dareks_

  • Dokumenty2 821
  • Odsłony706 708
  • Obserwuję402
  • Rozmiar dokumentów32.8 GB
  • Ilość pobrań345 719

Daniel Pipes - Potęga spisku. Wpływ paranoicznego myślenia na dzieje ludzkości (1997)

Dodano: 6 lata temu

Informacje o dokumencie

Dodano: 6 lata temu
Rozmiar :8.7 MB
Rozszerzenie:pdf

Daniel Pipes - Potęga spisku. Wpływ paranoicznego myślenia na dzieje ludzkości (1997).pdf

dareks_ EBooki Psychologia, Socjologia
Użytkownik dareks_ wgrał ten materiał 6 lata temu. Od tego czasu zobaczyło go już 417 osób, 258 z nich pobrało dokument.

Komentarze i opinie (0)

Transkrypt ( 25 z dostępnych 266 stron)

Kto jest winien? Kto pociąga za sznurki? Kto za tym stoi? Oczywiście Żydzi, masoneria, jezu­ ici oraz członkowie rozmaitych taj­ nych związków, mafii i stowarzy­ szeń, których agenci są wszędzie, i które sterują z ukrycia wszystkimi wydarzeniami. Ma się rozumieć - dla własnych, głęboko ukrytych ce­ lów, które jednak, przy odrobinie pomyślunku, można łatwo określić i zdemaskować. Im chodzi o uzy­ skanie absolutnej władzy nad świa­ tem, o zdobycie bogactw i wpły­ wów. Często oni żywią (i realizują) także inne niecne zamiary: wynisz­ czenie jakiejś rasy albo narodowo­ ści, planowe szerzenie zgnilizny mo­ ralnej, zepsucia, kłamstwa i zbrod­ ni, wywoływanie katastrof... Histo­ ria toczy się według przygotowane­ go przez nich planu, którego diabo- liczne założenia ustaliła na tajnych zebraniach ściśle zakonspirowana grupa Wybranych. Teoriami spiskowymi można tłuma­ czyć wszystko: od zmiany na stano­ wisku przywódcy dowolnego pań­ stwa, po kryzysy gospodarcze, nadmierną śmiertelność no­ worodków, zmiany klimatyczne i wprowadzenie do sprzedaży nowego napoju w puszkach. Wiara w ów absurdalny konspiracjonizm nad wyraz upraszcza nasze widze­ nie świata, często obcego i wrogie­ go. Przeświadczenie, iż wszelkie działania podejmowane przez nas, nie wtajemniczonych, są daremne i bezsensowne, ponieważ decydują o wszystkim agenci z Tel Awiwu, emisariusze lóż masońskich, tajne struktury Organizacji Narodów Zjednoczonych - i tak dalej, spra­ wia, iż ów świat staje się bardziej wytłumaczalny i zrozumiały...

D A N I E L P I P E S POTĘGA SPISKU WPŁYW PARANOICZNEGO MYŚLENIA NA DZIEJE LUDZKOŚCI Przełożył Sławomir Kędzierski BEJ Service Warszawa

Tytuł oryginału CONSPIRACY How the Paranoid Styk Flourishes and Where it Comes From Copyright © 1997 by Daniel Pipes Originally published by The Free Press, a division of Simon & Schuster, Inc. © Copyright for the Polish edition by BEJ Service sp. z 0.0., 1998 Redakcja oraz indeks Bogusław Brodecki Korekta Zofia Banasiak Szef wydania Bartłomiej Zborski Projekt okładki Tomasz Krzymowski Skład i łamanie FELBERG ISBN 83-905585-3-X Wydanie pierwsze BEJ Service sp. z o.o., 1998 ul. Białostocka 7, 03-741 Warszawa tei. 619 66 74, fax 619 53 83 Dystrybucja, sprzedaż hurtowa i wysyłkowa: GROS sp. z o.o. tei. 618 85 03, fax 619 53 83 Druk: OWP TAURUS ul. Dantego 1/25 01-914 Warszawa tel./fax 783 66 82

DANIEL PIPES, syn Richarda Pipesa, byłego dyrektora do spraw Europy Wschodniej w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego Stanów Zjednoczonych, znaw­ cy spraw rosyjskich i publicysty, jest wybitnym amerykańskim politologiem, pisa­ rzem i dziennikarzem, specjalizującym się w zagadnieniach bliskowschodnich. Doktorat z historii uzyskał w 1978 w Uniwersytecie Harvarda, następnie podjął trzyletnie studia za granicą, m.in. w Egipcie. Prowadził wykłady w Harvardzie, University of Chicago, University of Pennsylvania i US Naval War College, współpracował także z amerykańskim Departamentem Stanu i Departamentem Obrony. W latach 1992-95 z ramienia J. William Fullbright Board of Foreign Scholarships kierował programem międzynarodowej wymiany kadr. W latach 1986-93 był w Stanach Zjednoczonych dyrektorem Foreign Policy Research Insti­ tute. Należał (dwukrotnie) do sztabu prowadzącego wyborczą kampanię prezy­ dencką George'a Busha. Jest również znanym w Ameryce komentatorem telewizyjnym; z jego usług korzystają m.in. programy ABC World News, CBS This Morning, CBS Reports, CNN Special Events, The Donahue Show, Firing Line, Good Morning America, MacNeil/Lehrer Newshour, Nightline oraz The Today Show. Publikował w następujących periodykach: „The Adantic Monthly", „Business Week", „Commentary", „Foreign Affairs", „Foreign Policy", „National Interest", „National Review", „New Republic", „The Weekly Standard". Teksty jego pióra ukazywały się też na łamach tak znanych gazet codziennych, jak „The Christian Science Monitor", „International Herald Tribune", „Los Angeles Times", „New York Times", „Wall Street Journal" i „Washington Post". Był założycielem znanego i opiniotwórczego pisma „Middle East Quarterly". Jego książki i artykuły prasowe zostały przetłumaczone na piętnaście języków. Jest autorem znanych książek poświęconych zagadnieniom związanym z isla­ mem: The Rushdie Affair (1990), In the Path of God: hlam and Political Power (1983), SUve Soldiers and Islam (1981). Trzy książki: Syria Beyond the Peace Process (1996), Damascus Courts the West: Syrian Politics, 1989-91 (1991) i Gre­ ater Syria (1990), poświęcił Syrii, zaś dwie: The Hidden Hand: Middle East Fears of Conspiracy (1996), The Long Shadow: Culture and Politics in the Middle East (1989) innym problemom związanym z Bliskim Wschodem. W książce An Arabist's Guide to Colloquial Egyptian (1983) usystematyzował gramatykę języka arabskiego używanego w Egipcie. Obecnie przygotowuje pionierskie dzieło Mus­ lim America, poświęcone bardzo ważnemu zjawisku polityczno-społeczno-kultu- rowemu ostatnich lat - ekspansji islamu w Stanach Zjednoczonych. Był również współautorem dziewięciu książek oraz wydawcą zbiorów esejów: Middle East Conflicts and America (1993) i Friendly Tyrants: An American Dilemma (1991). Szkice zawarte w tym ostatnim zbiorze traktują o proamerykańskich reżimach autorytarnych oraz o ich stosunkach ze Stanami Zjednoczonymi. Mieszka w Filadelfii w stanie Pensylwania. Ma dwie córki, 12-letnią Sarah i 10-letnią Ann. Lubi podróże, chętnie uprawia ćwiczenia fizyczne, jest miłośnikiem muzyki klasycznej, jazzu i bluesa, lubi też dobrą literaturę, zwłaszcza pochodzącą z krajów, których jeszcze nie odwiedził...

