, w: Racjonalność i styl myślenia, E. Mokrzycki (red.), Warszawa 1992, s. 162 -217; wcześniej napisał on wspomnienie pośmiertne Imre Lakatos, BJPS 1975, 26, s. I - 18; wielką polemiką Feyerabenda z Lakatosem jest książka Against Method, London 1975. Kilka ważnych artykułów znaleźć można w Progress and Rationality in Science, G. Radnitzky, G. Andersson (red.), Dordrecht 1978. Inny zbiór prac o meto dologii matematyki i nauk empirycznych Lakatosa to Imre Lakatos and Theories ojScientific Change, K. Gavroglu, Y. Goudaroulis, P. Nicolaco poulos (red.), Norwell 1989. Ważne są uwagi w W. Stegmiiller, The Structure andDynamics oj Theories, New York 1976. Wiele uwag o meto dologii Lakatosa znaleźć można w W. H. Newton-Smith, The Rationality ojScience, Boston 1981 i w każdym niemal, napisanym w ciągu ostatnich dwudziestu lat, ogólnym wprowadzeniu do filozofii i metodologii nauk empirycznych, np. A. Chalmers, Czymjest to, co zwiemy nauką? Wrocław 1993. A. Chalmers napisał też Towards an Objectivist Account oj Theory Change, BJPS 1979, 30, s. 227 - 233 i An Improvement and a Critique oj Lakatos's Methodology ojScientific Research Programmes, " Methodology and Science" 1980, 13, s. 2 -27. J. Agassi napisał The Legacy ojLakatos, " Philosophy of Social Sciences" 1979, 9, s. 316-326, Was Lakatos an Elitist? " Ratio" 1980, 22, s. 61 - 63 i Lakatos on Proojand on Mathematics, " Logique et Analyse" 198 1, 24, s. 437 -439. Prace Lakatosa dotyczące logiki indukcji krytykował J. E. Adler, Criteriajor a Good Inductive Logic, w: Applications oj Inductive Logic: Proc. 1978, J. Cohen (red.), Oxford 1980, s. 379 - 405. O metodologii Lakatosa pisali T. Kulka, Some Problems Concerning Rational Reconstructions: Comments on Elkana and Lakatos, BJPS 1977, 28, s. 325 - 344; I. Hacking, Imre Lakatos's Philosophy oj p Prace o Lakatosu XXXI Science, BJPS 1979, 30, s. 381 - 402; G. Currie, The Role oj Normative Assumptions in Historical Explanation, "Philosophy of Science" 1980, 47, s. 456 - 473; H. Sarkar, Imre Lakatos' Meta-Methodology, " Philosophy of the Social Sciences" 1980, lO, s. 397 -416; J. R. Brown, Lakatos on Appraisal Vs Advice, " Methodology and Science" 1981, 14, s. 127 - 13 1; J. Kourany, Towards an Empirically Adequate Theory oj Science, " Philoso phy of Science" 1982, 49, s. 526 - 548; C. U. Moulines, On How the Distinction Between History and Philosophy oj Science Should Not Be Drawn, " Erkenntnis" 1983, 19, s. 285 - 296; F. M. Akeroyd, The Challenge to the FolIowers oj Lakatos, BJPS 1986, 37, s. 359 - 362, Research Programmes and Empirical Results, BJPS 1988, 39, s. 51 -58 i The Challenge to Lakatos Restated, BJPS 1990, 41, s. 437 - 439; T. Nickies, Lakatosian Heuristics and Epistemic Support, BJPS 1987, 38, s. 181 -205; R. Orton, Lakatos' Modeljor Assessing a Research Programme, " Journal of Thought" 1988, 23, s. 45 - 57; J.e. Glass, W. Johnson, Metaphysics, MSRP and Economics, BJPS 1988, 39, s. 313 -329 i Lakatosian Meth odology and the Practical Implementation oja Liberal Notion ojEducation, "Journal of Philosophy of Education" 1991, 25, s. 33 - 46; Z. Yuxin, From the Logic oj Mathematical Discovery to the Methodology oj Scientific Research Programmes, BJPS 1990, 41, s. 377 - 399. Reguły metodologii naukowych programów badawczych stosują do rozwaźań teologicznych m. in. P. G. Derr, Rejlexivity and Methodology oj Scientific Research Programmes, " The New Scholasticism" 198 1, 55, s. 500 - 503; P. Clayton, Disciplining Relativism and Truth, " Zygon" 1989, 24, s. 3 1 5 - 334; N. Murphy, Acceptability Criteria jor Work in Theology and Science, " Zygon" 1987, 22, s. 279 -297, From Critical Realism to a Meth odological Approach, " Zygon" 1988, 23, s. 287 -290 i Theology in the Age oj Scientific Reasoning, Ithaca 1990. Napisane zgodnie z regułami metodologii naukowych programów badawczych prace, dotyczące wybranych epizodów z historii fizyki i che mii, których autorami są P. Clark, J. Worrall, M. Fricke, A. Musgrave i E. Zahar, zebrane zostały w tomie Method and Appraisal in the Physical Sciences, C. Howson (red.), Cambridge 1976; ważną recenzję z tej książki napisał T.S. Kuhn, The Halt and the Blind, BJPS 1980, 31, s. 181 - 192. E. Zahar napisał też, inspirowaną w dużej mierze metodologią Lakatosa, książkę Einstein's Revolution, La Salle 1989. Wymienionemu przed chwilą tomowi towarzyszył analogiczny zbiór prac Method and Appraisal in Economics, J. Latsis (red.), Cambridge 1976; zob. uwagi na ten temat, jakie w " Philosophy of Social Sciences" 1979, 9, s. 293 - 315 poczynili
XXXII Bibliografia D. W. Hands i G. C. Archibald; zob. też A. Rosenberg, Lakatosian Consolations for Economics, "Economics and Philosophy" 1986, 2, s. 127 - 139 i dyskusję E. R. Weintraub - A. Rosenberg na łamach "Economics and Philosophy" 1987, 3, s. 139 - 144. Z pozytywnym skutkiem metodologii naukowych programów badawczych w histo rycznym studium przypadku użył J.T. Cushing, Models and Metho dologies in Current Theoretical High-Energy Physics, "Synthese" 1982, 50, s. 5 - 102; ten sam autor w książce Theory Construction and Selection in Modern Physics: The S Matrix, Cambridge 1 990, posłużył się jednak przede wszystkim metodologią Laudana. Wymienić też warto R. E. Michod, Positive Heuristics in Evolutionary Biology, BJPS 1981, 32, s. 1 -36; R. Nunan, Novel Facts, Bayesian Rationality, and the History ofContinental Drift, "Studies in History and Philosophy of Science" 1 984, 1 5, s. 267 - 308; H. Zandvoort, Models of Scientific Development and the Case of Nuc/ear Magnetic Resonance, Dordrecht 1 986; A. Zucker, Davy Refuted Lavoisier Not Lakatos, BJPS 1988, 39, s. 537 -540. Krytykę dokonanej przez Lakatosa i Zahara rekonstrukcji rewolucji kopernikańskiej przeprowadził N. Tomason, Could Lakatos, Even With Zahar's Criterion for Novel Facts, Evaluate the Copernican Research Programme? BJPS 1992, 43, s. 161 - 200. Zestawienie zasad metodologii Kuhna, Feyerabenda, Lakatosa i Laudana, sporządzone na użytek historyków nauki, zawiera L. Laudan i in., Scientific Change: Philosophical Models and Historical Research, "Synthese" 1986, 69, s. 141 - 223. Prac poświęconych metodologii i filozofii matematyki Lakatosa jest stosunkowo niewiele. Oprócz tych, które znaleźć moźna w wymienionych powyżej tomach zbiorowych, nadmienić warto: H. Lehman, An Ex amination of Imre Lakatos' Philosophy of Mathematics, "Philosophical Forum" 1980, 12, s. 37 -48; M. Steiner, The Philosophy of Mathematics of Imre Lakatos, "Journal of Philosophy" 1983, 80, s. 502 - 520; T. Koetsier, Lakatos' Philosophy of Mathematics: A Historical Approach, New York 1 991. W języku polskim brak opracowań dotyczących metodologii i filozofii matematyki Lakatosa. Metodologię naukowych programów badawczych krytycznie omawiał S. Amsterdamski w książkach Między doświadczeniem a metafizyką, Warszawa 1 973 i Między historią a metodą, Warszawa 1983. A. Motycka streściła i skomentowała idee Falsyfikacji... w artykule Jak wedle Imre Lakatosa nauka wzrastać powinna, w: W. Krajewski i inni (red.), Relacje między teoriami a rozwój nauki, Wrocław 1978, s. 1 19 -1 55. P ! Prace o Lakatosu XXXIII Wojciech Sady jest autorem ogólnego omówienia O trzech sensach, w jakich metodologia Lakatosa jest metodologią normatywną, "Colloquia Communia" 1987, nr 3 -4, s. 33 -56; próbą radykalnej modyfikacji metodologii Lakatosa jest jego książka Racjonalna rekonstrukcja odkryć naukowych, Lublin 1990. w. S.
