neva

  • Dokumenty185
  • Odsłony16 619
  • Obserwuję6
  • Rozmiar dokumentów314.5 MB
  • Ilość pobrań5 896

Ziegesar Cecily von - Plotkara 09 - Tylko w Twoich snach

Dodano: 7 lata temu

Informacje o dokumencie

Dodano: 7 lata temu
Rozmiar :24.4 MB
Rozszerzenie:pdf

Ziegesar Cecily von - Plotkara 09 - Tylko w Twoich snach.pdf

neva EBooki
Użytkownik neva wgrał ten materiał 7 lata temu.

Komentarze i opinie (0)

Transkrypt ( 25 z dostępnych 120 stron)

Ulubionoserioomerykoriskichstorszychnosrolot€k Tylkow twoichsnoc plotkoro9 lCecilV vonZiegesar : Tylko a

TopruwdziwaAlicja v' KrainieCatu\ ajej wlghd i 41- chovlaaiesqudanynpolqczeniemkdlowej Kier i Fk ninga. TrunanCspote

$ p otkara.nat' wszystk€ nozwym eisc, mlonolnozwskoorozw/dd'€nia zoslot zmenoie ubslrdcone,po to by n e ucerpelinewn.i Czy lo hei,ludziel Latozaczelosieiakie6pie6minuttemu,a ju, miejskie chodn:krmarapo stostoori.DziekiBoguwreszc,emo_ 2emycisnACw ketsfatygowane,paskudnebiaio-grana- towemundurklszkolne- i to nadobre.Chyba2ereakty- wujemyje na pierwszestudenckieprzyjecieHalloween. Sp6dniczkiw szkockakratedoprowadzajEfacet6wdo szaleilstwal Mamyzasobacieikieczterylataliceum.Tonieladawysi- lek,polEczyiimprezowanle,zakupy,nauke,imprezowanie izakupy.lto z takimwdzlekiemi slylem,2ebywylEdowaC w lvyLeague.No,alenamsieudalo,mamyswiadectwa- i prezentynaukohczenieszkoly(brum,bruml)- nadow6d. Nawypadekgdyby6cieprzespalicalyrok,informuje,ie my to dzieciaki,kt6rebawiasier6wnieintensywniejakkupu_ ja.Ateraz,gdymamynow4fantastycznEleini4garderobQ, czassiepowainiezabawii.Znacienasi powiedzmysobie szczerze:chcieliby6ciebyi lednymz nas.IVIyto dziewczy- nyspacerujacepoManhattaniew Swieiutkichpla26wkach IVarnii klapkachJimmy'egoChoo.Zniszczasie?Cozlego? * p1olkara.neljesl dum.czeniemnazst aulenlyczretstronynteme- towejiwvw.gosipsirL.net(PIzlp.tun ).

Myto chiopcyna dachuN4etropolitanOpera.Opalenipo feriachzimowychnaKaraibach,s4czymyginztonikiemze srebrnychpjersi6wek.NadeszlolatoI koniecz bzdurami typutestyiegzaminy.Najbli:szemiesiEcewypeiniEsame przylemnosci:milosi,seks,slawai nieslawa,A skorootym NAJSIYNNTEJSZADZTEWCZYNAWMtEsctESTANtEStE JCSZCZEBARDZIEJSTAWNA Ju:terazjestlokaln4Jegendq,alezanosisignato,ie be- dzteie-s,,czebardzietclawnd.powredlmy.ohladkiw.Van; ry fdrr rclerwonedywa4yndpremieraLhlrtmowych?Na to wygJEda,boS zdobytajedyn4wakacyjn4prac9,o kt6r4 wanostestarad_ zagragldwnErolew hollywoodzkimfil_ miF.w reiyseriibyamoianiepoczytalnagotajddka.hena rvrogJtd,ajejpddnerembedl;ecuoownymegagwiazdorT. Jrool(|zeztolymzarosjem,ZnajQc2y.;eI przesz,osdS, T bedziejejpartnererntakiepozaekranem.Niekt6reto majE szczescre, Chodwszyscybylipfzekonani,ie do{ejroJtwreczstworzo_ najestB,onasamachybalui siepogod2ila,zeznowuprze- gralaznailepsz4przyjaci6tk4.Ivtorejui dotegoprzywykta, a mozezabardzopochtaniajqjAigraszkimtedzyprzescie- radfamtzegipskiejbawefnyw londy,iskimhoteluClaridge, zesmakowitymnowymchlopakjem.Taklest.Jej blyska- wrcznyromansz uroczymangielskimdrenretmenem,lor, demMz,nrenilmiejscedkcj, ,,parnegoNuwegoJofhuna alegdn.hiLondyn.Domy(ldmsie.ie dobrzewykor,,ystujQ hotelowyapartamentB.Copfawdam6wisie,Zerezydencja lordaM jestjeszczepigkniejsza,nii hotelClaricJge_ o ile tow ogdlemoiliwe- wiecdlaczegoniemieszkau niego? I Wkr6tcesiedowiemy.Wiadomosciojeleskapadachiui do nasdocieraj4zzaoceanu, Domiastadocieraj4takieskandalicznewieScio naszym ulubiefcu,wiecznieupalonymiwiecznie pieknymN, chodon wyjechalznaczniebliiej,do rozkochanegow le- cieHamptons.PrzechodziciQ:kiechwilena Longlsland po tym ialosnymepizodziez kradziei4viagrytrenerowi - matobrakowato,anieskoficzylbyszkoly.W kaidymrazie terazjestju, opalonyiwleczniespoconyod reperowania dachunadomku,trenera.l\4ieszkankiokolicznychwiosek podobnoprzeje2diajatamtedynibyprzypadkemtylkopo to, iebyqo zobaczytbezkoszuli.Tymczasemiutaj,z tej stronyLonglsland- naBrooklynie,jakbyktosniewiedzial - widzianoV rozkoszuj4cEsiepozostalosciamikrdtkiego okfesu,qdym eszkataz niEB.Witaj,czarnasukno Diane von FurstenberglTylkoB moglabyzostawi6costakiego jakstar4szczoteczk€dozeb6wNiewiadomo,czyV miala romansz obojgiemprzyrodniegorodzefrstwa,aleiA, iB rlszylidalej.Doslownie.Z teqo,co ostatniostyszalam, A zwi4zalsrez wytatuowanEtancefkEbrzuchaw Austin w Teksasie,kt6ramadwaszczeniakibokserki.DziekiBogu zaD - widzianogo,jakwl6czysiepo miescie2obledem w oku,iakturysta.WyglEdajakczlowiekogarnietynostal- giqnamyslojesiennymwyjeidzienazach6d. EE DroqaPloikaro ByiemwlasnienalotniskuHeathrow wybieramsie do okropnejszkotyz internatem,na kt6f4teqolata uparlisiemoirodzice kogonaglewidzejaknieB, czylidziewczynemoichmarze6.Ivly6latem,ie moje