Dla Sarah Pipes, gorliwej czytelniczki

...błahostki, lekkie jak powietrze, dh podejrzlitvych są niepodważalne jak Pumo Święte - American Mercury, 179Ψ Jaki mógł mieć w tym motyw? — książę Metternich na wiadomość o śmierci rosyjskiego ambasadora2 Nie wierzę nikomu, nawet samemu sobie - Józef Stalin3 1 „American Mercury" z 12 VIII 1799. Cyt. wg V. S tauffer, Νου England and the Bavarian Illuminati, New York, Columbia University Press 1918, s. 307. 2 Ks. Metternich, cyt. wgH.J. M o r g e n t h a u , Politics Among Nations: The Struggle for Power and Peace, wyd. V, New York, Alfred A. Kempf 1973, s. 527. Powiedzenie znane też w wersji: „Jestem ciekaw, dlaczego to zrobił", cyt. wg R. J e r ­ vis, Perception and Misperception in International Politics, Princeton N.J., Princeton University Press 1976, s. 320. 3 Józef Stalin, cyt. wg E. C r a n k s h a w , Khrushchev Remembers, przekł. i red. S. T a l b o t t , Boston: Little, Brown 1970, s. 307.

SPIS TREŚCI Wstęp 11 1. Teorie spiskowe wszędzie wokół nas 15 2. Dom luster 39 3. Osaczanie teorii spiskowej 59 4. Początki: do roku 1815 77 5. Rozkwit: 1815-1945 106 6. Wędrówka na margines, od roku 1945 142 7. Dwie tradycje konspiracjonizmu 170 8. Prawicowe oszołomy, lewicowi wykwintnisie 201 9. Koszty konspiracjonizmu 222 Załącznik A: Łagodny antysemityzm 239 Załącznik B: Słaby punkt Stalina 246 Załącznik C: Internet 255 Indeks nazwisk 259

WSTĘP Nowy sposób wyjaśniania zjawisk politycznych pojawił się niemal równo dwieście lat temu, gdy niektórzy przeciwnicy rewolucji francu­ skiej przypisali swoim wrogom wręcz nadludzkie zdolności w układaniu planów oraz paskudne zamiary zawładnięcia światem. Ten zbiór obaw, który powstał jako snute w środku nocy przemyślenia malkontentów, w XIX wieku przybrał kształt zespołu koncepcji politycznych, które określiłem mianem konspiracjonizmu. Występuje on w dwóch głów­ nych postaciach. Jedna z nich skupia uwagę na niebezpieczeństwach stwarzanych przez tajne stowarzyszenia, druga zajmuje się Żydami. W miarę upływu czasu prezentowane przez wyznawców tych koncepcji obawy narastały, obejmując swoim wpływem również i rządy — szczegól­ nie Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych i Izraela. Konspiracjo- nizm wytrwale zdobywał zwolenników przez wiek XIX, a pod jego koniec przejęli również tę metodę bezwzględni działacze polityczni i zaczęli propagować owe idee, nasycając je dodatkowo agresywnością tonu, by wreszcie wykorzystać jako fundament ambitnych, radykalnych ruchów. W okresie dwóch wojen światowych przywódcy polityczni wykorzystali konspiracjonizm, by zdobyć władzę w Rosji i Niemczech, a następnie posługiwali się nim, by usprawiedliwić agresję i wynikające z niej zdobycze terytorialne. Przez mniej więcej dwa lata - od 1939 do 1941 roku - państwa te były o krok od zdobycia kontroli nad całym światem. Popełnione gigantyczne błędy zapobiegły takiej ewentualności i w następnych dziesięcioleciach dało się zauważyć, że konspiracjonizm stopniowo słabnie, choć na pewno jeszcze nie umarł. W książce tej przedstawiłem opracowaną przeze mnie jednolitą interpretację konspiracjonizmu. Na dalszych stronach prezentuję histo­ rię teorii spiskowych od ich początków w okresie krucjat (gdy pojawili się dwaj główni wrogowie) do chwili obecnej (kiedy to zachowały atrakcyjność przede wszystkim dla politycznego i geograficznego margi­ nesu). W trakcie lektury czytelnik zetknie się z wieloma niezwykłymi 11

