ilusia1984

  • Dokumenty249
  • Odsłony90 611
  • Obserwuję122
  • Rozmiar dokumentów501.3 MB
  • Ilość pobrań53 934

eve cates- conseguence of secrets 1-4pl tl.nieoficjalne

Dodano: 5 lata temu

Informacje o dokumencie

Dodano: 5 lata temu
Rozmiar :1.5 MB
Rozszerzenie:pdf

eve cates- conseguence of secrets 1-4pl tl.nieoficjalne.pdf

ilusia1984
Użytkownik ilusia1984 wgrał ten materiał 5 lata temu.

Komentarze i opinie (0)

Transkrypt ( 25 z dostępnych 168 stron)

The conseguence of Secrets by Eve Cates Tłumaczenie nieoficjalne: RebelJustice#® Korekta:BlueDarkness#®

The conseguence of Secrets by Eve Cates Tłumaczenie nieoficjalne: RebelJustice#® Korekta:BlueDarkness#®

The conseguence of Secrets by Eve Cates Tłumaczenie nieoficjalne: RebelJustice#® Korekta:BlueDarkness#® The Consequence of Secrets PART ONE By Eve Cates Tłumaczenie nieoficjalne: RebelJustice#® Korekta: BlueDarkness#® Grafika:RebelJustice#® Poniższe tłumaczenie w całości należy do autora książki jako jego prawa autorskie, tłumaczenie jest tylko i wyłącznie materiałem marketingowym służącym do promocji twórczości danego autora. Ponadto poniższe tłumaczenie nie służy uzyskiwaniu korzyści materialnych, a co za tym idzie, każda osoba wykorzystująca treść poniższego tłumaczenia w celu innym niż marketingowym łamie prawo.

The conseguence of Secrets by Eve Cates Tłumaczenie nieoficjalne: RebelJustice#® Korekta:BlueDarkness#®

The conseguence of Secrets by Eve Cates Tłumaczenie nieoficjalne: RebelJustice#® Korekta:BlueDarkness#® DEDYKACJA Dla każdego, kto jest wystarczająco odważny, aby spróbować. ROZDZIAŁ 1 Braden Głos ojca Dunbara brzmi tak samo jak pierwszego dnia, gdy się pojawił. Odbija się od wysokich kamiennych murów starego kościoła, gdy odmawia Modlitwę Wiernych. Musi przerwać, gdy z jego piersi wydobywa się duszący kaszel. Ten kaszel jest powodem dlaczego tu jestem. Stary kapłan jest zbyt kruchy, by kontynuować swoją posługę, a biskup wysłał mnie, ojca Bradena Danielsa, abym uzupełnił wakat, jaki stworzy jego emerytura. Ojcu Dunbarowi trudno jest ustąpić; był w tym kościele od czasu, gdy został po raz pierwszy namaszczony w 1972 roku, ale wiek i złe zdrowie zmuszają go do odejścia. To będzie jego ostatnia niedzielna Msza. Będzie to ostatni czas, kiedy komunikuje i oczyszcza dusze ludzi z Newport. Diakon Christopher Salisbury wyciąga rękę, by przytrzymać łokieć starego kapłana, aby mógł utrzymać równowagę, a ojciec Dunbar klepie go po ramieniu, kiwając głową, pokazując, że jest z nim w porządku, aby kontynuować. Udaje mu się przejść przez Eucharystię i dzięki mojej i Ojca Matthew pomocy przechodzi przez swoją ostatnią komunię i dziękuje całemu zborowi za umożliwienie mu bycia częścią ich duchowego życia tak długo, jak długo był w stanie. Przekazuje mi wszystko, a ja ofiarowuję końcowe rytuały, zanim poprowadzę recesję przez drzwi, gdzie przystaję z ojcem Dunbarem i spotykam się z członkami mojej nowej parafii, jedną osobą na raz ... Emma -Dlaczego to trwa tak długo?

The conseguence of Secrets by Eve Cates Tłumaczenie nieoficjalne: RebelJustice#® Korekta:BlueDarkness#® Mój mąż, Gabe, mruczy przy moim uchu, przesuwając się powoli w linii, która opuszcza wielkie drewniane drzwi kościoła. Do parafii dołącza nowy ksiądz, a stary odchodzi. Ponieważ był on człowiekiem, który prowadził nasze duchowe życie, odkąd większość z nas się urodziła, wszyscy chcą się pożegnać i zobaczyć nowego faceta z bliska, a będąc jednym z największych darczyńców w kościele, moja rodzina zawsze siedzi w przednich ławkach, więc musimy trochę poczekać, aby wyjść na zewnątrz, ale w zamian otrzymamy największą uwagę. - Będziemy oglądać tego gościa w każdą niedzielę, do końca naszego życia, najpierw będzie nas ganić, a potem nakarmi nas tymi okropnymi opłatkami i winem, tak jak robił to stary. Nie rozumiem, o co tu chodzi. Po co robić z tego taką ogromną sensację. Pomimo tego, że Gabe twierdzi, że jest pobożnym katolikiem, nienawidzi chodzić do kościoła w każdą niedzielę. Prawdę mówiąc, wolałby raczej być w domu, oglądając mecz lub robiąc coś znacznie mniej duchowego niż uczęszczanie na mszę, ale pracuje dla mojego ojca, który żyje życiem według słowa Bożego i oczekuje, że ci, którzy są blisko niego, będą robić to samo. A ślub z córką Brenta Williams’a oznacza, że udział w niedzielnej mszy jest koniecznością. Gabe znalazłby się na zagrożonej pozycji w kompanii, gdyby popadł w niełaskę u mojego ojca. Mój ojciec prowadzi największy, prywatny ośrodek badawczy, który posiada kontrakty obronne na „rozwój podwodnych zasobów morskich” - po prostu budują i testują broń, która działa pod wodą. Wszystko to jest bardzo tajne, a mój ojciec wierzy, że jego oddanie dla kościoła utrzymuje jego rodzinę i towarzystwo w dobrej łasce pana, więc nie pozwoli, aby niewierzący sprawowali jakąkolwiek ważną rolę w jego firmie. Gabe chce tej ważnej roli, tak naprawdę ma oko na całą firmę, a mój ojciec jest zbyt chętny, by mu to dać - tak długo, jak on da mu wnuka, który oczywiście jest tam, gdzie zaczyna się moja rola. Wyobrażam sobie, że nie byłabym tak atrakcyjnym łupem dla takiego mężczyzny jak Gabe, gdybym nie przyjechała z ogromnym funduszem powierniczym i kluczem do królestwa mojego ojca. Kiedy po raz pierwszy zaczęliśmy umawiać się na studiach w college'u, wierzyłam, że naprawdę się mną interesuje, ale szybko zorientowałam się, jak bardzo się myliłam; tylko wtedy było już trochę za późno. Brent Williams spłodził dwie córki, zanim moja matka zmarła na krótko przed moimi ósmymi urodzinami - mnie i moją młodszą siostrę, Jules. Jules jest zdecydowanie bardziej atrakcyjna z nas dwóch- jest wysoka i elegancka, z pięknymi niebieskimi oczami i jedwabiście czekoladowymi włosami. Ma ludzi padających u jej stóp, ale jest wolnym duchem i nie będzie związana z nikim na stałe, dlatego myślę, że Gabe wybrał mnie. Wzdycham ciężko, gdy przypominam sobie, jak myślałam, że jestem wtedy szczęśliwa, gdy Gabe poprosił mnie o piaszczyste blond włosy. Pamiętam, jak wracałam do domu z naszej pierwszej randki i rozpamiętywałam szczegóły naszego czasu razem podczas, gdy Jules słuchała mnie uważnie. Powiedziała mi, że szaleję po randce z kimś, kto pracował z tatusiem, a ja po prostu westchnęłam i oświadczyłam , że jest idealny, zanim się zorientowałam, pobraliśmy się, a on naciskał, by założyć rodzinę. Chciałam pracować i wykorzystać lata nauki, które spędziłam na studiach, studiując bankowość inwestycyjną, ale w jakiś sposób, między naleganiami Gabe'a i mojego ojca, znalazłam się w domu, będąc posłuszną żoną - chociaż po prawie trzech latach małżeństwa wciąż nie ma dziecka i nie mogę powiedzieć, że Gabe nie zastanawia się, czy wybrał niewłaściwą siostrę.