!! Molarogr Niewiem,jaktojestw Anglii,alet! w Stanachsie- demnascielalto stanowczozamalonaSlub.Rany, przecie,jeszc2enawetnie 2namywsp6flokaior6w zakademikaJSpokojnie.Nicnietrwawjecznre... Plotkara PS.CalEnoc,co?A jakwygtEdasz? E! DrosaBSNP JeSliju2musiszwiedzie6,zby"twczesnyprzyjazddo Hamptonsto oznaka...c62,zlegogustu,chybaie musisztamby6,jakniekt6rzymoiznalomi.A skoro jui jeste6,rozkreCrmprezelIVlaszdo dyspozycjicaly dom wykorzystajprzescieradlajakotogiiwczujsie w atmosfereuniwersytetul Plotkara Nr celowniku B oskariapracqwnikaliniilotniczychVirginAtlantic,ze ukradljednezjejlicznychkoronkowychstring6wCosabel- la z torbyTumi.Takto jest,jak sie latarejsowymlsamo- lotamilS czyta Czyta?Ej,rokszkolnysiejui skoiczyll - SfatygowanyegzemplatzSniadaniau Tiffany'egona za- cienioneJiawcew CentralParku.Napewnobedzieto kie- dy6wspominalaw wywiadach.SpoconyN pedaiujeprzez EastHamptonnawiekowymczerwonymrowerze.A qdzie si€podziairangerover?V w Boni{a,malutkiej,tradycyj- nejmeksykafskjejknajpcew Williamsburgu,prosikelne- ra,iebywytarlstolik,zanrmprzynimusiadzie.Moiena- prawdenauczylasieczegoSod B.D godzinamijeidziw te iz powrotemWestEndAvenue- nibygdziemazaparko' wa6gigantycznegoblekitnegobuicka,kt6regodostalna zakohczenieszkoiy? Tona razietyle.Spadamst4d.Jakbyniebylo,nietrzeba bydmatematycznymgeniuszemw drodzedo I\4assachu setts Instituteof Technology,ieby wiedzie6,2e lato ma tylkojedenascietygodni,zaledwresiedemdziesi4tsiedem dni,zanimtrzebasiebedziezaj4iinnymisprawami,takimi iakwyb6rakademika,przednriotugldwneqo(naprzyklad probJemysieskoiczyly,aleprzyjechalemdo szkoly i dowiedziatemsiQtrzechbardzoniepokojEcychrze- czy: 1.NiedoSC,2eB siQspotykajakimsangjelskimdup_ Kiem,onajestz nimzateczona, 2.A onjui jest2areczonyz inn4. I najbardziejszalonez tegowszystkiego: 3. Lordde Dupeknie zaspokajapotrzebB, je6li wiest,comarnnamy6li,NIorezabardzogowyczer- pujaspotkaniaz narzeczonq? Pom6inieszczesnikowi.Oszaleje,jesliniespotkam zatazdztewczyny,kt6rawie,czymsie rdznifutbol amerykaiskiod pitkino2nej.A moieB znowujest PS.JamogecalEnoc. f,l Drogaptoikaro Kosztowalomnieto mn6stwoblagaf i pr66b,ale w koicu nam6witamojcai wynajEtdomekw Sout- hamptondlamniei moichznajomych.Jestesmytu, aleniemanikogowiecej.Cosiedzieje? BrakSeksunaplaiy

projeKtowaniamody)!czyfakultatywnymromansemz pro- lesoremliteratLrryangielskiej siodziutkimpodtweedow4 marynarkEi nuszkE.Ale nie uprzedzajmyfakt6w;na dwo- /zejeslgordco lemoprdruraciaqlprosnte.2eruz1iFwspo- mneo slodkichdziewczynachw bikiniw groszkiichlopa- kachw pastelowychszortach.Lato,bezzasadi plan6w to idealnapora,bysie,le zachowywa6.W tejchwiI zabieram mojenoweiasnor6ioweokularysloneczneGucciego,fran- cuskrewydanie,,Elle",krem do opalaniaGuerlaina,fak- tor 45,fozkosznytufkusowo-pomara6czowyfecznikl\4isso- ni I idedo parku.Gdziedoktadnie?ChcieIby6ciewiedzie6l Wiecie,2emniekochacie. plotlara nowozencf Dzieddobrypanil Tiriwicrgotaitobiccy glosz ultra- brytyjskimakccnten. Blair Waldod z westchnieniemprTe\r,r6ci1asjg na bok. Od jej przlazdu do LondynuminQlyiuz trzy dni. ale nadal nieuporalasig7c rniiaD4czasu.Nie szkodzi;to i tak niewy- g6rowfia cenazaszansgnaspotkaniez now,\' chlopakicn, filmowo przystojnym.najprawdTirvszlmangielskimarysto- krat4.lordcmMarcuscn, Wcndy,jednaz trzechpokoj6wek.kntrcpr/er cal4dob9 dbalyo apa(amentBlair w hoteluClaridgc.zaltukdlaobcasa- r)rinajasnymparkiccici posrawilacigzkqnahoniox'4tacFna ogromnymlozu.Bylo tr ( duZeie tslairpodzielitajcnacztery crgsci:jednado spania.jednadojedTenia.jcdnadooslEdania tclewizji i wreszcieostatnia do upmwi.miaseksu.P6ki co, z lej nie korzlslalaanirazu.WendyrozsunFlagruhehrqTowc ,rslony i caly apaftamentzalalo(wiatlo slorica.Odbijalosi9 od zloconegosufit i lusternirloalotcc. Aul syknglaBlairizakrylasobieoczyjedn4zwielkich Inchowychpoduszek. Sniad.uriezgodnlez pani iycTcnicnl.pannoWalclod- ,,zrrrrrrnihWend)unrn.lJ!(hm.rprl)kr:$t / r.().pre/e rulqc

obrzydliwqwodnist4j ajecznicA,ogromnettustekietbaskii du, szonepomidory. KlasyczneangielskieSniadanie.Tak... Biair wygtadzilazmierzwionekasztano$ewtosy,wyr6w_ nalaramiqczkamiQkkiejrdiowejkoszulkiHanro.kt6rEwlozy_ la nanoc.Jedzeniewyglqdatookroprie,alepachnialosmaio- wicie.No ci)i. w koic! zasluzylanamat4prztemnosC,moie nie! Wczorajbardzozglodniata,zwieclzajqcLondyn. O ile buszowanieu Harrodsa,HaneyaNicholsaiw Whis_ tlesmoznanazwafzwiedzaniem. Proszpbardzo,pa gazeta_- Wendys?armanckimges tempolozylanatacy..InremationalHeraldTribune".Blairpo, prosila.ieby codTienniedostarczanojej gazet€,gdymeldowa_ la sipw hotelu.Jakbyniebylo,studenrkayale musiwicdzie6, co siQdziejena (wiecie.Co z tego,ie jeszczenie zabralasig doczytania? Czyto wszysrko?- zapytataWendyniewlnnre. Blair skinFlaglowq.pokoj6wkaposzlado salonit-n.Bla_ ir nadzialawieikqkielbasgnawideleci przebiegtawzrokiem pierwsz4 strone. ale drcbny druk i reczowe fbtograt.iebyty tdlinudne,Zeniemogtasif skupi6.Dotychczasjedynqgazer4. Jak4czytala,byl dziaimodyw niedzielnymdodarkudo ,New YorkTimesa",noi krcnikaowarzyska,w kt6rejszukalazdjga znajomychtwarzy.Wlasciwie dtaczegokobiera (wiarowa, jak ona,masobiczawracaaglowgwiadomosciamize