Potęga spisku i niepokojącymi ludźmi, osobliwymi ideami i największymi tragediami współczesności. Wśród występujących tu postaci znaleźli się zarówno intelektualiści nieznani (Augustin de Barruel, Siergiej Niłus), jak i słyn­ ni (John Atkinson Hobson, Oswald Spengler), podżegacze motłochu (Wilhelm Marr, Louis Farrakhan) i ludzie z kart historii powszechnej (Adolf Hitler, Józef Stalin). W spisie tych, którzy popierali konspiracjo- nizm, pojawią się nawet nieoczekiwane nazwiska (Beniamin Disraeli, Winston Churchill). By zrozumieć współczesną rolę teorii spiskowych, należy koniecznie zapoznać się z dwoma zagadnieniami: specyficznym mechanizmem, który od I wojny światowej połączył tradycje antysemityzmu i walki z tajnymi stowarzyszeniami, oraz opisem, jak koncepcje te zrodziły się na prawicy, potem zostały przejęte przez lewicę i do chwili obecnej odbijają się rykoszetem od jednego skrzydła sceny politycznej do dru­ giego. Niniejsza książka jest pracą interpretacyjną, a nie badawczą. Aby ograniczyć jej rozmiary, skupiłem się na najbardziej oryginalnych lub najważniejszych aspektach konspiracjonizmu. Głównym obiektem zain­ teresowania są przede wszystkim idee, a nie informacje. Z góry przepra­ szam za coś, co może zostać uznane za arbitralność doboru - na przykład pominięcie autentycznych spisków (zdobycie władzy przez bolszewi­ ków), czynników wyjaśniających zdobywanie coraz większej popularno­ ści przez konspiracjonizm (w republice weimarskiej) albo jej utratę (obecnie na Zachodzie), a także sprawy cech osobowości przyczyniają­ cych się do podatności na konspiracjonizm (u członków milicji z Mon­ tany). Prześlizguję się nad całymi stuleciami we wczesnym okresie historii i nad dziesięcioleciami w czasach bardziej nam współczesnych. Związek Radziecki jest tu częściej wspominany niż inne państwa totali­ tarne (Niemcy nazistowskie czy maoistowskie Chiny) i być może wy­ maga to wyjaśnienia. Model radziecki pojawił się pierwszy, trwał dłużej i wywierał o wiele większy wpływ niż pozostałe. Stalin był osobnikiem „głębszym i bardziej złożonym od Hitlera"1 , znajdował się w centrum największej liczby najbardziej wyrafinowanych wersji spisków w stopniu większym niż ktokolwiek inny w historii, zabił o wiele więcej osób z powodów wynikających z politycznej paranoi2 i przyczynił się do powstania wielu innych, niemal równie morderczych reżimów. *** Natrafiłem na to zagadnienie w czasie pisania The Hidden Hand studium teorii spiskowych na Bliskim Wschodzie, czyli w rejonie, w którym się specjalizuję. Starając się odkryć genezę paranoidalnych idei, których wyrazicielami byli tacy przywódcy jak Gamal Abdel Naser, 12

Wstęp ajatollah Chomeini czy Saddam Husajn, przekonałem się, że ich lęk przed spiskami nie miał samoistnego charakteru, ale w ogromnej części jego podstawą były europejskie i amerykańskie źródła. W efekcie punkt ciężkości moich badań przesunął się z zagadnień aktualnej polityki arabskiej i irańskiej na intelektualną historię Zachodu. Ponieważ jednak temat ten nie mieścił się w ramach pracy o Bliskim Wschodzie, traktu­ jący o nim szkic spoczął w cichym zakątku mojego twardego dysku do chwili, gdy Bruce Nichols z Free Press skłonił mnie, bym zmienił ów fragmencik w coś bardziej nadającego się do publikacji. Dziękuję mu za ten impuls - niniejsza książka jest jego efektem. Chcę również podziękować zarządowi, sponsorom i pracownikom Forum Bliskowschodniego (Middle East Forum), mojej uniwersyteckiej instytucji, za zapewnienie mi właściwej atmosfery do napisania tej książki. Roger Donway, Paul Hollander, Richard Pipes, Gerald Posner i Arthur Waldron łaskawie odpowiedzieli na moje powtarzające się pytania odwołujące się do ich specjalistycznej wiedzy. Moi asystenci Leora Aster, Seyit Ali Avcu, J. Michael Barrett, Nick Beckwith, Randy Figatner, Seth Lasser, Tamala T. Montgomery, Jacqueline Portugese, Erika Triscari i Zena Yoslov dokonali wspaniałego dzieła w toku pracy w bibliotekach i przy lekturach, z entuzjazmem przechodząc od jednego zagadnienia do następnego - całkowicie nie związanego z poprzednim. Niewielkie fragmenty tej książki umieściłem już wcześniej w „Com­ mentary", „New Republic" i „Wall Street Journal". Nie chcąc obciążać publikacji niezliczonymi zastrzeżeniami, stoso­ wanymi do dystansowania się od tekstu („rzekomy", „jakby", „podob­ no"), proszę czytelników, by podczas lektury umieszczali je w stosow­ nych miejscach. D.P. FiUdelfia Luty 1997 r. PRZYPISY 1 R. C o n q u e s t , The Great Terror: A Reassessment, New York, Oxford Univer­ sity Press 1990, s. 65. 2 R.J. R u m m e l , Death by Government, New Brunswick, N.J., Transaction 1994, s. 8, ocenia, że Stalin zabił ok. 43 milionów własnych obywateli w porównaniu z 21 milionami ludzi zamordowanych przez Hitlera. Rummel przypisuje również 38 milionów zabójstw przewodniczącemu Mao, jednemu z wielu uczniów Stalina.

UWAGA OGÓLNA DO PRZYPISÓW Rzetelni naukowcy i faktyczni wyznawcy teorii spiskowych mogą być zdezorientowani (wyjaśnia to rozdział 3 pt. „Wysoce paranoidal- na nauka"). Aby dopomóc im w identyfikacji, przypisy podają nazwi­ ska niespiskowych teoretyków normalnym drukiem, natomiast na­ zwiska teoretyków spiskowych wersalikami. W przypadku osób, któ­ re związane są z teoriami spiskowymi od czasu do czasu (Gary Sick, Jonathan Vankin), zapis zmienia się, sygnalizując w ten sposób ich rozmaite poglądy. By dać czytelnikom pojęcie, jak obszerna jest literatura dotycząca konspiracjonizmu, przypisy odwołują się do głównych prac, w tym również do takich, które nie są cytowane w tekście niniejszej książki. Wszystkie podkreślenia w cytatach pochodzą z oryginalnego zapisu.

Rozdział pierwszy Teorie spiskowe wszędzie wokół nas Teorie spiskowe - lęk przed nie istniejącymi spiskami - w Stanach Zjednoczonych kwitną wspaniale. Rywalizujący o prezydenturę kandydaci z Partii Republikańskiej, Demokratycznej i niezależni są ich zagorzałymi orędownikami. Dla rozwijających się organizacji politycznych („Naród Islamu", milicje) są wręcz racją bytu. Większość Amerykanów deklaruje przekonanie, że John F. Kennedy nie został zabity przez samotnego zamachowca, ale zginął w wyniku spisku, a większość czarnych Ameryka­ nów obarcza rząd Stanów Zjednoczonych odpowiedzialnością za nasilanie się zjawiska narkomanii. Słynny stał się sposób, w jaki OJ. Simpson uwolnił się od odpowiedzialności karnej, przekonując ławę przysięgłych do zaprezentowanej przez siebie teorii spiskowej, według której policja z Los Angeles sfabrykowała obciążające go dowody. Dwaj młodzi ludzie, którym zawróciły w głowie teorie spiskowe, głoszące że Waszyngton odbiera Ame­ rykanom wolność, wysadzili budynek federalny w Oklahoma City, zabija­ jąc 168 osób (w tym 19 dzieci) i raniąc 550. Takie pełne podejrzliwości podejście ma również wpływ na działa­ nia władz. Ustawa stanu Nowy Jork wymaga, by w szkołach nauczano o „ziemniaczanym głodzie" w Irlandii. Gubernator stanu Nowy Jork, George E. Pataki, stwierdził, podpisując stosowne zarządzenie, że infor­ macja ta ma uświadomić uczniom, iż klęska głodu była „rezultatem świadomych działań Brytyjczyków, przedsięwziętych w celu pozbawie­ nia Irlandczyków niezbędnej do przeżycia żywności"1 . Zaplanowana na grudzień 1995 roku Konferencja Stanowa w Filadelfii miała umocnić władze stanowe kosztem instytucji federalnych. Gdy jednak skrajna prawica dowiedziała się o tym przedsięwzięciu, zaczęła głosić teorie spiskowe, według których miała to być perfidna próba obalenia konsty­ tucji i podporządkowania Stanów Zjednoczonych władzy ogólnoświa­ towego rządu. Potwierdzać miała to chronologiczna zbieżność terminu 15

