neva

  • Dokumenty185
  • Odsłony16 293
  • Obserwuję6
  • Rozmiar dokumentów314.5 MB
  • Ilość pobrań5 834

Ziegesar Cecily von - Plotkara 08 - Nie zatrzymasz mnie przy sobie

Dodano: 7 lata temu

Informacje o dokumencie

Dodano: 7 lata temu
Rozmiar :27.0 MB
Rozszerzenie:pdf

Ziegesar Cecily von - Plotkara 08 - Nie zatrzymasz mnie przy sobie.pdf

neva EBooki
Użytkownik neva wgrał ten materiał 7 lata temu.

Komentarze i opinie (0)

Transkrypt ( 25 z dostępnych 128 stron)

Kiedymamw)-bieracmi?kt jednymzlema druqin, zwtklev)lbierarnto,ktdreqojeszczeniepr{bowolam. MaeWest

IAn PotLaranet * Wvystkie nozwymieis., im ona nolwisko oroz uydozenid zosiit zmienione ub sk,6.one, po ro by nie r.erpe riewlnn. Czylio. hei,ludziel Czen/iectui-iuzi NowyJorkploniejakSwiecaDiptyque-jest gorqcyI aromatyczny,pi9knyijasny.Sciemniasieteraztak p61no,ie niepotrafmyodr6iniadniaodnocy.Nie,iebynasio obchodziio.O tej porzeroku naszwybieg- zwanytei lJpper EastSide jest praktyczniewolnyod rodzic6wSe zabardzo zaiecimeczamipoloi gardenparty,meczamitenisai partiami golfaw naszychwiejskichrezydencjachw Ridgefieldw Con- nectjclrt,wBridgehamptonnaLonglsland,wNewpotnaRho- de lslandalbow MountDesedlslandw lvlaine-A naszosta- wiajE,:ebysmyrzqdziliw mie6cie.Takjakbysmychoiby na chwileprzestaliwnimrz4dzia.NaszenazwiskaotwieraiElistQ gosciw kaidejekskiLrzywnejrestauracjl,klubiei hoteluna Ivlanhattanieoddnlanaszychnarodzif.chadzamypaczkami ibrylujemynasalonach,w cerrtrumina ptzedmiesciach,na wschodziei na zachodzie.Calawyspaj€st i zawszebyla na- sza,Jednakw czencu,dla nas.ucznidwostatnichklas,na dejdziekoniecszkolyi czas,by powi€dzie6sobi€,,Dowidze- nia".Ale na bok smetne 'niny. Teraziest czas,by naprawdg daasiezapamieta6.JeSlina zakonczenieszkoiydostaniemy lo, czegochcemy,juZ niedlugowszyscybedzemy mieli * plotkra.nerjesltlunuc^r,.nr narwya,r.rr)./ncj \tn,nyinLerne- lowci wxw.eossipg|rlner(pilrp thrm.).

sanrochody.Naszakolel,2cbybyatak glosnynri,nieznosnyn"i pr9knymi,jaknigdyrlolqd-pip,piiiplAskofoniemanikogo, kto by chcialnas usadzia(jakbysmysielym przejmowali), czasiebyporz4dnieDoszateC. Piei powod6w,zebybal(rwaCoskzejnit kiedykotwiekw iyciu: 1.Naukadokor'rcowyclreqzamin6wjestSmiertelnienudna. 2.JLrtprawielatol 3.ZasllriyliSmynaloll 4. Klimatyzacjatak nroclrochtodzi,ie musimyznaterCjaki6 sposobnarozgrzewkewiocie,comamnamysli. 5.Tonaszaostatniaszrlsa. Wiekszosdz naswyjeidzanawa- kacje,a polemwyr!sr. (krcottege,u.Terazalbonigdy. Zanimcalkiemci odbrjci zrobiszco3,czegobgdzieszp6iniei 2alowala,powinnaSzastnriowiasie,czyty itwdj chtopakjeste Sci€solriedoSCoddafi,by |k2yma6zwi4zekna odtegtosa przezcale lato orazpobytw cottegeu. Wyobraisobie siebie otoczonEopalonymiprzyslojIinkamiw szo(achBi abong, bosych,ze stopamiw piasku,proponujEcychci przeja:dike stylowymkabrioletem.Wyobraisobieseksownych,5wieio upieczonychstudent6wprostoz prywatrychszk6l,w sarnych milusichbladozielonychbokserkachw biaiegroszki,iak idE podprysznicw twoimkoedukacyjnynrdkademiku.Naprawde zdolaszsiQopr?ea?Czemunieoszczqdziasobietortur rozsta. niaprzeztelefon,zrywajEcjui teraz?Zaiondujsobienic nje, znacz4cyflirtz tym nie6mjatym,miiutkm kujonem,z kt6rym w piEtejklasiechodzila6na tekcjeiaricai kt6ryniejestiui takimkujonem.NiemaszabsoJutnieric dostfacenia_A skoro lrt prrytym jest€smy rnoiechociai poudawaj,:e tubiszte (1.7!'wczynez tlustymiwiosamiiwyslal4cymizebami,kt6rej ,trrn rllaszaprosiandurodzinyw sio(trfeiktasiei kardego nastepneqoroku.Dzigkitemubedziemogiawskazaiiwoie zdjeciew szkolrvmrocznlkui pochwaliasie przednowymr koleiankamiw I!4ountHollyhockalboinnymbeznadzrejnym college'u,do ktoregotra{ii,Widziciete laske?BylajednE z moichnajlepszychprzyiaciolekl"AledoSCiuZo odgrzewa niustarychznajomoscii podtrzymi,lvaniunieistnieiacychprzy la2nr. Niewiein,jakwy,aleia przezywamwlasniepowaznyciucho wy kryzys.Wiaks:oScprywatnychszk6ldladziewczEttraktuie uroczystoscrozdaniadyplom6wniezwyklepowaznieDziew_ czetamuszArnieanasobiediugiebialesuknie,biaierekawicz_ ki i biale buty.Jak naSlubie,iyle ie my b9dziemywylruwac a nie na odwrot- hurrrall\4imoto, pozostajepytanie:Oscar czynieOscar?OczywiScieOscardela Renta.JeSliwybierzesz Oscara,skohczyszpewniew takieisamejsukiencejak szesa innychdziewczynz twoiejklasy- chociai i tak wiesz,zeb9_ dzieszwyglqda6o niebolepiejni2one.A kupowaniebi€lima te zalete,i€ zawsremoieszp6iniejufarbowaasukienkqiwlo iya ja jeszczeraz.Aha,akurat- jakbysmiataochoteieszcze kiedykolwiekjEwkladaal A skoromamju2 wasz4n eporlzrelnauwag9,sprawdzmy,co slychaiu naszychulubieicow.. DZIWNAPARA Pojawilysiespekulacje,ie zwi4zekmiadzydwomaskralnyml przeciwiehstwamimieszkai4cyrnirazemw Willianrsburquto rrelesttyll,orwyl^re.wyqodrPwspolnewyndlmowdnrprio57_ kania,ale cos bardziej.. takbyto ujQc- ronrantycznego B ostalniobardzoczesioubierasienaczanroi zakladaciei_ szebuty.A co z tE srebrrrqspinkQod TrfJany'egokt6r4miala

'I ri /r!twri'rn,rtw sritxrfkrdtkichwiosachv? wyobraiacjesobie ti' r,'/,,|i lIltr,.srq do siebiena sofie,czeszAcesobiewiosy, wyr'rr!||ri'l,l(tr,sr9szprlkamiod tvtanotoimart€nsami?Komu t!rlr^,1)||tr,tirl'lopcy? A SKONOMOWAO CHIOPCACH Br!rr. o(lpusciiasobiefacet6w kio bytak niezrobiipo ,rll,r!rIi)wyskokL.lN?, aleV najwyrazniejsprawiapfrylem- ri,ra towarzystwopicipr?eciwnej,ito cofazbardziej.Onai ten wy{lolonyweganin,A, przyrodnibrat B dokazywaljbezskrg- trrwnna w czgscrowymnegtizuw kawiarenkachi na parko wyclrlawkachw catymWiitiamsburgu.Nictak nierozpataV l,rkodroblnaekshrbrcionrzmul CodoN, to pewnierrysticie,ie nieposiadarsrezeszczescra t)olyrn,jakzalicrytfaibai{tzieipo2qdanqbtondbombew rnie- (cie i to naoczachB, w domkukEpietowy,njw wannre,na rirrpre2redzrewc2ynz oslatniejktasyz okazjidniawagarowi- cra.w Southampton.No wiecnie.WidzietiSciego ostatnio? loczerwienioneoczy,brudnechusleczkizwisajEcez kieszeni, osowialeusposobierie.Nas,ziolychtopiecjestnajwyrainiej w slrasziiwymdotku.A mo2ezlapatprzenoszon4drogqptcio wit ch0robQodtednetz tychfrancuskichzrJzir,z kt6rymi,jak (|k)hrplotka,wieczniekrecit.Widzicie?Niewarlobyazachtan r)yrnNie,ebynasio kiedykolwjekpowsirzymato. DrogaPl W przyszlymrokuidedoVassar.Kochatamsiew takrm l,rl ryrn f1o,,.,t,.odtaecjeqoroh'/vc,dIwtd\nie\,e tl(,wodzialam,2eof te2idziedo VassartJesremraka trnl|hscytowafa,,rlemartwigsjC,2estracAiyleczasu na sklonieniego,2ebyze mnqzagadal,2enawetnle zauwaie,,e jestemw college'u,rozumiesz? Drogazakochanal wybacz ^rlrrJlrq srLleroqc.a.emdmwrd2enre,ie jui spedzila6mn6stwoczasu,probuiEcskloniategotace- ta,iebyztob4zagadal.Poczekaj,a2zajedzieszdoVas_ sar- spotkasztam caie mn6stwocud chiopak6q kt6' rychnigdyw Zyciuniewidzialas.Niekt6rzymogQbyc nawetwarcimilosci.A poniewaiwdzisiejszychczasach wiekszosiakademik6wjestkoedukacyjna,nie udaci siez niminierozmawia6l P Na celowniku B iV kupuj4natarguw Williamsburgubazyliew doniczkach. Motejednakplotkio ich lesbijskichsklonnosciachs4 praw_ dziwe?lCwchodzidofryzterawGreenwichVillag6,iebyogo- li6 sobieglowgi wychodziz wlosamidlutszymini2wcze6niej orazplatynowymipasemkami.Nie ma siiy,ieby przetrwal chotbymiesiacw akademiiwoiskowej.N sioinadachuMe' kopolitanlvluseumofArt i z posepn4min4patrzynaCentral Park.WyglEdanato,ie naszulubiony,wiecznienajaranychlo- pieccierpina wyjatkowoprzykryprzypadekmelancholii. D ogladabuickipowypadkachnaiakimSzapadiymparkingu r u2ywanymiwozamiw Harlsmie.2ebychociaiumialzmie- niacbiegi.W soboteJ samotriezdajeegzamindoszkolyz in- terralemw biurzedyrektorkiConstanceBillatd.Onakoniecz- nie chcesie przenie6i,a szkolaieszczebardziejchce siejej pozbyal I!

