dareks_

  • Dokumenty2 821
  • Odsłony754 023
  • Obserwuję432
  • Rozmiar dokumentów32.8 GB
  • Ilość pobrań362 067

Imre Lakatos - Pisma z filozofii nauk empirycznych (1995)

Dodano: 6 lata temu

Informacje o dokumencie

Dodano: 6 lata temu
Rozmiar :4.1 MB
Rozszerzenie:pdf

Imre Lakatos - Pisma z filozofii nauk empirycznych (1995).pdf

dareks_ EBooki Filozofia
Użytkownik dareks_ wgrał ten materiał 6 lata temu.

Komentarze i opinie (0)

Transkrypt ( 25 z dostępnych 210 stron)

B IB L IO T E K A W S P Ó Ł C Z E S N Y C H F IL O Z O F Ó W IMRE LAKATOS PISMA Z FILOZOFII NAUK EMPIRYCZNYCH Wybrał, przełożył i wstępem poprzedził WOJCIECH SADY Przekład przejrzał WŁADYSŁAW KRAJEWSKI 1995 W Y D A W N I C T W O N A U K O W E PWN

Dane o oryginałach lntroduction: Science and pseudoscience; Falsification and the methodology oj sdent�fic research programmes; History o/science and its rationa/ reconstructions; Popper on deman'alion and induction; I. Lakatos. E. Zahar, Why did Copernicus's research programme supersede Pto/emy's? 11": The Me/hod% gy o/ Scientific Research Programmes. Philosophica/ Papers, vol. l. ed. John Worrall. Gregory Currie. Cambridge University Press 1978. � Imre Lakatos Memorial Appeal Found and the Estate oflmre Lakatos. 1978. The problem o/appraising scientific theories: three approaches; The socia/ responsibility o/science; w: Mathematics, Science and epistem% gy, Philosophica/ Papers. vol. 2, ed. John Worrall, Gregory Currie. Cambridge University Press 1978. ci') Imre Lakatos Memorial Appeal Found and the Estate ol' Imre Lakatos. 1978. Ko m i t e t R e d a k c yjn y Marek J. Siemek - Przewodniczący Jacek Holówka, Edmund Mokrzyeki, Jan Woleński Redaktor Maria Szymaniak Redaktor techniczny Teresa Skrzypkowska Tytuł dotowany przez Ministra Edukacji Narodowej oraz Komitet Badań Naukowych Copyright ':1) for the Polish edition by Wydawnictwo Naukowe PWN Sp. z 0.0. Warszawa 1995 ISBN 83-01-1 1 782-6 SPIS TREŚCI Wstęp . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Bibliografia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Pisma Lakatosa w porządku chronologicznym Prace o Lakatosu . . . . . . . . . . . . . . . . . IX .XXVIII . XXVIII XXX PISMA Z FILOZOFII NAUK EMPIRYCZNYCH Falsyfikacja a metodologia naukowych programów badawczych l . Nauka: rozum czy religia? . ' . ' . . . . . . . 2. Fallibilizm a falsyfikacjonizm . . . . . . . . . . (a) Falsyfikacjonizm dogmatyczny (lub naturalistyczny). Baza empiryczna . . . . . . . . . . . . . . . . . . (b) Falsyfikacjonizm metodologiczny. "Baza empiryczna" (c) Naiwny falsyfikacjonizm metodologiczny a falsyfika­ cjonizm wyrafinowany. Postępowe i degenerujące się przesunięcia problemowe . . . . . . . . . . . . . . 3. Metodologia naukowych programów badawczych (a) Heurystyka negatywna: "twardy rdzeń" programu (b) Heurystyka pozytywna: konstruowanie "pasa ochron­ nego" i względna autonomia nauki teoretycznej (c) Dwie ilustracje: Prout i Bohr . . . . . . . . . (cI) Prout: postępowy program badawczy w oceanie anomalii . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . (e2) Bohr: postępowy program badawczy o sprzecznych podstawach . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . (d) Nowe spojrzenie na eksperymenty rozstrzygające: ko­ niec racjonalności natychmiastowej (dl) Eksperyment Michelsona-Morleya (d2) Eksperymenty Lummera-Pringsheima 3 3 6 10 23 44 7 1 73 7 6 8 1 82 8 6 1 10 1 1 8 1 29

VI Spis treści (d3) Rozpad beta kontra prawa zachowania (d4) Wniosek. Wymóg stałego rozwoju . ,. 4. Program badawczy Poppera a program badawczy Kuhna Dodatek: Popper, falsyfikacjonizm i "teza Duhema-Qui- ne'a" Historia nauki a jej racjonalne rekonstrukcje Wstęp . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . I . Konkurencyjne metodologie nauki; racjonalne rekonstruk­ cje jako przewodniczki po historii (a) Indukcjonizm . . . . . . . . . . . (b) Konwencjonalizm . . . . . . . . . (c) Falsyfikacjonizm metodologiczny (d) Metodologia naukowych programów badawczych (e) Historia wewnętrzna i zewnętrzna . . . . . . . . . 2. Krytyczne porównanie metodologii: historia jako spraw- dzian swych racjonalnych rekonstrukcji . . . . . . . . . . (a) Falsyfikacjonizm jako metakryterium: historia "falsyfi­ kuje" falsyfikacjonizm (i wszelkie inne metodologie) . (b) Metodologia historiograficznych programów badaw­ czych. Historia - w różnych stopniach - potwierdza swe racjonalne rekonstrukcje . . . . . . . . . . . . . . (c) Przeciw apriorystycznym i antyteoretycznym podejś­ ciom do metodologii (d) Wniosek . . . . . . . Popper o demarkacji i indukcji Wstęp . . . . . . . . . . . . I . Popper o demarkacji . . (a) Popperowska gra w naukę (b) W jaki sposób można krytykować reguły gry w naukę? (c) Quasi-polanyi'owska "falsyfikacja" kryterium demarka- cji Poppera . . . . . . . . . . . . (d) Ulepszone kryterium demarkacji . . . . . . . . . . . . (e) Ulepszone metakryterium . . . . . . . . . . . . . . . . 2. Negatywne i pozytywne rozwiązania problemu indukcji: sceptycyzm i fallibilizm . . . . . . . . . . . . . . (a) Gra w naukę a poszukiwanie prawdy . . . . (b) Apel do Poppera o powiew "indukcjonizmu" 133 142 149 1 54 1 70 1 70 171 1 72 1 7 6 180 1 84 197 203 20 6 221 230 233 235 235 237 237 242 247 250 255 261 261 2 69 Spis treści Imre Lakatos, Elie Zahar: Dlaczego program badawczy Koper­ nika wyparł program Ptolemeusza? . . . . . . . . . . . . . . . Wstęp . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . l. Empirystyczne objaśnienia "rewolucji kopernikańskiej" 2. Symplicyzm . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3. Polanyi'owskie i feyerabendowskie objaśnienia rewolucji kopernikańskiej . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 4. Rewolucja kopernikańska w świetle metodologii nauko- wych programów badawczych . . . . . . . . . . . . . . . 5. Rewolucja kopernikańska w świetle Zahara nowej wersji metodologii naukowych programów badawczych . . . . . 6. Postscriptum do historii nauki a jej racjonalnych rekon- strukcji . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Problem oceniania teorii naukowych: trzy podejścia . . . . . . 1 . Trzy główne szkoły myślowe w związku z normatywnym problemem oceniania teorii naukowych (a) Sceptycyzm . . . (b) Demarkacjonizm (c) Elitaryzm . . . . 2. Elitaryzm i pokrewne stanowiska filozoficzne (a) Elitaryści jako sojusznicy psychologizmu i/lub socjo- logizmu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . (h) Elitaryści jako sojusznicy autorytaryzmu i history- cyzmu . . . . . . . . . . . . . . . . . . (c) Elitaryści jako sojusznicy pragmatyzmu Nauka i pseudonauka . . . . . . . Społeczna odpowiedzialność nauki Skorowidz osób Skorowidz pojęć VII 285 285 287 293 298 303 3 1 3 321 328 328 328 330 335 337 338 344 346 352 3 63 3 67 375

WSTĘP (a) lmre Lakatos. Życie i dzieło Urodził się w roku 1922 na Węgrzech, nazywał się wówczas Imre Lipschitz. Wojnę, podczas której większość jego rodziny zginęła w Oświęcimiu, przeżył pod nazwis­ kiem bardziej aryjskim: Moln:ir. Po wojnie zmienił na­ zwisko raz jeszcze, tym razem na bardziej pospolite: Lakatos (co odpowiada polskiemu: Kowalski). Wcześniej czynny w ruchu oporu, teraz stał się aktywnym członkiem partii komunistycznej. Studiował u Gy6rgy Lukacsa, pozostawał wtedy pod dużym wpływem filozofii Hegla. W 1947 r. został wysokim urzędnikiem węgierskiego Ministerstwa Oświaty, odpowiedzialnym za reformę szkol­ nictwa wyższego. Aresztowany jako "rewizjonista" w 1950 r., spędził ponad trzy lata w więzieniu, w tym rok w pełnej izolacji. Później pracował jako tłumacz pod kierunkiem matematyka A. Renyi; w tym czasie wielkie wrażenie wywarły na nim prace wybitnego węgierskiego matematyka i filozofa matematyki, G. Polya. Po wydarze­ niach 1956 r., znów zagrożony aresztowaniem, Imre Lakatos opuścił Węgry. W 1958 r. zaczął pisać w King's College, Cambridge, pod kierunkiem R. B. Braithwaite'a pracę doktorską z filozofii matematyki; w marcu 1 959 r. przedstawiłjej wczesną wersję na seminarium prowadzonym w The London School of Economics przez Karla Poppera. Pracę, zatytułowaną Es­ says in the Logic ojMathematical Discovery (Szkice z logiki odkrycia matematycznego), obronił w 1961 r. Otwierało ją stwierdzenie, że "Trzema głównymi - pozornie nie dający­ mi się pogodzić - «ideologicznymi» źródłami pracy są: matematyczna heurystyka Polyi, dialektyka Hegla i kryty­ czna filozofia Poppera". Dla potrzeb tego opracowania

x Wstęp ważne jest przede wszystkim to trzecie źródło. W swej słynnej Logice odkrycia naukowego Popper I sformułował reguły metodologiczne, mówiące, jak powinn� się ul?rawiać (i jak się zazwyczaj faktycznie upra��a) naukI.emplryczne. Poniżej omówię te reguły dokładmej, na raZIe wystarczy powiedzieć, że naukę uprawiać się powinno .form�łując "śmiałe" hipotezy teoretyczne, poddając następme te hIpote­ zy "surowym" próbom doświadczalnego obalenia, a jeśli obalenie się powiedzie, odrzucając je i formułując na ich miejsce inne hipotezy, "je�zcze śmielsze". Te reguły n:t.etodo: logiczne służą zarazem Jako kryterium demarkacJl, czyh kryterium, pozwalające odróżnić nauki empiryczne od, po pierwsze, systemów .,,!Ilet�fizycznych" i, po dr�Ęie, � �? szczególnie w tym mIeJSCU Istotne, od matel!latykI l 10�IkI. . Metodologią i filozofią logiki i matematykI Popper SIę. me zajmował, jednak sposób, wjaki sformułow�ł swe k.rytepum demarkacji, zdaje się świadczyć o tym, .ze uwaza� Je �a dyscypliny z istoty odmienne od nauk empI�ycznych l ze me sądził, by ich rozwój p