The conseguence of Secrets by Eve Cates Tłumaczenie nieoficjalne: RebelJustice#® Korekta:BlueDarkness#® Spoglądam na nią, gdy krąży przy ramieniu taty i rozmawia z nim z ożywieniem. Kiedy łapie moje spojrzenie, mruga do mnie, a potem informuje dłońmi w sposób, który jej zdaniem oznacza, że nowy kapłan paląco gorący. Nawet ja muszę przyznać, że ojciec Braden Daniels to bardzo przystojny mężczyzna. Jest wysoki, młody - wątpię, że ma jeszcze trzydzieści lat - i ma ciemnobrązowe włosy, takie jak kolor ziaren kawy, czyste niebieskie oczy, które można zauważyć nawet na odległość, i mocną linię szczęki. Jestem pewna, że każda kobieta, która znała go przed wejściem do kościoła, opłakiwała dzień, w którym złożył śluby. Jules nadal wykonuje gesty uznania i stłumiam chichot, wyobrażając sobie skandal, który by spowodowała, gdyby rzeczywiście udało się zwabić biedaka i zwolnić z jego ślubów – nie mogę zaprzeczyć, że moja siostra umie omotać mężczyzn, nie boi się pokazywać swoich długich nóg, lśniących włosów i bezpośredniego języka, cały ten zestaw przysparza jej mnóstwa adoratorów. Kiedy się odwracam, łapię gniewne spojrzenie Gabe'a, który wyłapał naszą specyficzną wymianę zdań - nie jest zbyt zagorzałym fanem wybryków Jules i uważa, że jest kpiną z nazwiska Williams. Mówi, że potrzebuje „dobrego męża”, który utrzyma ją w ryzach. Nie sądzę, żeby ktokolwiek mógł utrzymać Jules w ryzach, aby go rozproszyć, ściskam jego rękę i uśmiecham się do niego słodko. -Nowy ksiądz wydaje się dużo młodszy, myślę, że jest całkiem nowy w posłudze. -Może sprawi, że będzie to trochę bardziej zabawne i zmieni trochę rzeczy - sugeruję szeptem, gdy mocno trzyma mnie w pasie, pragnąc wydostać się do domu. -Nic nie może sprawić, że będzie to posłudze- drwi Gabe. Przytakuję, bo muszę się z nim zgodzić, chociaż osobiście uwielbiam być w kościele. Wszystkie moje najmilsze rodzinne wspomnienia są tutaj i uwielbiam architekturę - wysokie sufity, drewniane ławki i piękne witraże otaczające górny poziom. Uwielbiam tu przychodzić i wspominać czasy, kiedy moja matka żyła - kiedy wszyscy byli szczęśliwi. Czuję się odnowiona, kiedy przychodzę do tego kościoła, więc robię to każdego dnia. Nie chodzi o to, że jestem nadmiernie pobożna; po prostu jest to miejsce, w którym znajduję wystarczająco dużo spokoju, by zebrać siły, by iść dalej, a potrzebuję siły. Potrzebuję jej dużo. - Prawie wyszliśmy - szepcze Gabe, praktycznie podskakując na piętach z zapałem do wyjścia. -Widzę niebieskie niebo na zewnątrz. Zamykam oczy i biorę głęboki oddech. Na zewnątrz znaczy, że muszę iść do domu. Nie chcę wracać do domu. ROZDZIAŁ 2 Braden

The conseguence of Secrets by Eve Cates Tłumaczenie nieoficjalne: RebelJustice#® Korekta:BlueDarkness#® -Ojcze Daniels, chciałbym przedstawić cię rodzinie Williamsów, oni są jedną z najbardziej pobożnych rodzin naszego zboru-, mówi ojciec Dunbar, wyciągając ręce, aby przyjąć ostatnią rodzinę, która ma zamiar opuścić kościół. Starszy mężczyzna promienieje i splata ręce Ojca Dunbara ze swoimi, jego siwiejące wąsy zakrzywiają się do góry, gdy się uśmiecha. -To miejsce nie będzie takie samo bez ciebie, Ojcze- mówi. Ojciec Dunbar uśmiecha się i kiwa głową, dając ostatnie błogosławieństwo reszcie rodziny, po czym przedstawia ich wszystkich jednych po drugich. Pamiętam, jak opowiadano mi o tej rodzinie. Są największymi darczyńcami kościoła i są powodem, dla którego fundusze na remont centrum młodzieżowego, o które prosiłem, przechodzą. Uśmiecham się i ściskam dłoń każdego z członków, zaczynając od Brenta, patriarchy rodziny, a następnie jego zięcia, Gabe'a, a na końcu jego córek, Emmy i Jules. Wyglądają jak typowa rodzina wojskowa i przysięgam, że pan Williams wygląda jak Major Dad1 z tego telewizyjnego serialu z lat 90. Zięć wygląda, jakby właśnie zszedł z boiska, a jego córki wydają się kwintesencją wszystkich amerykańskich dziewcząt, wszystkie z doskonałymi uśmiechami i niebieskimi oczami. Cóż, myślę, że obie mają niebieskie oczy. Emma, najstarsza córka, z jakiegoś powodu nie spogląda w moje oczy, chociaż najmłodsza bardziej to nadrabia. Zauważyłem, że jest też BARDZO bezpośrednia przez co muszę stłumić chęć uśmiechu na jej śmiałość - bycie księdzem nie jest całkowitym odrzuceniem wszystkiego co się znało, a coraz więcej młodych ludzi rozluźnia ich wartości i robi rzeczy, które są sprzeczne z ich wiarą, jest to coś, co mogę zrozumieć, ponieważ był czas w moim życiu, w którym również czułem sprzeczność z moją wiarą. -To naprawdę miłe spotkać was wszystkich-, mówię do nich jako grupy. -Nie mogę się doczekać spotkania was wszystkich w przedniej ławce w każdą niedzielę na mszy. Pan Williams chichocze serdecznie. -Nie przegapilibyśmy tego za żadne skarby świata. Mamy imię wyrzeźbione w tej ławce. A ty, młody Ojcze, po prostu bądź pewien, że stary Brent dowie się, czy jest coś, czego potrzebuje twoja parafia. Zawsze mam czas na duchowe potrzeby tej społeczności. W dzisiejszych czasach w moim mieście dzieje się zbyt wiele imprez. Chciałbym, żeby młody człowiek, taki jak ty, zdołał wypełnić ten stary kościół po brzegi. -Oczywiście, panie Williams, kościół z pewnością docenia waszą hojność- odpowiadam. -Proszę, nie bądź taki formalny, nazywaj mnie Brent jak wszyscy inni. - Oczywiście, proszę, mów do mnie, ojcze Braden - dodaje, czując, że powinienem zaoferować mu mniej formalny sposób zwracania się do mnie, potem żegnam się z nimi, gdy wszyscy odchodzą, kierując się do ich drogich samochodów, aby robić to, co jest bardzo modne na Rhode Island. Obserwuję ich przez chwilę, czując lekkie rozczarowanie, gdy najstarsza córka wciąż nie podnosi oczu ... 1 Tata major – amerykański serial komediowy emitowany w latach 1989-1993. Treścią serialu są perypetie majora armii amerykańskiej, który wiążę się z Polly samotnie wychowującą trójkę córek.