MUSICITTYIKOZDAC M'4.rr,{l.r ||ioprzegapciewyprzedaiywzor6wu Zacaposena I tr)kn/LrStrlli ltilccartney,siedzEcnajednymztychdumychkur r')w t)rIy{lotowawc2ych,dokt6rychzachgcaj4nasnauc2yciete, (l/rr'Inrerabiaj4wszystko,czeqokiedykotwieksje uczyti6my. Nrl(rjciosobiekielis?ekdobrzeschlodzonegopinotgrigioi po t)r(Jsloprrejrzyjcienotatki.Musicietytkozda6,a uwierzciemi, lrisleScieznaczniemqdrzejsi,niZmySlicie.powoclzenia,kocha, ni.Niemogesiedoczekaa,kiedyzobaczymysienarozdaniu Wiecie,2emnielochac;e. p ot[drd dokqdchodzqwszystkiedziewczyny - Bfdziesz 1()przymierzad? zapytalanieSmialoBlair waldorfAlisonBaker.dziwnieinfantylnadziewczynaz oslat- niejklasy. Blair pchnglasrcbrnywieszakpo szyniew stronpAlison. Biala,szlywnajaktekturatunikaz lnujakiego(przypadkowe_ go skandynawskiegoprojektantalNie,dzigki. Bierz odparlawspanialomySlnie. Alisonmialacienkie,dlugiedopasa,bqzowewlosy.prze- rwF mi€dzyiedynkami i byla potwomiechuda.Codziennie zakladalabialqkoszulgi granatowesznurowanebuty.k!6rych szkolaConstanceBillard wymagalaod przedszkolak6w,ale kt6rychw pieNszcj klasienikt iuz nie zaloiylbydo mundur- ka.Kiedys.w czwatej klasie.Alisonzsikalasigw majtkiw bi- bliotece,boniechcialap6j(ado lazienki,nim nic skonczyczy- tn(Ani.Zi€lonqo W.gtt.ad.PrzezrcsztQdniamDsiaiachodziC w zamalychwelnianychrajstopch w muszlardowymkolorze z koszanazeczy znalezione.Bezbielizny. Musialodrapaa. w sz6stejklasieAlison dw.r weekendyz rztdu bezsku- teczniczapraszalaBlair do u iclskiejposiadk)(ciw Osterville na(lapeCod,azw koicu sobicodpu(cih.Potemrozpudcila

paskudnqplotkg,zc 0irir( Blair nic puszczacdrkinaweeken- dy. poniewai l4cr) rch kazirodczyzwi4zek.a rytko wredy mogqspFdzaac1as|1|lulr OjciecBlair stUl)foccntowygei?Z byk,tspadlal Bpdzieciw nici lr nlastycznie.l a man doniejzawqskje ramiona- sklamahlll i'r Alisonwk)illa rLrrriktnakoszulgipozwolila.2ebysp6d- niczkaodmundLrfkr('l)ldlanapodlogF.Sukienkazwisatazjej koscistejfigur! i k mol|y worekna kartoftc.Z mysimi,wior kimi wlosamido pl|sl $yql4dalajak dziewczyla.kr6rEoppral demonw tym oh'/](lliwyrn horrorzetgtor.__l.rrd. Myilisr. zc icsr?l duia ] zapylala. NawclBlrir ni. nriirlirscrcaudawai.ze Alisonwygiqda dobrze. -Moic odprulr, rbtr /li9ta srosenjaskfawokotoro xych, jedwabnych.oh.i\lyrh sukienekna ramlqczktrchod DianevonFurstenberg.icl)y (.rymkolwick5il przejmowad. - EJ.ja tochcialamprrlr icrryat,Isabel Co,rrcswyrwala zwiewn.l,bialqsukienkgStclliMcCnrlneyz rqkRajnHoffster, ter j przycisnpladoswojcjprrykowltoj pozbawionejmtii figu- ry. Zapuszczalagrzywkgi linitlce cicr oc $4osynosilapod pietewsuwkaminadczolemw 4rnicuo ym nieladzie,ptzcz co wyglqdalaodjazdowoi kreryisk(l/L u,,cm. Zanui<,zlTo te.rrr,/)d.,r(r.| /,:. w ,;),.iU.rf \ ni4 nie wcjsnjesz zaoponorvalaRain. ht)ittc,a brzegsukienki, jakby chcialawlrwaajq z rqkIsabel. .Jistcrnnizszaodciebic upieraiasig,clro!iazlak samojakIs|h( 1.bytabliiszaczrer, dziestkinj, trzydziesluszesciu. Nie wiem.dlac4go tak sippickl( rc o glupiqkieckg.- lll:rr,,icunrla.poo(1.'d/a(Ju $ie:/.,k.'/ $)\/,)uanymrpLr ('|(r'[rni bawelnianymi\weterkamiw lolo|zelila.dzodNi- coleFarhi. Popicrwsze.iest kremowai patzcie... wska- zalapomalowanymnapcrlowoprznokciemna bialy,satyno_ wy wieszak,nakt6rymwjsialasukienka. Ma rdiowy pasek. A naszesukienkina konjcc szkol) naiq byi nieskazitelnie biale. Chociaisukienkabylao dwarozrniaryzamala.Isabelna- dal przyciskalajEdo s;ebie.jakby od tegozaleZatojejiycie. Moie wcalenie chcejej na zakollczenieszkoly.Moie wybieramsipnaimprczgalboco( takiego. Jasne.Zostalnzaproszonana sekre|nqimprezP,o kt6rej Blair nie wiedziala. Dzjsiajbyl picrwszydzierjpokazui wyprzeda:yBrowns ofLondonw gl6wneisaLibalowejhoteluSl.Clair i dziewczy- ny z osratniejkiasy ConstanceBillard uNaly sig z godziny wychowawczei,ieby siQtam zjawid.Czy byl lcpszyspos6b. by upolowadsukienki,kt6rapojawilasigjui w Anglii, aleni- gdyniebylaspzedawanaw NowymJo&u?Zebyznalc1iide- alnq,poZqdanq,iedyn4w swoimrodzajusuknigna zakorlcze- nie szkoly?Jedynyspk w tym, ie ich sukienklna rozdanie dwiadeclwmusialybya oatebiale.a witkszosi projektatldw wystrzegalasit bieli. by uniknq6maloseksownychskojarze6 z chrzcinanii wiejskimipastuszkami. O sukniachflubnychnie wspominajqc. Szkoda,ie tama!rcr... zadumalasi9naglosKali Far- kas.unoszEcdog6rySnic2nobirlE,satynowqsukienkgz bufia- stymir9kawamiod AlexandraMcQueena.wygl4dalajakcos, coSpi4caKr6lewnachptnieby lvlozyianastlrlcinisen. Fir.j. Isabelzmarszczyhnos- - Trcnlo zdccydownnie niejcj jedynawada. Pokazskladalsigz pigi(hicsigciuo(nliuwicszak6wubrad -sukoi balowych,sukienekkoktajlowych.\ukniilubnychi dta