XII Wstęp które określa mianem "quasi-empirycznego", a w którym twierdzenia niższego poziomu ogólności, jako kontrprzy­ kłady, pouczają nas, za pośrednictwem reguł logiki, o fał­ szywości twierdzeń ogólniejszych. Te ogólniejsze traktuje się jako hipotezy dotyczące tych mniej ogólnych - i w ten sposób Lakatos przenosi pytanie o naturę matematyki �a pytanie o naturę teorii nieformalnych. Ale na to ostatme, a tym samym i na pytanie o naturę matematyki, nie udzielił, koniec końców, odpowiedzi. Termin " quasi-empiryczne" nie oznaczał bynajmniej, że nieformalne teorie matematyczne mają charakter empirycz­ ny. Lakatos dopuszczał możliwość, .że ich . źródłem są intuicje w sensie Platona lub konwencJe, ale me wykluczał i tego, że mogą one jakoś wywodzić się z doświadczenia. Wielu filozofów matematyki, jego zdaniem, skłania się dziś do - dosłownie pojętego - empiryzmu; zaliczał do nich Russella z lat dwudziestych i później, Godla z lat czter­ dziestych, Carnapa po 1958 r., Quine'a i innych. Wszyst­ kich ich łączy pogląd, że jeśli matematyka ma charakter empiryczny, to polega on na tym, że jej twierdzenia wywo­ dzi się z doświadczenia i/lub potwierdza się doświadczalnie przy pomocy rozumowań indukcyjnych. Popper, jak wiado­ mo, odmawiał indukcji jakiejkolwiek roli w rozwoju wiedzy naukowej i Lakatos przenosi ten pogląd na filozofię mate­ matyki: nawet jeśli nieformalne teorie matematyczne mają charakter empiryczny, to i tak teorie formalne nie są z nich wywodzone i/lub przez nie potwierdzane indukcyjnie. Są, jak już powiedziano, hipotezami, dedukcyjnie "obalanymi" przez nieformalne kontrprzykłady. Rozprawieniu się z in­ dukcją miały posłużyć Changes in the Problem ofInductive Logic (Zmiany problemu logiki indukcyjnej, 1968): znako­ mite, krytyczne omówienie kolejnych wersji logiki induk­ cyjnego potwierdzania (konfirmacji) teorii przez dane do­ świadczalne, jaką przez parę dziesiątków lat usiłował sfor­ mułować Rudolf Carnap, uzupełnione wnikliwymi analiza­ mi popperowskiego pojęcia stopnia potwierdzenia (koroboracji) teorii. W twórczości Lakatosa jest to praca przełomowa: od tego czasu porzuca niemal całkowicie metodologię i filozofię matematyki, a zaczyna tworzyć = Wstęp XIII własną metodologię nauk empirycznych. W 1969 r. został profesorem logiki w The London School of Eco­ nomics. Imre Lakatos był jednym z organizatorów słynnego International Colloquium in the Philosophy of Science, które odbyło się w Londynie od 1 1 do 17 lipca 1965 r. Doszło wtedy m.in. do znanej debaty między Thomasem Kuhnem a KarIem Popperem i jego uczniami 4. Trudno powiedzieć, jaką pobudzającą rolę odegrały w myśleniu Lakatosa dyskusje z Kuhnem w Londynie, ale z całą pewnością jego metodologia nauk empirycznych jest - co dość szczegółowo wyjaśnię poniżej - bezpośrednią reakcją na poglądy, jakie ten ostatni zawarł w opublikowanej w 1962 r. Strukturze rewolucji naukowych s. Pierwszą wersję swej metodologii nauk empirycznych Lakatos ogłosił w 1968 r. w artykule Criticism and the Methodology of Scientific Research Programmes (Krytyka a metodologia naukowych programów badawczych). W znacznie rozszerzonej i poprawionej wersji tekst ten ukazał się w 1970 r. pt. Falsyfikacja a metodologia nauko­ wych programów badawczych 6. W ciągu paru następnych lat napisał jeszcze nieco tekstów, w których wyjaśniał różne aspekty swej koncepcji, bronił jej przed zarzutami i starał się zgodnie z jej zasadami dokonać racjonalnej rekonstruk­ cji wybranych epizodów z historii fizyki i chemii. Sfor­ mułował też, w tekście Historia nauki a jej racjonalne rekonstrukcje, zasady metametodologii, czyli kryteria ocen samych normatywnych metodologii nauki. Ale, do chwili 4 Materiały, nadesłane później przez uczestników Kolokwium, opublikowane zostały w postaci czterech tomów: Problems in the Philosophy oj Mathematics, I. Lakatos (red.), Amsterdam 1967; The Problem oj Inductive Logic, I. Lakatos (red.), Amsterdam 1968; Problems in the Philosvphy oj Science, I. Lakatos, A. Musgrave ( red.), Amsterdam 1968; Criticism and the Growth oj Knowledge, I. Lakatos, A. Musgrave ( red.), Cambridge 1970. 5 !- S. Kuhn, The Structure oj Scientific Revolutions, Chicago 1962; przekład polski Struktura rewolucji naukowych, Warszawa 1970. Polski przekład Poslowia z 1�69 r., jakie Kuhn dołączył do drugiego wydania książki, Princeton 1970, zamieszczony został w "Zagadnieniach Naukoznawstwa" 1977, 13, s. 94 - 1 1 5. 6 Tytuły prac Lakatosa zamieszczonych w tym tomie podaję od razu w języku polskim.

XIV Wstęp swej przedwczesnej ś.mierc� 2 lutego .19?� r., t;lie by� w stan�� zacząć zapowiadanej od ktlku lat kSlązkl, ktor.a mmła nos!c tytuł The Changing Logic of..Scientific Dls�overy. �I� uzupełnił też swojej metodologI! n.au�1 odpow!ad';lJącą Jej filozofią nauk empirycznych, ktorej pIerwsze, mewIele zna­ czące, zapowiedzi znaleźć �ożna w artykule !'opper ? d�­ markacji i indukcji. (W CIągu ostatmc.h . mIesIęcy zyc�a Lakatos przygotowywał też n?�e, kSlą�kowe ;-vydame Proofs and Refutations, pracy tej Jednak me dokonczył) W latach 1976 - 1978 opublikowano trzy tomy - wymIe­ nione w zamieszczonej poniżej bibliografii - mieszczące prawie cały jego dorobek, w tym szereg tekstów wcześniej nie publikowanych. (b) Historyczne tło metodologii naukowych programów badawczych Lakatos zawsze przedstawiał swą metodologię na tle historycznym: jako przezwyciężenie tych trudności,. w?bec jakich stały wcześniejsze metodologie "demarkacJomsty­ czne". Jego uwagi na temat innych filozofii nauki - zwła­ szcza te dotyczące metodologii Poppera .- nale.żą do najwnikliwszych , w ?ałej li�eraturze przedn�JWstęp XV wacznym mianem Poglądu Przyjętego (the Received View), a wreszcie w latach siedemdziesiątych pojawiło się w jego obrębie alternatywne, Niezdaniowe (Strukturalistyczne) Ujęcie Teorii Naukowych. Rozważania przedstawicieli tego nurtu koncentrowały się wokół problemu logicznej budowy teorii naukowych - a chodziło im przede wszystkim o okre­ ślenie ogólnych kryteriów empirycznej sensowności zdań, co, wedle wyjściowego programu, miało być równoznaczne z dokonaniem redukcji teorii do zdań tzw. obserwacyjnych. Uznanie przez Carnapa w 1956 r. 7 częściowej autonomicz­ ności teorii względem obserwacji doprowadziło przedstawi­ cieli tego nurtu, który zapoczątkowany został w latach dwudziestych jako program bezwzględnej walki z metafizy­ ką, do metafizycznego sporu o status poznawczy teorii naukowych, który pod mianem sporu realizm - antyrea­ lizm zdominował filozofię nauki lat osiemdziesiątych. Właściwa historia drugiego wielkiego nurtu filozofii na­ uki XX wieku zaczęła się wraz z opublikowaniem w 1934 r. książki Karla Poppera Logik der Forschung 8• Ujęcie, jakie przedstawił Popper, było, by użyć znanego określenia Kuh­ na, niewspółmierne w stosunku do ujęcia pozytywistów logicznych - i dlatego jego książka bądź to pozostała niezauważona, bądź też interpretowano jej tezy opacznie jako jeszcze jedno kryterium sensowności systemów teore­ tycznych. Tymczasem Poppera w ogóle nie zajmowało zagadnienie kryteriów empirycznej sensowności i najważ­ niejsze pytania przez zagadnienie to implikowane. Central­ ny dla niego był problem racjonalności procedur badaw­ czych. Postaram się to wyjaśnić. Logiczni pozytywiści byli empirystami w tym znaczeniu, że, jak twierdzili, doświadczenie nadaje sens teorii: tylko wtedy wiemy, o czym mówimy, gdy potrafimy wskazać na wrażenia zmysłowe odpowiadające naszym zdaniom. Pop­ per czerpał epistemologiczne inspiracje przede wszystkim z Kanta i twierdził, że teoria nadaje sens doświadczeniu: nie 7 R. Carnap, The Methodological Character oj Theoretical Concepts, w: The Foundations ojScience and the Concepts ojPsychology and Psychoanalysis, H. Feigl, M. Scnven (red.), Minneapolis 1956. 8 Zob. przyp. l .