The conseguence of Secrets by Eve Cates Tłumaczenie nieoficjalne: RebelJustice#® Korekta:BlueDarkness#® Emma Na suficie naszej sypialni jest pęknięcie. Zaczęło się od bardzo małego na skraju oprawy oświetleniowej i powoli poruszało się na zewnątrz, wpatrując się we mnie w swoją niedoskonałość, gdy Gabe wepchnął się we mnie. -To ci się podoba, czyż nie?- mruczy, ciągnąc moje włosy prawą dłonią, gdy jego lewe kolano kopie w moje biodro, a on obraca się i wychodzi ze mnie. Jęczę dla niego. -Och, tak.- Tego właśnie chce. Po prawie trzech latach tego wymuszonego seksu, jestem dobrze wyszkolona w udawaniu. Jego miednica uderza w moją, raz za razem, gdy jego stonowane i spocone ciało nachyla się nade mną, jego blond włosy, jaśniejsze niż moje, są wilgotne, gdy kołysze się w przód i w tył swoim ruchem. Pamiętam, kiedy lubiłam to robić, jak uwielbiałam jego nienasycony apetyt na moje ciało po naszym ślubie. Jednak teraz rozumiem, dlaczego Bóg nie chce, abyśmy uprawiali seks przed ślubem - po pewnym czasie przestaje być zabawą. Jestem zaskoczona, że ktoś się żeni, kiedy się dowie ... Wpatrując się w szczelinę, wyobrażam sobie, jak rośnie, rozciągając się po suficie i dzieląc dom na dwie części. To byłoby coś. -Już prawie dochodzę- spogląda na mnie. -Jestem gotowa. Możesz dojść- teraz. Spoglądam mu w oczy, robię swoje zwykłe wrażenie wstrzymuję oddech, wydając cichy jęk, gdy wpycha się we mnie i drży. Rzadko kiedy miałam orgazm podczas seksu. Zwykle to coś, co mogę osiągnąć tylko wtedy, gdy jestem sama, ponieważ Gabe nie wydaje się zainteresowany wykonaniem pracy, którą muszę wykonać, aby go osiągnąć, więc nauczyłam się udawać. Czuję, jak pulsuje we mnie, wypełniając mnie swoim nasieniem, gdy zaciskam się wokół niego. Spojrzenie satysfakcjonującej ulgi obmywa jego rysy i jestem pewna, że u mnie też widnieje ulga, chociaż moja ulga jest taka, że w końcu to się skończyło - zaczynało mnie po prostu boleć. Wyciągając kutasa, przyciska moje kolana do siebie i przechyla moje biodra do tyłu, kładąc poduszkę pod sobą, zanim nakazuje mi utrzymać pozycję. Potem spotyka moje oczy, jego brązowe, spotykają moje wielobarwne tęczówki, kiedy mówi to, co zawsze. -Daj mi syna, Emmo. ROZDZIAŁ 3

The conseguence of Secrets by Eve Cates Tłumaczenie nieoficjalne: RebelJustice#® Korekta:BlueDarkness#® Braden Diakon kościoła, Christopher Salisbury, odłożył na bok swoje obowiązki, aby pokazać mi okolice Newport, więc mogę poznać miejscowych, a oni z kolei mogą przyzwyczaić się do mnie. Dziś pracuje z osobami starszymi nad projektem ogrodniczym, a my musimy najpierw zatrzymać się w centrum ogrodniczym, aby zebrać trochę ściółki i siatki, aby chronić krzew truskawkowy przed ptakami. -Jak dawno został założony ogród? Pytam go, kiedy poruszamy się po sklepie, zbierając kilka ciekawskich spojrzeń od osób postronnych, kiedy pchamy wózek w naszej czarnej, klerykalnej odzieży i koloratkach. Mimo że Newport ma kilka kościołów katolickich, nadal wydaje się być trochę nowością, że widzą księży wśród świeckich. Nie mam nic przeciwko ciekawskim spojrzeniom. Jestem już dość przyzwyczajony do spojrzeń. Jeśli człowiek może ominąć udręczone krzyki, które wyszły od mojej matki, kiedy ogłosiłem, że wchodzę do kapłaństwa, to kilka spojrzeń i komentarzy nie jest zbyt uciążliwe. -Prawie trzy lata upłynie w tym roku. Odkryliśmy, że ludzie z domów seniora naprawdę lubią się nimi zajmować i udało nam się wyhodować wiele świeżych produktów, które rozdaliśmy potrzebującym- odpowiada cicho. Starannie spisana lista, którą trzyma w ręku, mówi po prostu - ściółka, siatka - ale zaczynam się uczyć, że Christopher jest człowiekiem bardzo rytualistycznym i robi wszystko w określony sposób, aby utrzymać płynność dnia. -Cudownie- odpowiadam, kiedy docieramy do worków mulczera2 i pomagamy sobie nawzajem układać je na wózku, zanim przejdziemy i dodajemy rolkę siatki. Diakon ponownie sprawdza swoją listę. -Tak, to wszystko- mówi z uśmiechem, zaznaczając każdy przedmiot krótkim ołówkiem. Kiedy kończymy i wychodzimy na zewnątrz, ładując zakupy na starą ciężarówkę należąca do kościoła, patrzę na drugą stronę ulicy, moją uwagę przyciąga błysk lakieru, gdy słońce odbija się od otwieranych drzwi. Z głową w dół i przykrytymi czapką baseballową włosami oraz dużymi ciemnymi okularami, zauważam, jak Emma Williams wychodzi z kliniki planowania rodziny. Marszczę brwi, zdezorientowany i trochę zdziwiony, że członek rodziny Williams wychodzi z takiego miejsca, biorąc pod uwagę pogląd Kościoła na temat kontroli urodzeń. Osobiście uważam, że to raczej archaiczne, że Kościół katolicki nadal nie godzi się na antykoncepcję, ale ewangelia jest ewangelią, a moim obowiązkiem jest podążanie za nią. -Wszystko w porządku? Pyta Deacon Salisbury, kiedy zamyka bagażnik i zdaję sobie sprawę, że wciąż patrzę za nią, żałując, że nie wiem, co robi. 2 Rodzaj kosiarki

The conseguence of Secrets by Eve Cates Tłumaczenie nieoficjalne: RebelJustice#® Korekta:BlueDarkness#® Odwracam do niego głowę i kiwam głową. -Nic mi nie jest - mówię, spoglądając z powrotem na miejsce, w którym się znajdowała, ale już jej tam nie ma. Emma Po przebraniu się w beżową spódnicę sięgającą do kolan, białą jedwabną bluzkę i dopasowane beżowe buty, wychodzę z kabiny i podchodzę do umywalki w publicznej toalecie, która pachnie wybielaczem zmieszanym z moczem i ziemią. Kładę moją przewymiarowaną torebkę na jednej umywalce, podczas gdy zerkam do środka po przedmioty, których potrzebuję. Wykładam je na półce przed lustrem, a potem podnoszę butelkę wody i nowo nabytą paczkę pigułek antykoncepcyjnych. Odkręcając nakrętkę, wciskam bąbelek w opakowanie foliowe i wrzucam pigułkę do ust, przechylając głowę do tyłu i popijając ją łykiem wody. Potem patrzę w starzejące się lustro i uczę się mojej wolnej od makijażu twarzy, moich oczu z krótkimi rzęsami i mętnym kolorem, moich niedoskonałych warg i mojej zbyt bladej skóry. Pamiętam, że dziewczyny w moim ostatnim roku college'u robiły komentarze, kiedy nie sądziłam, że je słyszę. Twierdziły, że jestem prosta - o wiele za prosta, żeby taki człowiek jak Gabe mnie chciał. Powiedzieli, że chodzi mu jedynie o pieniądze mojej rodziny i że jestem głupia, myśląc, że naprawdę by mnie chciał. Prawdopodobnie powinnam była posłuchać ... Otwierając moją torebkę, wyciągam róg podszewki i wsuwam paczkę pigułek w ciemne jedwabne ściany, ukrywając ją przed wzrokiem mego męża. Zabije mnie, jeśli się dowie. Nic nie byłoby go w stanie powstrzymać, gdyby dowiedział się, że celowo unikam zajścia w ciążę. Odkręcam kran, rozchlapuję zimną wodę na mojej twarzy, a następnie wyciągam ręczniki papierowe z dozownika przymocowanego do ściany i wycieram na sucho. Zanim pójdę do pracy nakładam makijaż i mocuje moje falujące blond włosy z klejnotówkami, posługując się umiejętnością, której się nauczyłam, dzięki czemu mogę bardziej zadowolić oczy Gabe'a. Kiedy kończę, wychodzę z toalety, wyglądając jak szanowana kobieta, którą powinnam być, zerkam na zegarek, po czym kieruję się w stronę kościoła, a moje wysokie obcasy stukają głośno o chodnik. Słońce bije, powodując, że mruże oczy zza moich okularów przeciwsłonecznych, gdy wchodzę po schodach, by wejść do wiekowego budynku. Kiedy wchodzę przez podwójne drzwi, cisza otacza mnie i wdycham, czując, jak napięcie z ostatnich dwudziestu czterech godzin opuszcza moje ciało. Aby się zrelaksować, niektórzy ludzie czytają, niektórzy ludzie idą do spa...ja przychodzę do tego kościoła. Rozglądając się, rozkoszuję się kolorowymi obrazami na witrażach, rozświetlonymi jasnością dnia. Wyciągam rękę i zanurzam palce w święconej wodzie, robię znak krzyża i podchodzę do posągu dziewicy, zapalam świeczkę dla mojej matki, zanim wsunę się w ławkę, po czym klękam z rękami splecionymi w modlitwie.