Potęga spisku konferencji z 50 rocznicą ONZ. Przeprowadzona przez skrajną prawicę kampania okazała się do tego stopnia skuteczna, że poszczególne stany zaczęły wycofywać się jeden po drugim. Konferencję trzeba było odwo­ łać, a dyskusję na temat federalizmu uniemożliwiono. Badania teorii spiskowych funkcjonujących w amerykańskim życiu społecznym wykazują, że mają one tendencję do pojawiania się w nie­ proporcjonalnie wielkim stopniu w dwóch wielkich grupach społecz­ nych - politycznie niezadowolonych i kulturowo podejrzliwych. Niezadowoleni Teoria spiskowa jest wyrafinowaniem ignorantów — Richard Grenier Wśród grup malkontentów politycznych najbardziej podatne na teorie spiskowe okazują się czarna społeczność i skrajna prawica. Obie grupy są niezadowolone z istniejącego porządku i propagują radykalne metody przeprowadzania zmian. Obie też odwołują się do poglądów, które w dużym stopniu bazują na istnieniu potężnych sił zaangażowanych w spiskowe działania. *** Zapewne teorie spiskowe są najbardziej rozpowszechnione pośród „czarnej Ameryki". Felietoniści nazywają je „siłą napędową afroamery- kańskiej społeczności"3 , natomiast psycholog kliniczny stwierdza, że „zapewne nie ma spisku wymierzonego przeciwko Afroamerykanom, który byłby uznany za zbyt naciągany, fantastyczny czy pokrętny". Pani ta wymienia cztery dyżurne tematy, z których każdy dotyczy działań rządu Stanów Zjednoczonych: wykorzystywanie czarnych w roli króli­ ków doświadczalnych, zaszczepianie im złych nawyków, dążenie do eliminacji ich przywódców i dziesiątkowanie czarnoskórej populacji4 . Jednakże poczucie okrążenia przez złoczyńców pojawia się w wielo­ rakiej postaci i na różną skalę - od drobnej po kosmiczną i nie zawsze obiektem oskarżeń jest rząd. Drobnym, acz pouczającym przykładem jest tu sprawa nowego, taniego napoju o nazwie „Tropical Fantasy", który pojawił się na rynku w północno-wschodniej części Stanów Zjed­ noczonych we wrześniu 1990 roku i przez następne sześć miesięcy sprzedawał się wyjątkowo dobrze w rejonach zamieszkanych przez osoby o niskich dochodach. Fakt, że większość zatrudnionych przy jego pro­ dukcji w firmie mieszczącej się w Brooklynie w Nowym Jorku stanowili 16

Teorie spukowe wszędzie wokal nas czarni, czynił ów napój jeszcze bardziej atrakcyjnym. Jednakże na początku 1991 roku w zamieszkanych przez czarnoskórą ludność dziel­ nicach pojawiły się anonimowe ulotki ostrzegające, że recepturę napoju opracował Ku Klux Klan i „Tropical Fantasy" zawiera „środki powodu­ jące bezpłodność czarnoskórych mężczyzn". Chociaż śledztwa przepro­ wadzone przez policję i dziennikarzy wykazały, że zarzut jest niepra­ wdziwy, znalazł on jednak odzew u konsumentów i spowodował spadek sprzedaży o 70%. Inne produkty, takie jak papierosy Kool i Uptown, odzież Troop Sport, „smażone kurczaki Churcha" oraz napój bezalkoholowy Snapple również były obiektem podobnych oszczerczych kampanii, w których oskarżano je, że są narzędziem, za pomocą którego KKK powoduje impotencję5 . One również przyniosły producentom znaczne straty handlowe. Spiskami o większym ciężarze gatunkowym, wciąż z podejrzliwością traktowanymi przez czarnych, są zabójstwa Malcolma X i Martina Lutłiera Kinga Jr. Przywódcy „Narodu Islamu" występują z oskarże­ niem, że FBI nie ochraniało Malcolma X, w odniesieniu zaś do Kinga twierdzą, że rząd Stanów Zjednoczonych „zorganizował jego śmierć"6 . Joseph Lowery, inny czarnoskóry przywódca, zgadza się z tym stanowi­ skiem. „Nigdy nawet przez chwilę nie przestaliśmy wierzyć, że rząd był w jakimś stopniu współuczestnikiem zabójstwa Martina Kinga Jr."7 Aktywista Dick Gregory, komik, który już dawno temu zrezygno­ wał z rozśmieszania ludzi na rzecz zajmowania się teoriami spiskowymi, również głosi, że King stał się ofiarą rządowego spisku, podobnie jak 28 czarnoskórych mężczyzn zamordowanych w tajemniczych okolicz­ nościach w Atlancie w latach 1979-1989 (w tym drugim wypadku przypisuje zabójstwa rządowym naukowcom, którzy pobierali ofiarom czubki penisów w celu sporządzenia surowicy przeciwrakowej). Jednakże dwie główne teorie spiskowe dotyczą obaw, że rząd Stanów Zjednoczonych podejmuje działania wymierzone przeciwko czarnej społeczności, a także zawierają cały zestaw oskarżeń wysuwanych przez Louisa Farrakhana i „Naród Islamu". AIDS I NARKOTYKI. Nieproporcjonalnie wysoka liczba przypad­ ków AIDS oraz szerząca się wśród czarnych plaga narkomanii skłania prominentne postacie z ich kręgów do wysuwania teorii spiskowych, według których za kulisami tych epidemicznych zjawisk kryje się rząd Stanów Zjednoczonych. Komik Bill Cosby zapewnia, że AIDS został „wywołany przez istoty ludzkie, aby zlikwidować tych, których nie lubiły"8 . Reżyser filmowy Spike Lee rozpowszechnił zarzut (reklama sklepów odzieżowych Benettona), że AIDS jest „wyprodukowaną przez rząd chorobą"9 . W nocnej telewizji raper Karol Moe Dee przedstawił 17