XVI Wstęp możemy w sposób sensowny doświadczać świata, jeśli nie posiadamyjakichś ogólnych koncepcji teoretycznych. Wiel­ kie rewolucje, jakie dokonały się w fizyce w ciągu pierw­ szych trzech dziesięcioleci naszego wieku, przekonały go, iż - wbrew opinii Kanta - systemy teoretyczne nie mogą być wrodzone: Einstein zmienił nasze wyobrażenia o natu­ rze czasu i przestrzeni, unicestwiając tym samym kantows­ kie formy zmysłowości, zaś twórcy fizyki kwantowej rady­ kalnie zmienili te idee, które odpowiadały kantowskim kategoriom przyczynowości i substancji. W miejsce wiedzy wrodzonej Popper wyposaża podmiot poznający w intuicję twórczą, którą pojmuje jako zdolność tworzenia (z nicze­ go?) ogólnych teorii, sugerując przy tym, że pod tym względem naukowcy przypominają artystów (a zapewne też metafizyków). Najwyraźniej też optymistycznie ocenia mo­ żliwości owej intuicji: nie twierdzi, że istotną przeszkodą w rozwoju nauki może być niezdolność naukowców do wpadnięcia na odpowiedni pomysł. Alternatywnych sys­ temów teoretycznych mamy pod dostatkiem - tak jak pod dostatkiem jest mutacji w procesie ewolucji biologicznej - a wobec tego głównym problemem epistemologicznym staje się zagadnienie wyboru najlepszej z teorii, jakie nam przyszły do głowy. Z koniunkcji teorii i odpowiednich warunków począt­ kowych wynikają zdania obserwacyjne (bazowe), czyli zda­ nia zdające sprawę z przebiegu doświadczeń, ujętych w swoisty dla tej teorii system kategorii. Jeśli chcemy dokonać wyboru najlepszej spośród dostępnych teorii, to na nic się nie zda odwoływanie się do wyników doświad­ czeń zgodnych z tym, co z teorii wynika: tego typu przypad­ ków zawsze jest w bród, a nie świadczą one o niczym, reguły logiki pozwalają bowiem na to, by z fałszywych przesłanek wynikały prawdziwe wnioski. Reguły logiki zakazują natomiast, by z prawdziwych przesłanek wynikał fałszywy wniosek: jeśli zdanie obserwacyjne, logicznie wy­ nikające z teorii, okaże się fałszywe, stanowi to dowód jej fałszywości. To, zdaniem Poppera, dostarcza nam poszuki­ wanej metody wyboru: wybieramy teorię najlepszą spośród dostępnych w wyniku eliminacji tych, które nie wytrzymały .. Wstęp XVII konfrontacji z doświadczeniem. (Później Popper wskaże na analogie tego modelu rozwoju wiedzy z teorią ewolucji Darwina.) Tylko te teorie mogą pretendować do miana "naukowych", które są eliminowalne w wyniku konfron­ tacji z doświadczeniem, czyli, jak powiada Popper, są doświadczalnie obalalne. Teorie nieobalalne każe Popper od razu wykluczyć z zakresu nauki. Dysponując teorią doświadczalnie obalalną racjonalny naukowiec będzie się starał doświadczalnie ją obalić - a jeśli mu się to uda, odrzuci ją i będzie szukał innej. Oczywiście logika, umożliwiając obalenie teorii, sama nie zmusi nas do poszukiwania kontrprzykładów: to od po­ stawy naukowca - dogmatycznej lub krytycznej - zależy, czy będzie g�omadził przypadki potwierdzające swą teorię, czy też będZIe usiłował znaleźć przypadki świadczące prze­ ciw niej. Mało tego, jeśli bliżej przeanalizujemy procedury obalania teorii, okaże się, że sama logika w ogóle nie jest w stanie dostarczyć nam prawomocnych reguł obalania teorii przez wyniki doświadczeń (podobnie jak nie jest w stanie dostarczyć prawomocnych reguł potwierdzania teorii przez fakty). Wykazali to już na przełomie XIX i XX wieku konwencjonaliści, zwłaszcza H. Poincare i P. Du­ hem. W obliczu "obalających" wyników doświadczeń moż­ na uciec się do rozmaitego rodzaju wybiegów ratujących teorię; a jakie to mogą być rodzaje, o tym rozstrzyga tylko nasza pomysłowość. Popper w Logice odkrycia naukowego 9 analizuje cztery typy wybiegów konwencjonalistycznych: (1) możemy uzupełnić teorię o jakieś dodatkowe hipotezy, które uzgodnią ją z wynikami kłopotliwych doświadczeń; (2) możemy zmodyfikować definicje pojęć; (3) możemy wątpić w poprawność wyników doświadczeń; (4) możemy podać w wątpliwość wnikliwość teoretyka (twierdząc np., że nie jest on dość pomysłowy, by teorię z wynikami doświadczeń jakoś uzgodnić). Popper przyznaje konwencjonalistom rację: żadna teoria empiryczna nie jest, na mocy reguł logiki i wyników doświadczeń, obalalna; ale twierdzi, że jeśli jesteśmy rac-

XVIII Wstęp jona/ni, to możemy uczynić nasze teorie obalalnY111:i, pod�j­ mując odpowiedni� decyzje, zakazujące. sto��wama �y�Ie­ gów konwencjonahstycznych, a przynaJmmeJ znaczme Ich stosowanie ograniczające. Wybiegów typu (4) w ogól.e należy zakazać. Jeśli chodzi , o �ybiegi �ypu (3\ to stanowI: sko Poppera nie jest do konca Jasne, memmeJ Jednak radzI on ufać wynikom intersubiektywnie sprawdzalnych do­ świadczeń. W stosunku do wybiegów typu (2) Popper zezwala na dopasowywanie (z ograniczeniami, o których za chwilę) sprawdzanej teorii do obserwacji, zakazując jednocześnie dopasowywania obserwacji do teorii. N�jważ­ niejsze są reguły ograniczające możliwość stosowama wy­ biegów typu (1): wolno nam, w obliczu "falsyfikujących" wyników doświadczeń, uzupełniać te?rię o hipo�ezy "r�­ tunkowe" o ile otrzymana w rezultacIe nowa teona będzIe ogólniejsz� i/lub ściślejsza i/lub prostsza od swej poprzed­ niczki. Spełnienie tych warunków jest równozn�czne . ze wzrostem stopnia obalalności teorii. Wprow.adze�Ie .takIch antykonwencjonalistycznych. reguł ra�ykalme ZI�llema sens rozważań Poppera: aby teona zasługIwała na m�ano "nau­ kowej", musi być nie tylko obalalna, ale tez obalalna w wyższym stopniu niż jej obalone poprzedniczki i nie obalone konkurentki. W ten sposób przedmiotem roz­ ważań nie jest już wiedza w jej "przekroju czasowym", ale rozwój wiedzy. Przez lata niedoceniana książka Poppera urosła nagle do rangi dzieła klasycznego, gdy w 1959 r. ukazało się jej angielskie, rozszerzone wydanie pt. The Logic oj Scientific Discovery. Tytuł był podwójnie mylący: książka w ogóle nie dotyczy odkryć naukowych, a chodzi w niej, jak widzieliś­ my, nie tyle o logiczną budowę teorii, co o metodologiczne decyzje, jakie powinniśmy podejmować w trakcie jej em­ pirycznego sprawdzania. Właśnie dlatego taki wstrząs sta­ nowiło dla zwolenników metodologii Poppera opublikowa­ nie w 1962 r. książki Thomasa S. Kuhna Struktura rewo­ lucji naukowych 10. Opierając się na bogatym materiale z historii fizyki i chemii Kuhn wykazał, między innymi, że 10 Zob. przyp. 5. & Wstęp XIX naukowcy, i to najwybitniejsi, nagminnie postępują właśnie tak, jak im Popper postępować odradzał - i że takie postęp?'Yanie wiodł

xx Wstęp myli się sugerując, iż to, co nazywa nauką «normalną», jest normalne" 11. Feyerabend zaakceptował część z ustalonych przez Kuh­ na historycznych prawidłowości (choć część odrzucił, doda­ jąc w zamian pewne własne) - i stwierdził pod koniec lat sześćdziesiątych, że wiedza naukowa rozwija się dlatego, że naukowcy łamią, przynajmniej od czasu do czasu, wszelkie możliwe reguły postępowania, że nie są więc, w żadnym tego słowa znaczeniu, racjonalni 12. Imre Lakatos, podobnie jak Feyerabend, zaakceptował dużą część z ustaleń Kuhna - po czym stwierdził, że właśnie za Kuhnowskimi schematami postępowania bada­ wczego kryje się naukowa racjonalność. I taki jest zasad­ niczy sens jego metodologii. Kuhn stwierdza, że naukowcy nagminnie ignorują fakty, które w sensie Poppera są faktami "obalającymi" - tak, odpowiada Lakatos, ig­ norują je, to bowiem właśnie jest racjonalne w opisanych przez Kuhna sytuacjach. Kuhn stwierdza, że naukowcy nagminnie ratują teorie przed obaleniami przy pomocy rozlicznych hipotez dodatkowych - tak, odpowiada Lakatos, postępują oni w taki sposób, tak bowiem właśnie postępować powinni. I tak dalej. Celem metodologii naukowych programów badawczych jest ustalenie ogólnych norm racjonalności, kryjących się za tymi schematami postępowania - i sprawiających, że są racjonalne. Trudno powiedzieć, jak dalece o takiej postawie Lakatosa zadecy­ dowały niegdysiejsze fascynacje filozofią Hegla, ale pewne analogie są uderzające: historia nauki, taka jaka jest, jest racjonalna, i to pomimo to, że uczestnicy tego dziejowego procesu - naukowcy - nie zawsze są tego świadomi, a zazwyczaj nie mają pojęcia, na czym ta racjonalność polega. Dopiero filozofia, po fakcie, tę dziejową racjonal­ ność ujawnia. Metodologia naukowych programów badawczych ma charakter wyłącznie normatywny. Jej zasady najlepiej wyja- 11 K. R. Popper, Normai Science andlts Dangers, w: Criticism and the Growth oj Knowledge, s. 52 - 53. 12 Zob. zwl. P. K. Feyerabend, Against Method, London 1975. F Wstęp XXI śnią zamieszczone w tym tomie teksty. Ja chciałbym jeszcze wskazać na podstawową, moim zdaniem, słabość całej koncepcji. (c) Czy historia nauki potwierdza metodologię naukowych programów badawczych? Metodologia Lakatosa, jak każda koncepcja o randze klasycznej, doczekała się niezliczonych krytyk, na których choćby pobieżn� omówienie brak tu miejsca. Zarzuty o charakterze logIcznym czy filozoficznym Lakatos mógłby zignorować powiadając, że tak czy inaczej historia nauki potwierdza - w sensie określonym w artykule Historia nauki i jej racjonalne rekonstrukcje - jego metodologię i niech się teraz jego krytycy zastanowią, co z tym fantem po�ząć. Racjonalne rekonstrukcje epizodów historycznych, JakIch dokonał sam Lakatos, rażą często arbitralnością i powierzchownością wiedzy historycznej ich autora co też mu niejednokrotnie wytykano. Ale gdy Kuhn, który zrazu bardzo sceptycznie odnosił się do Lakatosowskich studiów przypadków, przeczytał tom prac historycznych inspirowa­ nych metodologią naukowych programów badawczych 13, przyznał w 1980 r., że coś w tej koncepcji musi być trafnego, skoro wiedzie ona do tak owocnych badań 14. By docenić znaczenie tego stwierdzenia Kuhna należy wiedzieć, że w Strukturze rewolucji naukowych wystąpił on ze słynnym twierdzeniem, wokół którego przez następnych dzie�ięć lat koncentrował się spór o racjonalność nauki. PowIadał, że wraz z rewolucjami naukowymi zmianie ule­ gają nie tylko teorie, ale również kryteria ich oceniania, a zatem. nie może być mowy o tym, by spory między zwolen.mkami konkurencyjnych teorii były rozstrzygane w �yn�ku jakich.ś racjonalnych dyskusji. Rewolucje doko­ nUJą SIę w wymku walk toczonych przez grupy nauko- 197 �. Method and Appraisal in the Physical Sciences, C. Howson (red.), Cambridge Sci 14 T. S. Kuhn, The Halt and the Blind, "British Journa1 in the Phi1osophy of ence" 1980, 31, s. 181 - 192.