The conseguence of Secrets by Eve Cates Tłumaczenie nieoficjalne: RebelJustice#® Korekta:BlueDarkness#® To jest ta część, w której mówię wam, że się nie modlę. Właściwie nawet nie myślę, że już wierzę w Boga. Nie wierzę już przez długi czas. Przychodzę tutaj, ponieważ gram rolę. To część baronowej kobiety, modlącej się do Boga o łaskę zajścia w ciążę. Nie modlę się. Klękam i marzę o czasie, kiedy moje serce było pełne nadziei i wiary, że magia jest prawdziwa. Wyobrażam sobie, że jestem nikim i że jestem wszędzie, ale nie tutaj. Biorę tę godzinę każdego dnia, żeby po prostu być w mojej głowie. A kiedy mój telefon wydaje ciche wezwanie, wstaję wykonuję ruchy pobożnej kobiety i wychodzę, wykonując ruch mojego nędznego życia, aż wrócę jutro i powtórzę to od nowa. ROZDZIAŁ 4 Braden Kiedy wracam do kościoła, znajduję Emmę Williams klęczącą na modlitwie. Jest ubrana trochę inaczej niż przedtem. Kurtka, którą miała na sobie, zniknęła wraz z czapką baseballową. Jej włosy są starannie wykręcone, ale jestem pewny, że to była ona, rozpoznałem ją po sposobie w jaki stawiała kroki oraz po kolorze włosów. Widzę ją codziennie, modli się za każdym razem, zanim odejdzie, nigdy na mnie nie patrzy i zastanawiam się, dlaczego ona wydaje się taka wycofana. Dzisiaj zaczynam się zastanawiać, czy nie ma jakiś kłopotów. Więc dzisiaj, podchodzę do niej. -Wiesz- zaczynam, kiedy wsuwam się do ławki obok niej. -Akustyka w tym starym kościele jest szalona. Przysięgam, że słyszę odgłos poruszających się rzęs w powietrzu za każdym razem, gdy ktoś mruga. Odwraca się do mnie, a jej twarz jest zamętem, gdy jej niezwykłe oczy skupiają się na mnie. To tak, jakbym obudził ją ze snu. -Przepraszam mówiłeś coś Ojcze?- pyta głosem miękkim i lekko bezdechowym, słodkim. Podnoszę rękę i wskazuję na ruch okrężny. -Właśnie komentowałem akustykę. Tu może być bardzo głośno. Podnosi się z pozycji klęczącej, by usiąść jakieś trzy stopy3 ode mnie i powoli rozgląda się po masywnym holu. 3 Nie cały metr

The conseguence of Secrets by Eve Cates Tłumaczenie nieoficjalne: RebelJustice#® Korekta:BlueDarkness#® -Nie wiem, naprawdę tylko zauważam ciszę. Dlatego tu przychodzę. Tam na zewnątrz jest tyle hałasu. Tutaj jest cicho i jest echo, ale nie ma hałasu. Zwraca oczy na moje. -Czy to ma sens? Odkrywam, że się jej przyglądam, zaintrygowany faktem, że ona naprawdę spotyka się z moimi oczyma na zmianę. Zastanawiam się, czy ona ukrywa oczy, ponieważ jest świadoma tego, jakie są interesujące - są zielone, brązowe i niebieskie, wszystkie naraz. Przechyla głowę pytająco i zdaję sobie sprawę, że prawdopodobnie sprawiam, że czuje się niekomfortowo z moim spojrzeniem. -Przepraszam- mówię. -To tylko twoje oczy ...- Sięgając w górę, dotyka czoła i opuszcza długie rzęsy, aby znów je ukryć. -O tak. Wszyscy mówią, że Bóg był zdezorientowany w dniu, w którym zmiksował mój kolor oczu. Myślałam o tym, żeby kupić kontakty, by mieć tylko jeden kolor, ale nie podoba mi się pomysł założenia czegoś na moją gałkę oczną. -Nie powinnaś ich ukrywać... są fascynujące- odpowiadam, czując rozczarowanie, że znowu je ukrywa. Przesuwa dłońmi po spódnicy, wygładzając wyimaginowane zmarszczki, gdy wpatruje się we własne ręce. -Zawsze mi mówiono, że sprawiają, że wyglądam na dziwoląga. Chyba mam szczęście, że nie mieszkamy w Salem, prawda? Byłabym spalona na stosie. Siedzę i patrzę, jak przez chwilę się wierci, aż odwraca wzrok od mojego, a potem się uśmiecham i mówię: -Ludzie nie zawsze rozumieją rzeczy, które są trochę niezwykłe. Ale to nie znaczy, że trzeba to ukryć - lub siebie samego w tej sprawie. Nikt nie powinien próbować poruszać się po świecie jako niewidzialny. Uśmiecha się trochę i wypuszcza cichutki wydech powietrza, który niemal mógłby być śmiechem, Chociaż nie jest to rozbawienie, to bardziej niewierzący śmiech, gdy odwraca wzrok i skupia się na witrażach nad nami. -Dlaczego tu jesteś, Ojcze? Pyta po chwili. Wzruszam ramionami. -Ah, ja... cóż tak mnie przygnało. Czy mam cię zostawić w spokoju byś mogła się modlić? Spogląda na mnie i kręci głową. -Nie, nie o to mi chodziło. Mam na myśli w Newport - dlaczego tu przybyłeś? Czy był to twój wybór, czy biskup wybrał za ciebie? -Wszyscy jesteśmy wysyłani tam, gdzie jesteśmy najbardziej potrzebni. Przypuszczam, że kiedy ojciec Dunbar zachorował, a ojciec Matthew zajął się seniorami, czuli, że ktoś tu niedawno wyświęcony powinien zostać wysłany. Sądzę, że sądzą, że wytrzymam dłużej.

The conseguence of Secrets by Eve Cates Tłumaczenie nieoficjalne: RebelJustice#® Korekta:BlueDarkness#® -Więc nie jesteś tutaj, żeby to zmienić? W mieście dużo się mówi, że założysz chór gospel i zaproponujesz żebyśmy wszyscy tańczyli. Spoglądam na nią z podniesionymi brwiami. -Czy to właśnie mówią o mnie na mieście? Wzrusza ramionami. -To jest to, co słyszę. Potem znów napotyka moje oczy. -Słyszę naprawdę wiele rzeczy, to jedna z dobrych rzeczy na temat bycia niewidzialnym - ludzie nie zwracają na ciebie uwagi. -Hmm, musisz być wtedy bardzo kompetentną kobietą, ale, wracając do twojego pytania - nie, nie chór gospel. Mam zamiar wprowadzić nowe życie w kazania, ale z pewnością nie będę kwestionował żadnych tradycji ani rapował pisma, jeśli o to pytasz. Jej policzki stają się różowe, gdy tłumi śmiech. -Myślę, że naprawdę chciałabym to zobaczyć. -Wydaje mi się, że zostałem odesłany dość szybko- mówię, przyciskając ręce do kolan i zaczynając stać. -W każdym razie, pozwolę ci wrócić do swojej refleksji. Miło było z tobą rozmawiać, pani Eh ...? -Williams, ale po prostu mów do mnie Emma- mówi z uśmiechem. -Mój ojciec nie miał synów, więc zachowałam jego nazwisko. Nie jestem pewna, co zrobi moja młodsza siostra, Jules. W pewnym sensie podchodzi do rytmu własnego bębna. Uśmiechając się uwalniając cichy chichot. -Tak, odniosłem takie wrażenie, gdy spotkałem ją w tę ostatnią niedzielę. -Och, ona jakoś nie uderzyła w ciebie, prawda?- pyta z szeroko otwartymi oczami. Potrząsam głową. -Nie. Nie, nic w tym stylu - to była tylko ciekawość. Wyciągam rękę i lekko dotykam jej w ramię. -W każdym razie, pozwolę ci odejść. Jestem pewien, że wkrótce się zobaczymy. I proszę, jeśli czegoś potrzebujesz, nie wahaj się prosić. Ściskam jej ramię delikatnie, zanim ją wypuszczę, i jestem zszokowany, gdy skrzywia się z bólu, wzdrygając się ode mnie. -Czy jesteś ranna? -pytam natychmiast. Wstaje i potrząsa głową.