druhen.spa)dnic.hlLr,,ck.swe1r6rv.rybaczek.dw6ch wiesza- k6wlapclusl). a nrwtl wieszakapelnegotiar,welon6wi chu- stck.Ubraniahyly cLrdownej przepifkniewykonane,iile d,.iewczyDynic ohchodzilysigz nimi delikatnic.Rzeczywa- lal) siepo crl)m (l]r:rnic.a zwyklcdostoina,peha zlocori salabab$a $ygl.ldrlr rc.lz jak garderobajakiej( zwarjowa- ncjrnodnisiz UlNr lurslSide.llt6raw alkoholowymupojeniu szykowalasif nn i|lrprczTdobr(rzynn4. Tlum dzicw!/.jlt)r)[ri4eychna wymarzonqsukienkqna zakoiczenieszkoly.uDrilklra chwile,gdy wysokablondyDka o ogromnychcrenrn(nricl)iijslichoczachweszladosalii poda- lr ochroriar^$,i hial('/iclony sk6rzanyptecakLouisaVuir, tona.Za ni4slrl opnlo y clrk)pako fulujEcychzlorobrqzowych wlosachi bly\^/4cyrh liei(nrychoczach. - Zalozgsit. 2csi9stx;,rili, bo najpicr\i musieliskoczyi nag6ri- zachicholl|lrli in.slUrcbaiqcNickiBurlonwzebra. Rain ' Nicki wybral) sit w wcckendnajapoiski zabiegpro- stowrniawlos6wi tol1uirh cicmneczuprynybyly nienatural- niewygladzonei lsni4cc.i khydoklcilje specjalisraz tondyfi- skiegomuze.trmfigur woskowlchM dameTussaud. Patrz.Blair udajc.ie ich nie/ruwaiyla. O Boie. Serena idzieprostodo niej -' zapiszc,/nhl-ruraSalmoD. Dziewczynyslaly I rarnil)narrlipcinymisuki{rnck.nie spuszczajqcoczuz Serenyran derW(xrdsen.kl6rapoplyngla do wieszakaz elegurckimi,alcmimol()nicrrx)dnynri.slonrko, wymi kapeluszamiod slofca.raptenrdwr krokiod tslair,i za c7-9lajc przymielzra. Ladny srwierdzilNatcArchibrldbcr cntuzjazmu.gar biitcsi9pod Scianq. Wygl.]datna bafdziejpochnurni'gl,izamy6lonegonii /wyklc.To bylajednaz tychiniprez.g(lzrowigkszoiadziew (/yrr./rmiastczekaawieczno(aw koldjecdo przvnrierzalni. rozbieralasippoprostuprzywieszakach.Natebyljednaknaj- bardziejpoz4danymchlopakiemnaUpperEaslside.Dziew- czyny rozbieralysi€ do naga.gdy tylko pstryknqlpalcami ale nawet wtedyto on, nie one,przyciqgalpoz:tdliwespoj- rzenia.Nic dziwnego.2eniebyl podwraZeniemTo.jak wbi- ja1wzrok w swojelenis6wkiz limi(owanejserii StanaSmi- tha,wyrazniem6!vilo,2erobi, co moie, aby ud^w^t,2e nte zauwaiyl Blair dziewczyny.z kr6rqmial spgdzidreszt9zy- cia.Jednakrapiemw zeszlymtygodniuspieprzylsprawQ.za- bawiajqcsi9w czasiedniawagarowiczaostatnichklasz Se- renq.TerazBlair stalaz pip6metr6wod niego,posylajqcmu lodowatespojrzenie. Po tym,jak nakrylaNate'az Seren4,Blair przysigglaso- bie, Zejeili znowunatkniesig na nich razem,nie wpadnie w szal,nie zlapiepierwszegol+szego ostregolub cipzkiego przedmiotsi nie cisniew ich glowy,wrzeszczqc:,.Ziradliwe, napaloneSwiniel' Niemoglajednaknic poradzid,ie czulasi9 bardziejnii wkurzonatym,jak dobrzerazemsi9prezentowali Natumlneja.snepasemkawe wlosachNate'amialy dokladnie rcn sambladozlolyodciefr,co wlosy Sereny.Ottojemieli ten samzdrowyslonecznyrumieniec,jakbyspgdzalicaledniena kocuna OwczejLqce.caluj4csigi opalajqc.Serenamialana sobiejedn4z granatowychznoszonychkoszulekpoloNatea, z wyblaklymkolnierzykiemi strzgpi4cymsigbrzegiem.A po- liczki Nate'alsnilyodtobingwjasnychSwiatlachsalibalowej. zupelnietak samojak blador62owyblyszczyk\4ncenlal-on- go,kt6ry mialanaustachscrena. W innychokolicznoiciachbylobyto nawelslodkie,aiele- razzdecydowanienie bylo. A jednakcoSbytonietak.Nateschudli wygl4dalnaprzygng- a. ii zdecydowanieniezwykle.Blairz przyjemnoi '-s

sqszczgiliwi.PewnieNrtc chodzitciqglezbyLuJarany,Dypo_ SwigcaaSerenierytcLrwagi.ile sigdomagala.A Serenapewnie nieustanniczaponrinalazatelefonowatdo Nare,a.On udawal. Zenie iubi ci4glcgodrwonienia.ale w glgbiduszypotrzebo_ wal tcgo.takjak dziccipotrzebui4,i€by im zawszeprzypomj_ naa,ZesEpppkienr(wirta. Z chyrrymujmieszkiemBlair wr6- cila do wieszakaz sLrkienkamichosr, kr6reprzeglqdalabez pflekonania.proh iq, /n.rle/cco( or)!rnlrlnego.$ (,/)m nie bgdziesie.iejnoinl oprzeana uroczystoscirozrlaniadyplo_ m6w w Consrancelliltard. Uroczystosci,kt6ramiala sjp od_ by6juZ zadwatygodnje. No wlaSnic.PocorlrarnowaCenergjpnanienawidzenieich, kiedy sqwainioJszcsprilvy do zatatwienja?Na przyktad,ku, pieniesukienki. Serenazdjelnkapctusz,kttry przymiefialaj zalo|yl^ c:zar' ny toczekz Jedwabiu,z ponaszywanymjsztucznymiperelka, mi i krdciutkim,ledwopfzyslaniajqcymoczy woalem.Zacis_ nglablyszczqceustai patr/qcw tusrro.doszlado wniosku,Ze wygl.idajak Madonnaw ltyir.i.,.rlbojakaj mtodziurka:ona mafioza.To byla jedna z tych rreczy,kt6re tak uwielbiala w graniu.Moglazatrzepotaidhrgini rzgsamr.zeKaczzawo- alki ciemnoniebieskimioczamjnapubticznosiinaglestawala slg tragrcznqposraciq,ktdrarozpaczliwieporrzebowalaodro, biny czulosci,alboprzynajmniejmocncgodrjnka. Kapeluszprczentowalsipbardzodramllycznie,arakwlas_ nieostatniosiQczula.Nie bylatyle d.amarycznieprzygngbio- naczy dramatyczncszczgsUwa,codrarnatycznieczula.Zenie .testsobq.SpoirzalaukradkiemnaBlair,kt6razawzi€cieprze_ glqdalasukienkinawieszaku,nawetnieraczqczauwaiydprzy- iaci6lki.Serenazamienilaczarnykapelusznawstr9rn4.grubq r)pa\kpz tiolerowegoaksamituz naszyrymiszlucznymilisCmi i owocimi. Gdybyrylko Blair spojrzatana ni4. Sercnawie- dziala.ie posikalabysi9zeimiechu.Ale Blajr nadalstalaod- wr6conado niej plecami.Sercnaweslchngla.Jeszczerydzi'ei ternubyiy najlepszymiprzyjaciatkami.A terazio. Onai Naie byli razem,a Blair nieodzywalasi9do nich. Tobyl t(nalnywypadek,ZerzucilisiQnasiebicnaimpre' zie Isabeli gdyby Blair ich nie przylapala.prawdopodobnie nalym by sip skoliczylo.Ale bylobyzwyczajnymokruciei- stwembaraszkowainaoczachBlair.apotemnawetnle spro_ bowaCudawai, ie ro mialo jakies znaczenie.Chociilzona i Na|e nigdy wlasciwieo tym nie rozmawjali,obojgu zbyt zale2alona Blair.2cby nie zoslaarazemi pokazaa.z€ nie byly to tytko przypadkoweigraszkidwoigapigknych,napa- lonych,egocentryczDychludzi, ki6rzy nie potrafiqnadsobq A wlajnielacybyli. Pozatym hycieparqniewydawalosiglakierrudne.Oboje byli Siiczni,uwielbialilwoje towarzystwo zawszetak bylo - aapan mentSerenyprzy PiqtejAlei znajdowalsi9raptemczte ry przeczniceod domuNate'amigdzyParka Lexirgton. No i taknaprawdg,rylko si9wyglupiali-bopo pierwsze,znali sig od malegoi niczym nie mogli siebiezaskoczyi,i po drugie, nawetjeSliSerenaz przyjemnosciqposzlabynacalosd,to Nate mialostatniopewienproblem... Och?A c6Zto mozebyazaproblem? - CzeSC,Serenal- zawolalalsabelznadwieszakaz ubra- niamiSteliiMccartney.- Slyszalam,ie panBeckhnmzgtosjl oipnam6w0zyni?ostatnichklas. Serenaodwiesilafioletowqopaskpnamieisce. - Serio? odparlaszczePezdumiona. PanBeckhamby1nauczycielemfilmu w ConslanceBil- lard.Przestalachodzi6naiezajgciaw dziewiEtejklasie,aprzez oastgpnedwa latan, og6lc nic uczylasig w Constance-Byla