XXII Wstęp wców, a Kuhn porównuje cały ten proces do rewolucji społecznych: racja jest po stronie silniejszego, a o zwycięst­ wie decydują czynniki o charakterze psychologicznym i/lub socjologicznym. Pozorne racje fabrykowane są po odniesie­ niu zwycięstwa, czego przejawem jest między innymi fał­ szowanie historii dyscypliny w podręcznikach i pracach popularyzatorskich. Temu właśnie twierdzeniu miała prze­ ciwstawić się metodologia naukowych programów badaw­ czych: chodziło o wykazanie, że naukowcy, choć pod­ świadomie, stosują wspólne, ponadteoretyczne kryteria oce­ niania poznawczej wartości wiedzy. Kuhn mógł zmienić zdanie o metodologii Lakatosa nie tyle pod wpływem bliższych nad nią studiów, ile dlatego, że sam w międzyczasie bardzo poważnie zmienił swoje własne poglądy metodologiczne. Poczynając od artykułu Obiek­ tywno.5ć, sądy wartościujące i wybór teorii (1973) 15 przy­ znaje on, że pewne normy metodologiczne, takie jak wymo­ gi ogólności, ścisłości, dokładności, prostoty czy owocno­ ści, mają charakter po części przynajmniej ponadhistorycz­ ny, a choć oceny formułowane na ich podstawie są często niejednoznaczne, a nawet rozbieżne, to przecież jakąś rac­ jonalną dyskusję nad konkurencyjnymi teoriami one umoż­ liwiają· Tak czy inaczej przyjmijmy na próbę, iż Lakatos i jego zwolennicy zdołali wykazać, że (dobrzy) naukowcy po­ stępują zwykle tak, jak zgodnie z metodologią naukowych programów badawczych postępować powinni: trwają przy tych programach badawczych, które są teoretycznie i/lub empirycznie i/lub heurystycznie postępowe, a porzucają te ulegające degeneracji. A teraz zapytajmy, czy zgodność taka potwierdza tezę, że o zwycięstwie programu badaw­ czego decydują racje, a nie czynniki o charakterze psycho­ logicznym i/lub socjologicznym. Lakatos, za Popperem, przyjmuje, że nie istnieje racjonalna rekonstrukcja procesu wpadania na nowe pomysły, że nowe teorie, jakie w ramach programu badawczego wytwarzane są w odpowiedzi na 15 Artykuł włączony został do zbioru T. S. Kuhn, The Essential Tension, Chicago 1977; przekład polski Dwa bieguny, Warszawa 1985. >Wstęp XXIII pojawiające się anomalie, są wytworem nieanalizowalnej środkami logiki i metodologii intuicji twórczej. Mało tego, przyzn�je, że po�t�powy charakter p�o��amu zależy w.w�el­ kiej mierze własme od pomysłowosCI Jego zwolenmkow: utalentowani, pełni wyobraźni badacze nawet marny pro­ gram zamienić mogą w program postępowy i na odwrót, a choć przyroda może krzyczeć NIE, to ludzka pomys­ łowość jest w stanie krzyczeć jeszcze głośniej - tego typu twierdzenia łatwo znaleźć w zamieszczonych w tym tomie tekstach. Skoro tak, to można zinterpretować zjawisko zgodności postępowania badaczy z racjonalnymi rekon­ strukcjami Lakatosa w sposób akurat przeciwny jego za­ mierzeniom: spróbuję, opierając się na zasadach jego meto­ dologii, wykazać, że nie dlatego naukowcy wybierają pro­ gram badawczy, iż jest on postępowy, ale dlatego program jest postępowy, że naukowcy go wybrali, z obojętnie jakich powodów. Jest dość oczywistym faktem, że naukowcy w ciągu ostatnich trzystu lat przewyższali, jeśli chodzi o średni iloraz inteligencji, inne grupy społeczne: czynniki o charak­ terze psychologicznym i socjologicznym sprawiały, że naj­ zdolniejsi ludzie w Europie, a potem i poza nią, często wybierali zawód naukowca. A skoro są zdolni, to jeśli jakiś program badawczy wybiorą - na przykład dlatego, że odpowiada on ich potrzebom religijnym czy sprzyja bun­ towniczym nastrojom, jakie opanowały młode pokolenie (twórcami rewolucji, jak podkreśla Kuhn, są zwykle ludzie młodzi) - zamienią go zapewne w program postępowy. Jeśli zaś zdolni badacze zaczną się od programu - z jakich­ kolwiek powodów - odsuwać, to jest dość oczywiste, że, tracąc utalentowanych, zwolenników, zacznie on ulegać degeneracji. Podobna argumentacja jest możliwa w przypa­ dku programów degenerujących się, które z powodów ".zewnętrznych" nadal mają zwolenników, takich jak mark­ s��. Marksizm nie dlatego ulegał (w XX wieku) degenera­ CJ.I, że - jak twierdzi Lakatos - był obiektywnie złym, menaukowym programem, ale dlatego, że w wyniku stali­ nowskich czystek i innych wydarzeń utracił pomysłowych zwolenników, a ich miejsca zajęli beztwórczy karierowicze.

r�, XXIV Wstęp Nie ma zatem powodu, aby - jak by to wynikało z norm metodologii Lakatosa - odrzucać marksistowski program badawczy; trzeba zamiast tego podjąć działania zachęcają­ ce młodych, zdolnych ludzi do zostawania marksistami. Postępowość lub degeneracja programu nie są zatem jego obiektywnymi cechami, kierującymi wyborami dokonywa­ nymi przez racjonalnych naukowców, ale rezultatem złożo­ nego splotu czynników o charakterze psychologicznym i/lub socjologicznym, który sprawia, że adeptami dyscyplin naukowych zostają dziś zwykle ludzie zdolni, zaś dyscyp­ liny pseudonaukowe stają się schronieniem dla rozmaitego rodzaju nieudaczników. Nie zamierzam przedstawionej interpretacji bronić. Chciałem tylko pokazać, że te same fakty, nawet w ze­ stawieniu z normami metodologii naukowych programów badawczych, mogą zostać uzgodnione z oboma przeciw­ stawnymi poglądami na rozwój nauki, eksternalizmem (wiedza naukowa, jeśli chodzi o treść koncepcji teoretycz­ nych, rozwija się pod wpływem czynników o charakterze zewnętrznym wobec samej nauki) i internalizmem. Sądzę też, że dałoby się Lakatosowskim racjonalnym rekonstruk­ cjom historii przywrócić charakter obiektywistyczny, gdy­ by wzbogacić reguły jego metodologii tak, by objęły proce­ sy dochodzenia do nowej wiedzy. Ale to już zupełnie inne zagadnienie. (d) Uwagi o przekładzie Tom ten zawiera przekłady wszystkich tekstów z zakresu metodologii i metametodologii programów badawczych, jakie Lakatos przygotował do druku, z wyjątkiem The Role of Crucial Experiments in Science i Criticism and the Methodology of Scientific Research Programmes, których zasadnicze fragmenty stanowią części innych, zamieszczo­ nych tu artykułów. Falsyfikacja a metodologia naukowychprogramów badaw­ czych, napisana w latach 1968 - 1969, jest najważniejszą pracą Lakatosa z zakresu metodologii nauk empirycznych. • Wstęp XXV Historia nauki a jej racjonalne rekonstrukcje to wykład Lakatosowskiej metametodologii; opublikowany został po raz pierwszy w 1971 r. wraz z - nie włączoną do tego tomu - odpowiedzią, jakiej jego autor udzielił dwojgu swoich krytyków. Popper o demarkacji i indukcji napisany został w latach 1970- 1971 i opublikowany najpierw w 1971 r. w niemiec­ kim przekładzie, a następnie zamieszczony w poświęconym Popperowi tomie Library of Living Philosophers. Kilka stron tego artykułu pokrywa się niemal z tekstem Historii nauki... Dlaczego program badawczy Kopernika wyparł program Ptolemeusza? napisany został wspólnie z Elie Zaharem w latach 1972 - 1973. Wkrótce po wygłoszeniu w styczniu 1973 r. tego tekstu Lakatos dodał do niego, już bez udziału Zahara, Postscriptum, opublikowane po raz pierwszy w jego wydanych pośmiertnie Philosophical Papers (t. l , s. 189- - 192). Nauka i pseudonauka jest tekstem wykładu radiowego, wygłoszonego w ramach Uniwersytetu Otwartego 30 czer­ wca 1973 r. Zbiór uzupełniony został dwoma ważnymi, w przekona­ niu tłumacza, tekstami, opublikowanymi pośmiertnie na podstawie zachowanych rękopisów i maszynopisów w dru­ gim tomie Lakatosowskich Philosophical Papers (s. 107 - - 120 i 256 - 258). Problem oceniania teorii naukowych: trzy podejścia miał stanowić część przygotowywanej przez Lakatosa recenzji słynnej książki S. Toulmina, Human Understanding, a opu­ blikowany został na podstawie rękopiśmiennej wersji (czwartej z kolei) powstałej w 1973 r. Jego tytuł pochodzi od wydawców, którzy wprowadzili też do tekstu nieco uzupełnień, zamieszczonych w nawiasach kwadratowych. Społeczna odpowiedzialność nauki jest częścią polemiki z.dr. J. R. Ravetzem, wygłoszonej na spotkaniu Brytyjs­ kiego Towarzystwa Społecznej Odpowiedzialności Nauki 1 . 8 lutego 1970 r. Lakatos nie zamierzał tego tekstu pub­ lIkować, stanowi on jednak cenne uzupełnienie pozostałych artykułów, sytuuje bowiem jego poglądy na naukę w szer-

Irr- XXVI Wstęp szym kontekście kulturowym i dość wyrazme formułuje tezę o zasadniczym znaczeniu: nauka ma wartość auto­ nomiczną, jest czymś, co warto uprawiać dla niej samej (teza ta jest dziś szczególnie doniosła na filozoficznej scenie, opanowanej w dużej mierze przez (pseudo)filozofie post­ modernistyczne.) Praca nad przekładem zawsze wymaga podejmowania trudnych, a często bolesnych, decyzji terminologicznych, tym bardziej, że tłumacz powinien podporządkować się utrwalonym już w ojczystej literaturze zwyczajom. Cor­ roboration tłumaczę przez "potwierdzanie", podobnie jak to jest w polskim przekładzie Logiki odkrycia naukowego. Lakatos najwyraźniej używa rejutation i disprooj zamien­ nie, dlatego oba terminy przekładam na "obalenie". De­ marcation to w przekładzie raz "demarkacja" a raz "od­ różnienie", evidence to raz "świadectwo" a raz "dane empiryczne". Najbardziej kłopotliwy okazał się termin problemshift, który oddaję przez - nie najlepiej po pol­ sku brzmiące - "przesunięcie problemowe". Równie kło­ potliwy framework tłumaczę zwykle przez "schemat poję­ ciowy". Background knowledge oddawałem przez "wiedza towarzysząca". Nie udało się w przekładzie zachować pewnych analogii terminologicznych. Tak więc choć sim­ ple to, oczywiście, "prosty", to simplicism tłumaczę przez "symplicyzm", jallible to "zawodny", ale jallibilism to "fallibilizm", justification to "uzasadnianie", ale justifica­ tionism to "justyfikacjonizm" (próbowałem użyć terminu "uzasadnializm", co wzbudziło jednak sprzeciw moich kolegów); podobnie externalism tłumaczę przez "ekster­ nalizm", a internalism przez "internalizm". Wreszcie in­ consistent oddaję konsekwentnie przez "sprzeczny", co z pewnością odpowiada w niektórych przypadkach inten­ cjom Lakatosa, choć w innych lepiej by było użyć jakie­ goś mniej formalnego określenia, np. "niezgodny" lub "niespójny". Case study oddaję przez "studium przypad­ ku", czego nie należy oczywiście kojarzyć z przypadko­ wością· • Wstęp XXVII Tłumaczenia dokonano na podstawie wydanych pośmie­ rtnie w 1978 r. dwutomowych Philosophical Papers. Między tym wydaniem a pierwodrukami zachodzą nieistotne róż­ nice jeśli chodzi o przypisy - i tu trzymałem się raczej pierwszych wydań. Do przypisów, zgodnie z wymogami serii Biblioteka Współczesnych Filozofów, wprowadzam dane bibliograficzne, choć we wszystkich wydaniach prac Lakatosa spis literatury podawany jest oddzielnie. W przy­ padku tekstów tłumaczonych na język polski wymieniam tylko tłumaczenia i do nich też odnoszą się podane numery stron, również wtedy gdy, na przykład w celu zachowania jednorodności terminologicznej, zmieniam mniej lub bar­ dziej przekład odpowiedniego cytatu. Do prac samego Lakatosa odsyłają zwykle jedynie pierwsze słowa tytułów - w języku polskim w przypadku prac zamieszczonych w niniejszym tomie, wtedy też do tłumaczeń odsyłają podane numery stron. W innych przypadkach numery stron odnoszą się do wydań z Philosophical Papers, a w przypadku Proojs and Rejutations do pierwszej wersji tekstu, ogłoszonej w "British Journal for the Philosophy of Science". Wojciech Sady Lublin, czerwiec 1 994 r.