The conseguence of Secrets by Eve Cates Tłumaczenie nieoficjalne: RebelJustice#® Korekta:BlueDarkness#® -Jestem w porządku. Naprawdę - zapewnia mnie, gdy przepycha się obok mnie i wybiega frontowymi drzwiami. ROZDZIAŁ 5 Emma Spędziłam zbyt dużo czasu w kościele rozmawiając dzisiaj z ojcem Danielsem, a potem kolejka w sklepie spożywczym ledwo się ruszała - teraz cały mój wolny czas się kończy. Biegnę do domu z torbami pełnymi zakupów, które obciążają moje ramiona. Wpadam przez drzwi, a kiedy docieram do kuchni umieszczam je na białym marmurowym kontuarze, starając się nie tracić czasu, gdy rzucam okiem na zegarek. Mam dwie i pół godziny, dopóki Gabe nie wróci do domu. Mogę to zrobić. Rozpinam perłowe rękawy mojej bluzki na nadgarstku, podwijam je do łokci i rozpędzam się na piętach. Mogę to zrobić. Sięgam po fartuch, który wisi na drzwiach naszej spiżarni, zakładam go i rozpakowuję wszystkie świeże produkty, które kupiłam, aby zrobić kurczaka po prowansalsku. W tej chwili chciałbym powiedzieć Gabe'owi, że robię stek i sałatkę na kolację, ale on spodziewa się prowansalskiego i wiem, że lepiej, nie zmieniać tego na coś innego. Wyjmując deskę do krojenia, kroję paprykę, gdy rozgrzewam grill, licząc w głowie wszystkie kroki, które muszę przejść, zanim wróci do domu. Usuwam korek od wina, które będzie podstawą sosu, i przechylam butelkę, pijąc bezpośrednio, aż poczuję, jak rozgrzewa mój żołądek i przenika do moich kości. Mogę to zrobić. Mój telefon wydaje sygnał dźwiękowy, kiedy myję i wycieram blat, tak że pozostają tylko naczynia do serwowania. Na odgłos przeszywającego beczenia moje serce przyspiesza, mam tylko dziesięć minut na przygotowanie. Biorę głęboki oddech i opróżniam zlew, osuszając ręce, kiedy skanuję dom pod kątem wszystkiego, co może być uznane za nie na miejscu. Wszystko wydaje się dobrze.

The conseguence of Secrets by Eve Cates Tłumaczenie nieoficjalne: RebelJustice#® Korekta:BlueDarkness#® Odwieszam fartuch z powrotem do spiżarni i biegnę do łazienki, żeby sprawdzić moje włosy i makijaż. Po nałożeniu szminki słyszę odgłos podnoszenia drzwi garażu i zaczynają się motyle. Zmuszając się do spokoju, podsuwam sobie mowę, próbując przekonać samą siebie, że niczego nie zapomniałam, gdy zakładam czapeczkę na szminkę i wkładam ją do szuflady. Wtedy przypominam sobie, że nie umyłam umywalki. Pędząc z łazienki, łapię myjkę i szaleńczo przesuwam ją wokół zlewu ze stali nierdzewnej, zanim ponownie zaczepię szmatkę i przeskakuję do lodówki wyjmując piwo, wpadam do drzwi zbliżając się do poślizgu, gdy rączka się obraca. Szybko rzucam okiem na lustro na ścianie, aby upewnić się, że nie usunęłam żadnych kosmyków włosów, po czym przyklejam radosny uśmiech do mojej twarzy i patrzę, jak otwierają się drzwi. -Gabe - mówię na powitanie, wyciągając rękę, by podać mu swoje piwo i wyjąć teczkę z jego ręki. -Jaki był Twój dzień? -Dobry. Kolacja pachnie dobrze - odpowiada, a moje serce bije dziko, gdy pochyla się i przyciska pocałunek do mojego policzka, zanim jego oczy lustrują mój wygląd. Proszę, pozwól mu być w dobrym nastroju. Wtedy moje serce pogrąża się, gdy czuję, że jego dłoń zsuwa się wzdłuż mojej ręki i ląduje na gołej skórze moich przedramion, zatrzymując się, gdy bierze moją dłoń w swoje. Zapomniałam rozłożyć rękawy. -Dlaczego mnie zmuszasz żebym ci to przypominał?- pyta, kładąc swoją butelkę po piwie na blacie i podnosząc rękę, obracając ją i kierując koniuszkiem palców po bliznach na moim nadgarstku. Moje oczy kłują, a moje usta otwierają się, gdy wyjąkam wyjaśnienie. -Ja ... Byłam ... zmywałam. Ja ... Po prostu zapomniałam. Przepraszam. Ja ... nie próbowałam cię zdenerwować. Z jego brązowymi oczami na moich, powoli rozwija rękaw na każdym ramieniu i zabezpiecza perłowe guziki na moich nadgarstkach. Trzęsę się, nie wiedząc, w którą stronę pójdą te rzeczy. Podnosi rękę do mojej twarzy i przytula mój policzek, wyciskając pocałunek na moim czole i przytrzymując go przez długą chwilę. Wstrzymuję oddech. -Po prostu spróbuj zapamiętać w przyszłości. Wiesz, że nikt nigdy nie może wiedzieć - mruczy, zanim wycofuje się ode mnie jak powiew świeżego powietrza. Uspokajam oddech i mrugam gwałtownie, gdy słyszę jego kroki. Myślę, że było blisko, kiedy podniosłam jego piwo, zanim włożyłam teczkę do szafy w korytarzu i podążam za nim do jadalni, gdzie ponownie przyklejam fałszywy uśmiech do mojej twarzy. -Głodny?- pytam, stawiając piwo na stole przed nim, a on kiwa głową, przesuwając ramieniem wokół mojej talii i przyciągając mnie do siebie w pełnym miłości uścisku. Spogląda na mnie.

The conseguence of Secrets by Eve Cates Tłumaczenie nieoficjalne: RebelJustice#® Korekta:BlueDarkness#® -Głodujący. Wiesz, jak bardzo lubię twoją kuchnię. Gdybyś nie była tak zajęta byciem moją żoną, sugerowałbym, abyś podzieliła się swoimi umiejętnościami kulinarnymi ze światem, ale cóż mogę powiedzieć, jestem samolubnym człowiekiem i chcę wszystkiego co potrafisz dla siebie. Zaciskając moje usta w uśmiechu, kładę dłonie na obu stronach jego twarzy i całuję go, zanim odejdę. -Wyjmę obiad z piekarnika- mówię cicho idąc w stronę piekarnika. Jestem wdzięczna, że wrócił do domu w dobrym nastroju, ponieważ ta interakcja mogła pójść zupełnie inaczej. Dobry humor Gabe'a trwa nadal podczas kolacji, jak kochające się małżeństwo dzielimy się butelką wina, gdy mówi o nowym projekcie, nad którym pracuje i o tym jak bardzo mój ojciec wydaje się zadowolony z postępów. Gratuluję mu i zadaję ostrożne pytania, aby rozmowa była w strefie, która zdaje się mu podobać, a sama rozkoszuję się delikatnym szumem w mojej głowie i ciele spowodowanym wypiciem alkoholu. Czuję, że mogę, po prostu odpłynąć. -Nie sądzisz? Słyszę, jak Gabe pyta, upominam się wewnętrznie, że pozwoliłam głowie błądzić przez chwilę, kurwa nie wiem o co chodzi. Odstawiam kieliszek do wina na stół, zdecydowanie mam już dość i kiwam głową. -Oczywiście- odpowiadam, odpychając od stołu, by zebrać brudne naczynia, mając nadzieję, że nie potrzebuje mnie dalej wypytywać. Kiedy umieszczam je w zlewie i włączam wodę, obie ręce przesuwają się wokół mojej talii, a potem w dół, nad końcem rąbka spódnicy. -Zostaw zmywanie- szepcze Gabe, gdy wyciska pocałunek na moim karku i popycha jego erekcję na mój tyłek. Sapie w odpowiedzi; muszę wykonać odpowiednie dźwięki, gdy unosi spódnicę, a następnie ściąga moje majtki, nie mam innego wyboru ostrożnie wychodzę z bielizny. Potem odwraca mnie, bym patrzyła mu w twarz, gdy powoli rozpina guziki mojej bluzki, odsłaniając biały jedwabny biustonosz z czarnym wykończeniem, który wybrał dla mnie z katalogu. Mój złoty krzyżyk wisi na mojej szyi i dotyka górnej części mojego dekoltu, a gdy jego palce dotykają miękkiej skóry moich piersi, chwytam łańcuch i myślę o ojcu Bradenie Danielsie o jego pięknych niebieskich oczach, a kiedy Gabe podnosi mnie do lady i wchodzi we mnie, to naprawdę dobrze się czuje. Pozwalam się złapać w tę fantazję, wyobrażając sobie te piękne oczy, zamiast nudnych Gabe'a kiedy wbija się w mnie i wychodzi, jego szeroka pierś faluje, gdy sięga między nas i ociera się o moje wrażliwe miejsca, aby upewnić się, że lubię to tak samo jak on.