$ |L r,\,r /\(,r(ter)ryw NcwHarrpshire.dop6kjnieopuicila rlrrl lrifr(\/\'(h r)!odni w osr,rtnicjktasjei dyfekcjanie i lr,,rl,r t.t rui I powr'otelnprz\rj4a.Dlaczcgo7_cwszysrkich rL,r/rirr irr pilntlccktranrzglositlejkandydarurg? I )ohte pr-t.lnio. No r!rlc, nlaszzamiarpfzolnawira.l dopyrywaiasi9 l\rb.l. Scrcnapr6bowatawyobrariasobiesjcbieslojqc4na po drLrnr\{ Brick Churchprzy park A\,enue.j,rk zwracasif do swolcjklasy.ubfanaw nicskazitctniebial,lsukie|kgi bialer9 kr\\'iczki...Och_miejscr. do kr6rychsig ucjacici.przyszlo

Sprzcczkiz Blairbylyzawszetakiewyczerpuj4ce.Zwlasz- crrje{li wiiizalosil to z byciemszaledczozakochanqw Nacie Archibaldzie. Albo przynaimniejudawaniem,zesigjest SzanujIGr4zki rczbohrcny Narestal obok ochroniarzaprzedhotelem,w ktlirym zor- ganizowanopokaz i palil r9czniezwiniQtypapierosz tytoniem i trawkq. Sloice lalo sip na Piqtq Aleje i Sze(Cdziesiqt4Tne- ci4.Ttumy europjskich turyst6w i chmuryautobusowychspa- Iin spmwialy,ie mialo si9wraienie,iZjest raczejp6iny sier- piett nii ostatnitydzief maja. - Pilkny dziefi - zauwaiyl ochroniarz,kt6ry na zlotym plastikowym identyfikatorze mial napisaneDARwlN. Byl wielki, tysy i pewniedombialsobienocamijako bram- karzw klubie.Zacisnqloczy,ieby ochronidje przedjasnym porannymsloficem. - Lato tuz{uz. Natepprycisn4lklykcie do zaci(nigtycbpowiek,ieby lzy nie pociektymupopoliczkach.M6glby zwaliCtonaslofce,albofakt' ie dziewczynazaciqgnelago napokaz,aleprawdabyla taka' i€ ostatniodu2optal(al.Zbliial sigkoniecostamiegoroku w szkole i chodzilz Serenq,dziewczyn4,k6r4 kochalodzawsze.W pew- nymsensie.Zupelniejakby wreszciejadl clastko,nakt6re pzez tewszyslkielatarylko patrzylptzezszyE. Chcialje powoli sma- kowad,alewszyscyinni jedli takszybko,ie niebylo nato czasu. W dodatkudrpczylogo uczucie,ie zam6wilnieto, kt6rechcial. !.1

( lrwilccrkt.c/yzbychodziloo i 14dziewczyng? ll'wir)ienen siqmarrwii. Zekr6rajz rwoichprzyjaci6_ lckcr)(rwiniel- zapyklDafwin. Wyiql z kieszenispodnj srebrzysioniebjesk.ikon6.k9. prrLir'7rlwiadomoscii schowaijQz powrorem.Nie wygl4dal nr /firiepokojonego.Zdrugiej slronydlaczegokro(z takwiel_ i{irnibicepsamimialby sipdcnerwowaCz powodukilku nie_ !lirmych nasrolatek? Wiadonrobylo,ZeBlairzdarzalysigdrobnekradziezeskle_ powe,ale niSdyw obecnojcipzyjaci6t. Narenigdy nie sly szal.zebySerenacoizwQdzila.aleonalubilarozrabiai.Zrobi llbr lo z c/] \r\ch nudou.W/nrsl)I rumronjmi. - ByCmoie. Wtedy wla(nic porlier oiworzyldrzwi hoteluj po wylo_ ionych czerwonymdyw nemschodachzbieSlaBlair.Ming_ la Nate'az uniesion4glow.l i z bialqtorb4na zakupy,z kr6_ rej wyslawal papier pakowy.Rcklam6wkakotysalasip lej w dloni. -Niezla szruka gwizdnqlDarwin. - Aha - odchrz4knqlNaie.jakby widzial Blaif po raz prerwszyw zyciu. Jej ciemnejed*,abisrewtosyodroslyw kr6rkiegoi sek_ sownegoboba.kr6ry idealniepasowaldojej drobnychrys6w i drobnego,zmyslouegociala.Byla z niej naprawdQniezla Iiui nienaleialado niego. - Mamj4 zatrzymai?Sprawdzidjej to|b) J zapropono_ wal Darwin. Natezaciqgnqlsig papierosem.rozwazaj4c.jak zareaSo- wllaby Blair.gdybyDafwinjq przywoial.NatpmyslujmieLh_ nrtl\if tgsknie.Popatrzyl.jak Btairznjkanazarloczonejulicy r(wicic lzy zaczelymu ptynEipo policzkach.Jgdzowa|a i uparta.egocentrycznai neurotyczna'Blait stanowilamode- Iowy przykladtrudnegocharakteru'ale niezaleznieod iego' ile rary spjeprzylsprawg,zawszeprzyjmowalago z po\|ro- tem. Zwykle zaczynabsi9 od ukradkowychspojrzef albo wzburzoncgoteiefoDlr.a potcmon zjawialsi9podjei drzwra- mi, calowali sig i Sodzili.Ale leraz Blair nie wysylalamu iadnych sygnal6wtypur ,Jesli bedziesznapra\r'demily' lo sie zastanowiQ"-Wyglqdana to. ,€ spjePrzylsprawepo raz os{atni.Pozalym terazbyl z Serenq dziewczynq,o kt6rej malzyli wszyscy. PorliefznowuoNorzyl drzwi i na zewnqlrzpojawilasiQ Serenaw miPbwozielonymlnianymdaszkudotenisaod Lesa Besta.Miala btadozlotewlosy,opadaj4celiaskadqspoddasz- kaorazdlugie,opalonei wysportowancnogi'chociaiw og6le nieCwiczylapozalekc.jamigimnastykiw szkoleGdytakstala z promiennym!$miechemna ustach'wyglqdalajak reklama markowychs!ro.j6w{:lotenisa,ki6rebyly zbytwytwome,zeby si9w njchPocii. - Taks6wkado szkoly?- zapytalaNate'a,mrugajqcszel_ Mogla byf zbyrzm9czona'ieby i(C.ale nie, Zebypoba- raszkowaCnarylnyn siedzeniutaks6wki Czy w og6lemo;nabydzm9czonymnacoi iakjego? Pochwili zauwaiYlajegolzy. - Biednemaledslwo- zagruchalai otarlakciukiemjcgo policzki. PlaczzaczqlsigparFdnilenu i polzqtkowobyloto raczej niepokojqce.Dlaczegoraki przystojny.lubiEcysi8 zabawi' chlopakjak Natemialbyplakai?Ale porcmdoszlado wnios- ku, ie to seksownei niesamowicie$'zruszaj4ceKlo bypomy_ Slal.ie Nateiesltakimslodkimmazgaiem?

lhfwin podszcdldo nich.Nie zamierzalpozwoliatemu bknrdkociakowiuciecrakszybkojaktamtejjticznejbtuDetce. M pnninaro rachunek? ScfcnadorknglaLnianegodaszka.Zupelniezapomniala.Ze nrl gonasobie.Zagryzlaswepctne,prchnqcewi(niowymbal- - up". Jej ciemnoniebieskieoczyzablysly.wyzywajEcDarwina, Jesremprzyjaci6lkqprojekranra oznaimila. Darwin usnriechnqtsiQszeroko.Kolejnyiacerbyl pod.iej W porzqdkD odparlnjelmiato. Chciaicmtylko mie6 pretekst,zebypani4zugadn4a. __..Nate naglezdrl sobiesprawg,ie powinienbyczazdrosny. Wziqtsuchq.cieplqdtonSercnyw swoj.t- spocon.ii witgohQ od lez. Chodz ponaglitdziewczynp,starajqosr9zabrznlee meskoi pewnie.mimoie glosnu drial_ Bo2e.uwielbiam,kiedy o mnie walczysz mrukngta Serena, OparlaglowQnajego ramieniui pocalowaiago w prawe ucho ObjqljEw talii,zacheconykrqgtojci:lbiodra.Chwieinie zeszlischodami.z hudempowsrrzymuj,lcgwailownepragnie- Die,Zebyzerwaaz siebieubraniana oczachselekturysr6w. oblegajqcychflagowysklepBrooksBrolheNpo drugiejstro_ Drculicy.Mo;e i spiknglisigprzczprlypadek,atenadalbyti dwojgiempigknych[dzi, kr6rymnie moina bytosiFoprzcC. (lzcnruwipcniemieii kotzystatz.kaidejokazJi.Lebysiezaba_ No wlainie. Srcrg(ciarz m|LrknqlDarwin. Wszedlz powfolcn do holelu.7.cbydorwadl{ain Kati' rlbo innqSlicznotk9z Conshnce.kt6rab9dziemiatan'rlbar- d,1iejwypcbanqtorbg. Natezwalczylkoleiny przyplywlez Doshl sj9 do Yale' NaJpigkniejszadziewczynaSwiata.kt6rqznalodzawsze'prak_ rycznicblagalago. ieby zrobili lo w Dks6wcepo drodzedo szkoly.Mi.rlniewiarygodneszczg6cie W takimraziedlaczegoniepotralllpowstrzymaClezl