[1962] [1963 - - 1964] [1967] [1968a] [1968b] [1970] [1971a] [1971b] [1974a] [1974b] [1974c] BIBLIOGRAFIA Pisma Lakatosa w porządku chronologicznym lnfinite Regress and Foundations oj Mathematics, "Aristote1ian Society Supp1emantary Volume" 36, s. 1 55 - 194. Proojs and Rejutations, "British Journal for the Philosophy of Science" 14, s. 1 - 25, 120 - 1 39, 221 - 243, 296 - 342. A Reinassance oj Empiricism in the Recent Philosophy oj Math­ ematics?, W: Problems in the Philosophy oj Mathematics, I. Lakatos (red.), Amsterdam: North Holland, s. 199 - 202. Changes in the Problem oj lnductive Logic, W: The Problem oj lnductive Logic, I. Lakatos (red.), Amsterdam: North Holland, s. 315 - 417. Criticism and the Methodology ojScientific Research Programmes, Proceedings of the Aristotelian Society" 69, s. 149 - 1 86. Falsification and the Methodology oj Scientific Research Pro­ grammes, W: Criticism and the Growth ojKnowledge, I. Lakatos, A. Musgrave (red.), Cambridge University Press, s. 91 - 196. History oj Science and lts Rational Reconstructions, W: P.S.A. 1970, Boston Studies in the Philosophy oj Science, t. 8, R. C. Buck, R. S. Cohen (red.), Dordrecht: ReideI, s. 91 - 135. Replies to Critics, ibid., s. 174 - 182. Odpowiedź Lakatosa na uwagi krytyczne o jego metodologii, które w tym samym tomie zamieścili R. J. Hall i N. Koertge. Popper on Demarcation andlnduction, W: The Philosophy ojKarl Popper, P. A. Schilpp (red.), La Salle: Open Court, s. 241 -273. The Role oj Crucial Experiments in Science, "Studies in the History and Philosophy of Science" 4, s. 309 -325. Science and Pseudoscience, W: Philosophy in the Open, G. Vesey (red.), Open University Press. » [1976a] [1976b] [1976c] [I976d] [I978a] [1978b] Pisma Lakatosa w porządku chronologicznym XXIX Understanding Toulmin, "Minerva" 14, s. 126 - 143. A Reinassance oj Empiricism in the Recent Philosophy oj Math­ ematics?, "British Journal for the Philosophy of Science" 27, s. 201 - 223. Bardzo rozszerzona wersja [1967]. Why Did Copernicus's Research Programme Supersede Ptole­ my's?, W: The Copernican Achievement, R. Westman (red.), Los Angeles: University of California Press, s. 354 - 383. ProoJs and ReJutations: The Logic oj Mathematical Discovery, wyd. John Worrall i Elie Zahar. Cambridge University Press. Poprawiony przez Lakatosa i wydawców tekst [1963 - 1964], uzupełniony fragmentami pracy doktorskiej. The Methodology ojScientific Research Programmes: Philosoph­ ical Papers, t l, wyd. John Worrall i Gregory Currie. Cambrid­ ge University Press. Zawiera teksty [1974c], [1970], [197Ia], [1974a], [1976c] i Newton's Effect on Scientific Standards (1963 - 1964). Mathematics, Science and Epistemology: Philosophical Papers, t. 2, wyd. John Worrall i Gregory Currie. Cambridge University Press. Część l: [1962], [1976b], Cauchy and Continuum (1966), What Does a Mathematical Prooj Prove? (ok. 1959 - 1961), The Method ojAnalysis-Synthesis (ok. 1956 - 1961 i 1973). Część 2: The Problem ojAppraising Scientific Theories: Three Approaches (1973), Necessity, Kneale and Popper (1960), [1968a], On Po­ pperian Historiography (ok. 1965), Anomalies versus "Crucial Experiments" (1973), [l976a]. Część 3: A Letter to the Director oj the London School oj Economics (w: C. B. Cox, A. E. Dyson (red.), Fight jor Education. London 1968, s. 28 - 31), The Teach­ ing oj the History oj Science (przedruk głosu w dyskusji w: A. C. Crombie (red.), Scientific Change, London 1963, s. 78 1 - 785), The Social Responsibility oj Science (1970). Ponadto Lakatos opublikował w latach 1946 - 1947 kilka tekstów po węgiersku, a jego głosy w dyskusjach znaleźć moźna w ksiąźkach: Phys­ ics, Logic and History, A. D. Breck, W. Yourgrau (red.), New York 1970, s. 53 - 54 i 220 - 223, oraz The lnteraction Between Science and Philosophy, Y. Elkana (red.), New Jersey 1974, s. 41, 1 55 - 1 56, 1 59 - 160, 163, 1 65, 167, 280 - 283, 285 - 286, 288 - 289, 292, 294 - 296, 427 - 428, 430 - 43 1 , 435.

xxx Bibliograjia Prace o Lakatosu Metodologia Lakatosa przez szereg lat znajdowała się w samym centrum sporów o racjonalność nauki, a tym samym była przedmiotem niezliczonych uwag i krytyk. Poniżej wymieniono jedynie prace poświęco­ ne specjalnie ideom Lakatosa i opublikowane w języku angielskim. Skrót BJPS oznacza " The British Journal for the Philosophy of Science". W VIII tomie Boston Studies in the Philosophy oj Science, R. e. Buck, R. S. Cohen (red.), Dordrecht 1971, ukazały się krytyczne uwagi o meto­ dologii Lakatosa, których autorami są T. S. Kuhn, H. Feigl, R. J. Hall i N. Koertge. Po śmierci Lakatosa ukazał się tom Essays in Memory oj Imre Lakatos, R. S. Cohen, P. K. Feyerabend, M. W. Wartofsky (red.), Dordrecht 1976. Z tego tomu pochodzi artykuł P. K. Feyerabend, Krytyka naukowego rozumu, w: Racjonalność i styl myślenia, E. Mokrzycki (red.), Warszawa 1992, s. 162 -217; wcześniej napisał on wspomnienie pośmiertne Imre Lakatos, BJPS 1975, 26, s. I - 18; wielką polemiką Feyerabenda z Lakatosem jest książka Against Method, London 1975. Kilka ważnych artykułów znaleźć można w Progress and Rationality in Science, G. Radnitzky, G. Andersson (red.), Dordrecht 1978. Inny zbiór prac o meto­ dologii matematyki i nauk empirycznych Lakatosa to Imre Lakatos and Theories ojScientific Change, K. Gavroglu, Y. Goudaroulis, P. Nicolaco­ poulos (red.), Norwell 1989. Ważne są uwagi w W. Stegmiiller, The Structure andDynamics oj Theories, New York 1976. Wiele uwag o meto­ dologii Lakatosa znaleźć można w W. H. Newton-Smith, The Rationality ojScience, Boston 1981 i w każdym niemal, napisanym w ciągu ostatnich dwudziestu lat, ogólnym wprowadzeniu do filozofii i metodologii nauk empirycznych, np. A. Chalmers, Czymjest to, co zwiemy nauką? Wrocław 1993. A. Chalmers napisał też Towards an Objectivist Account oj Theory Change, BJPS 1979, 30, s. 227 - 233 i An Improvement and a Critique oj Lakatos's Methodology ojScientific Research Programmes, " Methodology and Science" 1980, 13, s. 2 -27. J. Agassi napisał The Legacy ojLakatos, " Philosophy of Social Sciences" 1979, 9, s. 316-326, Was Lakatos an Elitist? " Ratio" 1980, 22, s. 61 - 63 i Lakatos on Proojand on Mathematics, " Logique et Analyse" 198 1, 24, s. 437 -439. Prace Lakatosa dotyczące logiki indukcji krytykował J. E. Adler, Criteriajor a Good Inductive Logic, w: Applications oj Inductive Logic: Proc. 1978, J. Cohen (red.), Oxford 1980, s. 379 - 405. O metodologii Lakatosa pisali T. Kulka, Some Problems Concerning Rational Reconstructions: Comments on Elkana and Lakatos, BJPS 1977, 28, s. 325 - 344; I. Hacking, Imre Lakatos's Philosophy oj p Prace o Lakatosu XXXI Science, BJPS 1979, 30, s. 381 - 402; G. Currie, The Role oj Normative Assumptions in Historical Explanation, "Philosophy of Science" 1980, 47, s. 456 - 473; H. Sarkar, Imre Lakatos' Meta-Methodology, " Philosophy of the Social Sciences" 1980, lO, s. 397 -416; J. R. Brown, Lakatos on Appraisal Vs Advice, " Methodology and Science" 1981, 14, s. 127 - 13 1; J. Kourany, Towards an Empirically Adequate Theory oj Science, " Philoso­ phy of Science" 1982, 49, s. 526 - 548; C. U. Moulines, On How the Distinction Between History and Philosophy oj Science Should Not Be Drawn, " Erkenntnis" 1983, 19, s. 285 - 296; F. M. Akeroyd, The Challenge to the FolIowers oj Lakatos, BJPS 1986, 37, s. 359 - 362, Research Programmes and Empirical Results, BJPS 1988, 39, s. 51 -58 i The Challenge to Lakatos Restated, BJPS 1990, 41, s. 437 - 439; T. Nickies, Lakatosian Heuristics and Epistemic Support, BJPS 1987, 38, s. 181 -205; R. Orton, Lakatos' Modeljor Assessing a Research Programme, " Journal of Thought" 1988, 23, s. 45 - 57; J.e. Glass, W. Johnson, Metaphysics, MSRP and Economics, BJPS 1988, 39, s. 313 -329 i Lakatosian Meth­ odology and the Practical Implementation oja Liberal Notion ojEducation, "Journal of Philosophy of Education" 1991, 25, s. 33 - 46; Z. Yuxin, From the Logic oj Mathematical Discovery to the Methodology oj Scientific Research Programmes, BJPS 1990, 41, s. 377 - 399. Reguły metodologii naukowych programów badawczych stosują do rozwaźań teologicznych m. in. P. G. Derr, Rejlexivity and Methodology oj Scientific Research Programmes, " The New Scholasticism" 198 1, 55, s. 500 - 503; P. Clayton, Disciplining Relativism and Truth, " Zygon" 1989, 24, s. 3 1 5 - 334; N. Murphy, Acceptability Criteria jor Work in Theology and Science, " Zygon" 1987, 22, s. 279 -297, From Critical Realism to a Meth­ odological Approach, " Zygon" 1988, 23, s. 287 -290 i Theology in the Age oj Scientific Reasoning, Ithaca 1990. Napisane zgodnie z regułami metodologii naukowych programów badawczych prace, dotyczące wybranych epizodów z historii fizyki i che­ mii, których autorami są P. Clark, J. Worrall, M. Fricke, A. Musgrave i E. Zahar, zebrane zostały w tomie Method and Appraisal in the Physical Sciences, C. Howson (red.), Cambridge 1976; ważną recenzję z tej książki napisał T.S. Kuhn, The Halt and the Blind, BJPS 1980, 31, s. 181 - 192. E. Zahar napisał też, inspirowaną w dużej mierze metodologią Lakatosa, książkę Einstein's Revolution, La Salle 1989. Wymienionemu przed chwilą tomowi towarzyszył analogiczny zbiór prac Method and Appraisal in Economics, J. Latsis (red.), Cambridge 1976; zob. uwagi na ten temat, jakie w " Philosophy of Social Sciences" 1979, 9, s. 293 - 315 poczynili