Potęga spisku AIDS jako ludobójczy spisek przeciwko czarnym, nie spotykając się ze sprzeciwem gospodarza programu, Arsenio Halla. Wielkonakładowe czasopismo dla czarnych opublikowało obszerny artykuł AIDS: Is it Genocide? („AIDS: Czy to ludobójstwo?")10 jako główny materiał nu­ meru. Steven Cokely, znany były członek władz municypalnych Chicago, dodał temu spiskowi antysemickie zabarwienie, opowiadając o żydo­ wskich lekarzach wstrzykujących AIDS czarnoskórym noworodkom w ramach spisku, który miał doprowadzić do przejęcia władzy nad światem. Narkotyki i przestępczość wywołują podobne obawy. W wysoko ocenionym filmie z 1991 roku Boyz „N" the Hood o życiu czarnej społeczności jedna z postaci przedstawia rozbudowaną teorię spiskową, według której crack i broń są dostępne dla czarnych, ponieważ „oni chcą, żebyśmy się pozabijali. Sprawiają, że to, czego nie mogli nam zrobić w epoce niewolnictwa, my robimy teraz sami sobie". Skoro przywódcy społeczności murzyńskiej prześcigają się nawzajem w propagowaniu takich idei, trudno się dziwić, że badania ankietowe wykazały w 1990 roku, iż 29% czarnoskórych nowojorczyków deklaro­ wało przekonanie o rozmyślnym „stworzeniu AIDS w laboratoriach w celu zakażenia czarnych ludzi", a 60% sądziło, że rząd „z premedyta­ cją ułatwia czarnej biedocie dostęp do narkotyków"11 . Poglądy te stworzyły fundament dla ogromnej popularności, z jaką spotkał się artykuł Dark Alliance („Mroczny sojusz"), opublikowa­ ny w trzech odcinkach w sierpniu 1996 roku w „San Jose Mercury News". Jego autor, Gary Webb, zdecydowanie dawał do zrozumienia, że CIA, Centralna Agencja Wywiadowcza, wiedziała o handlu narkoty­ kami prowadzonym w Los Angeles przez Nikaraguańczyków walczą­ cych z komunistycznymi władzami w swoim kraju, ale nie przeciwdzia­ łała temu procederowi, ponieważ agencji był na rękę fakt, że zdobyte w ten sposób fundusze są przekazywane contras. W swoim pierwszym artykule Webb twierdzi, że „dopóki pracownicy Centralnej Agencji Wywiadowczej nie zaczęli sprzedawać kokainy w dzielnicy South-Cen­ tral po nieprawdopodobnie okazyjnych cenach, była ona zupełnie nieosiągalna w zamieszkanych przez czarnych dzielnicach". Ta sieć handlu narkotykami „otworzyła pierwszy kanał przerzutowy pomiędzy kolumbijskim kartelem narkotykowym a czarnymi rejonami L.A." Nikaraguańscy dostawcy, utrzymuje również Webb, „spotykali się tak­ że z agentami CIA zarówno przed, jak i w czasie sprzedawania narkoty­ ków w L.A."12 Ów cykl artykułów sugeruje więc, że rząd jest wspólni­ kiem w procederze rozpowszechniania crack pochodnej kokainy. „Mercury News" jeszcze silniej zaakcentował to powiązanie w Inter­ necie. Jego strona internetowa (WWW Wide World Web) zawiera 18

Teorie spiskowe wszędzie wokół nas odznakę CIA nałożoną na wizerunek człowieka palącego crack. W wy­ wiadzie radiowym dostępnym na najnowocześniejszej z możliwych stro­ nie WWW „Mercury News" Gary Webb zapewnia, że „kokaina, którą posłużono się do produkcji crack zalewającego na początku lat osiem­ dziesiątych Los Angeles, została dostarczona przez armię CIA". Poza wewnętrznym dochodzeniem CIA, śledztwami przeprowadzo­ nymi przez senacką komisję wywiadu oraz szeryfa Los Angeles, które nie znalazły żadnych dowodów potwierdzających spiskową teorię Webba, również w szeregu artykułów zajmujących się dociekliwie tą sprawą zwrócono uwagę na fakt, że autor „Mrocznego sojuszu" nie przedstawił żadnych materiałów dowodowych podtrzymujących jego oskarżenia. „Washington Post" uznał, że „dostępne informacje nie potwierdzają tezy, iż popierani przez CIA contras — czy też ogólnie rzecz biorąc Nikaraguańczycy - odegrali większą rolę w pojawieniu się crack jako popularnie stosowanego w całych Stanach Zjednoczonych narkoty­ ku"13 . „Los Angeles Times" stwierdził wprost: „Epidemia używania crack w Los Angeles nie stanowiła realizacji żadnych planów. Nie była stero­ wana przez contras, CIA ani też przez żadną pojedynczą organizację handlu narkotykami"1 '*. „New York Times" uznał, że oskarżenia poparte są „skąpymi dowodami"15 . Te i inne głosy krytyczne16 zmusiły „Mercury News" do częściowego zdystansowania się od przedstawionego materia­ łu. Wydawca oświadczył, że artykuł „Mroczny sojusz" stwierdzał jedy­ nie, iż osoby związane z CIA sprzedały kokainę, która znalazła się na ulicach Los Angeles, a nie że CIA aprobowała tę sprzedaż. Ponadto ze strony internetowej znikła odznaka CIA. Wycofanie się z zajmowanego stanowiska miało jednak niewielki wpływ na opinię czarnej społeczności, która powszechnie uznała tezy „Mrocznego sojuszu" za prawdziwe. Jej przywódcy podchwycili je natychmiast. Jessie Jackson oskarżył rząd, że za pośrednictwem CIA jest „wmieszany w finansowanie narkotyków"17 . Dick Gregory pozwolił się aresztować w centrali CIA i oświadczył: „W tych budynkach znajdują się dowody potwierdzające fakt, że agencja pomagała niszczyć czarno­ skórą ludność. To nazywa się ludobójstwem"18 . Maxine Waters, człon­ kini Kongresu z Los Angeles South-Central, oświadczyła na wiecu: „Ludzie na wysokich stanowiskach wiedzą o tym, ale robią głupie miny, puszczają perskie oko, gdy tymczasem w Los Angeles South-Central czarne dzieci umierają"19 . Czarnoskórzy dziennikarze podchwycili temat i rozwinęli go. De­ rrick Z. Jackson napisał w swoim felietonie w „The Boston Globe": „nasuwa się jedyny wniosek - Ronald Reagan wyraził zgodę na crack i zniszczenie czarnych ludzi w kraju po to, by finansować zabijanie komuchów za granicą"20 . William Tatum, wydawca .Amsterdam News" uznał tę tezę za „całkowicie wiarygodną"21 . Karykatura redakcyjna 19