pierwszylistmilosnydloy tegodnio Dto larilpopulornoici DO: vabramsecconstancebitlard.edu OD: aaron. rose.Gbronxdate. edu TEMAT: pomysl dnia Dobra, uiem, 2e raptem godzine tenu pocatowa tem cje na poieqnanie, ate wpadtemna genialny pomysl po drod?e do szkoty vr koicu .o kawat oroqr merremt Co ty .a to, Zeby6my odlratili eqzaniny koncowe i po prcstu odpuscrlr sobie roku bo: a) bedzie nudno, b) na_ sztm rodzrcoa, lo wisr, c) powiedziala6, ie nie jesles dziewczyn4, kt6ra ubjera sie na blaro. MoqlibySny wskoczv6 do saaba, pojechac do Wlel_ Kreso Kanionu, obejrze6 za.h6d slonca. zje6a pare sruprocentowo orga.licznych qrzyjaw, 2a_ tanczy6 nagc z kojoran[ pod gwiazdami. Chce oedzic 1".o, -;ela- oa

rrkiciakiaskiniezrfrydriesronrelmwvmisltdaklyranri.r kl\la wr4cym' skaiamiatbo krow.l z pipciorlczkami.Co prrwda. opublikowalju2wicrszw..Newy)rkcr...w imponLri4cln\lic (!r sredcDrn.tsrul.tt i pfzezkr61kqchwitg robil za wokalisrg w popuhrnym zespolcrockowyrnRavcs.Alc dopierokjody przcjcdzrcwszclzcaly kfa.j.b€dzienldgtpowiedzjca.ic ma pra$dziwydyplomzc szkolyZycja. Wier-4lajec?l.iev.) r-i t1:dtztjicCtur.ek tnrg,rtovn n-Lo. b.\tll,,i ,\t,tu ) r Kan,d, d.rewcat"nd. Nebratki.astairidw biegucrltu\n loti n iq woldtitt, ,nies.am.jj ,Ds6r,v)-ptu .dtruiq pe*k(. Ups.Wyglqdana to. Zek.o( byl gwiazd4rockao ieden dziefizadlugo. - Klasaglosou,alana ciebiei r),ikona ciebie, wyiasnil Lany. Powinieneiczui sigzaszczycony. Danbyl raczejzaskoczony.OdsunqtsiFnakrzedle.sk|zy_ iowal nogi.naktdrychrnialbrudnenjebieskiepumy i wsunqt fecedu kir..,,(ni/no,,?rrvLh .,,tnrk.o$kirkr. - Ale ianalve(niezgtosilemsrvojejkandydatury $ypalil. Czy noznadobrhieipokazaa.ie niemasieprzyjaci6t. W salirozlegtysipchicboty. JesleSw koicu slawnqosobistojciq.Chcemy.Zebysnas reprezentowal- wyla(nildrwiqcoChuckBass. MalpkaCbucka.C kicrcczck.zwingiasigw puszysrykr9- buszeki spalau swojegopanana kolanach.Miala na sobie obcisl4 koszulkgw kolo.ze mclona z .iasnordiowymC na -!|zbiecie. Wszyscy.nawetnauczyciele.l:lk puyzwyczailisie do malpy,Zenikt nie zwracalna ni4 u$a8i. ale Dananadal l)rzechodzilynajel wjdokciarki. Doszlijmydo wniosku.ie dtacicbicro iatwiznu,skoro I trk calyczascoi piszesz.- ci4gnqlChucksarkastycrnymto_ ZnowLrrozleglysigSmiechY- Danprzcchylilsigna krzejledo tylll. - Chwila.Chceszpowiedzief,i€ to ty zglosilesmoj4kan- dydaturQl Chuckpodni6slkolnicrzykiasnofioletowe.lkoszulkiLa cosiez kr6tkimrqkawem. JakpowiedzialLarry,decyzjabyh .jednoglo(na. Daoowizaczplypoc;asi€dlonic Byciemdwcqnrzaszczyt' oleczul,ie przypadlmu onz urzgdu.Z pewnosciqniebyl kla_ sowymulubieicem.CalyostamirokspFdzil,zabiegajqco rcz gtosaLbospotykajqcsigze swojqbyl.lnajlepszEprzyjaci6lk4 idziewczynq,Vaness4w Williamsburyu,na Brooklynie Do- myslalsip.ie wszyscypozostalifaceliTklasybed47iY zaj9ci imprezowaniemalbozakuwaniemdoko6cowychegzamin6w, i€by zawrac.tcsobieglowppisaniemprzem6wjenianakoniec szkoty. Niechto bgdzieco(lekkiego.Ipamigtaj.kaZdychcetyl- ko odebraidyplom.wigc maszsi9 slreszczad poradzilmu larry, glaszczqcswojqnpdznqkoziqbr6dkpniczymzahukany nastolatek,ki6rym zdecydowanienie byl. Dobra odparlniepewnieDan. NajwyraZniejnie rniatw tej kwestiiiadnegowyboru. Chuckpoklepatgo w ramig wiesz co?Slyszalem,:c ta lwoja lesbrjskadzicwczvna /nowubgdziesama.Jejlepszapol6wkanabanksrPwyprowa- Mialna rysliBlair,czyAarona?Danniebyipewien'z kim lcruzVa0essamieszka.Wiedzialtylko.;erie z nim.Mokreod potudloniezaczglymu sig trzq(aze szczg(ciai niepokoju. Mo2eVanessazerwalaz Aaronem.,A.leprzeciezbyli tacyza lochani. Nawe!zat'undowalisobiekkie samefiyzury Dan

zac74lbr1gruapraszkinag6rzcstronynak16rejpisatwiersz. vancssalerwah z Aaronem?l WigcrozLrmicm,ic przyjmLrjesznomift!.lp_ oopyrywal siqLarry.posrukujqciryrujqcookiwkiemw drewniancnauczy_ ciclskicbiurko.- Wszyscyza.niechzawolaj4j..Takt., -.Goiciu! odparlich6rcmchlopcy.zgodniez malo za_ hawnEradycj.l. k16r4plzyjeti na pocz:tlkuoslatniegofoku szkoly.Danpobladl-gdy zaczeliwiwatowaai krzyczeiz nie_ polrzebnieudawanymenluzjazmem. - Dawaj.D,rnl Gdy tylko rozleglsi9dzwonek.Danzadzwonildo Vancs sy.Zebyjejpowiedzica,iakmu przykro. -To sig nazywaplolkat pomstowalaVanessa._ Skqd ludziebior:l.akie brednje?A tak w og6le,to co u ciebie: zapytala.jakby cieszyhsiQ.ZesiQodezwal. - Wybralinrnicm6rvcqnakonjecrcku przyznalsi9Dan. takgdybyod rygodnizabicgatrytkoo to.W gl9biduszycicr- pial katusze,bo Vanessai Aarcnnadalbyli razem,ale nteza- mierzaltegookazywai. M6wcq?O cholera! zawolalaVanessa._ Tochybado_ brze? Chyba. . Sluchaj.mam|erazzailcia z forografii.alemozechcesz wpasaJakosp6zniej,czycoJ.l Danprzyciskalkon(irkQdouchatakmocno,Zezaczynalo gojDZtrochgbolei. Grupachlopaki,wz mtodszcjklasyprawie /cpchnplago ze schod6w,gdy pFdzitina lunch.Nagle zdat solle sprawg,jaki czul sigsamotny.Czy ro naprawdpmoili_ we.rebyznowubyli z Vanessqprzyjacidlmi.rakpo prosru,po A je(li mogli znowubydprryjaci6lmi.to zawszeistniala szansanacoswlgccj. Aaron b9dziel zapytalostroinie, gdy szedlwzdlui korytarzana trzecimpj9trzena zajpciaz angielskiego.Miai w kieszeniprzypadkowozabl4kanqgumk9.Zebralzmierzwio- ne.jasnobrqzowewlosyw kr61kikucyk,alepo chwili rozpu- llcilje z powrotem,rzucaj4cgurnkgnapodlogg.Tojegoojliec, Rufus,byl dziwakiemz kucykiem.njc on. Aaronmn pr6bpzespolu odparlajakby nigdy nic Va- nessa. Ale mozeszwpadaC|ei wtedy.kiedyjcst- Maly ir6jkqcik? Dan mial wraienie.jakby gdziesotworzylosi9 okno i chlodnabryzaomiotlamu twarz. - MialemiSCnaglupi.tpowt6rkgz historii, alechybamogg sobieodpu(ciC. MalpknChuckaBassaprzebieglaobok Danakoryurzem z do polowy zjedzon4torebkqchrupekw zebachChuckna' wctnie zauwazy' byl zbytzajetynakladaniempomadyAve da na swojenowepasemkaprzedwielkim lustrem,kt6reza- rrontowalsobiewewnqtrzdrzwi szafki. Dobra,iestemterazw laboratoriumfotograficznymJak ,wykle wszystkiedziewczyny.opr6czmnie.si9nrwaly.Pew- ric sqnajakjejsidiolycznejwyprzeda:ywzor6w alboczym( trkim. Kupuj.lsobic!ekretyliskiesuknieSlubne,lo znaczysu- licnki na zakofczenieroku.NiewazDe.Jasnacholera!- wy- trzyknglaVanessa.jakbyo co( si9polknela.- Ale rrrciemno. UchoDanasolidniesigjui pocilo. Szkoda,Zemniclamniema wypalil,nin zdqtylugryl6 xi9w jpzyk. Jatezialujg odparlaz zapalemVanessa s,3rio. Czyiby z ninruinowata?