The conseguence of Secrets by Eve Cates Tłumaczenie nieoficjalne: RebelJustice#® Korekta:BlueDarkness#® Następnie Gabe żąda, bym spojrzała mu w oczy i doszła z nim, odrywając mnie od moich fantazji i z powrotem do mojej energicznie pompującej rzeczywistości. Robię tak, jak mi rozkazuję wydając odpowiednie odgłosy, jak zawsze, gdy sam się we mnie wylewa i raz jeszcze powtarza słowa, których nigdy nie zamierzam spełnić. -Daj mi syna Emmo. ROZDZIAŁ 6 Emma -Ems!- Słyszę wołanie Jules, gdy przeskakuje przez całą drogę, machając do mnie. Przestaję iść, właśnie wyszłam z poczty. -Dokąd zmierzasz? - pyta, zatrzymując się obok mnie w luźnym, płynącym kremowym tank topie, który jest obszyty delikatną koronką i dwoma lekkimi dżinsowymi odcięciami, które ukazują jej długie, smukłe kończyny. Jest wyposażona w długie pasma szafirowych pereł na szyi i nadgarstku, a jej włosy są miękkie w subtelnym upięciu. Wygląda jak artystyczna babka i chciałabym, żeby mi pozwolono wyczuć jej styl. Nazwałbym swój własny styl - bibliotekarskim szykiem-, ponieważ zawsze jestem w spódnicach, obcasach i bluzkach. Ale to właśnie lubi Gabe, więc ubieram się, by go zadowolić. -Idę do kościoła, co z tobą? - Cóż, zamierzałam zaproponować, żebyśmy wzięli kawę i nadrobili zaległości, ale pójdę z tobą do kościoła, jeśli myślisz, że będzie tam Braden Daniels. Jest on definicją -boskości-. Myślę, że bardzo przypomina tego aktora, Matta Bomera, prawda? Chociaż mam nadzieję, że nie jest gejem, tak jak Matt Bomer, to ... - Pozwala, by jej słowa odeszły. -To jest ojciec Braden Daniels- przypominam jej, ignorując resztę jej komentarzy. Nie jestem nawet pewna, kim jest Matt Bomer. Uśmiecha się szelmowsko z błyskiem w oczach. -Nie po tym, jak z nim skończę- mówi złośliwie, a ja potrząsam głową z dezaprobatą. -Co? Och, daj spokój, Ems, nawet ty musisz przyznać, że ten człowiek jest wspaniały. To po prostu złe, że nie ma go na rynku. Z pewnością nawet Bóg nie jest wystarczająco okrutny, by machać tym smacznym kąskiem przed naszymi twarzami i oczekiwać, że nie będziemy gryźć. A ojciec Braden to klasa A plus smakowita dobroć. Nawet pod tymi wszystkimi szatami można stwierdzić, że człowiek jest rozpustny. Założę się, że jest fantastycznym kochankiem, a jedynym powodem, dla którego został księdzem, jest to, że ucieka od czegoś. Odwraca się do mnie, idąc do tyłu, wskazując na jej klatkę piersiową.

The conseguence of Secrets by Eve Cates Tłumaczenie nieoficjalne: RebelJustice#® Korekta:BlueDarkness#® -Mogę być kobietą, która uzdrowi jego serce, Emmo. Mogę być dla niego tą dziewczyną. Nie mogę powstrzymać się od śmiechu, gdy ona wpada z powrotem w krok obok mnie. -Jesteś niepoprawna, Jules. Pożądanie księdza jest wszelkiego rodzaju błędem. Wzrusza ramionami. -Na szczęście jestem katolikiem, mogę po prostu poprosić o wybaczenie i pokutę wtedy wszystko będzie dobrze z wielkim facetem na górze. -Nie. Jestem całkiem pewna, że zachęcanie księdza do łamania przysięgi jest biletem w jedną stronę do piekła. -Odpowiadam. Ona szturcha mnie i dalej rozważa. -Nie jest. I tak naprawdę nie wiem, dlaczego cię to obchodzi, ty nawet nie wierzysz w Boga. -Mam swoje powody- odpowiadam. -Wiem- mówi. -Ale nie rozumiem, dlaczego tak zagorzale powtarzasz codzienną modlitwę. Wiesz, że mogłabyś po prostu uczestniczyć w niedzielnej mszy tak jak reszta z nas. Przytakuję. -Wiem i ku temu mam też swoje powody. -Jeśli tak mówisz- mówi, wzruszając ramionami. -Chociaż, jeśli chcesz, możesz powiedzieć mi o tych przyczynach. Wiesz, że nikomu nie powiem. Nie puszczę pary z ust... wiesz? -Wiem. I powiem ci ... pewnego dnia -zapewniam ją wiedząc doskonale, że nigdy to nie nastąpi. Ona nie potrzebuje mojego gówna w swoim życiu. Dokonałam wyborów, a teraz muszę z nimi żyć. Braden -Pobłogosław mnie, Ojcze, bo zgrzeszyłem - mówi młody chłopak w konfesjonale. -Nie powinieneś być w szkole, synu?- pytam, czując się zaniepokojony tym, że ten chłopiec może wagarować z lekcji, żeby tu być. -Cóż, tak. Sądzę, że jest to coś, co powinienem dodać do spowiedzi. Obiecuję, że pójdę od razu do klasy, kiedy to się skończy. Właśnie mam coś na myśli, ojcze. -Rozumiem- odpowiadam, zerkając w kierunku okna konfesjonału, gdzie nie widzę nic więcej niż zarys chłopca, ale zakładam, że ma góra osiem lat. -OK, cóż, tak było, na zawsze od czasu mojej ostatniej spowiedzi, ponieważ nie jestem nawet katolikiem. Ale wierzę w Boga i dobrze, mój Kościół nie ma spowiedzi i nie chcę, aby mój pastor powiedział mojej mamie, więc przybyłem tutaj.