XXXII Bibliografia D. W. Hands i G. C. Archibald; zob. też A. Rosenberg, Lakatosian Consolations for Economics, "Economics and Philosophy" 1986, 2, s. 127 - 139 i dyskusję E. R. Weintraub - A. Rosenberg na łamach "Economics and Philosophy" 1987, 3, s. 139 - 144. Z pozytywnym skutkiem metodologii naukowych programów badawczych w histo­ rycznym studium przypadku użył J.T. Cushing, Models and Metho­ dologies in Current Theoretical High-Energy Physics, "Synthese" 1982, 50, s. 5 - 102; ten sam autor w książce Theory Construction and Selection in Modern Physics: The S Matrix, Cambridge 1 990, posłużył się jednak przede wszystkim metodologią Laudana. Wymienić też warto R. E. Michod, Positive Heuristics in Evolutionary Biology, BJPS 1981, 32, s. 1 -36; R. Nunan, Novel Facts, Bayesian Rationality, and the History ofContinental Drift, "Studies in History and Philosophy of Science" 1 984, 1 5, s. 267 - 308; H. Zandvoort, Models of Scientific Development and the Case of Nuc/ear Magnetic Resonance, Dordrecht 1 986; A. Zucker, Davy Refuted Lavoisier Not Lakatos, BJPS 1988, 39, s. 537 -540. Krytykę dokonanej przez Lakatosa i Zahara rekonstrukcji rewolucji kopernikańskiej przeprowadził N. Tomason, Could Lakatos, Even With Zahar's Criterion for Novel Facts, Evaluate the Copernican Research Programme? BJPS 1992, 43, s. 161 - 200. Zestawienie zasad metodologii Kuhna, Feyerabenda, Lakatosa i Laudana, sporządzone na użytek historyków nauki, zawiera L. Laudan i in., Scientific Change: Philosophical Models and Historical Research, "Synthese" 1986, 69, s. 141 - 223. Prac poświęconych metodologii i filozofii matematyki Lakatosa jest stosunkowo niewiele. Oprócz tych, które znaleźć moźna w wymienionych powyżej tomach zbiorowych, nadmienić warto: H. Lehman, An Ex­ amination of Imre Lakatos' Philosophy of Mathematics, "Philosophical Forum" 1980, 12, s. 37 -48; M. Steiner, The Philosophy of Mathematics of Imre Lakatos, "Journal of Philosophy" 1983, 80, s. 502 - 520; T. Koetsier, Lakatos' Philosophy of Mathematics: A Historical Approach, New York 1 991. W języku polskim brak opracowań dotyczących metodologii i filozofii matematyki Lakatosa. Metodologię naukowych programów badawczych krytycznie omawiał S. Amsterdamski w książkach Między doświadczeniem a metafizyką, Warszawa 1 973 i Między historią a metodą, Warszawa 1983. A. Motycka streściła i skomentowała idee Falsyfikacji... w artykule Jak wedle Imre Lakatosa nauka wzrastać powinna, w: W. Krajewski i inni (red.), Relacje między teoriami a rozwój nauki, Wrocław 1978, s. 1 19 -1 55. P ! Prace o Lakatosu XXXIII Wojciech Sady jest autorem ogólnego omówienia O trzech sensach, w jakich metodologia Lakatosa jest metodologią normatywną, "Colloquia Communia" 1987, nr 3 -4, s. 33 -56; próbą radykalnej modyfikacji metodologii Lakatosa jest jego książka Racjonalna rekonstrukcja odkryć naukowych, Lublin 1990. w. S.

r II PISMA Z FILOZOFII NAUK EMPIRYCZNYCH

FALSYFIKACJA A METODOLOGIA NAUKOWYCH PROGRAMÓW BADAWCZYCH 1 1. Nauka: rozum czy religia? Przez całe stulecia wiedza miała oznaczać wiedzę dowie­ dzioną - dowiedzioną bądź to mocą naszego intelektu, bądź przez świadectwa zmysłowe. Mądrość i intelektualna uczciwość wymagały, by powstrzymywać się od nie dowie­ dzionych wypowiedzi i by minimalizować, nawet w myśli, lukę pomiędzy spekulacją a ustaloną wiedzą. Sceptycy kwestionowali moc dowodzenia intelektu lub zmysłów z górą dwa tysiące lat temu, ale zbiła ich z tropu wspania­ łość fizyki Newtona. Osiągnięcia Einsteina znów zmieniły sytuację i dziś tylko nieliczni filozofowie lub naukowcy nadal sądzą, że wiedza naukowa jest, lub może być, wiedzą dowiedzioną. Niewielu jednak zdaje sobie sprawę, że tym samym runęła cała klasyczna struktura wartości intelek­ tualnych i że musimy ją czymś zastąpić: nie można po prostu zredukować ideału prawdy dowiedzionej - jak to czynią niektórzy empiryści logiczni - do ideału "prawdy I Ten artykuł jest znacznie ulepszoną wersją mojego Criticism and the Meth­ odology oj Scientific Research Programmes (1968) i wstępną wersją mojej książki Changing Logic ojScientific Discovery. Pewne partie pierwszego tekstu przytoczone tu zostały bez zmian za zezwoleniem Wydawcy Proceedings oj the Aristotelian Society. W przygotowaniu nowej wersji bardzo mi pomogli Tad Beckman, Colin Howson, Clive Kilmister, Larry Laudan, Eliot Leader. Alan Musgrave, Michael Sukale, John Watkins i John Worrall.

4 Falsyfikacja a metodologia naukowych programów badawczych prawdopodobnej" 2 lub - jak to czynią niektórzy soc­ jologowie wiedzy - do "prawdy na mocy [zmieniającego się] konsensusu" 3. To właśnie Popper uchwycił pełne implikacje załamania się najlepiej potwierdzonej teorii naukowej wszystkich czasów: mechaniki i teorii grawitacji Newtona. Jego zdaniem, cnota polega nie na ostrożnym unikaniu błędów, ale na ich bezlitosnej eliminacji. Śmiałość przypuszczeń zjednej strony, a surowość obaleń z drugiej: oto recepta Poppera. Intelektualna uczciwość nie polega na próbach umocnienia czy ustalenia swego stanowiska poprzez dowiedzenie (czy "uprawdopodobnienie") go - intelektualna uczciwość polega raczej na dokładnym określeniu warunków, wjakich"bylibyśmy gotowi stanowisko swe porżlicic. Zaangażowani marksiścii freuoyśei odmawiają określenia takich warunków: oto probierz ich intelektualnej nieuczciwości. Wiara może być nieuniknioną, niestety, słaboś­ ,pą biologiczną, którą utrzymywać należy pod kontrolą krytyki, ale zaangażowanie jest dla Poppera jawnYm przestępstwem. � --kuhn jest innego· zdania. On też odrzuca ideę, iż nauka rozwija się drogą gromadzenia prawd wiecznych 4. Dla niego 2 Głównym współczesnym rzecznikiem ideału "prawdy prawdopodobnej" jest Rudolf Carnap. Historyczne tło i krytykę jego stanowiska przedstawiłem w Changes in the Problem ollnductive Logic. 3 Głównymi współczesnymi rzecznikami ideału "prawdy na mocy konsensusu" są Polanyi i Kuhn. Historyczne tło i krytykę tego stanowiska znaleźć można w A. Musgrave, lmpersonal Knowledge, praca doktorska, University of London 1969 i idem, Review olZiman's "Public Knowledge", "British Journal for the Philosophy of Science" 1969, 20, s. 92 - 94. 4 Faktycznie rozpoczyna swą Strukturę rewolucji naukowych, Warszawa 1968, od sprzeciwu wobec idei postępu nauki jako "rozwoju-przez-akumulację". Ale intelek­ tualnie inspirował go raczej Koyre niż Popper. Koyre wykazał, że pozytywizm jest złym przewodnikiem dla historyka nauki, bowiem historię fizyki zrozumieć można jedynie w kontekście następstwa "metafizycznych" programów badawczych. A za­ tem zmiany naukowe związane są z dalekosiężnymi, katastroficznymi rewolucjami metafizycznymi. Kuhn rozwija to przesłanie Burtta i Koyn\go, a do ogromnego sukcesu jego książki przyczyniła się twarda, bezpośrednia krytyka justyfikacjonis- F l. Nauka: rozum czy religia? 5 również głównym źródłem inspiracji było powalenie przez Einsteina fizyki Newtona. Jego główny problem to też rewolucja naukowa. Ale podczas gdy - zdaniem Poppera - nauka jest "rewolucją permanentną", a krytyka stanowi sedno przedsięwzięcia zwanego nauką, to - zdaniem Kuhna - rewolucja jest czymś wyjątkowym i, faktycznie, poza­ naukowym; krytyka zaś jest, w czasach "normalnych", zakazana. Faktycznie dla Kuhna przejście od krytyki do zaangażowania wyznacza punkt, od którego zaczyna się postęp, a także nauka "normalna". Jego zdaniem, idea, że w przypadku "obalenia" można żądać odrzucenia, eliminacji teorii, jest falsyfikacjonizmem "naiwnym". Krytyka panują­ cej teorii i proponowanie teorii nowych są dopuszczalne jedynie w rzadkich chwilach "kryzysu". Ta ostatnia Kuh­ nowska teza doczekała się wielu krytyk5 i nie będę jej tutaj rozważał. Interesuje mnie raczej to, że Kuhn, zrozumiawszy, iż ani justyfikacjonizm, ani falsyfikacjonizm nie są w stanie dostarczyć racjonalnego objaśnienia rozwoju nauki, zdaje się popadać w irracjonalizm. Zdaniem Poppera, zmiana naukowa jest racjonalna, a przynajmniej racjonalnie rekonstruowalna i należy do dziedziny logiki odkrycia. Zdaniem Kuhna, zmiana naukowa - od jednego "paradygmatu" do drugiego - jest mistycz­ nym nawróceniem, którym nie rządzą i nie mogą rządzić reguły rozumu i który należy bez reszty do dziedziny (społe­ cznej) psychologii odkrycia. Zmiana naukowa jest rodzajem zmiany religijnej. tycznej historiografii - co wzbudziło sensację wśród zwykłych naukowców i histo­ ryków nauki, do których nie dotarły jeszcze przesłania Burtta, Koyrego (lub Poppera). Ale, niestety, jego przesłanie ma pewne wydźwięki autorytarne i irrac­ jonalistyczne. s Zob. np. J. Watkins, Against Normai Science, w: Criticism and the Growth ol Knowledge, L Lakatos, A. Musgrave (red.), Cambridge 1970 i P. Feyerabend, Ku pocieszeniu specjalisty, w: idem, Jak być dobrym empirystą, Warszawa 1979.