do NowegoJoRu z pierscionkiemzargczynowymna palcu. Najlepiejz nieskazirelnynczrerokaratowymbrylantem,choa pierscieirodowytci nie bylbyzly. Jakieto wiclkoduszncziej strony. Mdrcuszaprosilj4dorezydencjiojcaw Knightsbridge.a1e prostoz lotniskazawi6ztj4 do hotetuClaridge.Kremowego bentlcyaprowadzilszofer Mamy za malo nieisca, skarbie- szcplaljej do ucha. ajq azprzechodzilydreszcze,gdy czulajegogor4cyoddech. Recepcjonistawydawaljej kluczdo apaflamentu.No i kiedy cipodwiedzF.nikt nie bgdzienamprzeszkadzat. C6i. takim argumcntomrrudnosigoprzea.Blair nie bar- dzo wiedziala,czym zajmujesigojciecMarcusa.W kaidym raziechodziloo akcjei \,ydawalosigto strasznjenudne.Tcgo lalaMarcusmial praktykiw finnie ojca.Zaczynalwczesnym rankieln.koiczyl p6znynrwieczoremi dlaregonie miai sily na... scks-Blair robilato zaledwiekilka razyz NatemArchi baldemi bardzochcialaspr6bowaiz kim( srarszymi bardziej doiwiadczonym.Nie:eby setsz Natembyt zty_ W ustachwciq:jeszczeczulasmakSniadania.pozbytasiF go zapomocqtonihr Lc Mar z rozmarynemi migrowejpasty do zpb6w.Wr6cilado sypialnii wdrapatasipna16iko.Miata nasobietyiko perlumyCharelnr 5 i kolczykiod Bvtgari.Nie zdjglaich ani razuod przyigcianazdkoriczenieszkotyw klu- bie Yale.czyii odponaddw6chrygodni. Blair wyprowadzitasi9 z ciasnegomieszkanLaVanessy Abrans w dziwacznymWilliamsburgu,ze jwiFrym posra- nowieniem.Zenie wr6ci do szatonegojwiata. kt6ry kiedy( nazywaladomem.Zamieszkalaw YaleClub. I rampoznala Marcusa.Jegobrytyjskiakcenti staranniewyprasowanediin, sy zrobityna niej piorunujqcewra2enie.Los sprawil.Zeich pokoJes4siadowalyprzez(ciang.Nie 7d4zytjej pocalowai - a stalosipto tegosamegowieczoru- a onajui wyobraidla sobie. 2eczuje na knrku jego seksownyangielski oddech Po sz6stymczy sj6dmymdrinl:u zaczplamu sig zwierzai Byla pfekonana,:e oto poznalameiczyznPswegoiycia. Wla(ci wie si9na niegorzucila.Byla zbytpijana,a Marcuszbytdo- brze wychowany, by doszlo do czegoswigcej nii pocatunl(u. Ale to si9zarazzmieni. Blair onrlita sig przescieradlem.zapalila papierosaI przy- jeta poz9.ktdrazdawnlasigm6wii: to m6j miesi4cmiodowy. jestem jui zmpczonaseksem,ale co tam, zr6bmy to .ieszcze raz.Podnioslagazet?z podlogii uloZylapierwsz4strongtat! zebywyglqdalo,te jq czyta.Super.Idealnie.Seksownainte- lektualis*a. Kobieta iwiatowa, kt6ra czyta o kryzysach mi9 dzynarodowych i omawiaje w l62ku.Szkoda,ie nie masta- ro(wieckich okular6w do czytania, Zebyje zsun46na czubek A to po to,Zebycig lepiejwidziei... nagol Marcus wpadl do sypialni doktadnie w tej chwili. jakby odgadljej mydi. Blair powoli odwr6cjlag1ow9,udaj4c.Ze z najwyiszym tflldem odrywa sig od artykulu o kryzysie dro- biarskim w Azji. Mgzczyznamial na sobie SwietnieslTojony grafitowygamituri oliwkowqkoszulkgJamesaPerse'a.Pod_ keilala zielei jego oczu i sprawiala, ie wydawaly siPpelne obietnic. -Co jest?- Zdziwiony,zmarszczylzlotobrqzowebrwi. - M6wilem,ie mamniespodziankg,zapomnialad? Jatei mamdla ciebieniespodzjankP- zagruchalazmy- stowo. Zajrzyjpodkoldrg. - Swietnie- iachn.il si9,lekko zdeciepliwiony. - Ubieraj sil, skarbie. NiechcA.- Blairl

P6iniei- obiecat.- A terazwl6i cosnasiebiei zejd,do holu.- Odwr6citsigi wyszedl.Blair,naga,wypenumowanar wydepilowanai nawiliona,zostalasama. Obyrobylalajnaniespodzianka. Blairwysiadtazwyloionejboazeriqwindy.Mialanasobie blyskawicznieskomponowan4keacje _ czekoladow4tunikF Tory Burch (dzipki ci, Hanoalsie),ukochanediinsy True Re ligion i zlotedrewniati MarcaJacobsa.Wygl4dalajak dama z bwarzystwanawakacjach,ubranaidealnienaweekendowy wypacldo TunisusamolotemMarcusa.Czyzbyto bylaranie- spodzianka? W imponujEcymhotejowymholu, wytozonymmarmu_ remj oSwjetlonymkrysztalowym;lTandolem,panowa.lszum l ruch.Ale Blair widziala,2ettumucicht,gdy wysiadtaz win_ dy i szla,stukajqcdrewniakami,w stroneczamejaksamirnej kanapy,nakr6rejczekatnaniqMarcus.BytraLcholernieprzy srojny!zenle moglagoniepodziwia6jak pigknejrze^by.Z rft- delnpowsrrzymalaochorp,byprzeczesadpalcamijegozlociste wlosy.Do tegostopniazachwycalasi9w my{ach cudownym angjelskimkochankiem.ie dopiero w ostatniejchwili zauwa, ,,yld./e trzlma,/affle lobiett.i ro,.peunoici4niejq. Stuchaml Rom.mtyczny wypad do Afryki zup€tnie wylecral Blair z glowy.Spodzmru;onychpowiekprzygtqdatasieblonrtynce, z.wyglqduprzypominaj4cejkonia,kr6rarrzymalazarykpjej cl opaka.Cojest? Blair,narcszciel- Marcuspowiralj4 serdeczniei wsral, alenie puicil dloni towarzyszki. Skarbie,ro mojakolhana kuzynkaCamitta,o kr6rejci tyle opowiadalem.Moja bratnia dusza.Przyjechalanatdtkarygodni.W dzieciistwiebylismy nierozlqcznilCzyronie cudownaniespodzianka? ]B - Cudowna zgodzilasj9Blairi opadlanafotel.Nieprzy- pominalasobie,teby w og6lewspominalo kuzynceCamjllj. No, alcz drugiejstronysluchanienigdyniebylojej mocnE stronq. - Taksipcieszq,2eci9poznalam oznajmilaCamilla.Po- patrzylanani4 z ukosa,demonstruj4cprzy tyn dlugi. wielki nos,zjakim nieporadzilbysobienawetnajlepszychirurgpla- styczny.Maskowatablad4angielskqcergkomicznqwrgczilo3- ciq beiowegopudrui r6iu. Jejnogi.Smieszniedlugjei chude. wyglqdaly,jakby wydtutalaje na staro(wieckichmaohinach, kt5rychBlai szuk la naeBayu. - Mimi przyiechdla wczoraj rano. bez zapowiedzi th' maczylMarcus-- Wyobrataszsobie?Jik zagubionasierotka, z bagaiemw dloni zachichotal. - C6i, naszczgsciezawszemogeliczyi. ie kochanyMar- -marudzielimi schronienia zaszczebio@hCamillai od nie- chceniapreczesaladlugie.prostewlosywolnqrpkq.wlosy, kt6repodoslonqnocyktoSm6glbyobci4i. Zaraz... Schronienia? Zanlytnala

jedynkato somotno liczba - Archibatdt TrenerMichaetswrzasnqtw strongdachu. Chc€uslyszei,jakruszaszleniwytyletri przybijaszdach6w- kil I tojui! - Takjest, sir mrukn4t.parrzyl.jak rcner $,sradado niebieskiejfurgonerki,wyjczdia z podjaz{tu.rr4bi radojnic i oddalasigpodmie.jskquliczkqw HamptonBays.Narewy obraialsobie,Zelyka viagrFi wali konia,ogtqdaj4cpornosy, ktJre/ape$ne$o,,iu .(hnul,upr,,)k,(rc$nr(). Kretyn,zau,lt w myslach.Ot.rt porz czotai spojrzatna czamedach6wki.Debil.powr6rzylpo raz sehy regoranka. Nie bytojeszczedziewi4rejrano,a stoicejui paliloniemilo_ siernie.Szorsrkidachdrapatgo w kolana,ptecybotaty.Wy prostowalsipi (ci4gnqtprzepocon4zietonqkoszutkg.Odloiyt mloteki usiadl,choadachbyt lak gorEcy,Zenawerprzezspo_ denkipalil gow rytek. Szukalw kieszeniachstaranniezwinigtegoskrFta.pr7e- zomie schowalgo wczoraj wicczorcm. Wyj4t zc ska$e*i ,(r_ l4,,apalnic,,l!./dnulili /JciEpnqtqf fJFbut, Prl)pahnienr.nrddrn,c.Ti( roh,E/q).ii/cy. Blqd sporogo kosztowal.to pewne,aleNale poslanowil sobie,ie iednomaleporknigcienieschrzanimrcategotara.Za ta dniabyl niewolnikiemlrcneraMichaelsa.alenocenadalnale- ;aly do niego.Mial do dyspozycjidom rodzic6wprzy plazy Georgica woieliciszgi spok6jposiadloiciw Maine. Natewyjql kom6rk i przegl4dalspistetelbn6w,dop6ki nie doszedldo pierwszej osoby,o kt6rej wiedzirl. Zcma dom w H,Imptons.Nie tnoie pozwolii, ieby dobrachatastalapu- cze6a, tf, charlie uslyszalpoczteglosowq. !iy- jechalem z kraju na krlka rygodnl, ale zosrail riadonoSi, to 5ie cdezr,epo po rocie. Czesc. Cholera-Natelie rozlqczylbezslowa. Przeglqdaldalej.ai doszedldonumeruJeremy'egoScotta Tompkinsona.innegokolegize szkoly.Natejak przezmg19 przypominalsobie.2cslyszal.i; Jeremyjedziena latodoLos Angeles.Bpdziesii uczyl aktorstwaczy czegoSr6wnieglu- piego. ZmarszczyibNi i zaci4gn.tlsig glgboko.J i sobieto wyobraial:ciEgnqcesif w nieskodczonoiagorqcc,pamedni i dlugie,samotnenoce-A poten trzebasi9 b9dziespnkowad ijecha6doYale. Biedactwo. Z dachudoskonalewidzial ogr6dektrenera,tensam,kt6ry przeznajblitszetygodniebedziemusi.ttkosif i pieli6.Do tego stopniapogrAzytsit w ponurychmySlach.ienie zauwaiylnaj- lepszego.Zonatreneraopalalasigtoplessna brzegubasenu. Owszem.ma dziecii niejesijui mloda.aleteznieiesl stara. w katdym rdziejcj cycki ladniesiFpostarzaly.WidziatAb- rohr€rta.nigdynie byl zestarsz4kobietq.WszyslkosiPmoze zdarzyC.MoZedarmowahar6wkau trenerawcalenic bgdzie Albo mo;e slofccdajemu sigwe znaki.