The conseguence of Secrets by Eve Cates Tłumaczenie nieoficjalne: RebelJustice#® Korekta:BlueDarkness#® - Rozumiem - powtarzam znowu, zastanawiając się, co tak denerwuje tego chłopca, że poczuł potrzebę przyznania się. -Ja ... Użyłem szczoteczki do zębów mojej siostry, aby wyczyścić toaletę, a teraz ma bóle brzucha. Myślisz, że to moja wina? Moje czoło podnosi się, gdy moje usta drżą w uśmiechu, gdy słyszę jego zmartwienie. -Um.., zobaczmy. Dlaczego zdecydowałaś się użyć jej szczoteczki do zębów? -Ponieważ była zbyt zajęta rozmową ze swoim chłopakiem przez telefon, a ja musiałem wykonać jej obowiązki. -A kiedy to się stało? -Około tydzień temu. -A kiedy zaczęła się mdłości? -Właśnie dziś rano. -Czy to był jedyny raz, kiedy użyłeś jej szczoteczki do zębów? -Tak. Po tym poczułem się trochę źle, bo ona dała mi bibelot Hershey, którego nie powiedziałam mamie i tacie, że rozmawiam z chłopcem. -Rozumiem. Jestem prawie pewny, że nie spowodowałeś jej bólu brzucha. Jestem też całkiem pewien, że nauczyłeś się tej lekcji. Czy planujesz ponownie czyścić toaletę szczoteczką do zębów swojej siostry? Wziął głęboki wdech. -Więc nie. Dobrze było ją odzyskać, ale jednocześnie było źle. Plus, szczoteczki do zębów są małe i trwało to całe wieki. Przygryzam wargę, kiedy się uśmiecham. -W porządku, myślę, że powinieneś teraz pobiec do szkoły, dobrze? -Pewnie. Ale Ojcze, nie powiesz nikomu, prawda? -Nie Synu. To jest między wami a Bogiem. -OK. Dzięki - mówi, zanim słyszę jak drzwi zostają otwarte i zamknięte, sprawdzam zegarek, widząc, że czas spowiedzi dobiegł końca. Następnie wychodzę z małych drzwi, podnoszę moją stułę nad głową, wciskam na niej pocałunek, składam, po czym wkładam do kieszeni. Gdy kieruję się w stronę probostwa z planem zmiany sutanny, moje oczy dryfują ku ławom, wiedząc, że nasz codzienny gość z kolorowymi oczami będzie tam z pochyloną głową w modlitwie. I jak zwykle tam jest, choć dzisiaj klęczy obok niej siostra. Przez chwilę patrzę na nie obie, widząc, że jej siostra niewiele się modli i dużo mówi. Nie wydaje mi się, żebym im przerywał, gdy zbliżam się do ich ławki. -Dzień dobry drogie panie- mówię na powitanie, a Jules strzela do pozycji stojącej i szeroko się uśmiecha.

The conseguence of Secrets by Eve Cates Tłumaczenie nieoficjalne: RebelJustice#® Korekta:BlueDarkness#® -Ojcze Braden! Krzyczy, jej głos jest zbyt głośny jak na mury kościoła. Kręci się trochę i wlewa ją, zanim znowu się odezwie. -Tak miło cię znowu widzieć, zakładam, że będziesz prowadził niedzielną mszę w tym tygodniu? -Och, jestem pewien, że przewodzi ojciec Matthew. W końcu jest ode mnie starszy. Ale będę miał swoją rolę. Jej twarz pochmurnieje -Jakie to będzie nudne- komentuje, a ja wpatruję się w nią przez chwilę, by ukryć rozbawienie jej tępymi uwagami. -Jak się dzisiaj czujesz, Emmo? Pytam, przechylając się na bok, aby rozejrzeć się wokół Jules. Wiele razy myślałem o Emmie w ciągu ostatnich dwudziestu czterech godzin. Głównie ze względu na sposób, w jaki wzdrygnęła się, kiedy dotknąłem jej ramienia, to i jej pozornie nieśmiała postawa nie oznaczają niczego dobrego w moim doświadczeniu. I czuję potrzebę upewnienia się, że jest w porządku. -Mam się dobrze, dziękuję- odpowiada formalnie. Spotykam jej spojrzenie przez chwilę, próbując odczytać rzeczy, których nie mówi, ale ona odwraca wzrok i bierze szybki oddech. -No cóż, skoro są tutaj obie siostry Williams, jeśli żadna z was nie jest dzisiaj zajęta, być może chcielibyście towarzyszyć mi w centrum młodzieżowym? Możecie zobaczyć, co zrobi datek Twojej rodziny. Emma kręci głową. -Och, nie wiem ...- Jules odcina ją i łapie ją za przedramię, przyciągając ją do siebie, gdy świeci jej twarz. -Chciałybyśmy- odpowiada dla nich obu. -Czy nie tak, Ems? Patrzę między nimi i uśmiecham się, gdy Emma zgadza się ze skinieniem głowy. -Fantastycznie. Dajcie mi chwilę na zmianę ubrań , widzimy się na zewnątrz. Przechodząc przez drzwi prowadzące do plebanii, dokonuję szybkiej zmiany, a następnie wychodzę przez zewnętrzne drzwi i spotykam dwie siostry na zewnątrz w słońcu. -Czy mamy iść piechotą? Jules uśmiecha się. -Jasne- mówi, gdy wkłada rękę w zgięcie ręki w zbyt znajomym geście. -Emma? Pytam, kiedy widzę, jak wraca. Rozgląda się nerwowo, a jej ręka powiewa, aby wygładzić jej doskonałe włosy. -Czy masz coś przeciwko jeździe? Po prostu mam harmonogram, aby dotrzymać ... -Oczywiście- odpowiadam jednak, jej siostra nie chce być tak przychylna.

The conseguence of Secrets by Eve Cates Tłumaczenie nieoficjalne: RebelJustice#® Korekta:BlueDarkness#® -Harmonogram?- szydzi. -Po co? Pralnia? Policzki Emmy płoną czerwienią, gdy jej oczy przesuwają się między mną a Jules. -Nie, ja ...- zaczyna wyjaśniać, ale ja oszczędzam jej kłopotów poprzez wtrącanie. -Dopóki jesteś tym, który jeździ, jestem cały. Uśmiecha się z wdzięcznością i prowadzi nas tam, gdzie stoi jej srebrne Audi. Jules odsuwa się od tylnego siedzenia przez cały czas. Pochyla się naprzód, więc jest pośrodku Emmy i mnie i wypuszcza niekończący się strumień informacji. Nie mogę nie zauważyć głębokiego kontrastu między dwiema siostrami, gdy Emma żegluje po ulicach i słucha cicho, tylko dodając informacje, gdy jest to konieczne. Pomimo jej spokoju, przypuszczam, że bardzo lubi jej hałaśliwą siostrę; na jej twarzy maluje się rozbawiony uśmiech, gdy słucha swojej siostry opowiadającej o jej miłości do zespołów śpiewających a cappella. -Czy lubisz śpiewać? Pytam. Emma zaciska wargi, żeby się nie śmiała. -Jules uwielbia śpiewać. - Tak - godzi się Jules, a jej oczy błyszczą radością. -Naprawdę chcę znaleźć sposób bycia częścią jednego z tych filmów Pitch Perfect. Dotyka mojego ramienia. -Prawdopodobnie nie dowiedziałbyś się o tym, bo jesteś księdzem i wszystkim, ale są popularni. Ostatni film miał grupę, która zdobyła ich w YouTube, ale nie, żebyś znał też YouTube, ale ja też stawiam na tym, żeby mnie odkryć. Rozśmieszają mnie jej założenia. -Wiem, co to jest YouTube, i szokująco, wiem też wszystko o Pitch Perfect. Mam siostrzenice, które zaciągnęły mnie do kina, żeby zobaczyć oba filmy, a potem pytały mnie, które postacie są moimi ulubionymi. Policzki Jules stają się jaskrawo czerwone. -Przepraszam, po prostu jesteś księdzem i pomyślałam ...- -Że nie wolno nam się bawić? Bycie kapłanem polega na służeniu Bogu i Kościołowi - to nie jest pokuta. Nie chodzi o to, żeby być nieszczęśliwym. Bycie księdzem, choć jest częścią tego, kim jestem, to wciąż moja praca. Mam inne zainteresowania i szokująco, jestem człowiekiem, jestem facetem, jestem synem, bratem, wujkiem i przyjacielem. Nadal jestem osobą, którą zawsze byłem - zaczynam wyjaśniać. -Ale po prostu nie możesz uprawiać seksu, prawda? -Jestem w celibacie, tak- znów się śmieję i odwracam wzrok, by wyglądać przez okno.