r II PISMA Z FILOZOFII NAUK EMPIRYCZNYCH
FALSYFIKACJA A METODOLOGIA NAUKOWYCH PROGRAMÓW BADAWCZYCH 1 1. Nauka: rozum czy religia? Przez całe stulecia wiedza miała oznaczać wiedzę dowie dzioną - dowiedzioną bądź to mocą naszego intelektu, bądź przez świadectwa zmysłowe. Mądrość i intelektualna uczciwość wymagały, by powstrzymywać się od nie dowie dzionych wypowiedzi i by minimalizować, nawet w myśli, lukę pomiędzy spekulacją a ustaloną wiedzą. Sceptycy kwestionowali moc dowodzenia intelektu lub zmysłów z górą dwa tysiące lat temu, ale zbiła ich z tropu wspania łość fizyki Newtona. Osiągnięcia Einsteina znów zmieniły sytuację i dziś tylko nieliczni filozofowie lub naukowcy nadal sądzą, że wiedza naukowa jest, lub może być, wiedzą dowiedzioną. Niewielu jednak zdaje sobie sprawę, że tym samym runęła cała klasyczna struktura wartości intelek tualnych i że musimy ją czymś zastąpić: nie można po prostu zredukować ideału prawdy dowiedzionej - jak to czynią niektórzy empiryści logiczni - do ideału "prawdy I Ten artykuł jest znacznie ulepszoną wersją mojego Criticism and the Meth odology oj Scientific Research Programmes (1968) i wstępną wersją mojej książki Changing Logic ojScientific Discovery. Pewne partie pierwszego tekstu przytoczone tu zostały bez zmian za zezwoleniem Wydawcy Proceedings oj the Aristotelian Society. W przygotowaniu nowej wersji bardzo mi pomogli Tad Beckman, Colin Howson, Clive Kilmister, Larry Laudan, Eliot Leader. Alan Musgrave, Michael Sukale, John Watkins i John Worrall.
4 Falsyfikacja a metodologia naukowych programów badawczych prawdopodobnej" 2 lub - jak to czynią niektórzy soc jologowie wiedzy - do "prawdy na mocy [zmieniającego się] konsensusu" 3. To właśnie Popper uchwycił pełne implikacje załamania się najlepiej potwierdzonej teorii naukowej wszystkich czasów: mechaniki i teorii grawitacji Newtona. Jego zdaniem, cnota polega nie na ostrożnym unikaniu błędów, ale na ich bezlitosnej eliminacji. Śmiałość przypuszczeń zjednej strony, a surowość obaleń z drugiej: oto recepta Poppera. Intelektualna uczciwość nie polega na próbach umocnienia czy ustalenia swego stanowiska poprzez dowiedzenie (czy "uprawdopodobnienie") go - intelektualna uczciwość polega raczej na dokładnym określeniu warunków, wjakich"bylibyśmy gotowi stanowisko swe porżlicic. Zaangażowani marksiścii freuoyśei odmawiają określenia takich warunków: oto probierz ich intelektualnej nieuczciwości. Wiara może być nieuniknioną, niestety, słaboś ,pą biologiczną, którą utrzymywać należy pod kontrolą krytyki, ale zaangażowanie jest dla Poppera jawnYm przestępstwem. � --kuhn jest innego· zdania. On też odrzuca ideę, iż nauka rozwija się drogą gromadzenia prawd wiecznych 4. Dla niego 2 Głównym współczesnym rzecznikiem ideału "prawdy prawdopodobnej" jest Rudolf Carnap. Historyczne tło i krytykę jego stanowiska przedstawiłem w Changes in the Problem ollnductive Logic. 3 Głównymi współczesnymi rzecznikami ideału "prawdy na mocy konsensusu" są Polanyi i Kuhn. Historyczne tło i krytykę tego stanowiska znaleźć można w A. Musgrave, lmpersonal Knowledge, praca doktorska, University of London 1969 i idem, Review olZiman's "Public Knowledge", "British Journal for the Philosophy of Science" 1969, 20, s. 92 - 94. 4 Faktycznie rozpoczyna swą Strukturę rewolucji naukowych, Warszawa 1968, od sprzeciwu wobec idei postępu nauki jako "rozwoju-przez-akumulację". Ale intelek tualnie inspirował go raczej Koyre niż Popper. Koyre wykazał, że pozytywizm jest złym przewodnikiem dla historyka nauki, bowiem historię fizyki zrozumieć można jedynie w kontekście następstwa "metafizycznych" programów badawczych. A za tem zmiany naukowe związane są z dalekosiężnymi, katastroficznymi rewolucjami metafizycznymi. Kuhn rozwija to przesłanie Burtta i Koyn\go, a do ogromnego sukcesu jego książki przyczyniła się twarda, bezpośrednia krytyka justyfikacjonis- F l. Nauka: rozum czy religia? 5 również głównym źródłem inspiracji było powalenie przez Einsteina fizyki Newtona. Jego główny problem to też rewolucja naukowa. Ale podczas gdy - zdaniem Poppera - nauka jest "rewolucją permanentną", a krytyka stanowi sedno przedsięwzięcia zwanego nauką, to - zdaniem Kuhna - rewolucja jest czymś wyjątkowym i, faktycznie, poza naukowym; krytyka zaś jest, w czasach "normalnych", zakazana. Faktycznie dla Kuhna przejście od krytyki do zaangażowania wyznacza punkt, od którego zaczyna się postęp, a także nauka "normalna". Jego zdaniem, idea, że w przypadku "obalenia" można żądać odrzucenia, eliminacji teorii, jest falsyfikacjonizmem "naiwnym". Krytyka panują cej teorii i proponowanie teorii nowych są dopuszczalne jedynie w rzadkich chwilach "kryzysu". Ta ostatnia Kuh nowska teza doczekała się wielu krytyk5 i nie będę jej tutaj rozważał. Interesuje mnie raczej to, że Kuhn, zrozumiawszy, iż ani justyfikacjonizm, ani falsyfikacjonizm nie są w stanie dostarczyć racjonalnego objaśnienia rozwoju nauki, zdaje się popadać w irracjonalizm. Zdaniem Poppera, zmiana naukowa jest racjonalna, a przynajmniej racjonalnie rekonstruowalna i należy do dziedziny logiki odkrycia. Zdaniem Kuhna, zmiana naukowa - od jednego "paradygmatu" do drugiego - jest mistycz nym nawróceniem, którym nie rządzą i nie mogą rządzić reguły rozumu i który należy bez reszty do dziedziny (społe cznej) psychologii odkrycia. Zmiana naukowa jest rodzajem zmiany religijnej. tycznej historiografii - co wzbudziło sensację wśród zwykłych naukowców i histo ryków nauki, do których nie dotarły jeszcze przesłania Burtta, Koyrego (lub Poppera). Ale, niestety, jego przesłanie ma pewne wydźwięki autorytarne i irrac jonalistyczne. s Zob. np. J. Watkins, Against Normai Science, w: Criticism and the Growth ol Knowledge, L Lakatos, A. Musgrave (red.), Cambridge 1970 i P. Feyerabend, Ku pocieszeniu specjalisty, w: idem, Jak być dobrym empirystą, Warszawa 1979.