- Moie wpadn?p6rniej- zaryzykowalDan._ Tatai Jen- ny i takwyjechali,wigcnjemuszpwracaddo domunakon- kremqgodzing. No proszg. - Super. Vanessawydawalasigterazmzkojarzona._Slu_ chaj,jesli si9nierozl4czp,zarazaobiQco(glupiego,napijpsie utrwalaczazariast herbaty,albocostakiego.Do zobaczenia p6hiej, ok^y'l DanniemdglsiQdoczeka6. - Okay. Rozlqczylsie.CukiereczeksiusialwlaSnienamarmurowq posadzkeprzeddrzwiamido biur rTdzialu hisrorii.Danwy_ szczerzylzebyw u(miechu. Zuchchlopak. 5 imprezowoszkolozeszlanoPsy - Poprostunipijesz sig kawy i poczytaszsobiepoezjg, taio?- poprosilaJennyHumphreyswojegomrukliwe_ ojca,gdy stan9liprzedeleganckqbramqz kuiegoZ€laza do HanoverAcademy,tui naobrzeiach uroczego Hanoverw New Hampshire, Do widzeniaConslanceBillard i witaj ... szkoloz intema- I W naslepnyponiedzialekJennyzwolnilasi9z lekcji,i€by icHanover,nieslawnq,szalonqszkolgz ioternatemze Potym,jak jej rozneglizowanezdj?ciapojawilysi9w ln- ie i na stronachkilku czasopismo modzie oraz kiedy si9jej harcez€ sporostarszymigwiazdoramirocka' ich apartamenciew hotelo Plaza,pani Mcl,ean, dyrektorka Billard,postawilaJennyultimatum.Albo przesta- trafiadnanagl6wkigazeti grzecznieskodczyrokszkolny' przystalonaskrornn4uczennicA,alboodjesienibedzieso- musialaposzukadnowejszkoly.Jennypotmktowalatojako iei spdzila calyweekendzRaves,wdomugitarzysty BedfordStreei.Nawetnagralaz nimipiosenkg!w Ponie- paniMcL€ani resztamiastamogliowszysikimprze_ w kronicetowaflyskiej. 35

sworchmarzei.To ru przezdwa latauczylasi9 wzorowaim_ prezowiczka.jedynai riepowtarzalna.Sercnavander Wood_ sendop6kijcj nie wyuralilizcsztejJesicni.Jernypooejrzcwtl_ lJ ie J"r.Jdrirt Lie/i,.tilnr{S(r

liiiowegoblyszczykado usl Dadr6iowym. Koniecz bycienr riawnq lylko z po$odu kaligmfij. rozdmuchanegoskan{ialu Inrcrnero$c8lr.c/) icrf/elnn,, Itomografr.rnlLh/di$. zJd- nychwigcejplolek.iadnychskandali. Ztym to mo:e lekkap|zesada.Maly skandalrojeszczenic zlego.Przlnajmniejw rakiejszkolejak Hanoverpoptzeczka dla skandaiibgdzisznaczniewyiej ustawiona. PrzewodniczkaJenn),.FionaCasragnoli.czekalananiqprzed drzwiami Riley.Fionawygtqdalajak czrerdziesropiFciolerniago- spodynidomowa:niskai pulchna,w koszuljL Cn:w w biato -koralowepasy$'puszczonejdobemud6w Miala b;alcskarperki zwinjetestarannieradkostk4i nowiutkie,biaietrampkjReeboka. Jennifer? zapytalaz entuzjazmem.Mocno krgcone kasztanowewlosymialazwiqzanew kucyk,kr6ry podskaki- wat jej midzy loprtkami-, Musimy sip spieszy6.Zabielam ci9 do czyteini,a mamyjuZ pipaminurop6inrenia. Fiona hszczylaze sob.llimonkowy plecakLands End, w kt6rymmialachybawszysrkieksiqZki,jakjeposiadaia.Jen- ny zamrugalaoczami-Kiedymyslalao zwiedzanjuHanover. wyobraialasobie.ie posiedziw akademikuz.iakinjSwyl zo- wanymi, chudymi blondynkami,popijajqcdrinki i tlirij4c z chlopakami,kt(ir?ybgdqpopalaafajki i kr6rymszkolnekra- waty bqd4si9zwieszainaopalone.nagietors]. Jeslimaszdnio doroboty,romoegpokrgcifsi€!vpoblj Zui poczekaanaciebie zaproponowala. - Och, moglabyS? wykrzyknelaFiona.Najwymzniej ogromniejej uliylo- Widzisz.\\' przyszlymtygodniumamy kofcowe egzamintajamuszezakuaclerdzieScjsiedemcza, sownikdwniercgulamycbz hiszpaiskiegoi trzyna(ciedowo dOwgeomerrycznych. Jennyze*Dg1akuolwartymdl7wio'n.Kilkadziewczynroz- lozykrsigw sk6rzanychfbtelachw oswjetlonejkryszralowym iyrandolemSvrierlicy.czytajqcczasopismai shchai.tcjPo- d6w JeDByrozpoznalanajednei z njch czerwono-bialylop w r6;yczki od MarcaJacobsa.Inna miala zlote pantoflena plaskin obc.rsieod SigcrsonaMorrisona,kl6rc Jennymirla naoku calqwiosng.alc nakt6reDieudalojcj siqdosaz osz cz9dzi6.Dziewczynywygl4dalynadokladnictakie.z jakirni chcjalabysipzaprzyjaZni6.Brakowalolylko chlopcdwz laj kamii w6dki. - Zostanetutaj powiedzialaz przekonanlemdo Fiony. - Okay. Fionaprzerzucilasw6j brzydki.zieloBypLecrk przezranig. Przyjdepo ciebie,powicdzmy-zagodzing.Zjc nrybajglcw kafejcei pokazeci ma,jpok6j. Supcr.zapowiadasigubawpo pachy. Jennybylacalkiempcwna,2eju: nigdy wigccjnie zoba- rzy Fiony.kl6r4uk pochlonqnieregulimeczasowniki,czyco lllnrmialazakuwaa,ie zupelniezaponrni,ie zosmwilaJcnny 1 najfbniejszymi,najbardziejzepsutymidziewczynamiw Ha- rover Wyi9laz lorby lubkgblyszczykaChaneli nalozylarro (h0Dausla.A polemweszlado Swietlicy. CzeSa- powiedzialaniesmialo.- JestemJennifcr.Przy- t.r-halamobejrzeCszkolg.ChodzQdo ConslanccBillard. No wiccie,tamgdzicchodzilaSerenavanderwoodsen- Wiedriala,Zeto kiepskichwylodrazulvspominaao Serc Irc, ale chciala,zebydzicwczynyod razuwiedzialy,ie Jesi Lool,ie.jesljednqz njch- Jednaz dTicwczyn,o kr6lkishczarnychwlosach.z pigk [ic pomalowanymipaznokcianiu n6g.zcrkn(]aw Je.jsbong. {lc szybkoodwr6cilalvzrok.Pozalymjakby nikl nie ur}yszal lcN)y.Od drewnianejboazcriibil bursztynowypoblask. I i,ricnlaLnydywanbyl rv idcalnynrstanie.Miaia lrraicnie. Ze lcr,tw salonielakiej(starejposiadbici.a nie w szkols.