The conseguence of Secrets by Eve Cates Tłumaczenie nieoficjalne: RebelJustice#® Korekta:BlueDarkness#® -Ta część najbardziej szokuje ludzi. Bardzo niewielu może zrozumieć ten wybór. -Na pewno tego nie rozumiem - mówi Jules. -Chodzi mi o to, że robiłeś to już wcześniej - jesteś przy okazji gorący - więc, czy nadal nie czujesz popędów? Czując przyzwyczajenie do tej linii pytań od prawie każdego, kogo spotkałem od momentu podjęcia kroków, aby wejść do kapłaństwa, otwieram usta, by odpowiedzieć, ale jestem wyciszony, gdy głos Emmy wciąga i jest tam niewielka przewaga. -To tutaj - stwierdza. -Gdzie mam zaparkować? Przenoszę wzrok na nią i widzę, że ma niewielki rumieniec na policzkach; Najwyraźniej czuje się nieswojo z pytaniami siostry. Więc nie odpowiadam, po prostu kieruje ją na bok budynku z czerwonej cegły. ROZDZIAŁ 7 Emma Centrum młodzieżowe to zaniedbany budynek, który wygląda bardziej jak ogromny sześcian niż rzeczywisty budynek. Białe litery, które zdobią kilka metrów cegieł, są zużyte, a niektóre z nich odpadły, więc zamiast -Centrum Młodzieży Ducha Świętego- jest napisane „duch dzieży centr”. Jest to czerwona cegła, która była niegdyś kremowym obramowaniem, a obecnie w niektórych obszarach, które są w trakcie naprawy, znajdują się niebieskie plandeki i rusztowania. Szczątki zasypują ziemię, gdy przechodzimy od samochodu w kierunku konstrukcji, a ojciec Daniels wyciąga do mnie rękę, aby utrzymać mnie stabilnie, gdy nad nią przechodzę. -Dziękuję- mówię, czując lekkie nadejście ciepła na moich policzkach na wstrząs przyciągania, który dostaję z jego dotyku. Od razu przypomina mi to, co wydarzyło się w moim umyśle, gdy byłam z Gabe'em zeszłej nocy i szybko zabieram rękę, czując się zawstydzona tym, że go tak sobie wyobrażam - zwłaszcza gdy przed godziną upominałam moją siostrę, że patrzy na niego jak na seks boga. -Myślałam, że budujesz nowe centrum młodzieżowe? Pyta Jules, podskakując z podekscytowaniem, zanim zatrzyma się i spojrzy na budynek. To tak, jakby była małym dzieckiem lub szczeniakiem - jest tak pełna energii. Zauważam, jak ojciec Daniels uśmiecha się, kiedy mówi i zastanawiam się, czy uważa ją za atrakcyjną, tak jak robi to każdy inny

The conseguence of Secrets by Eve Cates Tłumaczenie nieoficjalne: RebelJustice#® Korekta:BlueDarkness#® mężczyzna. Nie miałabym do niego pretensji, gdyby tak zrobił, tak jak powiedział w samochodzie - nadal jest mężczyzną. -Nie. Jest coś, co można powiedzieć o powrocie czegoś do dawnej świetności, nie sądzisz? Wzrusza ramionami. -Nie wiem. Czy normalnie nie jest prościej po prostu zwalić to wszystko na podłogę? Uśmiecha się ponownie i przez chwilę spuszcza oczy; oczywiście rozbawiony przez nią. -Nic nie jest łatwe na tym świecie, Jules. -Czy możemy wejść do środka? - pytam, zatrzymując się obok mojej siostry przy wyblakłych, pomalowanych na zielono drzwiach. Spotyka moje oczy i kiwa głową. -Absolutnie- mówi cicho, sięgając do kieszeni, by wyjąć klucz. Kiedy wsuwa go do zamka i otwiera drzwi, komórka Jules zaczyna beczenie najnowszego wydania Rihanny. - Cholera - syczy, wyciągając go z torebki szybko, jednocześnie przepraszając ojca Danielsa. Zakrywam usta i śmieję się z niestosowności jej dzwonka, kiedy obserwuję, jak przesuwa się na bok, by odebrać telefon. -Ona jest całkiem zwariowaną twoją siostrą- mówi ojciec Daniels, kiedy stoimy przed otwartymi drzwiami i czekamy na nią. -To ona- uśmiecham się, opiekując się nią. -Myślę, że jest moją ulubioną osobą na tym świecie. Ma w sobie wielką miłość życia. -Jesteście ze sobą blisko?- Pyta. Zaciskając moje wargi, uśmiecham się z tęsknotą, przypominając sobie, jak sprawy między Jules i mną dorastały, aż do momentu, kiedy wyszłam za Gabe kilka lat temu. Pomimo naszej pięcioletniej różnicy wieku, zawsze dobrze się dogadywaliśmy. A kiedy nasza matka zmarła po długiej walce z rakiem szyjki macicy, zbliżyliśmy się jeszcze bardziej we wspólnej żałobie. Ona była jedyną, która powiedziała mi, żebym nie wychodziła w tak młodym wieku za mąż. Zamiast tego chciała mojej wędrówki z plecakiem dookoła świata. Ale chciałam uczynić mojego ojca dumnym, więc nie słuchałam. Po fakcie, chciałbym mieć ... -Tak blisko, jak tylko potrafimy- odpowiadam, czując bolesne ukłucie żalu w piersiach. Kiedy nie mówi nic w zamian, odwracam się do niego i zastaję go stojącego, z rękami w kieszeniach, gdy obserwuje mnie uważnie z lekko pochyloną głową i wyrazem, który wydaje mi się, że jest przeze mnie zakłopotany. Kiedy spotyka moje oczy, jego ekspresja się nie zmienia, w rzeczywistości wydaje się rosnąć bardziej intensywnie. Nie potrafię tego wyjaśnić, to tak, jakby widział moją duszę lub coś w tym rodzaju i muszę walczyć, aby odciągnąć od niego moje oczy. -Daj spokój, Jules, nie mam całego dnia- wołam z podenerwowaniem w moim głosie, kiedy stukam w zegarek, aby przypomnieć jej, że mam harmonogram. Macha na mnie dłonią, po czym mówi:

The conseguence of Secrets by Eve Cates Tłumaczenie nieoficjalne: RebelJustice#® Korekta:BlueDarkness#® -Idź beze mnie. Dogonię cię, kiedy skończę. Patrzę na nią przez chwilę, zastanawiając się, z kim rozmowa jest tak ważna, że będzie chciała stracić czas na flirt z ojcem Daniels. Spoglądając na niego, wyciąga rękę w przyjaznym geście. -Jesteś pewna? - mówi i po chwili wahania, zastanawiając się, czy to dobry pomysł, przekraczam próg i wchodzę do centrum młodzieżowego. W chwili, gdy moja stopa uderza w betonową podłogę, przez mój kręgosłup przechodzi chłód, pokrywając moje ciało gęsią skórką, dając mi poczucie, że moje życie ma się zmienić na zawsze. Braden -To będzie miejsce, w którym zrobimy klub do pracy domowej z nauczycielami, aby pomóc lokalnym dzieciom w osiągnięciu ich pełnego potencjału- wyjaśniam, gdy oprowadzam Emmę przez duży budynek, wskazując różne obszary przeznaczone na edukację, ćwiczenia, zabawę i relaks. -Chcemy, aby czuli się jak w domu z dala od domu i chcemy, aby rodzice czuli się bezpiecznie, pozwalając swoim dzieciom spędzać czas tutaj. Na zewnątrz są boiska do koszykówki, a na poziomie piwnicy znaleźliśmy coś pod deskami podłogowymi, o których nawet nie wiedzieliśmy wcześniej. -Czy to jest grobowiec mumii? Pyta żartem, chociaż humor w tym, co mówi, nie dociera do jej głosu, gdy wciąż rozgląda się po pomieszczeniach. -Nie- śmieję się. -To znacznie lepsze. Chciałabyś zobaczyć? -Czy prawdopodobnie będę krzyczeć? -Wątpię. -Ty prowadzisz, Ojcze - mówi, przesuwając dłoń do przodu, by popchnąć mnie naprzód i po raz pierwszy uważam, że czuję się zbyt formalnie, kiedy nazywa mnie „ojcem” i żałuję, że po prostu nie nazywa mnie Braden jak moi przyjaciele. Tylko, że nie jesteśmy przyjaciółmi, ledwo się spotkaliśmy ... Kiedy docieramy do drzwi prowadzących na poziom piwnicy, sięgam do tyłu i biorę ją za rękę, mówiąc sobie, że to dla jej bezpieczeństwa. -Te schody nie są w najlepszym stanie technicznym- wyjaśniam, kiedy ostrożnie wchodzimy po schodach. A kiedy chwyta się odrobinę ciaśniej, ignoruję ciepło, które pełznie po moim ramieniu i lekkie przyspieszenie mego serca, zapewniając siebie, że to tylko ogólna troska o jej schodzenie po wąskich schodach w szpilkach, które mnie ogłuszają . Kiedy docieramy na dół schodów, a ja ją wypuszczam, ignoruję puste uczucie, które drga w środku mojej dłoni.