6 Falsyfikacja a metodologia naukowych programów badawczych W starciu pomiędzy Popperem a Kuhnem nie chodzi o zwykłe techniczne kwestie epistemologiczne. Chodzi w nim o nasze główne wartości intelektualne, a jego implikacje rozciągają się nie tylko na fizykę teoretyczną, ale też na nierozwinięte nauki społeczne, a nawet na filozofię moralną i polityczną. Jeśli nawet w naukach przyrodniczych nie ma innego sposobu osądzania teorii niż poprzez oszacowanie liczby jej zwolenników, siły ich wiary i energii ich wypowiedzi, to tym bardziej tak być musi w naukach społecznych: prawda jest po stronie silniejszego. W ten sposób stanowisko Kuhna potwierdza, w sposób bez wątpienia niezamierzony, podstawowe polityczne credo współczesnych maniaków religijnych ("studenckich re wolucjonistów"). W artykule tym pokażę najpierw, że Popperowska logika odkrycia naukowego łączy w sobie dwa różne stanowiska. Kuhn rozumie tylko jedno z nich, "falsyfikacjonizm naiw ny" (wolę termin "naiwny falsyfikacjonizm metodologicz ny"); sądzę, że jego krytyka tego stanowiska jest poprawna i sam nawet ją wzmocnię. Kuhn nie rozumie jednak bar dziej wyrafinowanego stanowiska, którego racjonalność nie jest oparta na falsyfikacjonizmie "naiwnym". Spróbuję wyjaśnić - i dalej wzmocnić - to silniejsze stanowisko Poppera, które, jak sądzę, może uniknąć zarzutów Kuhna i przedstawić rewolucje naukowe nie jako religijne na wrócenia, ale raczej jako racjonalny postęp. 2. Fallibilizm a falsyfikacjonizm Aby jaśniej pojąć sporną tezę, będziemy musieli zrekon struować sytuację, w jakiej znalazła się filozofia nauki po załamaniu się "justyfikacjonizmu". 2. Fallibilizm a falsyfikacjonizm 7 Zdaniem "justyfikacjonistów" wiedza naukowa składa się z twierdzeń dowiedzionych. Zrozumiawszy, że ściśle logiczne dedukcje pozwalają nam jedynie wnioskować (przekazywać prawdę), ale nie dowodzić (ustalać prawdę), wszczęli oni spór o naturę tych twierdzeń (aksjomatów), których prawdziwości można dowieść środkami poza logicznymi. Klasyczni intelektualiści (lub "racjonaliści" w wąskim tego słowa znaczeniu) przyjmowali bardzo rozmaite - i silne - rodzaje pozalogicznych "dowo dów" na mocy objawienia, intuicji intelektualnej, do świadczenia. One to, z pomocą logiki, umożliwiły im dowodzenie twierdzeń naukowych każdego rodzaju. Kla syczni empiryści uznali za aksjomaty tylko względnie mały zbiór "twierdzeń faktualnych", wyrażających "twar de fakty". Ich wartość logiczną ustalało doświadczenie i tworzyły one empiryczną bazę nauki. Aby dowieść naukowych teorii na podstawie jedynie tej wąskiej bazy empirycznej, potrzebowali logiki o wiele silniejszej niż logika dedukcyjna klasycznych intelektualistów: "logiki indukcyjnej". Wszyscy justyfikacjoniści, zarówno intelek tualiści jak empiryści, zgadzali się, że pojedyncze zdanie wyrażające "twardy fakt" może obalić teorię ogólną; 6 ale niewielu z nich sądziło, że skończona koniunkcja twier- 6 Justyfikacjoniści raz za razem podkreślali tę asymetrię pomiędzy jednostkowy mi zdaniami faktualnymi a ogólnymi teoriami. Zob. np. dyskusja na temat Pascala w: R. Popkin, Scepticism, The% gy and the Scientific Revo/ution in the Seventeenth Century, w: Prob/ems in the Philosophy oj Science, I. Lakatos, A. Musgrave (red.), Amsterdam 1968, s. 14 i twierdzenie Kanta tej samej treści przytoczone jako nowe motto do trzeciego niemieckiego wydania Logik der Forschung Poppera, 1969. (Wybranie przez Poppera tego uświęconego tradycją kamienia węgielnego elementar nej logiki jako motto do nowego wydania jego klasycznego dzieła pokazuje, o co mu przede wszystkim chodzi: o zwalczanie probabilizmu, w którym ta asymetria staje się nieistotna; zdaniem probabilistów, teorie mogą stać się niemal tak dobrze ustalone jak twierdzenia faktualne.)