Potęga spisku przedstawiała jadący przez czarną dzielnicę samochód pełen agentów CIA, którzy wyrzucają przez okna pakieciki z crack. Ta teoria spiskowa zrodziła nawet formę komercyjną, ponieważ handlarze w Los Angeles sprzedawali czapeczki baseballowe z napisem „CIA. Crack Inforcement Agency"*. Teorie dotyczące CIA stały się również punktem wyjścia do formu­ łowania oskarżeń zakrojonych na szerszą skalę. Kobie Kwasi Harris, przewodniczący wydziału studiów afroamerykańskich na Uniwersytecie Stanowym San Jose, przedstawił o wiele rozleglejszy schemat działania: „Gdyby Ameryka dysponowała możliwością wyboru, przedłożyłaby zde­ zorganizowaną i skryminalizowaną czarną społeczność nad zorganizowa­ ną i radykalną"22 . Barbara Bourdeaux z wydziału oświaty Los Angeles ogłosiła istnienie „wielkiego planu masowego ludobójstwa, którego ofiarami mają być dzieci urodzone na całym świecie, a szczególnie w Los Angeles i Compton"23 . LOUIS FARRAKHAN I „NARÓD ISLAMU". Louis Farrakhan zasługuje na bliższe zainteresowanie jego osobą, ponieważ stał się on nie tylko czołowym specjalistą w sprawach spisków wymierzonych przeciw­ ko czarnym, ale również najsłynniejszym amerykańskim antysemitą. Farrakhan częściowo powtarza teologiczne założenia „Narodu Islamu", według których samo istnienie białej rasy jest spiskiem mającym na celu eliminację czarnych. Współpracownicy Farrakhana podczas Konferencji Holocaustu Czarnej Narodowości, która odbyła się tuż przed Marszem Miliona Mężczyzn w październiku 1995 roku, kierując się tymi wytycz­ nymi, obciążyli białych odpowiedzialnością za 600 milionów śmiertel­ nych ofiar czarnych w ciągu ostatnich sześciu tysięcy lat24 . Czasopismo Farrakhana oskarża białych, że dążą do tego celu wykorzystując wiele środków, wśród których najczęściej wymieniany jest AIDS: „choroba stworzona przez człowieka w celu zabicia nas wszystkich"25 . (Określe­ niem „nas" Farrakhan obejmuje również Afrykanów. Twierdzi, że rząd amerykański wysłał do Afryki milion „jednostek" AIDS w celu zgładze­ nia całej ludności kontynentu.) Innymi mechanizmami są: propaganda głosząca umysłową niższość czarnych, obniżany poziom wykształcenia, długie wyroki więzienia, a także dostępność broni, narkotyków i „śmie­ ciowej" żywności. Pozbycie się czarnoskórych mężczyzn dzięki narkoty­ kom, osadzaniu w więzieniach i śmierci przynosi również dodatkową korzyść, ponieważ w tej sytuacji czarnoskóre kobiety stają się dostępne dla białych mężczyzn, a ci następnie sprawują nad nimi kuratelę poprzez śmiercionośne połączenie kontroli urodzin, aborcji i pomocy społecznej. Farrakhan wykracza poza te teologiczne założenia odziedziczone po swoim nauczycielu Elijahu Muhammadzie i demonstruje globalny kon- spiracjonizm własnego pomysłu. Wszystko zaczyna się od sprawy śmier- 20

Teorie spiskowe wszędzie wokół nas ci Elijahu Muhammada w 1975 roku. Farrakhan odrzuca oficjalnie ustalone przyczyny zgonu (zawał serca oraz choroba wieńcowa) i utrzy­ muje, że spowodowali ją: członkowie rodziny, rząd Stanów Zjednoczo­ nych i Arabowie-sunnici. Farrakhan zwraca również uwagę na Żydów, którzy początkowo znajdowali się poza obrębem zainteresowania „Na­ rodu Islamu". Czyni to, przejmując szereg klasycznych tez. Twierdzi, że Żydzi ponoszą odpowiedzialność za zaistnienie kapitalizmu i komuni­ zmu, wybuch obu wojen światowych, finansowanie Hidera, sprawowa­ nie kontroli nad Federalnym Bankiem Rezerw i Hollywood, doprowa­ dzenie do powstania długu państwowego Stanów Zjednoczonych. Zdo­ minowali oni również życie polityczne Ameryki („wszyscy prezydenci od 1932 roku są marionetkami Żydów") i środki przekazu („każde czaso­ pismo, które odmawia poddania się ich kontroli, zostaje rzucone na kolana wskutek wycofania ogłoszeń. Jeżeli ten sposób zawodzi, Żydzi wstrzymują dostawy farby i papieru gazetowego")26 . Ogólnie rzecz biorąc, „85% ludzi na Ziemi to ofiary Żydów"27 . „Naród Islamu" kolportuje na swoich zebraniach Protokoły mędrców Syjonu, osławiony antysemicki falsyfikat, i publikuje własną spiskologiczno-antysemicką literaturę28 . Farrakhan przedstawia również nowe rewelacje na temat Żydów. Według niego prowadzili oni handel niewolnikami między Afryką i Ameryką, który jego zdaniem spowodował śmierć 100 milionów Afrykanów. Żydzi byli właścicielami trzech czwartych ogólnej liczby niewolni­ ków i podtrzymywali finansowanie systemu niewolniczego. Wstrzykują oni wirusa AIDS czarnym noworodkom i spowodowali powstanie dziu­ ry ozonowej. Szczególnie zgrabnym zabiegiem rewizjonistycznym ze strony Far- rakhana jest dokonana przez niego całkowita reinterpretacja trwałego i aktywnego udziału Żydów w walce o prawa obywatelskie dla czar­ nych. Twierdzi on, że postępowali tak we własnym interesie. Pomagając czarnym w integracji, Żydzi zdołali zniszczyć niezależne instytucje go­ spodarcze czarnych i sami przejęli ich działalność. Namawiając czar­ nych, by działali raczej w ramach systemu, a nie kontestowali go, Żydzi uniemożliwili im wydostanie się poza ograniczenia narzucane przez białych. Ogólnie rzecz biorąc, żydowscy „krwiopijcy" skutecznie zablo­ kowali emancypację czarnych. *** Prawica tworzy drugą zorganizowaną grupę malkontentów. W cza­ sie zimnej wojny obawiała się, że zakonspirowane gremium Ameryka­ nów, znane pod różnymi nazwami, takimi jak „Władza Pieniądza", 21