v, rondks z przeznoczeniem . V-nc\,.r, hq,dtd,jr lekl,n d (,,am)(h prd ^rma(h CeJinc. jli.l"ll: ii.'"1:,1.,,e(., bioiJ,n.rrelJrydoBrJirieib)_rel $\po utdrnrti rtc ona nipd! nie qrdcr Jo wr iJm,buj;d i:^ji:.11 lj..,,o.rJurh D..i(u,7\nJmJ\//erouirdpi,ko :]:: r:1,:hM(:1rD..I rnr Di,rficr.d/rerjlicj/b] | m,,Jn(rruk1Jmrej.scesmierdzqcezgnilynlmigsenr,w stronFzardzewlaiych, nrcoznaczonycbdrzwi mansardvKeDaMolrula. - Kilka lygodnitcnrubytainprezaBlair.'Mocnowsrawiona se'enJ!.rnJer\\o,d,en.da$n! [ot(/.rnki/ lla,y.ldt,tela ri.rt sr(.1).,,c,,,(pnie,,\a c.,r( oubre,ru$u.Mimorn Vd rcsc Abr,,m\nir.tir.4J:,.,,eKenMi,puj\,f Jo niL.toJe/uiewcletrrrrr/drnrcrcf\^ir,rc icj nr.crrnr.lieu-ru 1n1.,n..;. pqpwriy srg niemalpornograficzncscenki.xrore nakrgcila u Ccnrralpdrt ,. u(t/rrtemJenr\ Hunrphrc)| Ndreir Archi_ l:": ii'j oruc")i' Jr'I)',)c,'j,iu|rer..rr,rnc*rercdn.,r rrc .pudobdt:r ,ie In) .t u f,,yJijJ\ut\riek .pi(e. Nr( fr,, J. ):ll "r.l:.":l r:'* r,,,)h^ \uoo,r.,rierp,odukcriu ru.n,iai,c\ wro/r,rtJ\rt rlc/ej t. ku rurorkCjnr

Jesrgdzic( rrraj - rzucitaJadeEmpire,wyratnie znu dzona. Jesrejunr6wiona,rak? - Takmy(19. No. ro poczekaj.przyjdzie,prgdzejczy p6zniej.powo dzeda. cokolwiekchceszzalarwiC._ Wzruszylaramionami, zrzuctazest6pz6lleklapkii znikngtaw gtpbipomieszczenia, zaregalem. _ Vanessaodwr6cilasig i podziwiataprzeciwlegtqSciane. obwieszon4oprawionyiniforografiami.Niekt6rez nich po_ /ndsara hll) iuror.l$dK

Zona?- Vanessieniemiedcitosigwgtowie.ie kl6rakol_ wiek kobietazdecydowalabysi9na mal2eisawoz neurotycz- nym.zarozumiatymjwircm o wylupiastychoczach. HeatherOtworzylaci drzwi. Miss coscinnosciropaniMogniowa? - Ach, tak.- Nie moglaoprzcCsig pokusie.Jeszczeraz zerlo4la na zdjecieza jego plecami,wygtqdatojak scena z pornosao pimtach. SwiryzKaruibdwl - Temzsipdo mnienieodzywa,bo wybralemSerenp.Se_ renabedziegwiazd4.Ty tei. DziQkujp- odparlaVanessa. Naprawdg.Ale muszgro pzemyslei, dobrze? Pospieszsig.skarbie.Hollywoodnieczekananikogo. S siqwyprowodzo Poproszgna WschodniqSiedemdziesi4t4Picrwszqnu- mer 169- powiedziahSerenavan derWoodsen,siadaj,lcna czamym winylo$ym siedzeniutaks6wki. Otworzyla okno i poz$olila, by gorilceporannepo\lietrzeowialo jej twarz. Hn, lato-Przezcalejej iycie l.rtooznaczalojmprezy\\ po' siado(ci rodzinnejw Ridgefieldw Connecdcutalbo dhrgie, slonecznepopoludniarv parku.kiedy sqczylauuoione alrinki w6dk9z sokiemiurawinowln i razemz Blairprzeglqdala stareegzcmplarzeczasopisma,.w''. A teraz.po razpierwszy w :yciu, Serenamialapracowai.Obr6cilaw dloniachgrubq kopertpi wyj9lalist,kt6ryzd4zylaprzeczytaiju; kilkarazy. Hotlt dla szul' tzeba cFlpe.. M"sisz STAC S/f swojq bohaterkE.Pakujsie. Kluczykiw kapercteta klucze do twega nawego 2ycia do prawdziwega zycia Holly. Do zobaczenia,Kenneth. Dziwacznylist, fakt. ale czcgo innegomoznasip spo' (hiewd po (wiatowejslawyekscentrykut,rtrim,jak Kenneth N4ogul?W koiou jcs!reiyserem.wigcchybapowinnasluchaa icto polecef. Poklepaladwietorbyw biato-czerwonepaskj.ktdrekupila u Krre Spade.Nadalpachnialycudownie.ocearemi olciljcm

do opalania.Zapakowala$ DiezapasbieliznyCos,rbea.ko szulkpbrata,Erika, k6rq podwgdzilamu. gdy osratnioby] wdomu, zwrewnqpla26!vk9Mill],, najwygod ejsTcklapki MichaelaKorsa. r6ZowoczarnqsukienkgClnrhii Vinccnl slaredZinsySevcn.jeszcTciedneUapki.taknawszetkiwypa_ dek.i biat) haftowanyropikVikhra & Rotfa.Sancniezbedre PatrzylaprzezoknonanajestalyczneschodydoMeropo_ litanMuseumof Aft. soczy(ciezietonedrzewaCcDrfalparku, imponujqcekamieniccn.rSiedcmdzicsiqrejDrugiej panoranrq Pail A\enL(.I n.l(nr nir/nrne.hr/)Jk,. no$oc/(.ne$r\. ZowcenaTrzecicjAlei.Fuj. Jcstesmy oznajmitkierowcai zadoDonsrrowal\\,uJmie- chuzlotezqby.NajcdnyrnwygrawerowanonalverlitctgZ.Zor ro czvZcus,zast,rnawialasigSercnu. Och. Wlpla bordo$y portfelBottegaVenetai przej rzalazasobygot6wki.Wysiadlaz taks6wki,ci.tgn4cwvpchanc po brzegilorbyi prz)glEdatasipbur)m bud)nko|r w poszulli, wariu wlajciwcgonuncru. Widziata171i 167,a nigdzy nini kilka nieoznaczonych dom6w Nic wledTiala,ktdry.iesrjci. posrawilabrby na kn wgznikui przysiadlanr hydrancie.S4dzqcpo niskich.pudet_ kowatychbudynkachwzdhi uiic),.rac'koticazmcznicsi9r6i niltrodtego.do czcgop.zlwykla. W),iplap.rpierosri zapalila OdsunglasiFw ostatniejchwiti.gdy z wl,rzukaralizacyjncgo wydobylsipcuchn:lcyobioczek. PobndkqDororko.Tojui nieZlolaMila. Zabawne,jak szybkowszystkosiFznicni:r.Z Serenyv.ur der Woodsen,uczernicyszkoly ConsranceBillard i czasem modelki.stala!i9 Sercnqakrork4.Nie lak dawno.iejnajwipk- szyrnproblcmembylo zapamipt.rd.gdziew lym micsiEcubQ dre wyprzedatpr6bekCarhedncMatandrirlo.albonie kl6cii sil z Blah w VIP roomiew Marqucc.albolpotykaf siFz Na te r. gdytylko tegozapragn4l,coprzezpewienczasoznaczalc' ciqglei ws4d7ic. z\cre tesrcLgzKre. Zabl4dzila(? SpojrTataw g6rp...bardzo.bardzo$ysoko. Tui nadni4 \rnl tui(r o.,?