8 Falsyfikacja a metodologia naukowych programów badawczych dzeń faktualnych może wystarczyć, by "indukcyjnie" teorii ogólnej dowieść 7. Justyfikacjonizm, utożsamiający wiedzę z wiedzą dowie dzioną, stanowił przez całe wieki dominującą tradycję racjonalnego myślenia. Sceptycyzm nie przeczył justyfikac jonizmowi: twierdził jedynie, że nie ma (i być nie może) wiedzy dowiedzionej, a zatem i jakiejkolwiek wiedzy. Zda niem sceptyków "wiedza" była niczym innym niż zwierzęcą wiarą. W ten sposób justyfikacjonistyczny sceptycyzm szy dził z wiedzy obiektywnej i otwierał drzwi irracjonaliz mowi, mistycyzmowi i przesądom. Ta sytuacja wyjaśnia, dlaczego tak niesłychane wysiłki włożyli klasyczni racjonaliści w próby ocalenia syntetycz nych zasad a priori intelektualizmu, a klasyczni empiryści w próby ocalenia pewności bazy empirycznej i prawomocno ści wnioskowań indukcyjnych. Dla nich wszystkich naukowa uczciwość wymagała, by nie twierdzić niczego, co nie jest dowiedzione. Jedni i drudzy zostalijednak pokonani: kantyś ci przez geometrie nieeuklidesowe i nienewtonowską fizykę, empiryści zaś przez logiczną niemożliwość ustalenia bazy empirycznej (fakty nie mogą, na co wskazywali kantyści, dowodzić twierdzeń) i ustanowienia logiki indukcyjnej (żad na logika nie może w niezawodny sposób zwiększać treści). Okazało się, że wszystkie teorie są równie nieudowodnialne. Filozofowie, z oczywistych powodów, przyjęli to z ocią ganiem: klasyczni justyfikacjoniści obawiali się, że gdy przyznają, iż teoretyczna nauka jest nieudowodnialna, to będą również musieli dojść do wniosku, że jest ona sofis- 7 A nawet niektórzy z tych nielicznych zastąpili, idąc za Millem, dość oczywiście nierozwiązywalny problem indukcyjnego dowodzenia (twierdzeń ogólnych na pod stawie jednostkowych), mniej oczywiście nierozwiązywalnym problemem dowodze nia jednostkowych twierdzeń faktualnych na podstawie innych jednostkowych twier dzeń faktualnych. D 2. Fallibilizm a falsyfikacjonizm 9 terią i złudzeniem, nieuczciwym oszustwem. Filozoficzne znaczenie probabilizmu (lub "neojustyfikacjonizmu") polega na tym, że przeczy on, iż taki wniosek jest konieczny. Probabilizm rozwinięty został przez grupę filozofów z Cambridge, którzy sądzili, że choć teorie naukowe są równie nieudowodnialne, to mają one różne stopnie praw dopodobieństwa (w sensie rachunku prawdopodobieństwa) ze względu na dostępne dane empiryczne 8. Naukowa uczci wość wymaga zatem mniej niż sądzono: polega ona na wypowiadaniujedynie teorii wysoce prawdopodobnych; a na wet na określaniu po prostu, dla każdej teorii naukowej, dostępnych danych doświadczalnych i prawdopodobieństwa tej teorii w ich świetle. Oczywiście zastąpienie dowodu przez prawdopodobień stwo było ze strony myśli justyfikacjonistycznej ogromnym ustępstwem. Ale nawet to ustępstwo okazało się niewy starczające. Wkrótce wykazano, głównie za sprawą upor czywych wysiłków Poppera, że w bardzo ogólnym przy padku wszystkie teorie mają prawdopodobieństwo zerowe, niezależnie od dostępnych świadectw: wszystkie teorie nie tylko są równie nieudowodnialne, ale też równie niepra wdopodobne 9. Wielu filozofów nadal twierdzi, że niepowodzenie w uzy skaniu choćby probabilistycznego rozwiązania problemu indukcji oznacza, iż "odrzucamy niemal wszystko, co nau ka i zdrowy rozsądek uważają za wiedzę" 10. Na tym właśnie tle docenić trzeba, w jak ogromnym stopniu fal- 8 Prekursorami probabilizmu byli intelektualiści; późniejsze wysiłki Carnapa, by stworzyć empirystyczną odmianę probabilizmu, zawiodły. Zob. moje Changes..., s. 164 a takźe s. 160, przyp. 2. 9 Szczegółowe omówienie zob. moje Changes..., zwl. s. 154 i n. 10 B. Russell, Reply to Critics, w: The Philosophy oj Bertrand Russell, P. Schilpp (red.), La Salle 1943, s. 683. Omówienie justyfikacjonizmu Russella zob. mój lnfinite Regress..., zwl. s. 1 1 i n.