6 Falsyfikacja a metodologia naukowych programów badawczych W starciu pomiędzy Popperem a Kuhnem nie chodzi o zwykłe techniczne kwestie epistemologiczne. Chodzi w nim o nasze główne wartości intelektualne, a jego implikacje rozciągają się nie tylko na fizykę teoretyczną, ale też na nierozwinięte nauki społeczne, a nawet na filozofię moralną i polityczną. Jeśli nawet w naukach przyrodniczych nie ma innego sposobu osądzania teorii niż poprzez oszacowanie liczby jej zwolenników, siły ich wiary i energii ich wypowiedzi, to tym bardziej tak być musi w naukach społecznych: prawda jest po stronie silniejszego. W ten sposób stanowisko Kuhna potwierdza, w sposób bez wątpienia niezamierzony, podstawowe polityczne credo współczesnych maniaków religijnych ("studenckich re­ wolucjonistów"). W artykule tym pokażę najpierw, że Popperowska logika odkrycia naukowego łączy w sobie dwa różne stanowiska. Kuhn rozumie tylko jedno z nich, "falsyfikacjonizm naiw­ ny" (wolę termin "naiwny falsyfikacjonizm metodologicz­ ny"); sądzę, że jego krytyka tego stanowiska jest poprawna i sam nawet ją wzmocnię. Kuhn nie rozumie jednak bar­ dziej wyrafinowanego stanowiska, którego racjonalność nie jest oparta na falsyfikacjonizmie "naiwnym". Spróbuję wyjaśnić - i dalej wzmocnić - to silniejsze stanowisko Poppera, które, jak sądzę, może uniknąć zarzutów Kuhna i przedstawić rewolucje naukowe nie jako religijne na­ wrócenia, ale raczej jako racjonalny postęp. 2. Fallibilizm a falsyfikacjonizm Aby jaśniej pojąć sporną tezę, będziemy musieli zrekon­ struować sytuację, w jakiej znalazła się filozofia nauki po załamaniu się "justyfikacjonizmu". 2. Fallibilizm a falsyfikacjonizm 7 Zdaniem "justyfikacjonistów" wiedza naukowa składa się z twierdzeń dowiedzionych. Zrozumiawszy, że ściśle logiczne dedukcje pozwalają nam jedynie wnioskować (przekazywać prawdę), ale nie dowodzić (ustalać prawdę), wszczęli oni spór o naturę tych twierdzeń (aksjomatów), których prawdziwości można dowieść środkami poza­ logicznymi. Klasyczni intelektualiści (lub "racjonaliści" w wąskim tego słowa znaczeniu) przyjmowali bardzo rozmaite - i silne - rodzaje pozalogicznych "dowo­ dów" na mocy objawienia, intuicji intelektualnej, do­ świadczenia. One to, z pomocą logiki, umożliwiły im dowodzenie twierdzeń naukowych każdego rodzaju. Kla­ syczni empiryści uznali za aksjomaty tylko względnie mały zbiór "twierdzeń faktualnych", wyrażających "twar­ de fakty". Ich wartość logiczną ustalało doświadczenie i tworzyły one empiryczną bazę nauki. Aby dowieść naukowych teorii na podstawie jedynie tej wąskiej bazy empirycznej, potrzebowali logiki o wiele silniejszej niż logika dedukcyjna klasycznych intelektualistów: "logiki indukcyjnej". Wszyscy justyfikacjoniści, zarówno intelek­ tualiści jak empiryści, zgadzali się, że pojedyncze zdanie wyrażające "twardy fakt" może obalić teorię ogólną; 6 ale niewielu z nich sądziło, że skończona koniunkcja twier- 6 Justyfikacjoniści raz za razem podkreślali tę asymetrię pomiędzy jednostkowy­ mi zdaniami faktualnymi a ogólnymi teoriami. Zob. np. dyskusja na temat Pascala w: R. Popkin, Scepticism, The% gy and the Scientific Revo/ution in the Seventeenth Century, w: Prob/ems in the Philosophy oj Science, I. Lakatos, A. Musgrave (red.), Amsterdam 1968, s. 14 i twierdzenie Kanta tej samej treści przytoczone jako nowe motto do trzeciego niemieckiego wydania Logik der Forschung Poppera, 1969. (Wybranie przez Poppera tego uświęconego tradycją kamienia węgielnego elementar­ nej logiki jako motto do nowego wydania jego klasycznego dzieła pokazuje, o co mu przede wszystkim chodzi: o zwalczanie probabilizmu, w którym ta asymetria staje się nieistotna; zdaniem probabilistów, teorie mogą stać się niemal tak dobrze ustalone jak twierdzenia faktualne.)

8 Falsyfikacja a metodologia naukowych programów badawczych dzeń faktualnych może wystarczyć, by "indukcyjnie" teorii ogólnej dowieść 7. Justyfikacjonizm, utożsamiający wiedzę z wiedzą dowie­ dzioną, stanowił przez całe wieki dominującą tradycję racjonalnego myślenia. Sceptycyzm nie przeczył justyfikac­ jonizmowi: twierdził jedynie, że nie ma (i być nie może) wiedzy dowiedzionej, a zatem i jakiejkolwiek wiedzy. Zda­ niem sceptyków "wiedza" była niczym innym niż zwierzęcą wiarą. W ten sposób justyfikacjonistyczny sceptycyzm szy­ dził z wiedzy obiektywnej i otwierał drzwi irracjonaliz­ mowi, mistycyzmowi i przesądom. Ta sytuacja wyjaśnia, dlaczego tak niesłychane wysiłki włożyli klasyczni racjonaliści w próby ocalenia syntetycz­ nych zasad a priori intelektualizmu, a klasyczni empiryści w próby ocalenia pewności bazy empirycznej i prawomocno­ ści wnioskowań indukcyjnych. Dla nich wszystkich naukowa uczciwość wymagała, by nie twierdzić niczego, co nie jest dowiedzione. Jedni i drudzy zostalijednak pokonani: kantyś­ ci przez geometrie nieeuklidesowe i nienewtonowską fizykę, empiryści zaś przez logiczną niemożliwość ustalenia bazy empirycznej (fakty nie mogą, na co wskazywali kantyści, dowodzić twierdzeń) i ustanowienia logiki indukcyjnej (żad­ na logika nie może w niezawodny sposób zwiększać treści). Okazało się, że wszystkie teorie są równie nieudowodnialne. Filozofowie, z oczywistych powodów, przyjęli to z ocią­ ganiem: klasyczni justyfikacjoniści obawiali się, że gdy przyznają, iż teoretyczna nauka jest nieudowodnialna, to będą również musieli dojść do wniosku, że jest ona sofis- 7 A nawet niektórzy z tych nielicznych zastąpili, idąc za Millem, dość oczywiście nierozwiązywalny problem indukcyjnego dowodzenia (twierdzeń ogólnych na pod­ stawie jednostkowych), mniej oczywiście nierozwiązywalnym problemem dowodze­ nia jednostkowych twierdzeń faktualnych na podstawie innych jednostkowych twier­ dzeń faktualnych. D 2. Fallibilizm a falsyfikacjonizm 9 terią i złudzeniem, nieuczciwym oszustwem. Filozoficzne znaczenie probabilizmu (lub "neojustyfikacjonizmu") polega na tym, że przeczy on, iż taki wniosek jest konieczny. Probabilizm rozwinięty został przez grupę filozofów z Cambridge, którzy sądzili, że choć teorie naukowe są równie nieudowodnialne, to mają one różne stopnie praw­ dopodobieństwa (w sensie rachunku prawdopodobieństwa) ze względu na dostępne dane empiryczne 8. Naukowa uczci­ wość wymaga zatem mniej niż sądzono: polega ona na wypowiadaniujedynie teorii wysoce prawdopodobnych; a na­ wet na określaniu po prostu, dla każdej teorii naukowej, dostępnych danych doświadczalnych i prawdopodobieństwa tej teorii w ich świetle. Oczywiście zastąpienie dowodu przez prawdopodobień­ stwo było ze strony myśli justyfikacjonistycznej ogromnym ustępstwem. Ale nawet to ustępstwo okazało się niewy­ starczające. Wkrótce wykazano, głównie za sprawą upor­ czywych wysiłków Poppera, że w bardzo ogólnym przy­ padku wszystkie teorie mają prawdopodobieństwo zerowe, niezależnie od dostępnych świadectw: wszystkie teorie nie tylko są równie nieudowodnialne, ale też równie niepra­ wdopodobne 9. Wielu filozofów nadal twierdzi, że niepowodzenie w uzy­ skaniu choćby probabilistycznego rozwiązania problemu indukcji oznacza, iż "odrzucamy niemal wszystko, co nau­ ka i zdrowy rozsądek uważają za wiedzę" 10. Na tym właśnie tle docenić trzeba, w jak ogromnym stopniu fal- 8 Prekursorami probabilizmu byli intelektualiści; późniejsze wysiłki Carnapa, by stworzyć empirystyczną odmianę probabilizmu, zawiodły. Zob. moje Changes..., s. 164 a takźe s. 160, przyp. 2. 9 Szczegółowe omówienie zob. moje Changes..., zwl. s. 154 i n. 10 B. Russell, Reply to Critics, w: The Philosophy oj Bertrand Russell, P. Schilpp (red.), La Salle 1943, s. 683. Omówienie justyfikacjonizmu Russella zob. mój lnfinite Regress..., zwl. s. 1 1 i n.

, , i I I ' 1" I ! 10 Falsyfikacja a metodologia naukowych programów badawczych syfikacjonizm zmienił sposoby oceniania teorii, a, ogólnie rzecz biorąc, normy intelektualnej uczciwości. Falsyfikac­ jonizm był, w pewnym sensie, ze strony myśli racjonalnej nowym i znaczącym ustępstwem. Ale ponieważ było to odstąpienie od utopijnych norm, usunęło ono wiele hipo­ kryzji i mętnych myśli, a zatem, faktycznie, stanowiło postęp· (a) Falsyfikacjonizm dogmatyczny (lub naturalistyczny). Baza empiryczna Najpierw omówię najważniejszą odmianę falsyfikacjoni­ zmu: falsyfikacjonizm dogmatyczny (lub "naturalistycz­ ny") I I . Dogmatyczny falsyfikacjonizm uznaje zawodność wszystkich teorii naukowych bez wyjątku, ale zachowuje pewnego rodzaju niezawodną bazę empiryczną. Jest ściśle empirystyczny nie będąc indukcjonistyczny: przeczy, by pewność bazy empirycznej mogła być przeniesiona na teorie. A zatem dogmatyczny falsyfikacjonizm stanowi naj­ słabszą odmianę justyfikacjonizmu. Koniecznie trzeba podkreślić, że uznanie (wzmocnionego) kontrświadectwa empirycznego za ostateczny wyrok przeciw­ ko teorii nie czyni z nas dogmatycznych falsyfikacjonistów. Każdy kantysta lub indukcjonista przystanie na takie roz­ strzygnięcie. Jednak tak kantysta jak indukcjonista, uzna­ jąc rolę negatywnych eksperymentów rozstrzygających, określą też warunki mówiące, jak ustalić, obwarowaćjedną nieobaloną teorię w stopniu większym od innych. Kantyści twierdzili, że geometria Euklidesa i mechanika Newtona ustalone zostały ponad wszelką wątpliwość; indukcjoniści twierdzili, że mają one prawdopodobieństwo 1 . Jednak dla II Wyjaśnienie tego terminu zob. poniżej przyp. 18. • 2. Fallibi/izm a falsyfikacjonizm 1 1 dogmatycznego falsyfikacjonisty kontrświadectwo empirycz­ nejestjednymjedynym arbitrem, który może osądzić teorię. Probierzem dogmatycznego falsyfikacjonizmu jest zatem uznanie, że wszystkie teorie są w równym stopniu przypusz­ czeniami. Nauka nie może dowieść żadnej teorii. Ale cho­ ciaż nauka nie może dowodzić, to może ona obalać: "może z całkowitą pewnością logiczną dokonać [aktu] odrzucenia tego, co fałszywe" 12, a to znaczy, że istnieje niewzruszona empiryczna baza faktów, której można użyć w celu obale­ nia teorii. Falsyfikacjoniści dostarczają nowych - bardzo umiarkowanych - norm uczciwości naukowej: gotowi są uważać twierdzenie za "naukowe" nie tylko wtedy, gdy jest ono dowiedzionym twierdzeniem faktualnym, ale nawet wtedy, gdyjestjedynie twierdzeniem falsyfikowalnym, czyli gdy istnieją dostępne w danym czasie eksperymentalne i matematyczne techniki przypisujące pewnym zdaniom rolę potencjalnych falsyfikatorów 13. Naukowa uczciwość polega zatem na określeniu, z góry, takiego eksperymentu, którego sprzeczny z teorią wynik zmusiłby do porzucenia jej 14. Falsyfikacjonista żąda, aby w przypadku, gdy twierdzenie zostaje obalone, nie czynić uników: twierdzenie to musi zostać bezwarunkowo odrzuco­ ne. Z niefalsyfikowalnymi twierdzeniami (nietautologicznymi) dogmatyczny falsyfikacjonista rozprawia się krótko; określaje mianem "metafizycznych" i odmawia im statusu naukowości. 12 P. Medawar, The Art of Sa/ub/e, London 1967, s. 144. Zob. też poniżej, przyp. 341. 13 To omówienie wskazuje już, jak kluczową rolę dla dogmatycznego falsyfikac­ jonisty odgrywa rozróżnienie udowodnialnych twierdzeń faktualnych i nieudowod­ nialnych twierdzeń teoretycznych. 14 "Kryteria obalenia muszą być określone z góry: trzeba ustalić, które z obser­ wowalnych sytuacji, gdyby je faktycznie zaobserwowano, oznaczałyby, że teoria została obalona" (K. R. Popper, Conjectures and Refutalions, London 1963, s. 38, przyp. 3).