sipbl szcz.Pchn.llcigikie czamedrzwi i puicit Sercngprzo Prawdziwydtenrelmcnl Puyjechala(z wizytEdoTherese?_ zapytal. Nie. Serenaze zmaft'zczonymibrwiami pzyglqdala sig slrzypiqcymdrewnianymschodom.oswierlonymjedynie rndlymfwiatlemz zyrandola7 kutegozclEa.Wy{lawa}osii. ic wholuk6lrjcduch srarszejpani.ie ric runiczmieniono,odkqd poprzedniawtajcicielkazmartaprzedtrzydTiestulary.Ajedndk dol11mialpelenuroki swoistysryt. Zamieszkamru.Chyba. - Chyba? Jasonsig rozc(miat. A co 1()ma Tnaczyi.l - Wchodzilnag6rFpo skrzypiqcychschodach. Noc6i zaczQlaSerena- cram w fitnie i dzisiajdostaldrn oclrezyserrlist. Kazalmi sigspakowari lu przyjechai. I ob je stem.Tolnami chybapom6cwczui siQw rolFczycoj takego. C$rr,'ddfilmour co. mrutnqtJr\on Coi w tym stylr. - Serenatekkosipspeszyta. Rany. Odwrocil sip i poslatjej nie(mi,rtyu(mjech. Owszem,ro fajnemiejsce,alc sqdziten.Zeaktorkiwybie 'ri4 eleguckic kwarery..idt. no nie wiem. Waldorlczy cos takiego. Krgcimy now4 wersjg Sniuta,ia u Tilfat eso - wy_ lainita. niemaldostowniecyruj4cro, co Ken Mogul n6wit o swoim wysokobudzerowymdebiucie,Sniaduiu u Frettd. - W oryginaleHolly colightty mieszkatawta(nicrutaj,ateto pcwniewjesz.Zamiesztamru, ieby toczui sigbardTiejniq. Tom6j pierwsTyfilm. Tr il Jasondoszedldo p6lpigtra.W czarnobialeilno_ zaicebrakowalokillu kafeltr6w Ao czyrr'l SzaloDadziewczynaz wielkiegomiasta.czylija. pozna_ Jeniewinnegofacetaz prowincji.kr6rychcezrobi6karicrgak- tLlrsk4. Na wszelki$,ypadekpominpta.ierQIoipzagrasuper gwiazdorThaddeusSmith. Ale pritna dziewczymz Lrpper EastSidekusi go pienipdzmi...i lunchamiU Freda,tej re stauracjiw Bameys? Screnamialanadziej9.ie to co m6wi, trzymasi9kupy.Czgstopaplalabezsensui eubitawqtek. Jakby facetom,z kt6rymi rozmawiala,kiedykolwiekto przeszkadzalo. Znowuwspinalisi9po stopniachi Serenam6wilaz coraz wigkszymtrudem. - Ta drueaniszczyjego niewinnosi,jedynqcechp.k(6ra ^pewnilaby musukcesaktorski.Robiz niegowyrafinowdne- gonowojorczykairylko moiabohaterkamoie goocalii. - Czyto oznacza,ie przezcalelatobgdTiemysqsiadami? zapytalJasonz nadziej4.Byl pzy lym uroczy. Tylko prle/ Llla rygL,dni ulia.nill. Choi Jntdddril I f'rcda ro f]'lm wysokobudtetowy, Ken Mognl przeznaczyl icdyniedwana(ciedni nazdjpcia. Kolejnepiptro.PrzeszliprTezwqskikorylarz.ApotemJa, sonwszedlnakolejneschody. Wysokojeszcze? zapytalaSerena.Brakowalojej tchu. Czasrzucii mocneftancuskiepapierosy. PiFno,kolejny korytarzi znowuschody...A moie pro \ r'ii,,ijado kDio\\ki. u krorcJJa/gwalci"Nio/epL'$inna.iq b f'l Pollenala'if po l.icrz(ni.;eb).iF upe$nic.ie md /e K)brlkom6rke.t.Ikm wszelkiwypadek. Ja rcZ zacz4lempierwszilprace- wyjainial. Mam l)r ktykew Lowell.Bonderoff,Fosteri Wallace.Tokancelaria Drflwnicza.Wczorajsiedzialemdo czwartejrano,dlategodzi- iiri id9dopierotera7.Ale zazwyczajnie pracujgdo p6lna. W koicu TnalcZlisigna ostatnimpiptrze.Sufit wisiatni- rko n,rdich glowami,a w korytarzubylo ciemno.Serenado rtycgla rumieficena policzkachJasona.Nie wiedzi,rla.czy wywolalyie techolemeschody,cry ona.

- Jesteimynamiejscu- oznajmit. Otwozyla drzwi.Jasonwszedlzani4 i postawilrorbyna podlodze.Gluchyodglosni6slsiFcchempo pusrymmieszka- niu.Z sufitubarwyurynysm€rniezwisalydwiegoleiariiwki. Zaciekiwygl4dalyjak wymyslnywzdr Fajnie oznajnilspokojnie. Czyiby] Serenaprzechadzalasi9 po salonikui malo brakowalo, a przewr6citabysigna krzywej,skrzypi.tcejdrewnianejpod_ ]odze. Trzy olna wychodzity na ulicP. Przez podarrq siatk9 wi&iala solidny budynek domu starcdw po drugjej srronie ulicy. Okienko w nikroskopijnej t-uchencewychodzito na schody przeciwpoZarowe.kr6re rozpoznala z fjtmt Sniada- nie u TiJIan!'ego.To tamHolly colightly gratanamandotinie inncila Moon R,lrer.Blair miata|zy w oczach,ilelro6 ogl4da, la t9 scen9.Serenaotworzylaokno.W mieszkaniuunosilsi9 dusz4cy,klaustrofobjcznyzapachstarychskarp€ri sardynek_ - A gdziemeble?- zapyralanaglos.Bytabliskaptaczu. A to kto? - zdziwil sig Jason.Do salonikuwlToczyl czamykot.Pzyszedlz sypialniw glgbirnieszkania. No. tojui wiadomo,skqdtensmr6d. Serenawyjglapaczkggaulois6wi wyjrzalaprzezslynne kuchenneokno w nadzieina przyplyw inspiracji.Ale czula .ie iedlnie/deneruuuanai ,,xgubronr.wta.ciwie(o onaru robi? Jestesttr.bo maszzagra6w hiciekasowym,jasne,l - Fajny.- Jasonukucnqli gtaskatkorami9dzyuszami. Serenaod\ir6cila sip.zapalilapapierosai obserwowata, jak jej ciemnowtosy,niebieskookisqsiadbawi si9 z kotem, k!6rynajwyrazniejtei tu mieszka. No proszp.Nawetw rakiejdziurzetraliasipnieztywidok. D uczy sig sztuki obslugi kliento - Przepraszanrbardzo.cry mdglby mi pan powiedzici. gdzieznajdgromansel DanielHumphrcykucal na podlodTei ukladalblogtalie rcmatycznic.niealfabetycznic.Je(li si9pncuje w Strand.naj lcpszej- i najwigkszej nowojorskiejksilg.lmr.trTebazwr.l uaauwagpnatakieszczeg6ly. Fantastycznie. Kilka powinno by6 na rcgaleprzy schodach,ale nic 'n.rny osobnegodzialu z romansami h rkn4l. Nic zdolal ukryCniczadowolenia. - Dzigki odparlarado(nickobietai udalasignaposzuki wlnie zak rzonychpowje(ciJoannyl-indsayi munych resz- tckNory Roberts. KsiggarriaStrandsl)nQlanie tylko z bogatejoferty.alc llkie ze($,ietniewyksztalconegoi zarozumialegopersonelu l) n nic posiadalsig z radoici. 2edosul tF pmca.Zobacz]'l ogkrszeniew drodzepowrolncjz lotniskaKcnnedyego.Od wozilsiostry.Jcnny.kt6rapodwplyweminpulsupostanowrla rxlwiedzii matkgw Pradzei zapisaasi9 nalekcjcnalarstwa l)rn Dicwiedzial,co zrobiaz *olnym czasemPlakalw oknie tsiggamiwyd.rlrnusieznakiem.