, , i I I ' 1" I ! 10 Falsyfikacja a metodologia naukowych programów badawczych syfikacjonizm zmienił sposoby oceniania teorii, a, ogólnie rzecz biorąc, normy intelektualnej uczciwości. Falsyfikac jonizm był, w pewnym sensie, ze strony myśli racjonalnej nowym i znaczącym ustępstwem. Ale ponieważ było to odstąpienie od utopijnych norm, usunęło ono wiele hipo kryzji i mętnych myśli, a zatem, faktycznie, stanowiło postęp· (a) Falsyfikacjonizm dogmatyczny (lub naturalistyczny). Baza empiryczna Najpierw omówię najważniejszą odmianę falsyfikacjoni zmu: falsyfikacjonizm dogmatyczny (lub "naturalistycz ny") I I . Dogmatyczny falsyfikacjonizm uznaje zawodność wszystkich teorii naukowych bez wyjątku, ale zachowuje pewnego rodzaju niezawodną bazę empiryczną. Jest ściśle empirystyczny nie będąc indukcjonistyczny: przeczy, by pewność bazy empirycznej mogła być przeniesiona na teorie. A zatem dogmatyczny falsyfikacjonizm stanowi naj słabszą odmianę justyfikacjonizmu. Koniecznie trzeba podkreślić, że uznanie (wzmocnionego) kontrświadectwa empirycznego za ostateczny wyrok przeciw ko teorii nie czyni z nas dogmatycznych falsyfikacjonistów. Każdy kantysta lub indukcjonista przystanie na takie roz strzygnięcie. Jednak tak kantysta jak indukcjonista, uzna jąc rolę negatywnych eksperymentów rozstrzygających, określą też warunki mówiące, jak ustalić, obwarowaćjedną nieobaloną teorię w stopniu większym od innych. Kantyści twierdzili, że geometria Euklidesa i mechanika Newtona ustalone zostały ponad wszelką wątpliwość; indukcjoniści twierdzili, że mają one prawdopodobieństwo 1 . Jednak dla II Wyjaśnienie tego terminu zob. poniżej przyp. 18. • 2. Fallibi/izm a falsyfikacjonizm 1 1 dogmatycznego falsyfikacjonisty kontrświadectwo empirycz nejestjednymjedynym arbitrem, który może osądzić teorię. Probierzem dogmatycznego falsyfikacjonizmu jest zatem uznanie, że wszystkie teorie są w równym stopniu przypusz czeniami. Nauka nie może dowieść żadnej teorii. Ale cho ciaż nauka nie może dowodzić, to może ona obalać: "może z całkowitą pewnością logiczną dokonać [aktu] odrzucenia tego, co fałszywe" 12, a to znaczy, że istnieje niewzruszona empiryczna baza faktów, której można użyć w celu obale nia teorii. Falsyfikacjoniści dostarczają nowych - bardzo umiarkowanych - norm uczciwości naukowej: gotowi są uważać twierdzenie za "naukowe" nie tylko wtedy, gdy jest ono dowiedzionym twierdzeniem faktualnym, ale nawet wtedy, gdyjestjedynie twierdzeniem falsyfikowalnym, czyli gdy istnieją dostępne w danym czasie eksperymentalne i matematyczne techniki przypisujące pewnym zdaniom rolę potencjalnych falsyfikatorów 13. Naukowa uczciwość polega zatem na określeniu, z góry, takiego eksperymentu, którego sprzeczny z teorią wynik zmusiłby do porzucenia jej 14. Falsyfikacjonista żąda, aby w przypadku, gdy twierdzenie zostaje obalone, nie czynić uników: twierdzenie to musi zostać bezwarunkowo odrzuco ne. Z niefalsyfikowalnymi twierdzeniami (nietautologicznymi) dogmatyczny falsyfikacjonista rozprawia się krótko; określaje mianem "metafizycznych" i odmawia im statusu naukowości. 12 P. Medawar, The Art of Sa/ub/e, London 1967, s. 144. Zob. też poniżej, przyp. 341. 13 To omówienie wskazuje już, jak kluczową rolę dla dogmatycznego falsyfikac jonisty odgrywa rozróżnienie udowodnialnych twierdzeń faktualnych i nieudowod nialnych twierdzeń teoretycznych. 14 "Kryteria obalenia muszą być określone z góry: trzeba ustalić, które z obser wowalnych sytuacji, gdyby je faktycznie zaobserwowano, oznaczałyby, że teoria została obalona" (K. R. Popper, Conjectures and Refutalions, London 1963, s. 38, przyp. 3).