Slyszaiam,ir wykrpcacieru w szkoleniezlenumery. Przynajmniejtakm6wilaSerena- konrynuowalaJenny.nadal sloiqcw proguiak idiotka. Chciala.ieby bylojarnc, Zenie rylkoznnSerent,alcjcn jeikrmpelkq. - C((S szepn9lapipknablondynkaz nogamirakdlugimi i opalonyrni.i,ewygl4dalyjak szruczne. Narobisznamklo, Poi6w. Co proszg?Od kjedy to dziewczynyz Hanoverprzcjmo waly sipklopotamil PrzepraszammrxknglapolulnieJennj. Usiadl.rw wolnym fbrelu,krzywiqc siF na odglos..iaki wydatyjej nagieuda w zetknieciuzc sk6rzanymobiciem zupelniejak pierdnipcie.PolozytapodrdbkeLouisaVuinonr sztywnona kolanach,ialuj4c, ie nie pomyjlala,aby zabrai ksitiikg. Kqtem oka zaulvaiyla,ie k.6tko obcigtabrunetka znowunaniEzerka.Jennywyciqgnglaz bocznejkiesz€niple cakaslarymchuncl z droSeriii wyszperalaogryzekol6wkir Hello Kjtty.ki6ry mialaod piqrejktasy. Co jest grane? Szkala w Hanover miala byc totalnie zaktecona,nabazgtalanaodwrociekwitka.Potemzloiyla kar teczkei odwainierzucilajq na kolanakr6tkoobcigrejdziew- czyny.W niecai4minutep6Zniejrachunekwr6citzapisanynie bieskimdiugopisem. C62, po tymjak zaszalala tu twoja przyjact6lka Serena (kt6ra-jakjd sietu pojawiala - bylamojEsEsiadkew Rt. ley) wszystko wzielo w leb. Kedy juz siejej pozbyli, wpra wadzih kodeks dyscyplinarny. kt6ty sprawadza siQdo tega. ie jeili donosisz na przy|aciol. zyskujeszprzwileje. Ludzie tnalEtylekarzySciz donoszenia.2eniktjui praktyczniene robtnic, a czymwarla by m6w6. Tamiejscejestabsolutm.j ttze2we.ciche i nudne!!!Ale Ja jestemw ostatmej klasie, wiec niedlugost4d spadam super! Jennypodnioslawzrokznadkwitkai przyjrzalasiguwaz nie pozoslalymdziewczynonw sali.Jednaze sluchajqcych iPodamruczalado siebie.PochwiliJennyzdalasobiesprawF, i,rezamiastnuciaw takt najnowszychprzebojdu zakuwana psmiFdhiszpariskiekoniugacje.DrobnaAzjatka z grubymi warkoczami,k6ra jak wydawalosigJenny- czytalamaga- ryn mody,byla w rzeczywisroscicalkowiciepochlonigtalek ltrq,.ScicnceDigcst". O reiy- Pewniei takhy mnie nieprzyhit,odpisalaJenny.Rzucila {wistekdodziewczynyi \i,slala.Zgloszeniadoszk6lz intema l(n byly przyjmowanejesieniq,wi?cnakt6rqz nichby sienie ,decydowala,i takbylasp6lniona.Musialyj€dnakisiniedjesz- Crcinneszkoly.mniej rygorystyczneni; obecnieHanover. Wyszlaz budynku i ruszylaz powrotemdo bmmy szkolnej, ,rlujqc, 2e tak pospiesznieodeslalaojca.Kiedy szladr6ikq w Ntronpmiasteczka,natknQlasipnablondynawczerwonejbejs- h)l6wceRalphaLaurena.bialymT-shirciez wycigciemw se- tlk i wjasnoniebieskichlnianychspodniachJ.Crew.Palilmarl- h|ro i szedlpowoliw stronFkampusu.Byl absolutniestodki. Gdy sipmijali,Jennyufiiechngla sipdo niegonie(mialo. iahi.ralasi9naodwag9,ieby zapytadgo,czy szkolaw Hano- vornaprawdejesttakstraszna.iak aoopisaladziewczynaz Ri- l.y - Chybanamnienie doniesiesz?- zapytalostrochlopak, lrucujqcjej oskaiycielskielpojrzenie. - Nnnie- wyjEkalaJenny. (lzy wszyscyw Hanovernieli paranojp? - Jasne- rzucilszyderczoi nadalpatrzqcnaniqspodelba. fillryldalej.

Kiedypo.jawilasiPw kafcjcc.icjojciecsralzaladqi ubijal sojowc.rdi /.r/?.chociaiDiedawnorazemz Danemprzezgo- dzingtlumaczylilenny,ie chdi ro chrzanionywymysl Star bucksj ZejedynygorEcynap6j.jaki dasiqpia natej planecie to kawarozpuszczalnaFolge . - Powietrzcjesl !u lak wspaniale.ZepomySlalem,czyby siptu nieprzcprowadzid.Nawetzapfoponowaiimi pracAw tel kafejce zagruchalrozpromicniony- Dani takjesienjqwy jezdzado Evergreen.Moglibyamywynajqi naszemieszkanic i zarobiClbrlunfl - Przykromi tato.alc raczeinie. Jennywesrchnqla. Chybaniechc9tu si9uczyi. Rufuswyszedtzzalady.niosEcw papierowymkubkugo r4cynap6jz piank4j podalgolenny. To znaczy,ie chceszzosta6zemn4w domu? zapylal. unn\/acz nrd,,ieiqlr,/aclr,te.s/pdkowrlebrwi. Jennypowqchalamiksturp.wykrzywilasi9i oddalajqojc!. Nie. Po proslumuszpsi9dalejrozgl4daa.Crotoni tal jestpo drodze. Rufuspudcilokodo kobieryo szerokichbiodrachi krgco nychwlosach.kt6ramialanasobiesukienkgz konopi i wln. Sniewysztaz kuchniz tac4slodkichbabeczekgryczanych. - Na pewno? Weslchnql. Z tego.co zapaniptalaJcnny.przcrvodnikpo szkolach k16rypzeczytalaod deskidodeskiw kqcienapiptrzeBamc\ & Noble na Broadwayu wymienialCrolon Academyjako numerdwana li(cie najbardTiejimprezowychszk6lJrednich. zarazpo Hanoveze.W Crotonpelnobylo dzieciak6wwyfzu conychz p.ywamychnowojorskichszk6lza zle zachowanie Najwyrazniejprzcwodnikniebyl ostatnjoaktualizowany,sko roHanoverznajdowalsignaczelelisty,alemozewysokiemiei sccCrotonbylo nadaluzasadnione. 1. - Chodz.jedziemy. Jennypoci.lgnFtaojca za kieszei szon6w podekscytowanaperspekrywqodwiedzcniaCroton. Tamtejszaszkolazapowiadalasi9o niebolepiejodHano' veru.Pozostawalomicf nadzie.iP,ie nie mieli lam kodeksu dyscyplinamego.

Prafesor Pierre Papadametnou Wydzial literatury anEelsklej. Everyreen State College 27AAEveryteenParkway NW Olynpia, WA 985As DanielHumphrcy 815 WestEndAvenue, m.8D Na\ryJork, NY 1OO24 Dtogi PanteHumphrey Zobacztiem pahskie agloszenie dotyczqceplatnega sta2u,w dzialeSZUMM PMCY na stroniestudenckiego biura zatrudnienta.Jestem prcfesorem poezji i btalogji. Szu- kam sta2ystyna lata. Mieszka pan w moim clomu.Mam dwa psy i syna. Moja iona Wjechala da Grec/i. Syn iest rybakiem. PsynieszkajA na dworze. Pracujemyrazem nacl mojE bardza tnteresuj+cE ksiE2kE.Je pan pyszne greckie jedzenie! Proszepawiedzie', kiedy pan przyjezdza,rozwie- szQhamak na strychu. Musze i'c nakatmi' psy. UwielbiajA Prcszeo szybkAodpawiedz. Di Y Nzeiywojqd6jdtvu...rozjeszcze Sup€r.To micszkaniejestnaprawd9...lawendowe za- uwaiyl Dan,gdy Vanessawpu(ci{ago dodomu. Kiedytammieszkal.Scianymalego,ni.iakiegomieszkania hyly zwyczajne.biale i oblazilyz farby.W oknachzamiast ,{slonwisialyczarnehalloweenoweprzescieradla.TerazScia- nybylypomalowanenadelikalnyodcici lawendyz seledyno- wympasemprzy sulicie.a w oknach,z prawdziwychkami- rrdw'zrvieszalysigczarno-bialeperkalowezaslony.w salonie rtrly ladne.nowoczesnemeble-drewnianyduiski st6li kr7-e' rln orazkapitalnaszarasofa.Mieszkaniewyglqdalo,jakby nrr{dzilie prawdziwydekoratorwngtrz- Vanessazarumienilasic.co iak naniq bylo dosi dziwne. (l.lkiedyonasipczerwieni? Blairtrochgie podszykowala.Podobaci sig? l)anbyl calyspocoy poprzeja2d2ccmetremi dlatego,ie hF|tlLrlqdroglodpr/).rJnkuLolcikiL. u/) nri(ie prlcc/nrc lrrcicrhat klej4cymsigpalcenpo Swieiopomalowanejicia- [la'.Sercebi]o mu szybko. Jestinaczej odparlnerwowo. Vuessaprzyglqdalamu si9w lenjej bezpo