I prosrg.rerazuktad,tksiqtki nap6lkacbnajtepszejksip_ garnir nlieicic. Ale w por6unaniuz inrry,nr,w Srrandrie bylo specyficznejarmosttrl. Z:rdncimuzyki,zefokawy.ryl, ko niekor'icz4cesi9 szcregireg,rliw. zastalvionychksiq;ka_ mi. Dar pchal piszczEcy$,6zek.pclenzakurzonvchbm6w. w+skqalejk.tw dzirle biografii. Obowiqrki pozwalalymu mn6stwoczasuspgdzaasamohie.lgnorowalHient6\{,i roz- ny(lal: o literalurze,o swoichwieNTach.o lym, jak bgdzie w EvcqreenCouegcr sraricWashingron.a przedcwszyn kinol,m ostarninleciei\,NowynJo.ku osiarnimtecieTVa_ nessq.Podczasuroczysregozakofczeni.lszkoi) urzqdTilnie rle \l,idowisko.oi\r'iadczaj4c.Zew og6ieniepdjdzienasrudia. bylcbyaz niE Okarah siqjednak.2eniemozesigdoczekaa, zcb)'wyuszya na zach{idbuickiemskylark rocznik 1977, nieirieskimetalik-. kr6rcgodosratodojcaz ok.rzjiIkonczenia szkoly.Idealnvw6znat.*q podr6i. Bgdziejak JackKerouac W lrod:!. BetlzieTdzieraiaslrrlrslos i kochatsiQz niebcn i zicniE.szcpczqcsto\\,a,tr6repojawi,lsigwjego glowiepocl_ czasJazdy.B9d7icpisaii zostawialkohicromwiersze.B€dzie tajell]nrcT]rlkochankicr. kt6rcgonigdy nie posiqd4na za_ wsze.A llmczasemc/!'ka go ostarriecudownemiejsbe taro z Vancssq.jego pierwsz.lnrilojci.l. DJI /ar.tl/ s o/kJ ,,J"ul/!n\ +/

tu.I smutny.Dotknij mnie,dolkdj*' przer$,ali spojrzatna zalosncgo.- No,dalej,wicsz,ie regochcesz zac!9cu. Chlopakbyl przerazony.Pewniepodcjrzewal,ie Dan ro literackizboczeniecczyhaj4cyw ksiFgimi naofiary.Upu(cil plecaczckz Bat aDeni ucickl. Danusiadlnapodlodzei doczytalstrongdo koica. Fakt. JamesJoycczawszegopodniccdl. Tak.zanosisienabardzociekawclato. : JaDEs Joyce L?/yzr. 2006(pr). rium.). kosk- niemol r6wnieistotnY jak kondonr Narcstalllapedalachstarego.jakiwiat rowerui pedalorval , calejsily,a potemopadlnaniewygodne.sk6rTanesiodelko l,ubil tak jezdzii - mjpierw roT.p9dzifsip co sil w nogach' ! potemsieclziei.odpoczywaai rozkoszowa6siQcieplEbry- z4 na twarzy- Po prawej lale fozbijaly si9 o brzeg Po lewcl ci4gnglasigwinnicapclnaklzcw6wchardonnay.wpo$ietrzu unosilsiQzapachsolii grjlla Zwir trzeszczalpodkolamiicgo r)weru-Nateu(miechn4lsiFleniwie Porinn).krfl /ddlrrlallakrflebdI nodkoniecDrdr\nie ,n.rlzachwycdlsigletniqkarE Pracafizycznamaw sobiccos koi4cego.Podziesiqiejkl.rsjeprzezcalewakacJepomagatoicu brdowai ichjacht..Charlotle".w posiadloiciw Maine Praca treneraMichaelsaprzypominalalnu tamtech$ile.choi oko- licanie byla tdk pigkna tutaiotaczalygo liczncdomyt za- rk)czoneplaie.Mino wszystkoniena to iakcigikahar6wka. Borqcesloice i nagrodaw postacizinrnegopiwa po robocie' I ieby nic e odrywdlogood Pracy Niemusisobiezawracaiglowynaukq.SzkolatoJuzplze- s1k)(i.a YalewydajesiFnicskodczcniedalcko.Blair' dziew e/yna,kt6ra o czymbyl glgbokoprzekonanv jestmilo(cr4 npd. M.ri.r 51o,,,.4n\Lr,Zn.'r,Knkor

jegoiycia, alez kr6rqnigdynie m6gt dtugowyrrzymaf,wy- jechalado Angtii z nowyn facerem,arysrokrar4.pewnierobi zakupy,zajadakanapkiz og6rkiemi pije zdecydowanieza duzoherbat]'.Serenasiedziw mie(ciei bawrsrpw g\{azdg frlnrow4.A Jenny,malola(rz fantastycznymrprersrann.z kt6_ 14iakiln( cndeDzwi4zatsj9 w zimie,wyjechatado Europy. Z dalaod tejtr6jki czutsi9o wietetepiej. ll(nieclnqt signamySI.ic wta

na pierwszyrzur oka. piegi rcj turaj sugerowaty.:e nie jesl koiein4laseczkqz LongIstand. Narcz uSmiechcmpodll jej rgkFi pozwolit,bypoci4gngla gow g(tr9. Jasnc.- Byt rrochgspeszony. Musiszodda6rowerdo warsztaru stwierdziiapiegu_ ska.patrz4cnakolo. Mhm mrulo4t Nate.Nie obchodzitgo rower.O wiete bardziejinleresowalago ona. - JeslemTawny.Znamniezly warsztar.Ate najpierwku_ Preci loda. Tawny?TakjdI odcieijcj s:rmoopalaczal Jasne.- Przedwyj(cicm od trencrawypatjtreszrFpo_ rannegoskrFta.mozest4dwypadek.i lody brzmialybardzo smakowicic.- JeslenNare. Co lu robilz, Narc?Niewidzialamcipw okoticy.- Taw_ n) przebieglaprzezdroggi podesztadomalurkiegoniebieskie- go don*u rakniskiego,ze wygtqdaljal zbudowanyrekrury. Na schodkachsicdzialydziecii zajadalylodyruskawkowc. - Dwa waniliowe- nluknQlado pryszczategofacelaza ladq.Wjej glosiestyszalciei obcegoakcenlu,atcniepotrafil gorozpoznaa. - Nic. - Nareod niechceniakopnql.iasDoniebieska(cia_ r19czubkiemsfarygowancgobutaSraDaSmirha.Mial ochotQ przeJcchaadloimi pojej cieplych,picgowalychramjonach_ TawnyprzykucnFla.potoZytabankno(pigciodolarowyna ladzie.zairzalado