Potęga spisku „Wtajemniczeni", „Tajny Zespół" lub „Kabała", gotowe jest sprzedać ich kraj Związkowi Radzieckiemu, który wówczas ustanowi ogólnoświa­ towy rząd. Wbrew oczekiwaniom rozpad bloku sowieckiego nie usunął tych obaw. Wielu prawicowców wciąż obawia się Kremla i traktuje z podejrzliwością upadek Związku Radzieckiego, uważając, że to wybieg mający osłabić czujność Amerykanów. Większa ich liczba w dalszym ciągu lęka się powstania ogólnoświatowej władzy, zmieniając jednak obiekt swoich obaw. Zamiast (potężnego) Związku Radzieckiego narzu­ cającego komunizm boją się teraz (bezsilnej) Organizacji Narodów Zjednoczonych, pragnącej wprowadzić Nowy Ład Świata. Podobień­ stwa są tu wyraźne - tak jak Moskwa, ONZ dysponuje mechanizmami działalności wywrotowej i wojskami okupacyjnymi29 . Prawicowe ugrupowania spodziewają się najazdu na Stany Zjedno­ czone wojsk pod dowództwem ONZ, nazywanych niekiedy Wielona­ rodowymi Siłami Uderzeniowymi. Niektórzy są zdania, że inwazja ma dopiero nastąpić, i uważają, iż odwrotne strony znaków na autostradach zawierają zakodowane informacje dla wojsk napastniczych (na przykład w Michigan kolor niebieski oznacza, że niedaleko znajduje się woda, zielony — miejsce na biwak, a brązowy - paliwo). Inni sądzą, że najazd już trwa i około 300 tys. Gurkhów oraz żołnierzy z Rosji i Hongkongu zostało ukrytych w różnych miejscach rozsianych na terenie całych Stanów Zjednoczonych. Informacje są niekiedy niezwykle konkretne i lokalizują 40 tys. żołnierzy ONZ w San Diego, 14 tys. w Anchorage oraz batalion Gurkhów w Montanie. Federalna Agencja Zarządzania w Sytuacjach Kryzysowych (Federal Emergency Management Agency - FEMA), powołana rzekomo w celu koordynowania działań rządu w czasie klęsk żywiołowych, jako pierwsza będzie nadzorować przebieg przejęcia władzy przez ONZ, a następnie stanie się „tajnym rządem", który pokieruje Stanami Zjednoczonymi. Jak przystało na instytucję zajmującą się planowaniem, FEMA przepro­ wadziła już odpowiednie próby. Na przykład zaaranżowała zamieszki, które nastąpiły w 1992 roku w Los Angeles po procesie Rodneya Kinga, aby w ten sposób przetestować reakcje na powstanie zorganizowane przez gangi. Czarne grupy przestępcze, takie jak Crips i Bloods, również odegrają dużą rolę w zaprowadzaniu nowego ładu. Do innych instytu­ cji, którym wyznaczone zostały ważne zadania w mającym nastąpić przewrocie, zalicza się Agencję Ochrony Środowiska (Environmental Protection Agency) - która będzie śledziła pojazdy - oraz Stowarzysze­ nie Edukacji Narodowej (National Education Association) - które zadba o to, by dzieci były wadliwie kształcone. A gdzie w tym czasie będą się znajdowały siły zbrojne Stanów Zjednoczonych? W odległych krajach, zaprowadzając Nowy Ład Świata pod auspicjami Narodów Zjednoczonych. Oddanie wojsk Stanów Zjed- 22

Teorie spiskowe wszędzie wokół nas noczonych pod oenzetowskie dowództwo w Somalii stworzyło prece­ dens, który następnie podtrzymano w Bośni. Nowy ład nie będzie sympatyczny. Imigranci przejmą władzę nad krajem i Amerykanie utracą wszystkie swoje prawa obywatelskie, zwła­ szcza prawo do noszenia broni. Wszyscy poddani zostaną bezprece­ densowemu systemowi kontroli. „Tylko kwestią czasu będzie wytatuo­ wanie wszystkim ludziom znaków", podobnych do symboli kodowych w supermarketach30 . Albo też w pośladki Amerykanów zostaną wszcze­ pione mikroczipy, za pomocą których śledzone będą działania poszcze­ gólnych osobników i miejsce, gdzie się znajdują. (Timothy McVeigh, skazany za wysadzenie budynku federalnego w Oklahoma City, jest przekonany, że rząd wykonał na nim taką operację w czasie, gdy służył w wojsku.) Nieposłusznych spotkają surowe konsekwencje. Nie oznako­ wane czarne śmigłowce będą przewoziły dysydentów do miejsc odosob­ nienia, zlokalizowanych w takich obiektach państwowych, jak na przy­ kład bazy lotnicze. Niektóre z nich już zostały przygotowane. Na przykład drut kolczasty wokół nie używanego lotniska w Kalifornii jest założony tak, by uniemożliwić wyjście, ale nie wejście. Ostatnim ele­ mentem w systemie przymusu mają być wybudowane w Stanach cztery krematoria, z których każde jest w stanie przerobić 3 tys. zwłok dzien­ nie, a może nawet 4 miliony rocznie. By uniemożliwić realizację tego scenariusza, prawicowcy podejmują różnorodne kroki. W 1994 roku skłonili Kongres stanu Oklahoma, by przyjął rezolucję wzywającą Kongres Stanów Zjednoczonych do „zaprze­ stania udzielania jakiegokolwiek poparcia tworzeniu Nowego Ładu Światowego albo też innej formy ogólnoświatowego rządu"31 . Prowadzą również aktywne działania z udziałem od dziesięciu do czterdziestu tysięcy osób zorganizowanych w oddziały milicji, które ćwiczą z bronią w leśnych zakątkach stanów Michigan, Montana i innych, przygotowu­ jąc się do ostatecznego starcia. Zajmują się „śledzeniem błękitnych hełmów", czyli wyszukiwaniem śladów obecności wojsk ONZ w Sta­ nach Zjednoczonych, a także wypatrywaniem czarnych śmigłowców („Gdy widzę śmigłowiec bez oznakowań, uznaję go za maszynę wro­ ga")32 . Zamalowują również znaki drogowe, sprawiając duże kłopoty drogowcom, którzy tracą w ten sposób dane dotyczące konserwacji dróg. Aby rozwiązać ten problem, wydział transportu stanu Indiana zmienił system kodowania informacji w nadziei, że „uspokoi to kierow­ ców, którzy żywili duże obawy"33 . Milicje nie troszczą się wyłącznie sprawą obrony ojczyzny, lecz coraz intensywniej kwestionują władzę rządu Stanów Zjednoczonych. Dla wielu osób z prawicy Waszyngton został całkowicie i nieodwołalnie stracony dla prawdziwych Amerykanów i są one głęboko przekonane o konieczności zniszczenia instytucji rządowych. William Pierce, czoło- 23

