Rwacz - Ilia Erenburg
Informacje o dokumencie
Rozmiar : | 2.6 MB |
Rozszerzenie: |
//= config('frontend_version') ?>
Rozmiar : | 2.6 MB |
Rozszerzenie: |
"Pewien młodzieniec - pisze Erenburg w swoich wspomnieniach pt. »Ludzie, lata, życie« - opowiedział mi długą, zagmatwaną, ale nie nazbyt skomplikowaną historię: niedawno jeszcze był uczciwym komsomolcem, dobrze się uczył, kolega wciągnął go w bagno. Cel na pozór był bardzo wzniosły - zlecono mu zbiórkę pieniędzy na flotę powietrzną; jak się okazało, zbiórkę zorganizowała zgraja oszustów! Oburzony student chciał pójść do GPU, ale gdy dostał paczkę banknotów, dał się skusić blichtrowi życia...
Wzięła mnie chęć, żeby napisać o nim, o takich jak on. Zacząłem chodzić na rozprawy sądowe, dostałem zezwolenie na rozmowy z więźniami w izolatorach (tak wtedy nazywano więzienia). Pociągała mnie oczywiście nie malowniczość środowiska, nie przestępczość, ale historia wzlotu i upadku owych stromych, śliskich lat.
Wchodziło wówczas w użycie nowe słówko »rwacz«, nazwałem więc mojego bohatera, syna kelnera kijowskiego, rwaczem".
[Czytelnik, 1967]