milo36jui tu nie mieszka Vanessatrzasngladrzwiami taks6wki.kiedy dorarli do Williansburga.Wpatrzonaw Tniszczonaiasadebudynkumy ilala o propozycjipracyu Kena.Szkoda,ic nie ma siFkogo poradzia.Nie ma sensudzwonii do rodzic6w.egorsrycznych hippis6wz Verlront.Ltslyszalabyjcdyniewyklado sztuce,ko merLjii,,rw6rczejodpowjedzialnosci,..NajchprnieJpogadata_ by zeswojqsioslr.lRuby tylkojej Vanessacalkowicieufata Przeddomemod wielu t),godnisrathidty ibrd z wybitE przedniEszyb4.Nie lnial tei tylnych dzwrczekl na srcdze niachpiQtrzylysi9 (mieciej srarckocc.pewnrekros w nlm zanieszkal.st4dsmr6durynyw sqsiedztwie\r,ozu. Cudownie. Vdressauporalasip ze wszyslkimizamkamii zasuwami i pobiegtanag6rQ.Zawt ub sig\,"potowicctrogi.ZJej miesz- kaniadochodzilyglosl Czyiby ryctrodz.lc,zosrawitawtEczo ny teleu,izor?Na patcachzakradl.,si9do dzwi i nasluchiwata. wstrzynujEcoddccb.TnI. naprawdFslyszl,glosl naprawdgclo biegai4zjej mieszkaDiai... jedenz nichbrznribar.tzozrajonro. . Rubj'..iejstanzasiostra.ododmiutygodnibytaw curopel skiejtrasiekonceftoweizc swoimzcspolcm.SugarDadd\,.Co iakiiczasw skzlncc poczlowejpoja$iatasiFkadkaz Osloczy Madrytu. Raz rozmawialy przez tclcfon, ale rockandrollowy stylzyciade zoltawiawielemiejscanatodzinnekontakty. Vanessaentuzja*ycznieotworzyladrzwi - Ruby! krzykngla.Siostramialana sobiesk6rzanctio- lerowespodnietegosamegokoloru,co wlosy Nie wicr7g! Wr6cilasl Czeii rzucilaRubyod niechceniaz kanapy.Siedziala okrakiemna chudym,zaro$igtymfacecic,w czamychsk6- rzanychspodnjach,identycznychjak jej fioletowe.Zapalila swojegopapierosa'odjego. Nie wstala.ieby sig przywitaa , snxtrq,a wjej glosiebylotyleDonszalancii,2emoinaby po- mtflea, ie Vanessawyszlaprzedchwil4do sllepupo tnleko, czycoslakiego. No. czesi. Jej reakcjazaskoczylaV.dessgZaml(Ilpla - Co jcst. siostrzyczko? Ruby zaci4gnglasil marlboro i podziwialawystr6jwnglrzaautorslwaBlair' WidzP.ie tro' eht tu pozmienialdi. Vanessaniemidlaochotynarozm6wLio meblacbi narzu- lrch. Rubywr6cilalAkuratteraz,kiedynajbardziejjej potrze- Rany,wr{tcilai!To najwainicjszelJaktrasa? Rubywzrusrylaramionami. Bcrlin, Londyn.Pary2.Budrpeszl Grali(my.Byto su pcr Chwalagwieldzie rockal JestemVanessa. Podeszla rt,,iaLerd.n" rlur)rn'r(d/rrluIct'ionrJ Ani rnlu ni nr4nre xlxlrzat. To Pioir przedstawiiago Ruby Zakr9cilaprzy lvm tylcczkiemw fioletowejska)rze.jakby podniecaloj4 iuz Jego Irif Po/n"lrrm)sie"o koncer'r. $ PrrLl/<

Cze(C- odezwalsiFpiotr 7 sihym crdzoziemskimak_ centeni wypuicil 7 ptucU4bdymu. Uroczy. Fajnietu zaczgtaRubysceprycznie.Rozejratasigpo pokoju. Ale sk4drnidla(nato k,rstI Meblet,Zaslony,l - ]b dlugahisroria- odpartaVancssa.Oparlasil o jciang kolorula*'endyi sraralasipparrzeigdziekotwick.byterie na jasn.tkanape.gdziepodjej siostq p6lte:atobrzydtiwychudy facetz EuropyWschodnicj. - Podobniejakta.skqdrnasztebury.co?- Rubyodrzucita do tylu fioletowcwlosy,rakiesame,jak kapctuszWilly,ego Wonka. I rpkoszulkg.Jczu,jakty r,),gtqdasztOstahi k yk Mialam spotkaric zav,odorl,c.- Vanessapoczula sig urazona.DiaczcgoRlrbyjeslrakawrcdnatNailepicj,teby ren dupek.lczEcymigdzyjej rogami.zarazsobietoszedl.wledy z,lmdwlqsrshii pogadaj4non lnic..iaksiosn. Pogadamy? zapytrtaRuby.Zsunglasigz kotanpiorra i skirPlaglowqw stronPkuchni. Vanessaposzlazaniq.ciekawa,na.iakdlugoRubyprzl,je_ chaia.Opadysi9o sfarygowanyblil. U)J-ie.rr. /e mred/\$rmiln..^ pnu:r/nrlu_/Ju$a iyla Vanessa. To mitosa ntrukr9taRuby rgsknie.Zabrzmialoto za_ dziwiajqconie rockandrofiorlo.Olir9cilasiPdokotawtasnej osr.a porcn!pozorrrcsperzora.ponownieoparlasipo blar. - Super mruknFlaVanessaz irytacj:l Wigcjedn.ri nici z siostrzanychpogaw9dek.Bawitasi9solniczk4ipicp|znicrk.t w ksztalcicStaruyWolno(ci.prezcnrem.kr5ry Dan kupitje.j w przypllwie Uczowaregoromamyznlu. - C6z, mieszkaniewygtqdasupcr.choaric tegosiFspo dzieqaiam.w.acajqcdo domu- (wierdzila Ruby. Tym bar- dzieini przykrc.kied-Ypomyilg. ic zadala(sobictyle trudu. aJa... A ty co? zaniepokoilasi9Vanessa. -Nic chcFzaczyna6od ztlch wie(ci, ale . Piotr zosta ni. rup,/c/ takir./.,..I Llc\/c 3.'lerrr..t/rinlere\u$aneiego InJ(rnr. len mJlrr/en. rnu$,lJ,ncil sp(.i.rliluie.i9$ Ino' Iolityoznychaktach/ psami.W arlyst,\'cznym(wiatkr Pragi {)nim glosno.Liczy.zeudamusi9w williansburgu. Vanes$nic do koficawiedziala,c/y ..monolityc?neakty / p\ami"to to.c()manamySli.alex'yobttt2alasobie,jakRuby |orycza od kogo(pilbullai pozuic7ninl naga.7 wyszczerzo To fajnic. C6i. $4a(ci$ic pomySldtamsobie,ze m{iglbyzanxesz krf iutr!, zc mn4- wlsQkaiaRuby. BFdzieciasno mruknglaVanessa. Ale j&oS siQpo- tnic(cimy... - No wla(nie Rubywpadiaieiw slowo. Piotrmusimiea trlier.A ponicwazniestaago nawlDaigcie.pom)fleljim) ic rm;c pracowaiw drugimpoloju... $ twojn poko'u Sluchaml Ach ldk.\\,igcmniewyrzucasz? Vanessaspoirzalasio- rtrrc w t$,ar. Mies/kalatu,odkqdskodczliapigtna(cielal To trlrc iej don. C6:. to zawszebylo ly1kotymc,/asowerozwjqzanieNo wicsz,p6ki chodzila(do szkoly.Ale terazjcsteSdoroslai po- winnr( zaczq6wlasnciycie t . iak ja. kied] mialamosiem Swietnic $afkrgla Vanessa. Supcr'lasne.ieslcmdo- rorlni dana tllko nasiebie.Bonrba. Nic n6w tak. Ruby oganrQll'$ryrzutysumrenLa ( h,trll.usiEdl.poeadai'ny.

- Nie,niena sprawv,naprawdg.Daj ni n(,menr.spa(q9 siFi chlebekPjtaczyjak lnu ralnmoic zarazsigwprowadzaf. RoztrzqsionaVanes\awybicglaz kuchnido satoniku,gdzie lacetprzzapalil c cbnqceczeskiepapierosy.Zcrwaiafbrogra iie m,ftv/egogotFbiaze(cianynadjegoghw4i wsunQlasobie podpachg.To bylo.iejulubionczdiPcic.Nie mstawi go.icb) mnl z czego(ci4gaa.JUZio sobiewyobraial.r. tacetzaslynie Jakomalarzm.ftwych gol9bi.To sqjej go]Fbicijej mieszka Kilka minorp6zniejzbieglaze schod6w.raszczqcsprzgt i wielkqczarnqrorbF.Wyszlanadvr'6rn,rgorAccpopotudnio- we slor(cei naszerowalaBedfordAvcnue.Mijata dznvacT nych.obojqlnychprzechodni6wi psiekupyi zasranawialasig co u lichamarobia. Postawiialorbgnaziemii prTycupngtananici.W)agtako Dr6rkQz kieszeni.wybral,tnumcr._.po dw6chsygna].rchroz legtsi9znajony glosDana. Cojcstl Siostra\:t'\rzucilaDxriez domu._ ctos jej siezalan.rl. Ze wszystkichsil sta.dasi9nie rolptakai.- luc lRnr prenrg dz). nrclnamdokEdiia, nie wienr.corobi{. Chyba\\czmierppraca. S jok spirytuolizm,migdzyinnymi - Czeft szepn4lDanw czarn4nokiFi skulil sigza\\'ie- towymmelalowymregalemwksilgarni StrandTylkokornu(. ltr ozytalHamlelapjgi razy,moglosi9tu podobaa- Wla(nic o robiemyilalen. Nie zrolumial. co odpowiedziala.ChybabrakowaloJeJ l(hu i bylanr granicy]ez. - Powoli.powoli uspokajal.UloZy]biograueRonalda NcrSanaw wysok4stcrtpi przycupn4lna niei Nic nie ro - Powjcdzialam.lestracilamdachnrd glow4l krzyknlla Vurrcssa.Ruhywr6cilar Europy.przywioTlazesob.lnowego !hl,'firlJ., /(.k,cg^dupkJ.InJldf/r.i lu/dlc mi 'ie $ ) n,*i. Cholera rnrrknqlDaDj rozejrzalsigdc'kola-Wla(ciwic Itlcwolnomuw pracyrozmawiadprzezkom6rkQ- Co mamzrobidlDok.1dp6j(a? N4oiedo mnie? Tapytal,zaDin7d4zylsi9nadtym za- ||n[owia.Musnqlpatce akurzonq biografigWaltaWhilna- tu i /ls(nnalrialsip,czynic zabraajejzesob4. l)o ciebjc? po$'tijrzytaVanessa;dlo(nicDanniepr1,v trnnirrl sobie.by kiedykolwiekslyszaltyleslaboSciw jej glo ri.. Wicdzial.ietonie w porz4dku,alcpodobalomusjqto Czul