Potęga spisku wy propagator idei powstania, unika oskarżenia o wywrotową działal­ ność spiskową, przedstawiając swoje koncepcje w formie powieściowej. W The Turner Diaries, zwanej „biblią prawicowej ekstremy", z mrożą­ cym krew w żyłach entuzjazmem opowiada historię Organizacji, białej rasistowskiej grupy, która zdobywa fundusze drogą fałszerstw i rabun­ ków żydowskich sklepów. Jej działalność osiąga punkt kulminacyjny podczas rasistowskiego powstania i „Dnia Sznura", w którym biali „zdrajcy swojej rasy" dziesiątkami tysięcy zawisają na latarniach. Potem następuje masakra Żydów i czarnych. Ostatecznie Organizacja przejmu­ je władzę. W drugiej powieści, pt. Hunter, pełen podziwu Pierce opo­ wiada historię człowieka, który zabija mieszańców rasowych, Żydów i innych, niegodnych życia w Ameryce jego marzeń34 . Pierce nie ukrywa ambicji kierujących nim przy pisaniu tych powieści: „Nie piszę, by dostarczyć jedynie rozrywki. Chcę wyjaśniać ludziom pewne sprawy. Chciałbym zobaczyć Amerykę jako kontynent białych ludzi"35 . Podejrzliwi Humpty Dumty został zepchnięty'. - naklejka na zderzaku samochodu, Stany Zjednoczone, lau siedemdziesiąte Paranoicy dysponująfaktami - Oliver Stone36 Niekoniecznie trzeba mieszkać w ubogim rejonie śródmieścia albo w Montanie, by obawiać się spisków. Teorie spiskowe kwitną rów­ nież wśród wybrańców społeczeństwa. Wielu zamożnych, wykształco­ nych ludzi o centrowej orientacji podziela te zapatrywania. Spotyka­ my wśród nich zarówno kandydatów na stanowisko prezydenta Stanów Zjednoczonych, jak również postacie silnie związane z kultu­ rą masową. *** Fakt, iż kilku niedawnych kandydatów aspirujących do prezydentury Stanów Zjednoczonych jest orędownikami konspiracjonizmu, stanowi wymowną ilustrację powszechności tego sposobu myślenia; natomiast fakt, że każdemu z nich dość daleko było do zwycięstwa, zakreśla zarazem jego granice. Wśród osób, o których wspomniałem wyżej, jest trzech republika­ nów, jeden demokrata i dwóch niezależnych kandydatów. 24

Teorie spiskowe wszędzie wokół nas Patrick Buchanan. Ubiegał się on o nominację Partii Republi­ kańskiej w 1992 i 1996 roku i, zwłaszcza w tej drugiej kampanii, przemawiał zgodnie z odwieczną tradycją amerykańskiego populizmu. „Prawdziwa władza w Ameryce spoczywa w rękach Manhattańskiej Władzy Pieniądza" - oświadczył37 , przywołując archaiczne określe­ nie grupy interesów bankowo-finansowych. Wyciągnął straszak No­ wego Ładu Światowego, rozumiejąc pod tym określeniem sytuację, w której Amerykanie utracą pełną suwerenność. Kluczowe decyzje podejmować będą: Organizacja Narodów Zjednoczonych, Między­ narodowy Fundusz Walutowy, Bank Światowy, Trybunał Mię­ dzynarodowy i Światowa Organizacja Handlu. Amerykańskich po­ datników uznał za tych, którym „wyznaczono rolę kozłów ofiarnych Nowego Ładu Światowego"38 . Pat Robertson. Amerykański kaznodzieja i polityk Pat Robertson, kandydat z 1988 roku, był osobą aspirującą do prezydentury, która przedstawiała najbardziej drobiazgowo wypracowane koncepcje na te­ mat spisku wymierzonego przeciwko Stanom Zjednoczonym. Jest być może również najbardziej wpływowym głosicielem teorii spiskowych we współczesnej Ameryce. Należy jednak zauważyć, że zaledwie kilka z wymienionych niżej koncepcji sformułował sam Robertson i niemal wcale nie występował z nimi w czasie kampanii w 1988 roku (chociaż od czasu do czasu wspominał Radę Stosunków Międzynarodowych, dyżurny wielki straszak amerykańskich konspiracjonistów). Dopiero w 1991 roku w pełni przedstawił swoje poglądy w książce zatytułowa­ nej The New World Order. Robertson proponuje dwa bardzo różniące się od siebie scenariusze Nowego Ładu Światowego - jeden finansowy, drugi moralny. W pierw­ szym przewiduje przechwycenie majątku Stanów Zjednoczonych przez Europejczyków za pośrednictwem ogólnoświatowej waluty i pojedyn­ czego, ogólnoświatowego banku. Spiskującym gremium jest „Władza Pieniądza", a motywami jej działania połączenie chciwości oraz prostych rozwiązań dyktatury zamiast komplikacji i bałaganu demokracji. Już w 1865 roku europejscy bankierzy zorganizowali zabójstwo Abrahama Lincolna, aby uniemożliwić mu wprowadzenie nie oprocentowanego pieniądza, co zlikwidowałoby ich kontrolę nad emisją środków finanso­ wych w Stanach Zjednoczonych. W 1912 roku, aby utrzymać tę kon­ trolę, grupa interesów bankowych zorganizowała wyścig do prezydentu­ ry z udziałem trzech kandydatów i pozwoliła wygrać Woodrow Wilso­ nowi. Rok później Wilson i jego doradca, pułkownik Edward House, zinstytucjonalizowali „Władzę Pieniądza", doprowadzając do uchwale­ nia Szesnastej Poprawki, która pozwalała Kongresowi zbierać podatek dochodowy, a także stworzyć Bank Rezerw Federalnych39 . Oba te posunięcia są ze sobą ściśle powiązane, ponieważ bank centralny posłu- 25