Kiedy Vanessa$r6cila ze szkoly.ra biacic kuchennvm crekakrnani4 malcbialcpudeleczko.Otworzylaiei Tralazla irebrnypie*cionck w ksrklcie dw6chr4ktrzymajqcychdwir zesPawaneze sobalerca.wewn4nz pie|jcionkawygrawero \\^no T.ntoszt:i tB L,ieki.Kocttn':|',/1. Z wyi4tkiemkr6tkiego epizoduz kolczykiemw wardzc.Vanessavadko nosilabiiLr 1cri9.n pomyd z pjericjonkicmwydal iej sip trk ckliwy. tc zJ./ilJ \if imi.rc.\r p(qnoI'iezrlIief,'J1.,eono',(. ie$ri ne.klo byjej godrl. Wrzucilapier(cionekz powrotemdo pu- delkai schowalajcdoszulladyzeszlutcami.Niewykluczone. te Aarondaljej renpie(cionekjako Zart.alew takimraziepo cozawracalbv sobieglowgdedykacjq?Dannigdyby nie wy- skoczylz tak scnlynrenlalnymprezentem.nawetkicdyjeszcze byli razem.Kiedy sip nadrym zasranowji,to nigdy rei nie proponowaljej biwaku pod gwiazdami-Vancssabyla jednt z tych dziewczyn.k!6re lubiqmie6b;eiilcq wodQ; sptuczkg w toalecie.l\"iecierpiai,tsiorica,asa'namysloobcowaniuzD turq.z lyni .ie.ipajqkami.mr6wkami,pszczolamii komarami. przyprawialajqo gpsiqsk6rk9.Oczywiicie,Aaronchcialdo brze.Liczyly siFintencjci $ og6le.Ale bedziernosialaz nhl porozmarviai nie robililegoprawiewcale.odk.ldzaczglisif spotykad.Chocjai Aaronpisaliej milosneliiciki, dawalpfe zentyi regularnieu niei nocowal.do tcj pory ich zwiqzekb)'l czvstofizyczny. Nieieby mialacosprzecivrlcmu.SIreszwirlzanyz koico $ymr eg/aryrndmr.rc/duniemJ)pr'rn,,wrrnllnc,/{(iemn. wegoetapuw iyciu dawaisigiei nielle we znaki.Popro\ll nie byla sobE.A mozeto mieszkinie ,rsrdd lawendowycli ician. z dziewczynq.kt6ramialas(osiedemnaScicparbut6f. w iym lrzydzie(cicztcryod ManoloBlnhlika, sprawialo.i. zmienilasi9 w kogoi jnnego.Dawniei sanlolnica,tcraznl. moglaznie(Csamotnoscii odkryla,ie najtcpszyspos6b.b\ nic mySIeCo pryszloici. lc,trochqsiQnapii w6dki,a potem Dopjeroteraz1l]odkryla? Wyglqdaszblado- powiedzialado Dana. Podeszlado niego.objgiazaszyjpi pocalowalaw obapo liczki.ZacisnFlanocno powiekii zaciqgnp{asi9przyJemnym, lizmowym zapachemDana. Blado.alenaprawdgdobrzc. Vanessamialanasobieczarnyprqikowanylop,bezsaani ka. Miala Swiezoogolon4glowp. ale pozwolila.ieby wlosy l[r] lwar,?]ndrosiynaia\i( cenDmerf.7mill./aj{c w ren\po- rdbzarysszerokiego,jasncgoczolai wielkichbrqzowychoczu. l)arowalasobiekolczykw ustach. I bardzodobrze- Miala te: nalobie czarn4miDisp6dniczkgz zakladkami, |l||kt6rqprzedwprowadzeniemsi9BlairWaldorlnrwetbynie rpojrzala.Aledo sp6dnicyzaloiylabialo-czarnepodkolan6w- ki w rombyi niesmienelnemaftensy,dai4cw tenspos6bjasno (lozrozumienja,ie mimo wplywu wsp6llokatorki,niezamie- rr{ w najbljiszejpzyszloscikupowadszpilekManoloz w9- ,owej sk6rki- nawerjesli robilibyje czame. Gladko{Cjej bladychramion,drwiqcylukczerwonychust lprowokujEcyblaskbrEzowychoczusprawialy,ie Danzaczql rif zaslanawiaC.jak w og6lepotrafil ZyCbezniej.Opad sig lx,kusie.by nalychmiaslwyci4gn46sw6jczarnynohtniki na- llrad wiersz.Zamiasttegowyjql camelai wsunqlgosobiedo ul, nawetniezapalai4c. Moie chceszsipprzej(i?Napii siekawy,czycoil - za- ryrykowal,staraj4csipwypaSiw miarqnaturalnie. Vanessawaxszylaramjonami.nie odsuwai.lcsip. Mamwraienied6jdvu przyznalamu siFzezdezorien- l{rwlnymusmiechem.

Czy nie tak wlasniezeszlisi9ostatnimrazem?Wpadldo niej i praktyczniezerwaliz siebiecimhy? - Jatei pryznal, w glpbi duchamajqcnadziej9,ze hi, sloriasippowt6ry. Blair ija dopieroco odkrytysmydrzwi nadachbudyn, ku. Przezcalyczasmyslalam,ie sqzamknjqtcnakl6dke.ale zamekzupeiniesiprozladl. Tamiest naprawdglhjnie,chcesz zobaczy(1 WipcterazVanessalubila si9tei opalad? - Jasne odparlDan. Ku jego zaskoczeniu,wyjgla z lod6wkiawiarrkeabsoluta i butelkgtoniku,i schowaladopapierowejrorbyrazemz dwo maplastikowymiszklankamizeScooby-Doo,kt6reprzedter. napelnilalodem. Polubilamtoosiatnio przyznalaz szelmowskimusmie- Dan patrzylze zdumieniem.caly rozdygolanyw oczekj wanir tegocomialonadej(d.Vanessanigdynie mialamqrncl gtowy.On tei nie- Wyszliz mieszkaniai ruszylibrudnymberonowymkory tarzem,a potemw g6f9 czamymi,(mierdzqcymiscbodami Dwa pigtrawyiej Vanessapchnglaczarne,metalonedrzwl z napisem:NrEwcHoDzrci wyszlanazalanygorqcymsloicenr dach.Wok6lnichwyroslomiasb, amostWilliamsburgwydl. wal sipnawyci4gniecierpki-Na prawol(nilaEastRiverJakir jacht przeplywalnieopodalbarki ciqgnEcejladunekprzenoi. nychkibli, a jego biale2agleloporalyw gQsrympopoludniG wym powierzu. Po lewej znajdowalasiFcukrownia,a z .iel wielkichkomin6wunosilysi9klFbydymu.by pochwili zmic nia siQw miejskismog.Podrugiejsrtoniemosturozciqgalsif Manhallan,ogromnyi pelenobiehic. Zawszekiedy Dan,n) dowity manhaltariczyk,byl na B.ooklynie,mial wrazenie. ^ podrugiejstronierzekidziejesiqcoSekscytujqcego.co wla- {niego omija. - Tutaj! zawolalaVanessa.przekrzykuj4cruchuliczny. Z-anlrrkowalapodmelalo!f

Kobr,rzwinigtana gorqcymbctonie- zaczqlzapisywaa eorqi,/louou my''dLh.Niem.!r ,it no$\rf,7)r,ra(. Vanessausmiechnelasig szeroko.odpowiadajqcnajcgo uwainespoi|zenic/akbporanvmSnricchem. Nie wiem,czemu10roblp.ale...- zaczgla_ Poremodstawilaszklankp.nachylitasi9powoli do niego i wsunglamujgzyk prawiedogardla. Rozmazonebrqzoweoczy Danarozszerzylysie ze zdu, mienia.Zastanawjalsi9,czy Vanessanie pila przypadkiem ptzezcaly dziei ijaki( cudemnie pomylila go z Aaronem. A mo2eon i AaronwpadljwJak4ipprlgczasoprzestrzeni.Za- mieniti si9 cialami i umyslami.jak w kiepskichkomiksach. kt6rcDanczytywaljako dziewigtnasrolarek,j teraznaprawdp byl Aaronem.NiewaZne.Mdc znowucalowai Vanesspbyto czysl4roTkoszq,a samarnyil.ienieliby przerwaa,czyst4ago, niq-Ale po paruminutachzrnusilsig.icby przestaC. Hm. moggciFo coi zapytai?Co my wtascirvierobimy? Vanessazlapalazabrzegwyblaklego,czerwonegoT-shir, ia StussyDana,podciqgnFlago do g6ry i zerkn9lanajegoja sny,plaskibrzuch. - Nie zastanawiaszsipczasem.oco tylekrzykul - zapyta, la,lakby to wystarczalozaodpowicdz. Dannie odpowiedzial.Vanessanajwyralniejprzechodzilrr fazgekspcrymenr6wi nie zanjerzatjej w rym przeszkadzaC. Zwlaszcza.ie(limialaochorqzdj4az niegokoszulkg.Ispodnie. NaiwyraZniejr6wnieZskarpetkistatyna drodzejej potrzebie aubekspresji.Zebynieczulasigosamolniona,on tei pom6gl Jei wyskoczyaz cilrh6w. Wkr6tceoboieklgczetipod wieZE ciiniedcalkiemnadzy. Mowa o d6javul moieszWrwdddzieweyngz manhaltonu, oleniewyrwieszmanhotlonuz dziewvytry - Macie cos,co nie jesr... takie blyszczqse?- zapytala !|lairWaldod pzeglqdajqcsukienkinaobrotowymstojakuna lylach Isn'l SheLovel. malegobuiiku z sukniami(lubnyni i wizyiowymi,rapremprzecznicAod mieszkania.kt6rcdzicli Mijala ten butikcodziennie,gdy szlado katqki. skqd- 8dykupitaju2dui€late zdodatkiemespresso oplacooeauto , szoferemzabieralojqdo szkoly.Dzisiajzairzalado (rodka. bo pomyslaia,ie bylobyczadowo.gdybyudalojej sipkupiC |lrk;enkpnazakoiczenieszko]yw zupelnieniezn:rnymskle lic. trk ZeZadnainnadziewczynaz ostatniegorokuniemiala- hy takiei samej.Sgkw tym, ie bez metekproiektantdwnic Frtrafilazdecydowai.czy sukienkisqbrzydkiew rvysTukany rlDs6b.czy po prosrubrzldkie. - Ta.iestbafdzopopularnana bierzmowaniach powie (l/ruhprze'rdnrc\ 'perlumosana spflcJa\\c7)ni./ mocrr'rn Wyjgl.roliniewajqcobialq.wyszywanqkrysztalkanisu li(nki bezplec6w z policstrowymgorseien i plisouanym