1 2 Falsyfikacja a metodologia naukowych programów badawczych Dogmatyczny falsyfikacjonista kreśli ostrą linię demar kacyjną pomiędzy teoretykiem a eksperymentatorem: teoretyk proponuje, eksperymentator - w imieniu Przy rody - rozporządza. Jak to ujmuje Weyl: "Chcę od notować mój bezgraniczny podziw dla pracy eksperymen tatora w jego walce o wydarcie interpretowalnych faktów nieustępliwej Przyrodzie, która tak dobrze wie, jak od powiadać naszym teoriom rozstrzygającym Nie - lub ledwo słyszalnym Tak" 1 5 . Braithwaite wyjątkowo wyraziś cie wykłada zasady dogmatycznego falsyfikacjonizmu. Stawia on problem obiektywności nauki: "W jakim więc stopniu ustalony dedukcyjny system naukowy uważać należy za swobodny wytwór ludzkiego umysłu, a w jakim za obiektywne przedstawienie faktów przyrody?" i od powiada: Forma, w jakiej wypowiadamy hipotezę naukową, i jej użycie w celu wyrażenia twierdzenia ogólnego, jest naszym pomysłem; Przyroda nato miast wnosi obserwowalne fakty, które tę naukową hipotezę obalają lub nie. [W nauce] przekazujemy Przyrodzie zadanie rozstrzygania, czy któreś z przypadłościowych wniosków najniższego poziomu są fałszywe. To właśnie ten obiektywny sprawdzian fałszywości sprawia, że system deduk cyjny, w konstruowaniu którego mamy ogromną swobodę, jest dedukcyj nym systemem hipotez naukowych. Człowiek proponuje system hipotez, Przyroda rozstrzyga o ich prawdziwości lub fałszywości. Człowiek wymyś la system naukowy, a następnie odkrywa, czy zgadza się on z obserwowal nym faktem, czy nie 16. 15 Cytowane w K. R. Popper, Logika odkrycia naukowego, Warszawa 1977, § 85, z komentarzem Poppera wyrażającym pełną aprobatę. 16 R. Braithwaite, Scientific Explanation, Cambridge 1953, s. 367 - 368. Zob. idem, The Relevance ojPsychology to Logic, "Aristotelian Society Suppl. Vol." 1938, 17, s. 19-41 na temat "niepoprawialności" obserwowanych faktów. Choć w cyto wanym ustępie Braithwaite udziela zdecydowanej odpowiedzi na pytanie o naukową obiektywność, to w innym miejscu wskazuje, iż "z wyjątkiem bezpośrednich uogól nień obserwowalnych faktów ... pełne obalenie nie jest możliwe bardziej niż pełny dowód" (Scientific..., s. 19). Zob. też poniżej, przyp. 86. • 2. Fallibilizm a falsyfikacjonizm 13 Zgodnie z logiką dogmatycznegofalsyfikacjonizmu nauka rozwija się w wyniku wielokrotnego obalania teorii przy pomocy twardych faktów. Na przykład, zgodnie z tym poglądem, teoria wirów materii Descartes'a została obalo na - i wyliminowana - przezfakt, że planety poruszają się raczej po elipsach niż po kartezjańskich okręgach; natomiast teoria Newtona pomyślnie wyjaśniła dostępne wówczas fakty, zarówno te wyjaśniane przez teorię Descar tes'a, jak te, które tę ostatnią obalały. Właśnie dlatego teoria Newtona zastąpiła teorię Descartes'a. Analogicznie, z punktu widzenia falsyfikacjonistów, teorię Newtona z ko lei obaliło - dowiodło jej fałszywości - anomalne pery helium Merkurego, podczas gdy teoria Einsteina również i to wyjaśniała. Tak więc nauka podąża drogą śmiałych spekulacji, których nigdy się nie dowodzi a nawet nie uprawdopodabnia, ale z których część jest później elimino wana w wyniku twardych, konkluzywnych obaleń, a na stępnie zastępowana przezjeszcze śmielsze, nowe i, przynaj mniej na początku, nie obalone spekulacje. A jednak dogmatyczny falsyfikacjonizm jest nie do utrzymania. Opiera się on na dwóch fałszywych założe niach i na zbyt wąskim kryterium demarkacji między tym, co naukowe, a tym, co nienaukowe. Pierwsze założenie brzmi, że istnieje naturalna, psycho logiczna linia graniczna pomiędzy teoretycznymi lub speku latywnymi twierdzeniami zjednej strony, a faktualnymi lub obserwacyjnymi (lub bazowymi) twierdzeniami z drugiej. (Stanowi to, oczywiście, część "naturalistycznego podejścia" do metody naukowej 17.) Drugie założenie brzmi, że jeśli pewne twierdzenie spełnia psychologiczne kryterium bycia faktualnym lub obserwa- 17 Zob. K. R. Popper, Logika odkrycia naukowego, § lO.