sigJakbybyl prawdzi\\,ymnracho.a onakuch4.bezradn.lisror ki. ./Jpdmr(trl,ohie.ieb\ $) tof/)arx:turh/u(ie$ q ier\/L tl.i(v ctna. papi.ru ryi.ov,?So, jestenpi.jren, ttumnten, katdmur.|nr... Wszystkobgdziedobrze zapcwnitjq. _ Spakujsig. wsradajw merroi jedz do nnie. Drzwi sqotwa(c. wiesz.ie olciecnigdyich niezdmyka.Wr6cazakilka godzin. Naprawd€? zapytataz wahanicm_Zawszebytabardzo niezaleina.Dan wiedzial.ze nie znosirikogo o nic prosii. Tw6jtaranapewnoniebFdziemialnic przeci$ko? Nie. Startkuz z g6rnejp6tkii odrobinadosralamu siQ do oka. Sanazobaczysz.Niedtugowr6cP.Niepr7ejlnujsip. - Wycieraloczyi sluchaloddcchuValessyw sncnawce. - Mam tci dobrcnowiny.Ken Mogul zaproponoq,almi praca.- Roze(nrialasi9gorzko. NajwyraznieibPdgmusiata sr9zSodzia. - Snperl zawolal. choc ogamglogo tozczaruwanic.Ne do(., 2eonpracowat.Vdnessatei bCdziezaieta_Tozdecydowanie ograniczyjego romarryczneplany.Niby kjedy znajd4czrs.ieby pojechaitramwaiemnaRff'sevejr Istdndi pia salrcw parku? Cholera,malr1drugitelefon mruknlta.Dansl)szal,jak odsuwasluchawkgod ucba_ To Kcn, muszgodebra6.Czyli zobrczlmy sigw domu?Toznaczy.u ciebie. Nie pop.awil.- W domu.Twoimtakzc. Och. Danrozl4cTylsi9i ponowniewszedtw wqskqalejkgdzia- lu biografii.UimiechnqlsiQ.Moic to,ie Vanessastraciladach nadglowqro najlepsze,co im si9rnogtozdauy6.JcCirazem zamieszkajE.ich osrarnietaroprzedstudiamibpdziebardziej intymnc.JeszczebardziejgotuezapamiFrania. Wzi4lpodpachgsterl9biogritii Reaganai kucnql.szuka j4c dla nichmiejscanap(itkach. - Przepraszam.szukamSi(LLrth:". PomoZeszttil Danwstalprzyalompaniamenciestrz'elajqcychko(ci ijui miat wyglosiapouczajqcykomentarz.gdzieszukaioswiece nia,ale wystarczyliedenrzut oka na klientkg,by ugryztsi9 w l9zyk. Bylaprawiedziesi9icentymetr6wwyZszaodniego.miala lalujqceplatynowewtosyzebranew wygodnykucyk.Nosila spran4szar4koszuikpi bialed2insoweszorty,naprzeSubach rqkmialabialo-zielonefrotoweopaskionjsowe.Lekkozmar- szczytaczoto.,rlei takjej niebieskieoczybtyszczaly.Wygl4 dalaj ahbardziejsgksowna.prowokacyjnawersjaMarshy Bra dy.JakMarshaBradyw drodzenazajeciczestrip-aerobicu. A. tak. Dan si9 speszyt.- Tak.mamy SLLlurtv. Na To dobrze!- zawotalaSpro(naMarshai scisnFlago za chuderanig. Bardzochcialabymto przeczyuC. -Tal( nrrukn4li prowadzilj4 cordzdalq od biografii prezydenckich,dodzialubeletlystyki. Tojednaz noich ulu- hkrnychksiqi€k. CzyZby? Ojej,naprawdF?Nie znaldzie\r'czyny.kt6ram6wilaby ,.('j€j"i niewydawalabysil przytym komplem4idiotkq. M6j JoSinbardzonamto polcca. Proszgbardzo.- Wspi4lsienapalce,zdj4lz p6lki cienk4 nicbicsk4ksideczkFi poddliei. - Super Spojrzalanaokladkez tylu. Dziekizapomoc. Nuprawdpci si9podobal,r'l Patrzylananiego.Jej ebieskie r|(/y mialyren.rm odcien(u ourdld k\iatli. C62... urwal. Literatura|o jego dzjcdzina,dlaczego nic wie,copowiedziei? Moie dlatego,ie jej nie czytall - Jestbardzo...inspirujqca. )

- Super.JUZsip cieszg.- PrzycisnptaksiEik€do piersi i przysunglasigbliiej doDana. Moie przyjdF,hiedyjq skoii- czei poleciszmi nastppnq? Zawszechgtniesluig pomocqnaszymklientom_ wyre_ cyto\\,atgladko. - Bombal- zawolalaz entuzjazmemcheerleaderki._ Je_ stemB(ee. Dan. Super.Dan.Niejestgruha.wiFcwr6cazakilkadni.Jesz_ czerazdzigkizapomoc! - Odwr6cilasi9i odesztasprg2ysrym kokiem. Danpatrzyl,jak jej male.okrqglcpodadki(przlpo_ minalv dwie kulki lod6w waniliowych]znikajqza dzialen nowoici.Dopieropo chwiliprzypomniatsobie.ie wlaJnieza, prupono\rrlVdnc.sre.iehy,,ninr/amie,,,kaL. Jakieto... inspirujqce. grunt to rcdzinko - grawol zal,out l'tarcus. Skarbie,nasz do tegowrio dzonytalent! Camillazachichotala.Zalo:yladlugiejasnewtosyzaucho i patrzyla.jakczerwonapileczkadok-rykietaprzechodziFzcz hraml,Fi /drrl)nruie.i9 na nre(kd/i!elni(nr/).lrlyionlm rzmaragdowymtrawnikuposiadloscirodziry Bcaton-Rhodes. llyl to trzecinecz. kt6ry rozgfywalitegodnia.i Camillawy- grala.Znowu. -Uczyl mniemistrzl Roze(mialasiQ.podekscytowana- Kiedy wreszcieb€dzienoja kolej? jPknQIaBlair' Jui burdzodlugoczekalanaszansg,ieby siFzamachn4iriotkiem. Nuprawdgmialaochotqw coSwalnqi. Rezydencjapoloionabylaw zachodnimlnndynie.Wzro- ritusipzaich plecami,oplecionabluszczem.jakforteca-Blail ,lcszczenie zaprcszonodo *odka, nie poznatate2rodzic6w Marcusa. - Mamamamigrenq wyjadnil.Camilla zffeagowdtanato dr)nosnymdmiechem.Blair zastanawialasig, czy lady Rlodes udlje signaspoczynekw towatystwie butelki diinu- Nie zapy' trlo o to. Poslalatylko Camilli groZnespojrenie Camilla zda- wulasipbezsl6wm6wia:jatu naleie,tynie.I totakdobimie,ie 5l