1 2 Falsyfikacja a metodologia naukowych programów badawczych Dogmatyczny falsyfikacjonista kreśli ostrą linię demar­ kacyjną pomiędzy teoretykiem a eksperymentatorem: teoretyk proponuje, eksperymentator - w imieniu Przy­ rody - rozporządza. Jak to ujmuje Weyl: "Chcę od­ notować mój bezgraniczny podziw dla pracy eksperymen­ tatora w jego walce o wydarcie interpretowalnych faktów nieustępliwej Przyrodzie, która tak dobrze wie, jak od­ powiadać naszym teoriom rozstrzygającym Nie - lub ledwo słyszalnym Tak" 1 5 . Braithwaite wyjątkowo wyraziś­ cie wykłada zasady dogmatycznego falsyfikacjonizmu. Stawia on problem obiektywności nauki: "W jakim więc stopniu ustalony dedukcyjny system naukowy uważać należy za swobodny wytwór ludzkiego umysłu, a w jakim za obiektywne przedstawienie faktów przyrody?" i od­ powiada: Forma, w jakiej wypowiadamy hipotezę naukową, i jej użycie w celu wyrażenia twierdzenia ogólnego, jest naszym pomysłem; Przyroda nato­ miast wnosi obserwowalne fakty, które tę naukową hipotezę obalają lub nie. [W nauce] przekazujemy Przyrodzie zadanie rozstrzygania, czy któreś z przypadłościowych wniosków najniższego poziomu są fałszywe. To właśnie ten obiektywny sprawdzian fałszywości sprawia, że system deduk­ cyjny, w konstruowaniu którego mamy ogromną swobodę, jest dedukcyj­ nym systemem hipotez naukowych. Człowiek proponuje system hipotez, Przyroda rozstrzyga o ich prawdziwości lub fałszywości. Człowiek wymyś­ la system naukowy, a następnie odkrywa, czy zgadza się on z obserwowal­ nym faktem, czy nie 16. 15 Cytowane w K. R. Popper, Logika odkrycia naukowego, Warszawa 1977, § 85, z komentarzem Poppera wyrażającym pełną aprobatę. 16 R. Braithwaite, Scientific Explanation, Cambridge 1953, s. 367 - 368. Zob. idem, The Relevance ojPsychology to Logic, "Aristotelian Society Suppl. Vol." 1938, 17, s. 19-41 na temat "niepoprawialności" obserwowanych faktów. Choć w cyto­ wanym ustępie Braithwaite udziela zdecydowanej odpowiedzi na pytanie o naukową obiektywność, to w innym miejscu wskazuje, iż "z wyjątkiem bezpośrednich uogól­ nień obserwowalnych faktów ... pełne obalenie nie jest możliwe bardziej niż pełny dowód" (Scientific..., s. 19). Zob. też poniżej, przyp. 86. • 2. Fallibilizm a falsyfikacjonizm 13 Zgodnie z logiką dogmatycznegofalsyfikacjonizmu nauka rozwija się w wyniku wielokrotnego obalania teorii przy pomocy twardych faktów. Na przykład, zgodnie z tym poglądem, teoria wirów materii Descartes'a została obalo­ na - i wyliminowana - przezfakt, że planety poruszają się raczej po elipsach niż po kartezjańskich okręgach; natomiast teoria Newtona pomyślnie wyjaśniła dostępne wówczas fakty, zarówno te wyjaśniane przez teorię Descar­ tes'a, jak te, które tę ostatnią obalały. Właśnie dlatego teoria Newtona zastąpiła teorię Descartes'a. Analogicznie, z punktu widzenia falsyfikacjonistów, teorię Newtona z ko­ lei obaliło - dowiodło jej fałszywości - anomalne pery­ helium Merkurego, podczas gdy teoria Einsteina również i to wyjaśniała. Tak więc nauka podąża drogą śmiałych spekulacji, których nigdy się nie dowodzi a nawet nie uprawdopodabnia, ale z których część jest później elimino­ wana w wyniku twardych, konkluzywnych obaleń, a na­ stępnie zastępowana przezjeszcze śmielsze, nowe i, przynaj­ mniej na początku, nie obalone spekulacje. A jednak dogmatyczny falsyfikacjonizm jest nie do utrzymania. Opiera się on na dwóch fałszywych założe­ niach i na zbyt wąskim kryterium demarkacji między tym, co naukowe, a tym, co nienaukowe. Pierwsze założenie brzmi, że istnieje naturalna, psycho­ logiczna linia graniczna pomiędzy teoretycznymi lub speku­ latywnymi twierdzeniami zjednej strony, a faktualnymi lub obserwacyjnymi (lub bazowymi) twierdzeniami z drugiej. (Stanowi to, oczywiście, część "naturalistycznego podejścia" do metody naukowej 17.) Drugie założenie brzmi, że jeśli pewne twierdzenie spełnia psychologiczne kryterium bycia faktualnym lub obserwa- 17 Zob. K. R. Popper, Logika odkrycia naukowego, § lO.

,I I ' " l i i , " l ' 14 Falsyfikacja a metodologia naukowych programów badawczych cyjnym (lub bazowym), to jest prawdziwe; można by rzec, że zostało dowiedzione przez fakty. (Nazwę to doktryną obserwacyjnego (lub eksperymentalnego) dowodu 18 .) Te dwa założenia zapewniają śmiertelnym obaleniom dogmatycznego falsyfikacjonisty bazę empiryczną, z której dowiedzioną fałszywość przenieść można, przy pomocy logiki dedukcyjnej, na sprawdzaną teorię. Założenia te dopełnia kryterium demarkacji: jedynie te teorie są "naukowe", które zakazują zachodzenia pewnych obserwowalnych stanów rzeczy, a zatem te, które mogą być obalone przez fakty. Lub: teoria jest "naukowa", jeśli ma bazę empiryczną 19. Oba założenia są jednak fałszywe. Psychologia świadczy przeciw pierwszemu z nich, logika przeciw drugiemu, a wre­ szcie rozsądek metodologiczny świadczy przeciw kryterium demarkacji. Przedyskutuję to po kolei. (1) Pierwszy rzut oka na parę charakterystycznych przy­ kładów podważajuż założeniepierwsze. Galileusz twierdził, że mógł "obserwować" góry na Księżycu i plamy na Słońcu i że te "obserwacje" obalały uświęconą tradycją teorię, zgodnie z którą ciała niebieskie są krystalicznymi kulami bez skazy. Ale jego "obserwacje" nie były "obserwacyjne" w sensie bycia obserwowanymi przez - nie wspomagane - zmysły: ich wiarygodność zależała od wiarygodności 18 Omówienie i krytyka tych założeń zob. Popper, ibid., § 4 i lO. Właśnie z powodu tych założeń nazwę - idąc za Popperem - tę odmianę falsyfikacjonizmu "naturalistyczną"· Nie należy mylić "zdań bazowych" Poppera ze zdaniami bazowy­ mi dyskutowanymi w tym paragrafie, zob. poniżej przyp. 47. Należy podkreślić, że te założenia podziela wielu justyfikacjonistów, którzy nie są falsyfikacjonistami: mogą oni do dowodów doświadczalnych dodać - jak Kant - "dowody intuicyjne" lub - jak Mili - "dowody indukcyjne". Nasz falsyfikac­ jonista uznajejedynie dowody doświadczalne. 19 Baza empiryczna teorii jest zbiorem jej potencjalnych falsyfikatorów: zbiorem tych zdań obserwacyjnych, które mogą ją obalić. F I I 2. Fallibilizm a falsyfikacjonizm 1 5 jego teleskopu - i od optycznej teorii teleskopu - co gwałtownie kwestionowali jego współcześni. To nie - czys­ te, nieteoretyczne - obserwacje Galileusza konfrontowane były z teorią Arystotelesa, a raczej "obserwacje" Galileusza w świetle jego teorii optycznej konfrontowane były z "ob­ serwacjami" arystotelików w świetle ich teorii niebios 20. Zostajemy w ten sposób z dwiema sprzecznymi teoriami, prima/acie równymi sobie. Niektórzy empiryści może na to przystaną i zgodzą się, że "obserwacje" Galileusza nie były autentycznymi obserwacjami; ale nadal będą twierdzić, że istnieje "naturalne rozróżnienie" między zdaniami, jakie w pustym i biernym umyśle bezpośrednio odciskają zmysły - one jedynie tworzą autentyczną "wiedzę bezpośrednią" - a zdaniami sugerowanymi przez zanieczyszczone, prze- siąknięte teorią wrażenia. Faktycznie, wszystkie odmiany justyfikacjonistycznej epistemologii, uznające zmysły za źródło (za jedno ze źródeł lub za źródło jedyne) wiedzy, muszą zawierać psychologię obserwacji. Takie psychologie określają "odpowiedni", "normalny", "zdrowy", "nie­ uprzedzony", "pełen uwagi" lub "naukowy" stan zmysłów - czy raczej stan umysłu jako całości - w którym obserwują one prawdę taką, jaka jest. Na przykład Arys­ toteles - i stoicy - sądzili, że odpowiedni umysł jest umysłem medycznie zdrowym. Współcześni myśliciele zro­ zumieli, że zwykłe "zdrowie" tu nie wystarczy. Odpowiedni umysł Descartes'a jest umysłem zahartowanym w ogniu sceptycznych wątpliwości, który wypala wszystko z wyjąt­ kiem ostatecznej samotności cogito, w której można na nowo ustanowić ego i odnaleźć rękę Boga wiodącą nas do 20 Nawiasem mówiąc, Galileusz wykazał także - przy pomocy swojej optyki - że gdyby Księżyc był krystaliczną kulą bez skazy, to byłby niewidoczny (Galileusz, Dialog o dwóch najważniejszych układach świata (1632), Warszawa 1953).