,I I ' " l i i , " l ' 14 Falsyfikacja a metodologia naukowych programów badawczych cyjnym (lub bazowym), to jest prawdziwe; można by rzec, że zostało dowiedzione przez fakty. (Nazwę to doktryną obserwacyjnego (lub eksperymentalnego) dowodu 18 .) Te dwa założenia zapewniają śmiertelnym obaleniom dogmatycznego falsyfikacjonisty bazę empiryczną, z której dowiedzioną fałszywość przenieść można, przy pomocy logiki dedukcyjnej, na sprawdzaną teorię. Założenia te dopełnia kryterium demarkacji: jedynie te teorie są "naukowe", które zakazują zachodzenia pewnych obserwowalnych stanów rzeczy, a zatem te, które mogą być obalone przez fakty. Lub: teoria jest "naukowa", jeśli ma bazę empiryczną 19. Oba założenia są jednak fałszywe. Psychologia świadczy przeciw pierwszemu z nich, logika przeciw drugiemu, a wre szcie rozsądek metodologiczny świadczy przeciw kryterium demarkacji. Przedyskutuję to po kolei. (1) Pierwszy rzut oka na parę charakterystycznych przy kładów podważajuż założeniepierwsze. Galileusz twierdził, że mógł "obserwować" góry na Księżycu i plamy na Słońcu i że te "obserwacje" obalały uświęconą tradycją teorię, zgodnie z którą ciała niebieskie są krystalicznymi kulami bez skazy. Ale jego "obserwacje" nie były "obserwacyjne" w sensie bycia obserwowanymi przez - nie wspomagane - zmysły: ich wiarygodność zależała od wiarygodności 18 Omówienie i krytyka tych założeń zob. Popper, ibid., § 4 i lO. Właśnie z powodu tych założeń nazwę - idąc za Popperem - tę odmianę falsyfikacjonizmu "naturalistyczną"· Nie należy mylić "zdań bazowych" Poppera ze zdaniami bazowy mi dyskutowanymi w tym paragrafie, zob. poniżej przyp. 47. Należy podkreślić, że te założenia podziela wielu justyfikacjonistów, którzy nie są falsyfikacjonistami: mogą oni do dowodów doświadczalnych dodać - jak Kant - "dowody intuicyjne" lub - jak Mili - "dowody indukcyjne". Nasz falsyfikac jonista uznajejedynie dowody doświadczalne. 19 Baza empiryczna teorii jest zbiorem jej potencjalnych falsyfikatorów: zbiorem tych zdań obserwacyjnych, które mogą ją obalić. F I I 2. Fallibilizm a falsyfikacjonizm 1 5 jego teleskopu - i od optycznej teorii teleskopu - co gwałtownie kwestionowali jego współcześni. To nie - czys te, nieteoretyczne - obserwacje Galileusza konfrontowane były z teorią Arystotelesa, a raczej "obserwacje" Galileusza w świetle jego teorii optycznej konfrontowane były z "ob serwacjami" arystotelików w świetle ich teorii niebios 20. Zostajemy w ten sposób z dwiema sprzecznymi teoriami, prima/acie równymi sobie. Niektórzy empiryści może na to przystaną i zgodzą się, że "obserwacje" Galileusza nie były autentycznymi obserwacjami; ale nadal będą twierdzić, że istnieje "naturalne rozróżnienie" między zdaniami, jakie w pustym i biernym umyśle bezpośrednio odciskają zmysły - one jedynie tworzą autentyczną "wiedzę bezpośrednią" - a zdaniami sugerowanymi przez zanieczyszczone, prze- siąknięte teorią wrażenia. Faktycznie, wszystkie odmiany justyfikacjonistycznej epistemologii, uznające zmysły za źródło (za jedno ze źródeł lub za źródło jedyne) wiedzy, muszą zawierać psychologię obserwacji. Takie psychologie określają "odpowiedni", "normalny", "zdrowy", "nie uprzedzony", "pełen uwagi" lub "naukowy" stan zmysłów - czy raczej stan umysłu jako całości - w którym obserwują one prawdę taką, jaka jest. Na przykład Arys toteles - i stoicy - sądzili, że odpowiedni umysł jest umysłem medycznie zdrowym. Współcześni myśliciele zro zumieli, że zwykłe "zdrowie" tu nie wystarczy. Odpowiedni umysł Descartes'a jest umysłem zahartowanym w ogniu sceptycznych wątpliwości, który wypala wszystko z wyjąt kiem ostatecznej samotności cogito, w której można na nowo ustanowić ego i odnaleźć rękę Boga wiodącą nas do 20 Nawiasem mówiąc, Galileusz wykazał także - przy pomocy swojej optyki - że gdyby Księżyc był krystaliczną kulą bez skazy, to byłby niewidoczny (Galileusz, Dialog o dwóch najważniejszych układach świata (1632), Warszawa 1953).